Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palenie na budowie


dodi

Recommended Posts

Dodi ele ty masz problemy egzystencialne :wink: nie tylko ci zasmrodza dom ale sciany bedziesz mial zolte :evil: a jak bedziesz tak gonil tych biednych robotnikow to byc moze kiedys w domu odkryjesz zamurowane jajko, przekluta konserwe rybna. (Osobiscie nie zycze tego najgorszemu wrogowi)

ale jak to mowia trzeba zyc z ludzmi i byc dla ludzi ludzkim :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba zyc z ludzmi i byc dla ludzi ludzkim :wink:

 

dokładnie. i to sobie muszą powiedzieć dwie strony...A tak wogóle to nie rozumię o co Ci chodzi. Jak ktoś wsiada do auta lub przychodzi do domu w którym się nie pali to chyba powinien zapytać czy można... kultura tego wymaga. A to że przyszli i palą mi w domu to niech palą bo jeszcze tam nie mieszkam tylko pytam czy nie zostanie ten smród z papierochów w domu. Nieznoszę smrodu jaki unosi się w domach palaczy, chociaz lubie jak w taxi jest przesiąknięte dymem z fajek :)

 

dodi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm...... i coz Ci odpowiedziec jako palacz i to z wieloletnim (niestety) stazem

Jakos nie zetknalem sie z tym, by ktos w trakcie budowy albo mnie albo innych wykonawcow pogonil. Ja rozumiem ogolna nagonke na nas, po wielu latach bycia w mniejszosci, przez nie palacych ale posuwa sie to powoli do absurdu. Przyklad - chocby pociagi Intercity

Zanim zdazysz zamieszkac smrod wielokrotnie opusci Twoj dom, nalotu na scianach miec nie bedziesz :)

Ale jesli az tak to Ci przeszkadza, zwroc uwage i kultura drugiej strony powinna zaowocowac zastosowaniem sie do Twojego zyczenia.

 

Hmmmm...... moze kiedys jak bedziemy juz w totalnej mniejszosci, Ci palacy, zaczniemy Was podobnie tepic ? ;) ;) ;)

 

Czytajcie te slowa z przymrozeniem oka. Sam bedac palaczem nie lubie, jak ktos w moim towarzystwie, w moim domu, bez przyzwolenia siega po faje i na dodatek nie czestujac mnie !!! przypala papieroska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba zyc z ludzmi i byc dla ludzi ludzkim

to dotyczy palaczy traktujacych nie palacych chyba.

Chesz sobie zapalic to zapal nikt ci nie broni , ale u siebie w domu albo poza moim domem , to jest wolnosc palacza wlasnie.

Sam nie pale od 4 lat , wczesniej ok 1,5 paczki dziennie , rzucałem z 10 razy , ale ten jeden raz dał rezultat.

Dym poprostu wkurza ludzi nie palacych , to tak jakbys puszczal sobie bąka wsrod ludzi w imie wolnosci .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edgar - reakcja na dym jest indywidualna sprawa

Milem 6 letnia przerwe w paleniu a kopcilem i kopce jak smok (niestety oscyluje ciagle w okolicy 2 paczek dziennie) i powiem Ci ze dym ani zapach ani oddech palacza mi nie przeszkadzal

Ale ogolnie popieram stanowisko - zanim siegniesz po faje - zapytaj czy mozesz - jesli ktos Ci odmowi - uszanuj to palaczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie o to chodzi zeby nie pytac tylko palic na zewnatrz, ja sam sie nauczylem w usa , szwecji , ze trza uszanowac czyjs dom jesli sie jest gosciem.

A z paleniem to jest tak ze jesli nie zakazy, banicje i inne socjo-sztuczki to plaga by ta nie znikla nigdy , a tak jest szansa.

Zycze wszystkim madrych postanowien noworocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palę, palę to może za mało powiedziane, powiem tak jak jareko

kopce jak smok (niestety oscyluje ciagle w okolicy 2 paczek dziennie

Murarze nie palili, ale fachowcy od dachu wszyscy, jak mi robili dach powiedziałem że mają kategoryczny zakaz palenia na górze, bałem sie podziurawienia folii na dachu, okazało się że mogą wytrzymać bez dyma, ale powtarzam byłem bezwzględny w tym temacie, darłem mordę na potegę, tak samo kazałem pozbierać "niedopałki" z działki :evil: :evil: zbierałm razem z nimi, tak to bywa.

Aż samo się dziwię :o :o jaik mogli wytrzymać z takim gościem jak ja :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba zyc z ludzmi i byc dla ludzi ludzkim

to dotyczy palaczy traktujacych nie palacych chyba.

Chesz sobie zapalic to zapal nikt ci nie broni , ale u siebie w domu albo poza moim domem , to jest wolnosc palacza wlasnie.

Sam nie pale od 4 lat , wczesniej ok 1,5 paczki dziennie , rzucałem z 10 razy , ale ten jeden raz dał rezultat.

Dym poprostu wkurza ludzi nie palacych , to tak jakbys puszczal sobie bąka wsrod ludzi w imie wolnosci .

 

Z tą różnicą, że "zapach" bączka w miarę szybko znika, a po fajkch np. ciuchy trzeba prać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba zyc z ludzmi i byc dla ludzi ludzkim :wink:

 

dokładnie. i to sobie muszą powiedzieć dwie strony...A tak wogóle to nie rozumię o co Ci chodzi. Jak ktoś wsiada do auta lub przychodzi do domu w którym się nie pali to chyba powinien zapytać czy można... kultura tego wymaga. A to że przyszli i palą mi w domu to niech palą bo jeszcze tam nie mieszkam tylko pytam czy nie zostanie ten smród z papierochów w domu. Nieznoszę smrodu jaki unosi się w domach palaczy, chociaz lubie jak w taxi jest przesiąknięte dymem z fajek :)

 

dodi

Dla nich to jest tylko budowa i ja proponuje troche elastycznosci w stosunku do pracowników. Nie bedzie smrodu moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie palę, ale nie miałbym nic przeciwko paleniu fachmonów jednakże pod dwoma warunkami:

1. Zanim zajarają to się spytają czy można.

2. Będą korzystać z popielniczek.

 

Uważam, że trzeba sobie wzajemnie isć na rękę i przy zachowaniu podstawowych zasad kultury nie ma z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie o to chodzi zeby nie pytac tylko palic na zewnatrz, ja sam sie nauczylem w usa , szwecji , ze trza uszanowac czyjs dom jesli sie jest gosciem.

A z paleniem to jest tak ze jesli nie zakazy, banicje i inne socjo-sztuczki to plaga by ta nie znikla nigdy , a tak jest szansa.

Zycze wszystkim madrych postanowien noworocznych.

 

Zgadzam sie tylko w części...

Na tym polega gościnność w Polsce, że gościowi pozwalal się na wiele....

ale jak podajesz przykład USA i Szwecji to rozumiem.... inna definicja gościnności... hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie na budowie...

Nawet bym nie śmiał jaśnie panom zwrócić uwagi. Do dziś zbieramy pety i paczki po papierosach. A znajdziesz je wszędzie, w zaprawie w ścienie też. Ale co tam palenie. Moi "fachowcy" odlewali się (mówię wprost) wewnątrz budynku i nie pomogły żadne prośby. A kibelek wystawiłem im taki piękny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...