Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z kotlem na Eko groszek


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Witam wszystkich,

jestem od miesiąca posiadaczem kotła na ekogroszek firmy Defro (sterownik st37 firmy tech). Kociołek po kilku dniach ustawiania parametrów działa super (zero żużlu, zero węgla w popiele bardzo ładnie osiąga zadaną temperaturę CO, niewiele pali).

Niestety jest jeden niepokojący problem.

Kocioł grzejąc CWU ma zadaną temperature 62stC, kiedy jednak woda w bojlerze dojdzie do zadanej (np.48st) , w kotle nadal podnosi się temperatura i to nawet do 85st. Co prawda powyżej zadanej temp. bojlera włacza się pompa CO ale niestety nie jest w stanie odebrać ciepła przy obecnych temperaturach powietrza.

Dodam że mam zamontowany zawór trójdrogowy honeywell na zasilaniu i temperatura wody idącej do gzrejników jest obecnie na poziomie ok 40st

Skąd się bierze problem ze stałym wzrostem temperatury po wyłaczeniu dmuchawy?

Czy ktoś ma lub miał i znalazł rozwiązanie tego problemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jeszcze czas podtrzymania. W ustawieniach fabrycznych jest 5 min. Odbiór ciepła przez sam bojler jest bardzo ograniczony, dodatkowo zamknięte termostaty i wyłączona pompa CWU powodują zatrzymanie ciepław kotle, aż do załączenia awaryjnego pompy CO. Jak odpalalem swój kocioł latem i grzał tylko CWU, to też kociołek osiągał 85 stopni C. Jak ustawiłem podtrzymanie na 25 min., to zacząl kocioł trzymać temp. zadaną.

 

Pozdrawiam

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

Niestety jest jeden niepokojący problem.

Kocioł grzejąc CWU ma zadaną temperature 62stC, kiedy jednak woda w bojlerze dojdzie do zadanej (np.48st) , w kotle nadal podnosi się temperatura i to nawet do 85st. Co prawda powyżej zadanej temp. bojlera włacza się pompa CO ale niestety nie jest w stanie odebrać ciepła przy obecnych temperaturach powietrza.

Dodam że mam zamontowany zawór trójdrogowy honeywell na zasilaniu i temperatura wody idącej do gzrejników jest obecnie na poziomie ok 40st

Skąd się bierze problem ze stałym wzrostem temperatury po wyłaczeniu dmuchawy?

Czy ktoś ma lub miał i znalazł rozwiązanie tego problemu?

 

skąd sie bierze ? hmm np z bezwladnosci cieplnej

oraz z tego ze mimo ze wylaczysz duchawe to sie jeszcze troche w piecyku pali :wink:

a jesli instalacja nie jest wstanie odebrac tej nadwyżki to musisz pewnie usunac zawory termostatyczne z czesci grzejnikow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd sie bierze ? hmm np z bezwladnosci cieplnej

oraz z tego ze mimo ze wylaczysz duchawe to sie jeszcze troche w piecyku pali

a jesli instalacja nie jest wstanie odebrac tej nadwyżki to musisz pewnie usunac zawory termostatyczne z czesci grzejnikow

 

tylko że zastanawia mnie fakt, że jeśli kocioł ogrzewa CO to temperatura po wyłączeniu się wentylatora rośnie max o 5-6 stC, a kiedy grzeje CWU to po wyłączeniu sie dmuchawy temperatura wody w kotle rośnie jeszcze o 22-24 stC

a przecież ustawienia głowic na grzejnikach jest to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że zastanawia mnie fakt, że jeśli kocioł ogrzewa CO to temperatura po wyłączeniu się wentylatora rośnie max o 5-6 stC, a kiedy grzeje CWU to po wyłączeniu sie dmuchawy temperatura wody w kotle rośnie jeszcze o 22-24 stC

a przecież ustawienia głowic na grzejnikach jest to samo

pomysl ile masz wody w CO a ile w zasobniku i stad masz te roznice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam,

 

Mam podobny problem co kolega w pierwszym poście. Piec to SAS 17KW ze sterownikeim tech st-37 w układzie otwartym z wymiennikiem płytowym a do wymiennika podłączone CO w układzie zamkniętym. Do ogrzania troche ponad 160m2. Budowa dopiero sie skończyła więc jest zimno i wilgotno.

 

Aktualnie osiągnąłem 10C po 4 dniach grzania. Sporo kombinowałem do tej pory z piecem i może po części dlatego takie są efekty :/

 

Obecne ustawienia:

temperatura zadana 66C (piec nie dochodzi do niej)

czas podawania 20s

czas przerwy 50s

dmuchawa na 2 biegu

 

Przy takich ustawieniach, zaczerpniętych z forum, wydaje się, że piec chodzi dobrze, a przynajmniej o niebo lepiej niż gdy ja sam eksperymentowałem.

 

Mam też problem z gigantycznymi spiekami węgla. Dzisiaj jak przyjechałem do chałupy wieczorem speiki były aż po sam deflektor, 20min je rozbijałem i czyściłem piec :( Nie ustawiam dlatego większego ciągu dmuchawy bo wyczytałem na forum, że spieki powstaja przy zbyt dużej ilości powietrza.

 

Pompy zrobiłem teraz tak, że ta od uk. otwartego chodzi cały czas a w obiegu CO sterowana jest z pieca i włącza sie przy 58C. Gdy załączała sie przy niższej temperaturze piec działał w okolicach 51C dmuchając bez przerwy. Może spieki robią się przez zbyt niska temperaturę pieca? Czy poprostu dlatego że jest nędzny węgiel?

 

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam podobny problem co kolega w pierwszym poście. Piec to SAS 17KW ze sterownikeim tech st-37 w układzie otwartym z wymiennikiem płytowym a do wymiennika podłączone CO w układzie zamkniętym. Do ogrzania troche ponad 160m2. Budowa dopiero sie skończyła więc jest zimno i wilgotno.

 

Aktualnie osiągnąłem 10C po 4 dniach grzania. Sporo kombinowałem do tej pory z piecem i może po części dlatego takie są efekty :/

 

Obecne ustawienia:

temperatura zadana 66C (piec nie dochodzi do niej)

czas podawania 20s

czas przerwy 50s

dmuchawa na 2 biegu

 

Przy takich ustawieniach, zaczerpniętych z forum, wydaje się, że piec chodzi dobrze, a przynajmniej o niebo lepiej niż gdy ja sam eksperymentowałem.

 

Mam też problem z gigantycznymi spiekami węgla. Dzisiaj jak przyjechałem do chałupy wieczorem speiki były aż po sam deflektor, 20min je rozbijałem i czyściłem piec :( Nie ustawiam dlatego większego ciągu dmuchawy bo wyczytałem na forum, że spieki powstaja przy zbyt dużej ilości powietrza.

 

Pompy zrobiłem teraz tak, że ta od uk. otwartego chodzi cały czas a w obiegu CO sterowana jest z pieca i włącza sie przy 58C. Gdy załączała sie przy niższej temperaturze piec działał w okolicach 51C dmuchając bez przerwy. Może spieki robią się przez zbyt niska temperaturę pieca? Czy poprostu dlatego że jest nędzny węgiel?

 

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

 

Witaj qczak !

 

Jestem równie szczęśliwą użytkowniczką pieca na ekogroszek w tym sterownikiem :roll: Mając podobne problemy do Twoich, spróbowaliśmy obniżyć temperaturę pompy CO do 40 stopni, a ustawienia sterownika:

Obecne ustawienia:

temperatura zadana 56C

czas podawania 20s

czas przerwy 1 min 20s

dmuchawa na 1 lub 2 biegu

 

...i pomogło !

 

Spieki powstaja od zbyt szybkiego podawania opału który rozsypuje żar na boki i nie dopala ...... albo za bardzo dmucha dmuchawa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem równie szczęśliwą użytkowniczką pieca na ekogroszek w tym sterownikiem :roll: Mając podobne problemy do Twoich, spróbowaliśmy obniżyć temperaturę pompy CO do 40 stopni, a ustawienia sterownika:

 

rozumiem że teraz piec hula na temperaturze zadanej mimo ze pompa od CO jest na 40C ?

 

Spieki powstaja od zbyt szybkiego podawania opału który rozsypuje żar na boki i nie dopala ...... albo za bardzo dmucha dmuchawa :wink:

 

próbowalem z dmuchawą na 1 i z czasem na 1m50s ale wtedy piec wogóle nie grzał

pierwszy bieg dmuchawy jest u mnie bardzo słabiutki, znacznie mniejszy od 2, ale sprobóje zmniejszyć czas między podaniami do 1m20s i zobacze czy cos się zmieni.. najbardziej dziwi mnie że te spieki powstają już w palenisku.. jak grzebie patykiem w retorcie to tam już są spieki - powodują znaczne zmniejszenie płomieni albo, że w danym miescu wogole ich nie ma

 

niestety próby przeprowadze dopiero rano bo teraz kibluje w robocie :(

aż mnie tu nosi, że tam się pali i coś może być nie tak a ja muszę tu być :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z przypuszczeniami znowu były spieki, ale na tyle ogromne ze zapchały całe palenisko aż piec wygasł. Chociaż zaciął sie też podajnik i może to było przyczyną wygaśnięcia... przynajmniej już wiem co się dzieje, gdy się zatnie ślimak :]

 

Ustawiłem teraz dłuższy czas przerwy i jednak jeszcze mocniejszą dmuchawę 3. Zaraz jade do domu spowrotem zobaczyć jakie są rezultaty.. ale jakoś nie jestem przepełniony optymizmem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka informacji znalezionyhc w sieci , może się przydać.

 

Kocioł musi pracować na temp powyżej 60 stopni , im więcej tym lepiej, bo nie wykrapla się wilgoś na wymienniku , nie zarasta komin sadzą , do regulacji temperatury w pomieszczeniu nie służy temp zadana na kotle tylko sterownik pokojowy i / lub głowice termostatyczne , kocioł powinien mieć na powrocie przynajmniej zawór 3 drogowy mieszający po to żeby ustabilizować temperaturę powrotu , zwłaszcza jak z instalacji wraca zimna woda , ma się ona zmieszać z cieplejszą wodą z zasilania , i do kotła wracać cieplejsza

 

. Jak ustawić dobrze kocioł z podajnikiem ?

 

Odp.: Na początek proszę nie zmieniać nastaw fabrycznych sterownika, które często są dobre i nie ma potrzeby ingerować w ustawienia kotła.

Bardzo ważną sprawą jest doprowadzenie właściwej ilości powietrza do spalania. Powietrza dostarczyć trzeba w ilości minimalnej zapewniającej pełne spalenie węgla.

 

Wizualnie można to przedstawić tak: Resztki żaru powinny znajdować się na kołnierzu retorty, ale spadać z retorty powinien już tylko popiół. Groszek powinien się palić na retorcie, a nie w jej środku. "Wypalony krater" w retorcie to oznaka zbyt dużego strumienia powietrza. Za duży strumień powietrza wychładza kocioł i powoduje obniżenie sprawności.

Ustawienia przysłony wentylatora lub mocy wentylatora trzeba dopasować do warunków zewnętrznych (temperatury). Wentylator (wlot do wentylatora) powinien być przysłonięty czasami nawet w 80 - 90 %. Im temperatura na zewnątrz niższa tym większy naturalny ciąg kominowy, a w związku z tym bardziej ograniczyć należy nadmuch. Spalaniem sterować musi programator kotla a nie ciąg kominowy.

Kiedy węgiel dobrze się spala to ogień jest koloru żółtego i rozchodzi się nie tylko w górę ale także na boki. Ogień koloru białego oznacza, że dopływ powietrza jest zbyt duży. Czerwony dymiący ogień zaś jest oznaką, że dopływ powietrza jest za mały.

Płomień powinien być stojący. Z retorty nie może buchać jak z palnika. Klasyczny stosunek ustawienia czasu podawania węgla do czasu przedmuchu to 1 do 3.

 

1. przykład: 10 sekund podawanie węgla/30 sekund przedmuch

 

2. przykład: 15 sekund podawanie węgla/45 sekund przedmuch

 

Latem stosunek ten może wynosić 1 do 4. Np. 5 sekund podawanie węgla/20 sekund przedmuch.

 

Histerezę ustawić najlepiej na 1 stopień (Ewentualnie 2 stopnie jeżeli nie ma takiej możliwości).

 

Czas, po którym podajnik się włączy pomimo tego, że temperatura nie spadła poniżej zadanej

 

ustawić na 20 minut.

 

Parametry pracy kotła zależne są od wielu czynników (jakości opału, instalacji, standardu budynku,...) dlatego często nieodzowny jest doświadczalny, indywidualny dobór parametrów pracy kotła.

 

10. Dymienie z kotła lub z zasobnika paliwa?

 

Gdy napływ powietrza do kotła jest większy od ciągu kominowego to kocioł będzie dymić. Trzeba dojść do tego, co jest powodem za małego ciągu kominowego:

- zły komin (dziurawy, przekucia do innych kanałów kominowych)

 

- za mały przekrój lub wysokość

 

- nieocieplony komin zewnętrzny

 

- dodatkowe urządzenia podłączone do tego samego kanału kominowego

- zanieczyszczony komin lub kocioł

- złej konstrukcji kolano lub kolana na drodze do komina (za duże kąty, za dużo kolan)

- brak wzniosowego zamontowania przyłącza kominowego

 

(spaliny już po wyjściu z kotła powinny iść lekkim skosem w górę)

- za głębokie wpuszczenie przyłącza w komin

 

- kratka wentylacyjna pod sufitem o zbyt dużych rozmiarach

 

(kratka może generować ciąg w złym kierunku)

Dodatkowo przy kotłach z nadmuchem należałoby ograniczyć ilość podawanego powietrza:

 

- metalową przysłoną która jest najczęściej na wentylatorze

 

- w parametrach ustawianych na sterowniku kot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za szczere chęci ale wszystko to juz czytałem na forum i nie ma nic w twom tekscie na temat spieków węgla które u mnie powstają i myśle że są przyczyna moich kłopotów :(

 

co do ustawień fabrycznych to u mnie były na bryndze:

20sek podawanie węgla

30sek przerwy

 

wentylator na maxa czyli 6

 

po jakiś 2h palenia przesypał się węgiel i w ten oto sposób piec zgasł po raz pierwszy...

 

mój piec przedewszystkim nie porafi pracować przy obciążeniu czyli przy włączonej pompie od CO - błyskawicznie się wychładza, jeśli temperatura załączenia pompy jest niska to temperatura pieca oscyluje właśnie przy temperaturze załączania się pompy, a to chyba nie jest normalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za szczere chęci ale wszystko to juz czytałem na forum i nie ma nic w twom tekscie na temat spieków węgla które u mnie powstają i myśle że są przyczyna moich kłopotów :(

 

co do ustawień fabrycznych to u mnie były na bryndze:

20sek podawanie węgla

30sek przerwy

 

wentylator na maxa czyli 6

 

po jakiś 2h palenia przesypał się węgiel i w ten oto sposób piec zgasł po raz pierwszy...

 

mój piec przedewszystkim nie porafi pracować przy obciążeniu czyli przy włączonej pompie od CO - błyskawicznie się wychładza, jeśli temperatura załączenia pompy jest niska to temperatura pieca oscyluje właśnie przy temperaturze załączania się pompy, a to chyba nie jest normalne

 

spieki u mnie tez powstają , po kilku dniach palenia musze je strącić z retorty bo ją oblepiają , nie wiem jak z innym węglem , bo narazie mam jakiś "no name" ale grzeje dobrze , miałem na początku podobny problem że węgiel był podawany ale nie chciał się rozpalać i temp. nie rosła , pomogło w moim przypadku zmniejszenie siły nadmuchu z 6-ciu na 1 , oraz zasłonięcie prawie całej przesłony wentylatora tak na 85 % , wtedy zaczeło sie spalać spokojniej i większym płomieniem , a co do pracy kotła i pompy CO to wychładzanie zawsze następuje bo z grzejników wraca woda zimniejsza , tu poradzić może zawór mieszający na powrocie , stabilizuje temperaturę wody powracającej .

 

Może też być przyczyną słaby ciąg kominowy lub brak nawiewu powietrza do kotłowni ( zbyt szczelny dom , brak nawiewnika itp. )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...