pornografia

[zone]

Czy to prawda, że WSZYSCY osobnicy płci męskiej oglądają, czy lubią oglądać zdjęcia, czy filmy pornograficzne? Czy taka jest męska natura?

 

Pytam czystej ciekawości, czy facet rzeczywiście nie może bez tego żyć i chociaż raz na jakiś czas musi sobie "popatrzeć"?

 

Bardzo proszę o Wasze odpowiedzi, szczególnie osób w stałych związkach nie mających większych problemów w sypialni.

[niktspecjalny]

Czy to prawda, że WSZYSCY osobnicy płci męskiej oglądają, czy lubią oglądać zdjęcia, czy filmy pornograficzne? Czy taka jest męska natura?

 

Pytam czystej ciekawości, czy facet rzeczywiście nie może bez tego żyć i chociaż raz na jakiś czas musi sobie "popatrzeć"?

Mój mąż twierdzi, że nie ma w tym nic złego i jest to jak najbardziej "normalne", ale ja z kolei jestem innego zdania...

 

Bardzo proszę o Wasze odpowiedzi, szczególnie osób w stałych związkach nie mających większych problemów w sypialni.

 

Dobrze ,że dodałaś to ostatnie zdanie.Powiem krótko,ani zdjecie ani filmy ani nic temu podobne nie mają wpływu na mój stan nazwijmy to intymny inaczej.Ale ,ale musze tu dodać ,że wiek w który obecnie jestem ma przejaw patrzenia na zywy ,realny obrazek.Z piekną nagą kobietą trudno sobie wyobrazić spotkania np.ulicu.Czasami zajefajnnie za to popatrzec na kobiete która ma w sobie to coś.Reasumując: fotki i np filmy -nie.Real -zdecydowanie -tak.

 

Mój przyszły ...chyba zieciunio powiedzial ,że to normalne jak facet oglada filmy i babeczi porno.

 

pozdr,

[Majka]

nikt..... lubisz porno oglądać w naturze? To nie jesteś uczestnikiem tylko oglądaczem Chyba, że ty tak o swojej stałej partnerce piszesz:roll:

 

 

Dobrze ,że dodałaś to ostatnie zdanie.Powiem krótko,ani zdjecie ani filmy ani nic temu podobne nie mają wpływu na mój stan nazwijmy to intymny inaczej.Ale ,ale musze tu dodać ,że wiek w który obecnie jestem ma przejaw patrzenia na zywy ,realny obrazek.Z piekną nagą kobietą trudno sobie wyobrazić spotkania np.ulicu.Czasami zajefajnnie za to popatrzec na kobiete która ma w sobie to coś.Reasumując: fotki i np filmy -nie.Real -zdecydowanie -tak.

 

Mój przyszły ...chyba zieciunio powiedzial ,że to normalne jak facet oglada filmy i babeczi porno.

 

ja rozumiem jakąś erotykę, ale porno

[niktspecjalny]

nie pocieszyłeś mnie

czyli tylko mój mąż jest taki perfidny , alebo nie może juz na mnie patrzeć

 

Jezeli Cie uraziłem to bardzo przepraszam.Chcialem tylko podkreślić ,że upodobania "wizyjne" zmieniają się z upływam latek.

 

mówiąc o tym ostatnim zdaniu miałem rownież na mysli to ,że mam kolege cukrzyka(49l) i jest mu to zupełnie obojetne czy to film czy nagość realna.Ma go po tym swędzieć pod brzuchem i już.

[niktspecjalny]

nikt..... lubisz porno oglądać w naturze? To nie jesteś uczestnikiem tylko oglądaczem Chyba, że ty tak o swojej stałej partnerce piszesz:roll:

 

 

Dobrze ,że dodałaś to ostatnie zdanie.Powiem krótko,ani zdjecie ani filmy ani nic temu podobne nie mają wpływu na mój stan nazwijmy to intymny inaczej.Ale ,ale musze tu dodać ,że wiek w który obecnie jestem ma przejaw patrzenia na zywy ,realny obrazek.Z piekną nagą kobietą trudno sobie wyobrazić spotkania np.ulicu.Czasami zajefajnnie za to popatrzec na kobiete która ma w sobie to coś.Reasumując: fotki i np filmy -nie.Real -zdecydowanie -tak.

 

Mój przyszły ...chyba zieciunio powiedzial ,że to normalne jak facet oglada filmy i babeczi porno.

 

ja rozumiem jakąś erotykę, ale porno

Majka ja zaznaczylem ,ze wole kobiete realnie nagą a nie na zdjeciu.Nie zdarza mi sie ,żebym widział takową np.na ulicy.

stałość partnerki to zupełnie co innego ,chodzi mi tylko o porównanie fotki do realnego spojrzenia na kobiete tak jak we watku.Może tak: gdybym zobaczył jakąs piękna xsice na fotce lub na filmie to .....tylko bym popatrzył ale ale gdybym ja zobaczył na ulicy to zaswędział by mnie brzurzek jak mojego kolege cukrzyka.he he he

[zone]

[rrmi]

nie, nie uraziłeś mnie, to nie o to chodzi...

od wczoraj bardzo internsywnie myślę, na ile jest to dla mnie problem nie do przezwyciężenia.

moze powiedz o co tak naprawde chodzi , bo to , ze facet sobie oglada to jeszcze nie jest tragedia

A moze mu sie nudzi?

[Majka]

nie, nie uraziłeś mnie, to nie o to chodzi...

od wczoraj bardzo internsywnie myślę, na ile jest to dla mnie problem nie do przezwyciężenia.

moze powiedz o co tak naprawde chodzi , bo to , ze facet sobie oglada to jeszcze nie jest tragedia

A moze mu sie nudzi?

 

ale faktycznie pornosy ogląda? Mechanikę seksu? Czy może rozebrane babki w pisemkach

 

Mój nie ogląda, więc zamilknę.

[rrmi]

Ja w mieszkaniu , ktore teraz wynajmuje zastalam cala sterte gazet pornograficznych i to takich ten tego .

Wiem , bo popatrzylam

Tylko kilka kartek

Mieszkala tu rodzina z dziecmi przed nami.

Moze niektorzy tak maja , ze sobie ogladaja.

 

ps.Majka gdzis byla ?

[premiumpremium]

Ja myślę, że to jest normalne, ze facet musi sobie czasem popatrzeć na to i owo To są urodzeni wzrokowcy i po prostu "taki typ tak ma". Gorzej, jeśli staje się maniakiem, który przesiaduje cały czas na stronach internetowych XXX, sciąga filmy, ma obsesję na tym punkcie, kupuje masę gazet.

 

I chyba nie "musi", tylko chce-ma na to ochotę

 

Osobiście swojego męża na oglądaniu takich filmów nie przyczaiłam

[zone]

[premiumpremium]

ogląda (po kryjomu bo wie, że tego nie toleruje) zdjęcia kobiet lub par uprawiających sex.

 

Niby nic wielkiego, ale mnie to bardzo rani i jest mi przykro... zważywszy na fakt, że pierwszy raz zobaczyłam to bedąc w ciązy, kiedy czułam sie mało atrakcyjna...obiecał, że to sie nie powtórzy i wczoraj znowu... pomijam juz , ze mnie oszukuje... zupełnie straciłam do niego zaufanie.

 

Myślę, że powinnaś z mężem o tym porozmawiać, ze jest Ci po prostu przykro i nie wiesz czemu się tak zachowuje.

[Majka]

ogląda (po kryjomu bo wie, że tego nie toleruje) zdjęcia kobiet lub par uprawiających sex.

 

Niby nic wielkiego, ale mnie to bardzo rani i jest mi przykro... zważywszy na fakt, że pierwszy raz zobaczyłam to bedąc w ciązy, kiedy czułam sie mało atrakcyjna...obiecał, że to sie nie powtórzy i wczoraj znowu... pomijam juz , ze mnie oszukuje... zupełnie straciłam do niego zaufanie.

 

oj niedobrze. ja też poczułabym się zraniona. Najwyraźniej jest pora na rozmowę. Może on sie tylko doszkala w technice. Chce zawsze stawać "na wysokości zadania". A może błądzi w oblokach i marzy mu sie coś innego.

Bez rozmowy sie nie obejdzie. Czasami zamiast urazonej miny warto wyśmiać. W końcu to ojciec dzieciom ./dziecku/ a nie nastolatek.

 

rrmi - byłam na nartach

[rrmi]

premiumpremium nie z kazdym facetem da sie tak po prostu porozmawiac

Podejrzewam , ze ten akurat odbierze to jako zarzut .

I awantura gotowa.

Poza tym kazdy nalogowiec uwaza , ze nie zalezny

 

ps.Nie twierdze , ze Twoj maz zone jest nalogowcem tak tylko gdybam

[zone]

[Majka]

rozmowa oczywiście była, średnio przyjemna... twierdzi, że to nie jest nic złego, przecież mnie nie zdradza.... że wszyscy tak robią i nie zmienię natury zdrowego normalengo faceta.

 

- zdradza w myślach

- nie wszyscy tak robią

- nie jest to natura zdrowego a tym bardziej normalnego faceta.

 

ale może to jest takie głupie tłumaczenie.

[zone]

[lakk]

A może On, jak Kargulowy Witia- chce się napatrzyć, żeby znienawidzieć

[zone]

[_bogus_]

Nie wiem czy wszyscy faceci tak mają. Ale to pewnie tak jak ze stwierdzeniem że wszyscy faceci lubią piwo.

 

Nie wiem co Ci radzić. Z punktu widzenia faceta najlepsze byłoby ... obejrzeć z nim.

 

Co do poczucia że jesteś nieatrakcyjna - nie przesadzajmy. Pomijając aspekt wzrokowy - a w końcu to są tylko pikselki - i to dodatkowo poprawione zarówno kosmetykami jak i elektronicznie - to przy rzeczywistej kobiecie działają, oprócz wzroku, jeszcze inne zmysły (dotyk np.)

 

A co do kompleksów - to przecież przy wspólnym oglądaniu porno - to on może się nabawic kompleksów - w końcu mało facetów może tak długo jak na filmach