arkadius 25.12.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 mam pytanie jak to było u Was kto ustawiał puszki elektryczne ,tynkarze czy elektryk? elektryk mi mówił ze to tynkarze robią a jak jest naprawde? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 25.12.2006 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 tynkarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pismag 25.12.2006 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 Tynkarze, dlatego że licują z grubością tynku na danej ścianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prezo 25.12.2006 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 Tylko za nic w świecie nie daj obsadzać puszek elektrykowi - bo późnie będziesz miał albo za głeboko albo za płytko. Najlepiej niech to zrobią tynkarze - u mnie zrobili to bez łaski i to na dodatek nie musiałem im nic dopłacać. Poprostu im powiedziałem że puszki mają być osadzone na tyma samym poziomie co tynki i mają też być wypoziomowane bo jak będe montował gniazda na wkręty to jest bardzo ważne. Mi bardzo zależało żeby było to dobrze zrobione - jestem akurat na tym punkcie przewrażliwiony - za dużo sprzebywam na budowach i za dużo widzę w fuszerek. Dlatego radze ci żebyś to dopilnował PS Niektórzy tynkarze za to dodatkowo kasują - kwestia dogadania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
partner 25.12.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 jestem za tym by robili to tynkarze - będzie równo ze ścianą. ale szczerze mówiąc nigdy się z tym nie spotkałem. zawsze robimy to my po uzgodnieniu z inwestorem. jak niby tynkarz ma wywiercić i wypoziomować puszki nie mając do tego narzędzi (koronka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 25.12.2006 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 U mnie elektrycy ponawiercali wgłębienia pod puszki, a tynkarze te puszki poustawiali jak trzeba wciskając je w masę tynkarską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur K. 25.12.2006 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 Jako elektryk jeszcze nie spotkałem się z tynkarzami którzy chcieli by to zrobić. Wszędzie musieliśmy sami obsadzać puszki. Jedynie z glazurnikami zawsze mam umowę, że zostawiam im tylko przewody na ścianie i puszki osobno - łatwiej jest im dopasować glazurę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 25.12.2006 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2006 Jako elektryk jeszcze nie spotkałem się z tynkarzami którzy chcieli by to zrobić. Wszędzie musieliśmy sami obsadzać puszki. Jedynie z glazurnikami zawsze mam umowę, że zostawiam im tylko przewody na ścianie i puszki osobno - łatwiej jest im dopasować glazurę . Jako elektryk nigdy nie spotkałem się z tynkarzami, którzy chcieli, aby robił to elektryk. Bo wtedy musieliby rozbijać to co on zrobił i robić od nowa. A tak mają mniej pracy i nie marudzą. No po prostu jak ma to elektryk zrobić dobrze jeśli nie zna grubości tynku? No chyba że jest już wytynkowane. Czasem się zdarza w niektórych miejscach. To wtedy do końca obsadza elektryk. Tym niemniej nic i nikt nie zwalnia elektryka od sprawdzenia po tynkarzach, czy w puszkach wszystko jest w porządku (nie ma wpływek tynku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 26.12.2006 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 a ja może decydujący cios zadam puszka osadzona przez elektryka przed tynkowaniem: http://images4.fotosik.pl/262/fea64837f78cd9f1med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 26.12.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 No to ja miałem mądrzejszych elektrykow.Sami osadzali puszki z naddatkiem na tynk,tylko 2 czy 3 były troche za głęboko ale nie tak jak na zdjęciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.12.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 u mnie tez był mądrzejszy elektryk i bardziej honorowy ...potrafił zarówno łate do sciany przyłozyć i zorientowac sie czy sciana jest równa i wymaga nadbijania i po tym ocenic głębokośc osadzenia puszki wiedział, ze osadzanie puszek ekektrycznych nie jest obowiazkiem tynkarza i wiedział, ze tykarz ma prawo za osadzanie puszek doliczyć sobie dodatkowa gażajesli przytrafiła by mu sie historia z głebszym osadzeniem puszki - to poprawiłby to sam ... honor nie pozwoliby mu na spychanie swojej pracy na innych fachowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 26.12.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 witam Jaja to nie na te święta Puszki obsadza elektryk. Po rozmowie z Inwestorem w sprawie tynków bierze łatę, długą poziomicę i wyznacza głębokość osadzenia. Wiem, zajmuje to trochę czasu ale wykonać to można. Nic nie zwalnia elektryka z tego obowiązku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
keczkun 26.12.2006 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 Uważam,że ustawienie puszek przed gipsami to totolotek,szczególnie na ługich ścianach.Zazwyczaj elektrycy mają tendencje do obsadzania puszek za płytko,ze względu na mniej ciężkiego wiercenia,a wiem jak tak obsadzone puszki potrafią zdenerwować tynkarzy:).Także najlepszym wyjściem jest uzgodnienie tej roboty przed rozpoczęciem robót elektrycznych, ale z doświadczenia wiem ,że tynkarze nie marudzą za bardzo:)pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.12.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 ...Zazwyczaj elektrycy mają tendencje do obsadzania puszek za płytko,ze względu na mniej ciężkiego wiercenia,a wiem jak tak obsadzone puszki potrafią zdenerwować tynkarzy:)... i odwrotnie zazwyczaj tynkarze maja tendencje do "scieniania" tynku, co niezmiernie denerwuje elektryków ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 26.12.2006 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 U mnie ani pierwsii(elektrycy)nie psioczyli na drugich(tynkarze)ani drudzy na pierwszych jak już pisałem dwie czy trzy są głębiej osadzone i jedna była za płytko,to sobie sami ją poprawili. I jeszcze po otynkowaniu zaznaczyli wszystkie miejsca gdzie są puszki(mimo dekli z wąsami).Gdzieś widziałem jak elektryk szukał puszek,wyglądało to na robote dzięcioła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.12.2006 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 jestem za tym by robili to tynkarze - będzie równo ze ścianą. ale szczerze mówiąc nigdy się z tym nie spotkałem. zawsze robimy to my po uzgodnieniu z inwestorem. jak niby tynkarz ma wywiercić i wypoziomować puszki nie mając do tego narzędzi (koronka). Wierci sie otwory wkłada puszki i kable w puszki a tynkarze unieruchamiają puszki na odpowiedniej głębokości. Normalka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 27.12.2006 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2006 witamA jak to jest jak po tynkowaniu na ścianach będą jeszcze kafelki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 27.12.2006 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2006 A u mnie (budowa mieszkania przez developera) tynkarze mówili, że nie są elektrykami, a elektryk, że nie jest tynkarzem. W efekcie puszki zespolone (po 4 sztuki) były zamontowane pod skosami i w uśmiechy. Elektryk chciał za każdą sztukę po 50zł . Nie dałem nikomu w łapę i SAM poprawiałem wszystkie puszki. Pier....ni robole!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.12.2006 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2006 witam A jak to jest jak po tynkowaniu na ścianach będą jeszcze kafelki? bardzo prosto - jesli zgłaszałes to elektykowi - a on zapomniał - poprawia on - jesli zapomniałes zgłosić - poprawiasz na własny rachunek (najprościej jest je nadsztukowac) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 27.12.2006 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2006 jestem za tym by robili to tynkarze - będzie równo ze ścianą. ale szczerze mówiąc nigdy się z tym nie spotkałem. zawsze robimy to my po uzgodnieniu z inwestorem. jak niby tynkarz ma wywiercić i wypoziomować puszki nie mając do tego narzędzi (koronka). Wierci sie otwory wkłada puszki i kable w puszki a tynkarze unieruchamiają puszki na odpowiedniej głębokości. Normalka. Witam U mnie też tak robili i (ku mojemu zadowoleniu)twierdzili że od lat to tynkarze obsadzają puszki a nie odwrotnie. Oczywiście przed tynkami elektryk wierci otwory w odpowiednich miejscach wkłada puszki "byle jak" a tynkarze w trakcie tynkowania obsadzają je dokładnie równo z powierzchnią tynku i poziomują jeśli są to puszki na srubki. W przypadku łazienek jeśli są najpierw tynkowane a potem kładziemy na to glazurę to puszki można sobie obsadzić na samym końcu -po ułożeniu glazury i nie potrzebny jest do tego ani tynkarz ani elektryk bo glazurnik się tym zajmie tak jak wszystkimi otworami i wypustami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.