gosik102 09.05.2013 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Wszystko się zgadza co do kredytu ,ale z drugiej strony wynajmować i budować się jeszcze moze 5lat lub dłużej to też nic ciekawego . A tak to przy dobrych wiatrach na zimę się wprowadzam i mieszkam i splacam swoje a 14 lat kredytowania to też nie taka załamka jak np.25lat. U mnie akurat 20 lat Ale raty malejące i może uda się coś nadpłacić, zminimalizować odsetki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 (edytowane) To ja się wtrącę jeszcze w sprawie kredytów, bo z doświadczeń znajomych wiem, że nie bardzo opłaca się "nadpłacać kredyt". Lepiej pieniądze odkładać na rachunku oszczędzającym i dopiero jak uzbiera się cała suma, to zamykać temat długu. Banki widząc ruch na koncie zadłużonego, pogrywają z klientem i zmieniają warunki kredytowania, tak żeby zniwelować straty (potencjalne). Oczywiście wszystko ma swoje granice, ponieważ mamy jeszcze z bankiem umowę, ale kruczków jest tak dużo, a nieświadomych jeszcze więcej i zawsze znajdą się ofiary. Też bym chciał mieć 15 lat do spłaty. U mnie 2 hipoteki na 30 lat :/ jedna - 7 lat męczarni finansowych. Może kiedyś potknę się o skrzynkę złota i starczy na wybite zęby i dług Edytowane 9 Maja 2013 przez mWilQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalc 09.05.2013 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Witam ponownie Budujących Czy zmierzył się ktoś z problemem, dylematem- szambo a przydomowa oczyszczalnia ścieków? Koszty montażu w przypadku szamba sporo niższe, jednak w eksploatacji zdecydowanie wygrywa oczyszczalnia (wywóz nieczystości wozem asenizacyjnym średnio 130 zł/mc). Jeszcze jest u nas problem z wysokim poziomem wód gruntowych, więc koszty założenia oczyszczalni rosną. Poczytałam trochę na forach- wszyscy zachwalają oczyszczalnie. Ot zagwostka Pozdrawiam! my chcemy robić przydomową oczyszczalnię, ale przy wysokich wodach gruntowych radził bym zrobić test sugerowany przez sprzedawców: wykopać dół, zalać wodą i zmierzyć czas jak szybko ona wsiąknie. najlepiej to robić w niesprzyjających okresach (czyli kiedy jest mokro). u nas problem podobny - wody gruntowe wysoko a do tego glina. z tego powodu myślimy o odporowadzeniu oczyszczonej wody do pobliskiego cieku wodnego. własna studnia + oczyszczalnia i powiedzmy, że jesteśmy samowystarczalni (dopóki jest prąd...) mC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 @michalc: no to agregat i masz komplet do surrvivalu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosik102 09.05.2013 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 To ja się wtrącę jeszcze w sprawie kredytów, bo z doświadczeń znajomych wiem, że nie bardzo opłaca się "nadpłacać kredyt". Lepiej pieniądze odkładać na rachunku oszczędzającym i dopiero jak uzbiera się cała suma, to zamykać temat długu. Masz rację- to też jest rozwiązanie- chociaż pewnie przez pierwsze 2-3 lata będzie ciężko nadpłacać lub oszczędzać- już wiemy, że raczej nasze 200.000 zł. nie wystarczy i będziemy ciułać na urządzanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Masz rację- to też jest rozwiązanie- chociaż pewnie przez pierwsze 2-3 lata będzie ciężko nadpłacać lub oszczędzać- już wiemy, że raczej nasze 200.000 zł. nie wystarczy i będziemy ciułać na urządzanie Szara rzeczywistość, bez zapewnionego startu, gdzie problem własnego mieszkania lub domu jest tylko na Twojej głowie, trzeba ciułać na dług. Z długiem ciężko oszczędzać, tym bardziej jeśli ma się stałą pensję. Na pocieszenie w tle rachunków i opłat jest domek z ogrodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalc 09.05.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 @michalc: no to agregat i masz komplet do surrvivalu i szyb naftowy ale kto wie, jak będą często przerwy to pewnie będzie potrzebny... na razie na budowie z tego co wiem raz zabrakło prądu. mC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosik102 09.05.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Na pocieszenie w tle rachunków i opłat jest domek z ogrodem o ogrodzie na razie nie myślę Chociaż jako Architekt Krajobrazu z wykształcenia wszystko zrobię sama i mam ciut łatwiej (w razie pytań służę pomocą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 o ogrodzie na razie nie myślę Chociaż jako Architekt Krajobrazu z wykształcenia wszystko zrobię sama i mam ciut łatwiej (w razie pytań służę pomocą) Dobrze wiedzieć Co polecisz do małej rabaty przy budynku w miejscu gdzie wschodzące słońce jest maksymalnie do godziny dziennie. Ta rabata ma powiedzmy kształt ćwierćkoła, na łuku przyjęły się dwa berberysy i trzmielina między nimi. Berberysy chyba bordowe, ale na kolorach się nie znam. Zostało mi miejsce pod ścianą, na razie takie puste i myślałem tam o małym trejażu przy ścianie budynku, po którym coś cieniolubnego mogłoby się wspinać. Fajnie jeśli nie byłby to bluszcz, bo mam go na ścianie garażu i mi wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 09.05.2013 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 To ja się wtrącę jeszcze w sprawie kredytów, bo z doświadczeń znajomych wiem, że nie bardzo opłaca się "nadpłacać kredyt". Lepiej pieniądze odkładać na rachunku oszczędzającym i dopiero jak uzbiera się cała suma, to zamykać temat długu. Banki widząc ruch na koncie zadłużonego, pogrywają z klientem i zmieniają warunki kredytowania, tak żeby zniwelować straty (potencjalne). Oczywiście wszystko ma swoje granice, ponieważ mamy jeszcze z bankiem umowę, ale kruczków jest tak dużo, a nieświadomych jeszcze więcej i zawsze znajdą się ofiary. Też bym chciał mieć 15 lat do spłaty. U mnie 2 hipoteki na 30 lat :/ jedna - 7 lat męczarni finansowych. Może kiedyś potknę się o skrzynkę złota i starczy na wybite zęby i dług mWilQ nie zgodzę się z Twoją teorią. Harmonogram spłaty kredytu jest tak skonstruowany że w początkowych ratach stosunek kapitału do odsetek jest niekorzystny. Spłacasz raty a z kapitału schodzi Ci niewielka kwota. Natomiast po nadpłąceniu większej kwoty schodzą właśnie te raty z początku i spłacach dalej ale już raty z lepszą proporcją. Wiem tyo ze swojego przykładu. Wzięłam kredyt na 30 lat a po nadpłaceniu po dwóch latach 30% wartości zaciągniętego kredytu okres kredytowania skrócił się do 12 lat. Poza tym warunki pozostały bez zmian. I według mojej opinii to właśnie na początek najbatdziej opłaca się nadpłacać, chyba że czegoś nie rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosik102 09.05.2013 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 mWilQ nie zgodzę się z Twoją teorią. Harmonogram spłaty kredytu jest tak skonstruowany że w początkowych ratach stosunek kapitału do odsetek jest niekorzystny. Spłacasz raty a z kapitału schodzi Ci niewielka kwota. Natomiast po nadpłąceniu większej kwoty schodzą właśnie te raty z początku i spłacach dalej ale już raty z lepszą proporcją. Wiem tyo ze swojego przykładu. Wzięłam kredyt na 30 lat a po nadpłaceniu po dwóch latach 30% wartości zaciągniętego kredytu okres kredytowania skrócił się do 12 lat. Poza tym warunki pozostały bez zmian. I według mojej opinii to właśnie na początek najbatdziej opłaca się nadpłacać, chyba że czegoś nie rozumiem. Ja z kolei mam system rat malejących- zawsze, w każdej racie spłacam tyle samo kapitału, natomiast maleją odsetki (są jedynie od kapitału pozostałego do spłaty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 09.05.2013 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Ja z kolei mam system rat malejących- zawsze, w każdej racie spłacam tyle samo kapitału, natomiast maleją odsetki (są jedynie od kapitału pozostałego do spłaty). W przypadku rat malejących nadpłata też jest korzystna. Jak sama piszesz odsetki maleją, więc po nadpłąceniu masz raty z niższymi odsetkami, tj. mniejsze raty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 mWilQ nie zgodzę się z Twoją teorią. Harmonogram spłaty kredytu jest tak skonstruowany że w początkowych ratach stosunek kapitału do odsetek jest niekorzystny. Spłacasz raty a z kapitału schodzi Ci niewielka kwota. Natomiast po nadpłąceniu większej kwoty schodzą właśnie te raty z początku i spłacach dalej ale już raty z lepszą proporcją. Wiem tyo ze swojego przykładu. Wzięłam kredyt na 30 lat a po nadpłaceniu po dwóch latach 30% wartości zaciągniętego kredytu okres kredytowania skrócił się do 12 lat. Poza tym warunki pozostały bez zmian. I według mojej opinii to właśnie na początek najbatdziej opłaca się nadpłacać, chyba że czegoś nie rozumiem. Nie wszystkie umowy wyglądają identycznie i nie zawsze najpierw spłaca się odsetki. Poza tym ja to rozumiem inaczej. Jeśli masz harmonogram, w którym załóżmy 50 pierwszych rat uwzględnia odsetki, a kolejne 50 rat to już tylko kapitał to co zyskujesz spłacając 50 pierwszych rat? Płacisz za nie dokładnie taką samą kwotę, tylko, że z góry. W tym czasie te pieniądze mogłyby pracować na dodatkowy zysk. U mnie np oprocentowanie jest na poziomie 1,9%. Rachunek oszczędzający mam ma 4%, lokatę na dzień dzisiejszy mogę mieć na 5%, więc dla mnie korzystniejsze jest posiadanie rzeczywistego pieniądza niż długu, który tym pieniądzem spłacę pozostawiając sobie zysk z różnicy oprocentowania. Dodatkowo widziałem umowy (według mnie mało prawnie poprawne), w których był zapis, że o oprocentowaniu może decydować zarząd banku. Nie mówię tu o ruchomych typu Libor, Eurolibor itd, tylko o oprocentowaniu, które każdy klient negocjuje indywidualnie bankiem. Dlatego napisałem wcześniej "z doświadczenia znajomych", bo pojawiła się sytuacja, że ktoś nadpłacał rocznie kredyt kwotami rzędu 50 tyś złotych. Bank wychwycił znaczący ruch na koncie, zauważył, że szybsza spłata jest dla nich niższym zyskiem, więc podbił oprocentowanie do góry. Stąd to ostrzeżenie i pokazanie, że przy dobrym oprocentowaniu nie opłaca się nadpłacanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosik102 09.05.2013 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 U mnie sytuacja wygląda nieco inaczej. Jestem tym przypadkiem, w którym oprocentowanie było ustalane indywidualnie (dokładnie jeden jego składnik-marża) przez Zarząd Banku Spółdzielczego (to właśnie on decyduje DAĆ czy NIE DAĆ ) otrzymaliśmy jej obniżenie - należało tylko ładnie i krasomówczo umotywować A zapis w umowie (specjalnie sprawdziłam) stanowi, że poza wiborem oprocentowanie przez cały okres kredytowania nie ulega zmianie. Ogólnie umowa skonstruowana jasno, czytelnie. A czyniąc nadpłaty zawsze nadpłacamy kapitał. A mniejsze odsetki wynikają z tego, że mniej kapitału pozostało do spłaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosik102 09.05.2013 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Zaraz z Rodkowego zrobi nam się Forum Kredytowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Wątek jest tak rozległy i zrobił się tak ogólny, że nawet jak ktoś zapyta o samopoczucie budujących to nikogo to nie zdziwi. Morał z bajki taki, żeby spać spokojnie, 10 razy przeczytajcie umowy przed podpisaniem i w razie wątpliwości albo wyjaśniajcie albo uciekajcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosik102 09.05.2013 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 mWilQ wysłałam Ci prywatną wiadomość, nie wiem, czy dostałeś? Dotyczy rabatki jakby co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 09.05.2013 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 mWilQ wysłałam Ci prywatną wiadomość, nie wiem, czy dostałeś? Dotyczy rabatki jakby co Tak dziękuję, jak będę w domu to podeślę albo zdjęcie, albo jakiś szkic. Bardziej zamiast samej kompozycji zależy mi na propozycji roślin pnących (ewentualnie nie, ale jakiś wyższych), które są ozdobne i lubią cień Ale jak będę przy swoim komputerze, to odezwę się na prywatną skrzynkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 10.05.2013 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 Nie wszystkie umowy wyglądają identycznie i nie zawsze najpierw spłaca się odsetki. Poza tym ja to rozumiem inaczej. Jeśli masz harmonogram, w którym załóżmy 50 pierwszych rat uwzględnia odsetki, a kolejne 50 rat to już tylko kapitał to co zyskujesz spłacając 50 pierwszych rat? Płacisz za nie dokładnie taką samą kwotę, tylko, że z góry. W tym czasie te pieniądze mogłyby pracować na dodatkowy zysk. . mWilQ nie jest tak jak piszesz, zresztą gosik102 już Ci to wytłumaczyła, nadpłacasz tylko kapitał. Więc przy Twoim założeniu jak wyżej nadpłacając kapitał z pierwszych 50 raz jednorazowo, odpada Ci spłacanie odsetek który musiałbyś zapłacić płacąc każdą ratę po kolei. Kończąc rzeczywiście ten wątek, faktycznie każda umowa jest inaczej skonstruowana, w moim przypadku ewidentnie nadpłata bardzo się opłaciła, więc nie można generalizować. A przy okazji czy ja też mogłabym uzyskać jakąś poradę od gosik102?? Orientujesz się może jaka roślinność sprawdza się na glebach wapiennych. Mam działkę na Jurze więc wapień w podłożu na bogato. Wiem że zawsze można zakwaszać itp, ale takie typowe egzemplarze na tę glebę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.05.2013 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 Orientujesz się może jaka roślinność sprawdza się na glebach wapiennych. Mam działkę na Jurze więc wapień w podłożu na bogato. Wiem że zawsze można zakwaszać itp, ale takie typowe egzemplarze na tę glebę? tu jest watek elfir z zestawieniami roslin na rozne rodzaje gleby, warto zajrzec http://forum.muratordom.pl/showthread.php?198593-Zestawienia-roślin-w-zależności-od-typu-gleby-wilgotności-i-odczynu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.