adam_mk 13.02.2012 15:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Zrób dziury w deklach, jak baniak położysz. Przez te dziury (gadają, że otwory) przepchaj jaki pręt zbrojeniowy. Ale jakiś solidny! 12mm albo coś koło tego... Naspawaj na końcach tego wystającego na jakie 2cm pręta solidne "grzyby", żeby go nie wyrwało. Lejek centralny nie przeszkadza a pomoże tego pręta tam wepchać. NIE SPAWAJ GO NA "GŁADKO" Z DNEM! Nie wytrzyma! Przy okazji odkryjesz jakich słów w słownikach się nie umieszcza... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomku 13.02.2012 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 (edytowane) Ha, najchętniej bym nieotwieralny zrobił, odpada uszczelnienie po obwodzie dekla, kołnierz i walka o dokładność jego wspawania. Tylko zostaje obawa, że jak coś w "wężownicach" będę miał poprawić to dość ginekologiczna robota mnie czeka chociaż... endoskop już mam... Powoli się wizja klaruje i skłaniam się ku wersji "bez śrub". Jako stężenia - 3 pręty fi 16 mm ustawione w trójkąt o boku powiedzmy 10cm na środku dekla (przewleczone przez dekle i zespawane) będą ok? edit: no "chwila" nieuwagi, a tu dyskusja wrze - strony nie odświeżyłem... Edytowane 13 Lutego 2012 przez Tomku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomku 13.02.2012 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 (edytowane) @Adam: Właśnie o takim rozwiązaniu (z przewleczeniem prętów) myślałem, dodatkowo - gdy są trzy, tworzy się z nich rusztowanie dla blaszannej rury z lejkiem @Bajcik: a może dwie piąte nogi - jedna do podłogi, a druga oparta o sufit przez jakiś krzyżak z ceownika? Jaki masz strop? - OCZYWIŚCIE ŻARTUJĘ! To niezły lewarek byłby! Edytowane 13 Lutego 2012 przez Tomku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlodo 13.02.2012 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Czy ma być jeden, dwa czy trzy druty i jakiej grubości to myślę,że najprościej sobie dobrać z jakiej tabeli traktującej o wytrzymałości na zrywanie.Jak już wiadomo jaka średnica bańki i gdzie naczynie wzbiorcze,to reszta tylko przeliczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2012 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 "...Dojdziemy w nim solidarnie do wniosku, ze wszyscy są bez sensu, bo im się nie zwraca i że najlepiej budować się w Egipcie... ... W Egipcie fajnie, ale trzeba mieć kamizelke kuloodporną i żonkę przystosować tak, by wystawaly jej tylko oczy...nie wiadomo czy sie zgodzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 13.02.2012 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 @Bajcik: a może dwie piąte nogi - jedna do podłogi, a druga oparta o sufit przez jakiś krzyżak z ceownika? Jaki masz strop? - OCZYWIŚCIE ŻARTUJĘ! To niezły lewarek byłby! Ja nie obawiał bym się lewarka ale idealnego mostka cieplnego (sam szczyt bufora!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzy27 13.02.2012 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Bardzo podoba mi się ta pierwsza fotka. Szczególnie - SZYBY SAMOCHODÓW! Zauważyliście ten efekt? Adam M. Efekt lustra. Podobnie z powierzchniami metalicznymi. Ale co do zdięcia to może zaniżać ucieczkę przez szyby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
colorfun 13.02.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Witam Kolegów,jakiś miesiąc temu zainstalowano mi układ bazujący na buforze 1500 l z węzownicą CWU oraz solarną. Bufor podłączony jest do kotła żeliwnego 27 kW, rurami DN 32.Pomiędzy kotłem a buforem na powrocie jest laddomat. Zasilanie do bufora podłączone na samym czubku bufora. Generalnie jest zadowolony aczkolwiek po miesiącu obserwacji chciałbym dopieścić układ. Np. okazało się, że grawitacja laddomatowa nie jest az tak skuteczna, jak mogloby sie wydawac. Dlatego dodatkowo zamontowany został obok laddomatu obejscie z zaworem klapkowym. Ostatnio zaobserwowalem, ze po wygaszeniu kotła jest on grzany przez bufor (pompa wylaczona). Zastanawiam sie jak uniknac tych zbednych strat. Np. dzis u gory bufora bylo 65 stopni, na srodku i na dole ok 50 stopni, a na piecu 57 stopni... Co jest nie tak? Jak uniknąć grzania pieca przez bufor? Pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.d.w 13.02.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Na poczatek Herakles i Cruz dziekuje Wam za wasze komentarze. Posluchalem Was. Przeszedlem przez caly watek - kopalnia wiedzy. Niestety rysunki, ktore jak wnioskowalem z tekstu bylyby mi szczegolnie pomocne, sa dla mnie niewidoczne . Do rzeczy: Zmodyfikowalem schemat 1. Uklad otwarty - przekonaliscie mnie 2. Zawor 3D na powrocie - byly opinie ze moze troche blokowac - moze by zatem takie obejscie z przelotowym zaworem termostatycznym zastosowac? 3. Piece beda jednak dwa - na kominek jestem zdecydowany (powiedzmy taki kaprys) ale uwazam ze sam kominek to za malo - dlatego dodatkowy piec w kotlowni. Albo prosty wszystkopalny albo tlokowiec zeby za czasto do kotlowni nie chodzic. 4. Nie bede wykozystywal grawitacji do napelniania bufora - sama i tak pewnie by nie dala rady go efektywnie napic, a jak pompka pochodzi te 3-4 godziny zanim sie woda w buforze nie zagrzeje to nie zbankrutuje. 5. Grawiracje bede wykozystywal do ogrzewania dwuplaszczowego bojlera c.w.u z bufora. Na powrocie zawor termostatyczny by ewentualnie troche przydlawic obieg. 6. Kazdy piec ma swoj sterownik i pompke. 7. Zawory klapowe by jeden piec nie przeszkadzal drugiemu. W calym domu mam podlogowke na zelbetowych izolowanychod spodu stropach (lalem beton na styropian 3cm). Zapotrzebowanie na energie (ogrzewanie) wyszlo mi 5kW dla roznicy temperatur 40 stopni. http://images50.fotosik.pl/1375/f038ac139f432d3bm.jpg Jak poprzednio tak i teraz bardzo prosze o konstruktywna krytyke (ostatnia odniosla pozytywny skutek ) albo utwierdzenie mnie w przekonaniu ze moge sie zabierac za robote wedle tego planu. Bardzo czekam na wasze komentarze. pozdrawiam m.d.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 13.02.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 (edytowane) Mam pytanie,czy ktoś montował w buforze wężownicę do obiegu zamkniętego CO zamiast zewnętrznego wymiennika płytowego.Chciałbym jednak pozostawić instalacje grzejnikową zamkniętą i rozdzielić od otwartej z piecem i buforem nie używając stada pompek obiegowych.Wymiennik bedzie chyba sporo tańszy od wężownicy biorąc pod uwagę cenę miedzi. Edytowane 13 Lutego 2012 przez carinus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 13.02.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 (edytowane) m.d.wNie rozumiem sposobu podłączenia zbiornika bezpieczeństwa (wyrównawczego)W najwyższym punkcie zbiornika (u ciebie powyżej odbioru cwu) powinien być odpowietrznikWodę cwu będziesz grzać grawitacyjnie - tzn. jakie tam chcesz dać rury? 1"Masz takie przyłącza? Edytowane 13 Lutego 2012 przez mrTomo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.d.w 13.02.2012 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 mrTomo,Odpowietrznik myslalem zamontowac na gornym polaczeniu bufor-bojler cwu. Trojnik i na nim odpowietrznik automatyczny - bedzie wygodniejszy dostep niz np. nad buforem.Od gory bufora mam przylacze 5/4" , od dolu chyba 2" - choc jesliby chodzilo n 1" byloby idealnie- przelotowe zawory termostatyczne na 5/4" ciezko znalesc (przynajmiej na Alleg..) .Nie mam doswiadczenia w instalacjach c.o. - kierowalem sie logika i tym co wyczytalem na forum - ma to sens - czy warto jeszcze cos przemyslec? dzieki za zainteresowaniepozdrawiamm.d.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.d.w 13.02.2012 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 mrTomo,Zbiornik wyrownawczy podlaczam tam gdzie jest najnizsza temperatura m.d.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 13.02.2012 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 mrTomo, Zbiornik wyrownawczy podlaczam tam gdzie jest najnizsza temperatura m.d.w Na Twoim miejscu poczytałbym trochę o tym. Piszesz, ze przeszedłeś cały wątek... Ja na Twoim miejscu wpiąłbym go przy kotle. -- Co do rur - chodziło mi o to, czy twój boler ma przyłącza 1"? Bo jeśli nie to nie wiem jak chcesz to grzać grawitacyjnie? -- Ja grzałbym (i grzeję!) grawitacyjnie bufor a CWU z pompki. Przyłącza w buforze 5/4" i 2" masz właśnie pod grzanie grawitacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 13.02.2012 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 mrTomo, Zbiornik wyrownawczy podlaczam tam gdzie jest najnizsza temperatura m.d.w Nie powinien być podłaczony w pobliżu pieca na zasilaniu,tam gdzie może wystąpić zagotowanie wody i wywali tylko to co ma w zbiorniku wyrównawczym a nie całą wode z instalacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrTomo 13.02.2012 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 m.d.w Pomyślałeś co będzie jak nie będziesz miał prądu i będziesz palił w kotle?--Poczytaj tutaj:http://ogrzewnictwo.pl/artykuly/urzadzenia-grzewcze/bezpieczny-uklad-kominki-z-plaszczem-wodnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.d.w 13.02.2012 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Carinus,Jest to dobry argument. Pod katem oszczednosci wody w instalacji c.o. podpiecie naczynia wyrownawczego na wyjsciu z pieca byloby najsensowniejsze. Ja zakladam ze do zagotowania wody za czesto dochodzic nie bedzie. Prioryterem bylo dla mnie to by nie wytracac energii jesli da sie tego uniknac/zminimalizowac. W razie zagotowania trzeba sie bedzie pogodzic z utrota wody i troche dolac. m.d.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 13.02.2012 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Z tego co wyczytałem w zbiorniczkach wyrównawczych nie powinno być cyrkulacji z braku warunków do tego,więc nie powinno się to nagrzewać i generować strat.Ja tez ma dylemat jak pogodzić układ otwarty pieca i zmknietą częśc grzejnikową.naczunko wyrównawcze mógłbym miec nad samym buforem w piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.d.w 13.02.2012 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 m.d.w Pomyślałeś co będzie jak nie będziesz miał prądu i będziesz palił w kotle? -- Poczytaj tutaj: http://ogrzewnictwo.pl/artykuly/urzadzenia-grzewcze/bezpieczny-uklad-kominki-z-plaszczem-wodnym Dzieki poczytam. Jak nie bedzie pradu to nie bedzie mogl ogrzewac domu (podlogowka - obieg wymuszony) zatem i ladowanie bufora nie bedzie mialo sensu. Mam agregat po budowie - w razie dluzszych przerw w dostawie prad bede go musial odkurzyc . Jesli chodzi o grawitacyjne ogrzewanie cwu - bojler ma wyjscia chyba 6/4 - kupilem taki z kwasowki od jakiegos pieca Viessmana - bo sie tanio trafil. Bufora nie moge grzac grawitacyjnie z obydwoch piecow. - jeden wyzej bufora. Drugi teoretyczni moglby - ale jak wynika z postow na tym forum - pompka i tak sie przydaje do rozruchu - to niech juz chodzi caly czas czyli te 3-4 godziny. Poczytam jeszcze o tym zbiorniku wyrownawczym. Dzieki m.d.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.d.w 14.02.2012 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Witam Kolegów, jakiś miesiąc temu zainstalowano mi układ bazujący na buforze 1500 l z węzownicą CWU oraz solarną. Bufor podłączony jest do kotła żeliwnego 27 kW, rurami DN 32. Pomiędzy kotłem a buforem na powrocie jest laddomat. Zasilanie do bufora podłączone na samym czubku bufora. Generalnie jest zadowolony aczkolwiek po miesiącu obserwacji chciałbym dopieścić układ. Np. okazało się, że grawitacja laddomatowa nie jest az tak skuteczna, jak mogloby sie wydawac. Dlatego dodatkowo zamontowany został obok laddomatu obejscie z zaworem klapkowym. Ostatnio zaobserwowalem, ze po wygaszeniu kotła jest on grzany przez bufor (pompa wylaczona). Zastanawiam sie jak uniknac tych zbednych strat. Np. dzis u gory bufora bylo 65 stopni, na srodku i na dole ok 50 stopni, a na piecu 57 stopni... Co jest nie tak? Jak uniknąć grzania pieca przez bufor? Pomocy. Witaj Colorfun, Jesli chodzi o grzanie kotla przez bufor to mysle ze pomoglby zwrotny zawor klapowy na wyjsciu z pieca (kilkadziesiat zl). To zasilanie bufora na samym czubku raczej zle wplywa na uwarstwienie w buforze - lepiej byloby podlaczyc z boku. pozdrawiam m.d.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.