mWilQ 05.02.2013 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 A to już jest indywidualna sprawa. W kwestii pomysłów, zmian aranżacji itp., zależy co kto lubi. Ja się nastawiam na prace w ogrodzie, bo to akurat lubię i dlatego wykończeniówkę w domu doprowadzam do końca, tzn. nie zostawiam nic na później. Też wolę siedzieć w ogrodzie. Tylko ja zanim dojdę do etapu sadzenia roślinek wykończę się fizycznie. Minął rok zanim skończyłem ogrodzenie. Znokautowałem się kopiąc rowy pod instalację elektryczną - narobiłem punktów jak głupi uwzględniając oświetlenie, automatykę bram i furtek, automatykę nawadniającą, instalację do drugiego garażu, do altany z grillem, do zbiornika z deszczówką, nawet do kojca psa. Teraz ruszyłem z równaniem terenu i cały czas dowożę ziemi. W ogóle u mnie wyszło, że stojąc na drodze przed ogrodzeniem jestem niżej ze 40-50 centymetrów. Przez to zrobienie kawałka działki zajmuje mi strasznie dużo czasu. Wywrotki podjeżdżają, sypią mi górę przed frontem, a ja to wszystko taczkami przerzucam do środka. Zabawa na kolejny rok Obiecałem sobie, że na wiosnę dokończę 3 rabaty, które mam już przygotowane do sadzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 05.02.2013 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 mWilQWidzę, że masz podobne nastawienie jak mój małż. Wszystko chciałby zrobić sam (chodzi o zagospodarowanie terenu). Niestety ja mu wybijam te pomysły z głowy i zamawiam ekipę ze sprzętem. Dodatkowo zrezygnowaliśmy z elementów drewnianych na zewnątrz, żeby nie spędzić wolnego czasu na malowaniu. A Tobie życzę powodzenia, bo plany masz ambitne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 05.02.2013 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 mWilQ Widzę, że masz podobne nastawienie jak mój małż. Wszystko chciałby zrobić sam (chodzi o zagospodarowanie terenu). Niestety ja mu wybijam te pomysły z głowy i zamawiam ekipę ze sprzętem. Dodatkowo zrezygnowaliśmy z elementów drewnianych na zewnątrz, żeby nie spędzić wolnego czasu na malowaniu. A Tobie życzę powodzenia, bo plany masz ambitne. Fakt przy drewnie trzeba się napracować, ale za to jaki to jest miły dla oka materiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.02.2013 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Też wolę siedzieć w ogrodzie. Tylko ja zanim dojdę do etapu sadzenia roślinek wykończę się fizycznie. Minął rok zanim skończyłem ogrodzenie. Znokautowałem się kopiąc rowy pod instalację elektryczną - narobiłem punktów jak głupi uwzględniając oświetlenie, automatykę bram i furtek, automatykę nawadniającą, instalację do drugiego garażu, do altany z grillem, do zbiornika z deszczówką, nawet do kojca psa. Teraz ruszyłem z równaniem terenu i cały czas dowożę ziemi. W ogóle u mnie wyszło, że stojąc na drodze przed ogrodzeniem jestem niżej ze 40-50 centymetrów. Przez to zrobienie kawałka działki zajmuje mi strasznie dużo czasu. Wywrotki podjeżdżają, sypią mi górę przed frontem, a ja to wszystko taczkami przerzucam do środka. Zabawa na kolejny rok Obiecałem sobie, że na wiosnę dokończę 3 rabaty, które mam już przygotowane do sadzenia. prosze cie powariowales, my nawiezlismy kilkanascie wywrotek czarnoziemu. wzielismy koparke na pare godzin, ktora wszystko ladnie rozplantowala a zaplacilismy za nia k. 600-800 zł. na mniej wyceniasz swoje zdrowie, czas? bo ja nie wahalam sie by wziac kopare, maz i jego zdrowie jest dla mnie cenniejsze niz te pare stowek:yes: margaret ja mam sporo elementow drewnianych, sa dobrze zaimpregnowane cisnieniowo plus nawierzchniowo kolorem, poza tym teraz niewiele juz mam prac w ogrodzie, no bo co: poprzycinac, popryskac, troche odchwaszczyc i nuda panie, nuda. to sobie moge hobbystycznie drewno pomalowac - a bardzo mnie to odpreza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 05.02.2013 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 TAR Wszystko prawda. Tyle że ja mam dwójkę dzieci więc na hobbystyczne malowanie trochę mało czasu. Żeby już nie przeciągać tego tematu to chyba wniosek jest taki, że każdy wybiera to co mu pasuje. Ja się cieszę że będę miała własny dom, fajny widok za oknem, sąsiad tylko z jednej strony, ruch samochodowy praktycznie żaden. Cisza, spokój....o minusach nie chcę myśleć i błagam nie uświadamiajcie mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 05.02.2013 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 prosze cie powariowales, my nawiezlismy kilkanascie wywrotek czarnoziemu. wzielismy koparke na pare godzin, ktora wszystko ladnie rozplantowala a zaplacilismy za nia k. 600-800 zł. na mniej wyceniasz swoje zdrowie, czas? bo ja nie wahalam sie by wziac kopare, maz i jego zdrowie jest dla mnie cenniejsze niz te pare stowek:yes: margaret ja mam sporo elementow drewnianych, sa dobrze zaimpregnowane cisnieniowo plus nawierzchniowo kolorem, poza tym teraz niewiele juz mam prac w ogrodzie, no bo co: poprzycinac, popryskac, troche odchwaszczyc i nuda panie, nuda. to sobie moge hobbystycznie drewno pomalowac - a bardzo mnie to odpreza. Nie wiem czy to by było takie proste. Koparka musiałaby jeździć po kostce, a to źle wróży. Wywrotki z takim tonażem też do środka nie wpuszczę. Na większości obszaru mam zrobioną instalację od oczyszczalni, wiec duża koparka odpada. Mały sprzęt nie zrobi tego w parę godzin. Myślałem o koniku, tylko kto go tam upilnuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.02.2013 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 aaa widzisz ja ziemie rozplantowywalam przed kostka i przed zrobieniem docelowej bramy a przed zima zeby sie ulezala do wiosny ew. u ciebie zdemontowac czesc ogrodzenia (siatki) i tedy wsypywac ziemie na ogrod Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arekdm 05.02.2013 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 (edytowane) Witam, sto lat już nic nie pisałem, ale tak to już jest jak się mieszka, tylko czasami się zagląda i coś poczyta. Co do ostatniego wątku poprawek to trochę się zgodzę i trochę nie. Nadmienie że mam dużo wspólnego z budowlanką. Mieszkamy już ponad dwa lata i jak wcześniej wszelakich pęknięć i rysek nie było tak teraz się pojawiają zarówno na sufitach z płyt k/g jak i również na otynkowanych ścianach. Ale wogóle się tym nie przejmuję bo tak jest prawie zawsze gdyż budynek pracuje, osiada, wiatry, śnieg na dachu itp. i tak będzie jeszcze przez parę latek. Jak przyjdzie czas na odmalowanie chaty to się to wszystko połata i będzie znowu ładnie. Co do ekip wykończeniowych to macie rację, nie wiadomo na kogo trafisz, dlatego polecam część prac wykonywać samemu (nawet jak się nie znacie) zajmie Wam to może więcej czasu ale zrobicie dokładniej jak niektóre ekipy. Czytałem że ktoś musi poprawiać coś przy drzwiach po montażystach (moja branża ) jakaś masakra, szczególnie gdy są to ościeżnice regulowane, po to są pomiary aby takich rzeczy nie było. Generalnie polecam wszystkim którzy jeszcze się budują zaprosić ekipę od drzwi jeszcze przed tynkami, wtedy jest jeszcze czas na ewentualne zmiany a jak ekipa (jak jest fachowa) doradzi i podpowie co gdzie i jak. Zawsze tam gdzie kupujecie drzwi to z tamtąd bierzcie montażystów, niech sami robią pomiary wtedy macie gwarancję. Nie bedę za długo przeciągał. Generalnie jak będziecie mieli jakieć pytania co do okien i drzwi to służę radą, aby Was ktoś nie nabił w butelkę. Pozdr. Arek Edytowane 7 Lutego 2013 przez arekdm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slavex17 05.02.2013 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 jak mój teść miał 20 lat to był pomocnikiem na budowie domu jego siostry - wynajęli tylko muraża. ale to było 20 lat temu, obecnie chyba mało kto idzie na taki układ....? mC To chyba jasne że musi być pomocnik, przecież 1 murarz nie ogarnie wszystkiego. Nie bede szukał pomocnika. Chyba bym był głupi żeby dawać komuś zarobić a ja bede siedział w domu. Pomocnikiem bede ja. Czyli nadal nie wiem ile za stan surowcy bez dachu. ;/ Nie ma wyjścia i porównania trzeba się zgodzić na 35k. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kojak139 05.02.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Witam Jaką macie wysokość na parterze na gotowo? U mnie jest 265cm i myślę o podwieszeniu sufitu o 8 cm jednocześnie zastanawiam się czy salon nie będzie za niski, przytłaczający (nie mam gabinetu). Jak jest u was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte na żądanie 05.02.2013 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 (edytowane) U nas podniosłem parter o 1 pustak i na gotowo będę miał 2,95 od tej wysokości opuszczam sufit do ok 2,70. W suficie będą m.in. rury od reku. U nas dzisiaj wiosna +9 w słońcu Edytowane 5 Lutego 2013 przez Konto usunięte na żądanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 05.02.2013 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 To chyba jasne że musi być pomocnik, przecież 1 murarz nie ogarnie wszystkiego. Nie bede szukał pomocnika. Chyba bym był głupi żeby dawać komuś zarobić a ja bede siedział w domu. Pomocnikiem bede ja. Czyli nadal nie wiem ile za stan surowcy bez dachu. ;/ Nie ma wyjścia i porównania trzeba się zgodzić na 35k. Piszesz, że byłbyś głupi jakbyś dał komuś zarobić za pomoc, a chcesz murarzowi zapłacić 35 tysięcy za mury bez dachu? Jednej osobie? Masz w umowie określony czas wykonania? Przy takich układach nawet nie wiem czy bym chciał przekroczyć 10 tysięcy wynagrodzenia. Sprawna ekipa 5-6 osobowa zamknie się w miesiącu i nie spokojnie możesz bez dachu szukać ekip w cenie do 25 tysięcy. U mnie w takiej cenie były były wszystkie roboty ziemne, kanalizacja w zerze, mury, ścianki działowe, schody wewnętrzne i zewnętrzne. Naprawdę przemyśl swoją decyzję - jako pomocnik napracujesz się za dwóch takich murarzy i jeszcze popłyniesz z kasą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 05.02.2013 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Witam Jaką macie wysokość na parterze na gotowo? U mnie jest 265cm i myślę o podwieszeniu sufitu o 8 cm jednocześnie zastanawiam się czy salon nie będzie za niski, przytłaczający (nie mam gabinetu). Jak jest u was? U mnie jest podobnie bez podwieszanego sufitu i też z otwartym salonem na gabinet. To jest minimum jakie powinno być przy takiej powierzchni, powiem nawet, że mogłoby być ciup wyżej. Uwzględnij, że u mnie w domu najwyższa osoba ma 175cm wzrostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.02.2013 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Slavex - tez mi sie wydaje ze lekka przeginka, nie dosc ze tyle placisz to jeszcze sam bedziesz zasuwal. spokojnie za 35-40 tysiecy zrobi ci firma tak jak mWilQ napisal 5-6 osob z wlasnym sprzetem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte na żądanie 05.02.2013 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 W kwestii wcześniejszych parapetów- dostałem ofertę na parapety z blachy stalowej 0,75 malowana proszkowo kolor antracyt wraz z bocznymi nakładkami za 10 parapetów 650zł - cena chyba dobra co nie?Na balkonowe myślę dać parapety z płytek ceramicznych takich "parapetowych" czy jak tam to się zwie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.02.2013 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 dobra cena, my na balkonowych nie mamy parapetow, po co chcesz je robic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kojak139 05.02.2013 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 A ja myślę o takim salonie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slavex17 05.02.2013 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Naprawdę przemyśl swoją decyzję - jako pomocnik napracujesz się za dwóch takich murarzy i jeszcze popłyniesz z kasą. Slavex - tez mi sie wydaje ze lekka przeginka, nie dosc ze tyle placisz to jeszcze sam bedziesz zasuwal. spokojnie za 35-40 tysiecy zrobi ci firma tak jak mWilQ napisal 5-6 osob z wlasnym sprzetem Właśnie o taką konkretną odpowiedz mi chodziło, dzięki za opinie, na pewno rozjaśniło mi się w wyborze murarza. Też mi się wydawało że 35.000 za stan surowy bez dachu i okien to lekka przesada. Jutro odwiedze pozostałe firmy, zależy mi na tym aby był 1 murarz płacony no i ja jako pomocnik ewentualnie ja i brat:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte na żądanie 05.02.2013 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 To nie szukaj wśród firm tylko wśród znajomych. Może ktoś ma kogoś kto muruje. Każda szanująca się firma nie pozwoli Ci palcem dotknąć się do roboty. Choćby ze względów BHP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michur 06.02.2013 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Mam pytanie o parapety zewnętrzne. Z czego macie i ile zł się spodziewać za całość? My mamy stalowe, blacha AcerolMittal 0,50 grafit mat RAL7024, ma taką fajną, chropowatą strukturę. 15 parapetów + plastikowe końcówki, 7mb obróbki balkonu nad wykuszem oraz 3mb wiatrownic + przesyłka całości = 420zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.