budulec 03.01.2007 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Last Rico, Ty ciągle poruszasz się w sferze materialnej, a musisz przełączyć się na duchowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 03.01.2007 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 prawdopodobnie każdy w coś wierzy. Czy zastanawialiście się w co/kogo Wy wierzycie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 03.01.2007 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Majka ma racje każdy w coś wierzy. Rono wychodząc z domu wierzymy, że wrócimy, wsiadając do samochodu, autobusu, samolotu wierzymy, że dojedziemy do celu. Przystepujac do pracy wierzymy, że nasz pracodawca (albo my w jego roli) nie zbankrutuje i otrzymamy zapłatę (wynagrodzenie) za naszą pracę. Zaczynając budowe domu wierzymy, że ją zakończymy z powodzeniem. Po skończonym dniu kładziemy się do snu wierząc, że rano wstaniemy i bedzie świt. A przecież jest to tylko wiara, którą można racjonalnie odrzucić ! Wychodząc bez szwanku z jakiegoś wypadku powiemy "opatrzność Boga to sprawiła", "mam szczęście" czy też ""ale mam refleks, bo uskoczyłem" - i nie jest ważna w tym przypadku interpretacja "dlaczego", ale sam fakt, że żyjemy nadal.Nie będę okreslał swojego światopoglądu, bo jest dość złożony, ale powiem tak.Dom, który wybuduję (wierzę w to), ma być moim azylem, moim miejscem na ziemi, moim ....... Ale w tym domu nie będę sam. Aby spełnić poczucie "przynależności domu" dla innych domowników (w tym wypadku mojej Żony) bedzie poświęcony, bo Ona tego potrzebuje. Przeniosę Ją też przez próg, bo to ma być NASZ azyl.Pod choinkę otrzymałem "kamień węgielny" od osoby, która życzy mi bardzo dobrze. I co? Oczywiście wmuruję go, bo soba od której go otrzymałem wierzy w to, że przyniesie mi to szczęście.Prawda jest taka, jeśli wiara może nam "ułatwić" borykanie się z przeciwnościami losy, to dlaczego nie wierzyć - nawet w owe "gusła"?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 03.01.2007 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Last Rico, Ty ciągle poruszasz się w sferze materialnej, a musisz przełączyć się na duchowa. Kiedy widzisz... ja naprawdę nie wiem co by to mogło być, ta sfera duchowa. Mówię poważnie. Mózg to bardzo skomplikowana biologiczna maszyna, ale dająca się dość łatwo programować, a ponieważ każdy rodzi się małym matołkiem, to wszystko zależy od tego w czyje ręce wpadnie. Pierwszymi programistkami są babcie. One pierwsze uczą paciorków i całej tej "duchowości", potem tworzy się już pętla, zaczynamy mantrować, "rozmawiać z Bogiem" i budować "duchowość" Oczywiście nie muszę tu pisać że takie "rozmowy" są wyłącznie jednokierunkowe. Tak to widzę, ale prawdę mówiąc to nie bardzo wiem co miałeś na myśli pisząc "sfera duchowa". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 03.01.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Ale "duchowość" nie należy utosamiać z "religijnością". To są dwie różne sprawy. Ateista może posiadać bogatą sfere duchowną, a człowiek głęboko religiny nie ma jej wcale.Wiele pieknych dzieł "duchowych" (wiersze, poematy, obrazy, muzykę, itp.) stworzyli ludzie, którzy byli wrazliwi na piekno, a nie byli "religijni". Życie duchowe nie jest życiem religijnym (lub ściślej mówiąc nie musi być). Tak na marginesie - czym różni sie budynek od domu? Co właściwie my budujemy - budynki, czy domy?Moim zdaniem deweloper (lub ktoś inny) buduje dla nas budynek, który po wprowadzeniu się człowieka (rodziny) zaczyna być domem, bo razem z nami wprowadza się "duch, czy dusza tego domu". To my kształtujemy nasza wrażliwościa (inaczej duchowością), lub jej brakiem klimat domu, to być może o nim nasze dzieci powiedzą "nasz dom rodzinny luib nasze siedlisko" - czego Wam w Nowym Roku Życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 04.01.2007 00:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Święcenie domu, albo innych przedmiotów, to obrządek przedchrześcijański, włączony do chrześcijaństwa ze względów pragmatycznych (mądrość Kościoła!). To nie to samo co chrzest, bo domu nie można przyjąć do wspólnoty wierzących. Więc po co się tak zaperzać i bronić Wiary? Żeby być dobrym chrześcijaninem trzeba też używać trochę rozumu, a nie samego serduszka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 04.01.2007 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 sSiwy12, dla mnie samo określenie "duchowy" niesie w sobie jakiś niezrozumiały ładunek, bo czym się różni np. malowanie obrazu od dobrej gry na giełdzie ? Ano tym że i w jednym i w drugim przypadku potrzebny jest rozum, czyli niczym. Ręka jest sterowana przez mózg, to tylko narzędzie. W przypadku malarza trzyma pędzel, a w innym przypadku telefon, ale to nie ręka decyduje o powodzeniu malarza, czy specjalisty finansowego. Można być mistrzem gry finansowej, wirtuozem, wręcz geniuszem, ale co to ma wspólnego z "duchowością " to ja nie wiem... Początek obserwacji anatomicznych skierował człowieka na serce jako siedlisko najpierw myśli, potem emocji (jedyny ruszający się organ - wojny dostarczały takich spostrzeżeń ) Dzisiaj wiadomo że to trochę inaczej wygląda , ale stare teksty dalej "w sercu swoim" itd. Wrażliwość, nazywana przez Ciebie "duchowością" to zdolność mózgu do postrzegania drobiazgów, niuansów często nie do zauważenia przez innych, ale to jest normalna cecha obserwowana w przyrodzie, zależna jest wyłącznie od siły "operacyjnej" procesora jakości czujników (oczy, uszy idt.) , dostępu do informacji oraz wielkości pamięci. Komputer przy którym siedzimy, powstał na obraz i podobieństwo człowieka właśnie Nie ma w tym nic ulotnego, cudownego, boskiego albo duchowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.01.2007 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Więc po co się tak zaperzać i bronić Wiary? Najzabawniejsze, ze nikt z wierzących się tu nie zaperza i nie forsuje swoich poglądów na siłę. Kilka osób narażając się na lekka kpine odważnie powiedziało w co wierzy i to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 04.01.2007 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Niczego nie robię na pokaz i dlatego, że tak wypada, przynjamniej jeśli chodzi o sprawy związane z religią.Dom poświęciliśmy, bo nam zależało. To było pierwsze miejsce zamieszkania, które chcieliśmy poświęcić.(Samochód też. I też pierwszy, akurat zaraz po zakupie było św. Krzysztofa.)Możecie nie wierzyć, ale nie wiem ile daliśmy, bo mąż pakował kopertę (było to podczas kolędy), ale nasza parafia biedna, to trzeba ją wspomóc.Potem jeszcze był mój kolega ksiądz i poświęcił raz jeszcze. Oczywiście nic nie wziął, nawet mu nie proponowałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 04.01.2007 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 A ja sie dzis zaczalem zastanawiac, czy wierzacy, ale nie-rzymskokatolicy tez maja takie "obrzedy" lub "akty wiary" (jakkolwiek to w imie poprawnosci politycznej badz religijnej nazwac). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.01.2007 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 A ja sie dzis zaczalem zastanawiac, czy wierzacy, ale nie-rzymskokatolicy tez maja takie "obrzedy" ... mmmad, a znasz film pt. „Rozmowy kontrolowane” ? z Opanią akcja toczy sie podczas ponurych dni stanu wojennego, wierzący i na ogół niepraktykujący - bo im partia nie pozwalała praktykować ( przecież oni nie mogli miec własnego zdania ... ) tak wiec - w tym filmie - policjanci partyjni - szefowie milicji obywatelskiej - zrobili sobie prywatną wigilię Bożego Narodzenia .... "- Zasadniczo, panie generale powinniśmy się połamać opłatkiem z tej okazji – rzekł pułkownik MO do swego zwierzchnika. - Macie rację pułkowniku, lecz opłatka nie zabezpieczyliśmy. Ale tradycja musi być, no to się podzielimy jajeczkiem – odparł generał i wbił widelec w jajeczko ..." a inne "obrzędy" - dzieci do chrztu - ukratkiem ... itd, itp.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 04.01.2007 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 Wydaje mi się, ze jak ktoś chce, to może sobie swiecić wszystko - domy, auta, nowe kurtki, buty, meble, zwierzęta...czy co tam jeszcze chce. Ale to nie jest kwestia księdza, który obleci dom dookoła, cośtam wymamrocze, weźmie pieniądze i po sprawie. To jest kwestia przekonań, czy faktycznie to jest sensowne i niezbędne do życia. Osobiście nie wiedziałam, ze domy się święci. Jednak jeśli już zdecyduję się na coś takiego, to chciałabym, aby przyszedł do mnie taki "prawdziwy" ksiądz, taki, o którym mówi Ew-ka. Jeśli coś wywodzi się z wiary, to musi być poprowadzone sumiennie i rzetelnie, a nie dla własnego widzimisię czy z jakichś innych zabobonnych powodów. Nie ma sensu kłócić się, czy świecenie domu jest ok, czy ok nie jest.To jest każdego indywidualna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.01.2007 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 A ja sie dzis zaczalem zastanawiac, czy wierzacy, ale nie-rzymskokatolicy tez maja takie "obrzedy" lub "akty wiary" (jakkolwiek to w imie poprawnosci politycznej badz religijnej nazwac). Prawosławni maja obrzędowość nawet bardziej rozwiniętą niż katolicy. Protestanci są dużo bardziej oszczędni w formie. Nie ma sensu kłócić się, czy świecenie domu jest ok, czy ok nie jest. To jest każdego indywidualna sprawa. Święta racja. Ja osobiście nie zamierzam nikogo przekonywać, że powinien to zrobić, szczególnie jeśli ta osoba naprawdę tego nie czuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 05.01.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2007 W krajach ubogich w wodę, wręcz bardzo suchych kropienie wodą musiało być (intuicyjnie -woda to życie) bardzo dobrze odbierane. Znalazł się Ktoś kto musi nas bardzo kochać, skoro marnuje cenną WODĘ, na nasz dobytek. Może tam gdzie padnie kropla, to wyrośnie mi jedno drzewko oliwne...ooo super ! To z pewnością niezrozumiała rozrzutność, albo wielka życzliwość z jego strony. Dzięki !!!! :D Aby to sobie lepiej uzmysłowić, to trzeba by iglo Eskimosa obsypać świeżymi płatkami róż, a biedaka złotym proszkiem, a propo's złotego proszku, to używa się go np. w kościołach Bułgarii. Sposób zależy od warunków. Wiara Eskimosa w to, że te kwiatki zapewnią mu bezpieczeństwo i dobrobyt jest raczej... powiedziałbym na wyrost, (ale na szczęście on o tym nie wie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 11.01.2007 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2007 A nieodżałowany ksiądz Tischner mawiał: "Są trzy rzeczy, które warto mieć - własny dom, własny samochód i własne zdanie". No, ja znam ludzi, któzy nowy samochód również biegną poświęcić... Oby tylko jeździli rozważnie Policja swoje też święci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SamaNaPlacuBudowy 08.04.2014 04:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 Odgrzeje stary temat, dzieląc się moimi cudownymi i natchnionymi przeżyciami z styczniowej kolędy tegoż roku.Otóż u mnie proboszcz pierwszą modlitwę odmówił przy wrzucaniu 20 zł do puszki ministrantów brzmiała tak - "Oni dostają więcej jak ja"Drugą odmówił włażąc mi do wszystkich pomieszczeń - nawet tych nie wykończonych gdzie suszyła się pięknie moja bielizna- druga modlitwa brzmiała następująco - " oni się dorobili domu, a ja nie mam" . Innych po za powitalnym "ojcze nasz" nie odmówił .A teraz ja sobie co dzień odmawiam modlitwę - " więcej cię pala..cie:P (nazwa gry) nie wpuszczę do naszego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.