Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie chce mieć inaczej, chodzi mi o to że ten zbiornik to prostopadłościan i dlatego wężownice chce rozmieścić we wszystkich rogach bo o to chyba chodzi? A jak tak by zrobić tą wężownice Bufor.jpg Albo może tak w elipse pierwszą a drugą u samej góry w poprzek Bufor.jpg Edytowane przez camel998
Nie chce mieć inaczej, chodzi mi o to że ten zbiornik to prostopadłościan i dlatego wężownice chce rozmieścić we wszystkich rogach bo o to chyba chodzi? A jak tak by zrobić tą wężownice [ATTACH=CONFIG]314848[/ATTACH] Albo może tak w elipse pierwszą a drugą u samej góry w poprzek [ATTACH=CONFIG]314849[/ATTACH]

 

Poczytaj trochę o moim, ja mam prostopadłościan, wcale nie mały, małe problemy były ale dało rade kloka poskładać. Wężownice zrób jak Ci radzą, normalnie jak ojciec prowadzący przykazał z dołu do góry, z zagęszczeniem zwojów u góry, dwie wężownice przeciwprądowo i wszystko będzie hulać. Ja mam tak u siebie, wężownica 2 razy 25mb fi15 przeciwprądowo i śmiga bez problemu. Uwarstwienie bufora też bez problemy działa jak należy. Adam był i widział klocka na własne oczy. Nie kombinuj z wężownicą według twojego pomysłu bo spieprzysz sprawę. Pozdro

 

http://domkopedia.pl/index.php?title=Lista_bufor%C3%B3w#szwedii

poszukaj tam mojego, są linki do opisu, zdjęć itp.

Edytowane przez szwedii
Kupiłem kalwis 25kW warzy 450 kg wody wchodzi do niego ok 100 l , to sam w sobie spory bufor. Czy ktoś już wymyślił jakie zawory i automatykę zastosować aby wychłodzić piec ogrzewając wodę w grzejnikach , a po jego wychłodzeniu płynie przejść na wodę z bufora , w moim przypadku planuję 2 tyś litr bez wężownic .
Kupiłem kalwis 25kW warzy 450 kg wody wchodzi do niego ok 100 l , to sam w sobie spory bufor. Czy ktoś już wymyślił jakie zawory i automatykę zastosować aby wychłodzić piec ogrzewając wodę w grzejnikach , a po jego wychłodzeniu płynie przejść na wodę z bufora , w moim przypadku planuję 2 tyś litr bez wężownic .

Nie wiem czy jest sens komplikowac sobie instalacje im prostsza tym lepiej ale jeśli chcesz wydusic jak najwiecej tych KW to np. nie ładuj do spodu bufora ja mam 80l w piecu i mam to gdzieś że cos tam zostaje a mógłbym np w czasie ładowania wyłączyc ogrzewanie domu aby woda w instalacji ostygła i po skończeniu ładowania bufora dopiero załączyc pompke od c.o wtedy chłodna woda z instalacji c.o trafia prawie bezpośrednio do pieca ponieważ króciec od powrotu c.o mam wspawany kilka cm powyzej krócca powrotnego do pieca .

Nie zawsze najprostsze jest najlepsze , gdyby tak było to silniki spalinowe nie miały by wtrysków, sond ,miliona czujników tylko pracowały by na gaźnikach z jedna dyszą bo to jest najprostsze , ale czy najlepsze ?
Kupiłem kalwis 25kW warzy 450 kg wody wchodzi do niego ok 100 l , to sam w sobie spory bufor. Czy ktoś już wymyślił jakie zawory i automatykę zastosować aby wychłodzić piec ogrzewając wodę w grzejnikach , a po jego wychłodzeniu płynie przejść na wodę z bufora , w moim przypadku planuję 2 tyś litr bez wężownic .

 

Pomysł dobry. najlepiej zastosuj osobny układ CO który by chłodził _kocioł_ do akceptowalnej temperatury. Zaoszczędzone 2 zł pozwolą szybko zwrócić poniesione nakłady.

 

Ta temperatura z kotła po skończeniu ładowania gdzie wyparuje?

Czy ta temperatura która z kotła powoli będzie ogrzewać dom będzie wpisana na straty czy zysk?

Po co grzać piwnicę , idąc tym tokiem rozumowania że wytworzona energia w kotle grzeje pomieszczenia użytkowe można by nie izolować , albo bardzo słabo izolować bufory bo przecież ciepło ogrzewa dom . Wg mnie większość ciepła z kotła po jego wygaszeniu ucieka przez komin ,bo przecież miarkownik klapkę otwiera na maksa . Może się mylę .
Po co grzać piwnicę , idąc tym tokiem rozumowania że wytworzona energia w kotle grzeje pomieszczenia użytkowe można by nie izolować , albo bardzo słabo izolować bufory bo przecież ciepło ogrzewa dom . Wg mnie większość ciepła z kotła po jego wygaszeniu ucieka przez komin ,bo przecież miarkownik klapkę otwiera na maksa . Może się mylę .
U mnie tez miarkownik otwiera się na maksa ale popiół z całego wsadu blokuje przepływ powietrza .
Po co grzać piwnicę , idąc tym tokiem rozumowania że wytworzona energia w kotle grzeje pomieszczenia użytkowe można by nie izolować , albo bardzo słabo izolować bufory bo przecież ciepło ogrzewa dom . Wg mnie większość ciepła z kotła po jego wygaszeniu ucieka przez komin ,bo przecież miarkownik klapkę otwiera na maksa . Może się mylę .

 

A ten pracujący kocioł to co będzie grzać? Może też piwnice?

Więc poco grzać piwnice bo to strata, lepiej kocioł umieścić w salonie.

 

Ja miarkownika nie mam bo i po co jak ustalam pełną moc kotła wyregulowanego wielkością szamotowego palnika. Gdy w testach nie pale pełną mocą kotła to palę dłużej ale nie uzyskuje tyle samo energii.

A ten pracujący kocioł to co będzie grzać? Może też piwnice?

Więc poco grzać piwnice bo to strata, lepiej kocioł umieścić w salonie.

 

Ja miarkownika nie mam bo i po co jak ustalam pełną moc kotła wyregulowanego wielkością szamotowego palnika. Gdy w testach nie pale pełną mocą kotła to palę dłużej ale nie uzyskuje tyle samo energii.

A jaką masz temp. spalin bo u mnie musi byc ok.400 do 500 aby szło z 60 stopni w bufor ale to normalne bo przecież w piec cały czas idzie chłodna woda,chyba że mój piec defro optimal comfort plus ma małą sprawnosc i wymiennik nie odbiera odpowiedniej ilości ciepła bo za krótki i dużo ulatuje w atmosfere.

RJarek

A ile dałes za ten piec bo ja najnizsza cene jaka znalazłem to 7500 tys i sie zastanawiam z czego ten piec jest zrobiony i co on takiego ma że tyle kosztuje piece o podobnej budowie z blachy 6mm mozna kupic za 4tys a jesli nawet efektywniej spala drewno to po jakim czasie zwróci sie to nadpłacone 3tys po 10lat?wtedy to juz może trzeba będzie sie rozglądac za nowym piecem

[

A ile dałes za ten piec bo ja najnizsza cene jaka znalazłem to 7500 tys i sie zastanawiam z czego ten piec jest zrobiony i co on takiego ma że tyle kosztuje piece o podobnej budowie z blachy 6mm mozna kupic za 4tys a jesli nawet efektywniej spala drewno to po jakim czasie zwróci sie to nadpłacone 3tys po 10lat?wtedy to juz może trzeba będzie sie rozglądac za nowym piecem

na Litwie to nie tajemnica piec Kalvis 2-25u kosztuje w przeliczeniu po kursie 4 zł za euro 5320 zł to oczywiście z ichnym VAT w Polsce nie znalazłem pieca o podobnej budowie , na 25 kW ma bardzo dużą komorę załadowczą , wielkie drzwiczki , palnik z żaroodpornego materiału .

Edytowane przez rjarek

na Litwie to nie tajemnica piec Kalvis 2-25u kosztuje w przeliczeniu po kursie 4 zł za euro 5320 zł to oczywiście z ichnym VAT w Polsce nie znalazłem pieca o podobnej budowie , na 25 kW ma bardzo dużą komorę załadowczą , wielkie drzwiczki , palnik z żaroodpornego materiału .

 

jest już podobny

 

http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/mpm-ds-przekroj-5-7.jpg

 

http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-dolne-spalanie-ds.html

 

Pozdrawiam!

jest już podobny

 

http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2015/03/mpm-ds-przekroj-5-7.jpg

 

http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-dolne-spalanie-ds.html

 

Pozdrawiam!

Za 22kw cena ok.3800zł moim zdaniem wart tych pieniędzy ale trza by zobaczyc na żywo.

Absolutnie nie nakłaniam do kupowania obcych wyrobów . Podobny nie znaczy taki sam ,te kotły mają zupełnie inne parametry techniczne . Np wielkość komory załadowczej . Co kupiłem napisałem tylko po to aby uzyskać ewentualne porady czy warto 500 kg nagrzanej masy wykorzystać do ogrzewania domu zanim zacznę korzystać z energii zgromadzonej w buforze . Myślę że warto i będę kombinował jak to zrobić , mam już jakiś wstępny pomysł . Cyba będzie to dwa zawory mieszające jeden za drugim , sterowane elektronicznie . Koszty to tylko dodatkowy jeden zawór mieszający plus siłownik elektryczny i trochę czarnej rury . Myślę nad tym , o przemyśleniach napiszę . Może coś ktoś jeszcze doradzi .

@rjarek

Co ty kombinujesz? Jak kocioł duży, to po paleniu można z niego resztkę wody wepchnąć do baniaka, w zamian za zimną z dołu.

 

Przy okazji ciekawostka: ja tak robię i efekt jest taki że jak wpompuję wodę 60st a na górze jest 85st, to temperatura na górze spadnie ... ale za chwilę wróci. Ciekawe czy ta chłodniejsza woda po prostu nie spłynie po ściance na właściwą wysokość :)

" Ciekawe czy ta chłodniejsza woda po prostu nie spłynie po ściance na właściwą wysokość "

 

Tak się dzieje, jak zład się wolno obraca a wloty/wyloty mają kolana układające strugę przy ściance baniaka.

Wtedy woda "wkręca się na swoją wysokość" w baniaku.

To jedna z zalet tej konstrukcji.

Drobiazg, a działa.

 

Adam M.

Jak kocioł duży, to po paleniu można z niego resztkę wody wepchnąć do baniaka, w zamian za zimną z dołu.

 

Przy okazji ciekawostka: ja tak robię i efekt jest taki że jak wpompuję wodę 60st a na górze jest 85st, to temperatura na górze spadnie ...

 

Czyli pompka obiegu kotłowego mimo temperatury na buforze np 85 st pompuje aż temperatura na kotle spadnie np do 50 st ?i woda chłodniejsza opadnie nie mieszając się z gorącom na górze bufora ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...