Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ja spawalem ze stali czarnej tylko metoda MAG, szwagrowi ostatnio powiekszalem boiler nierdzewny na bufor i metoda MIG (BEZ POPRAWEK) zaleca sie ze wzglegu na szczelnosc MAG

Jeśli chodzi o szczelność to tylko TIG -kto spawał to wie.

SPROBUJ grzac bez pompki albo na niskim biegu, moze zbytnio wystudzasz kociol a to z kolei obniza temp. spalania i stad dymienie

Właśnie na początku paliłem bez pompki i wtedy źle się pali. Jak palę na maxa i pompka na maxa to wtedy jest Ok. Tylko wtedy wypala się w ciągu 3 godzin i bufor jest naładowany. Wtedy kiedy paliłem na 50 stopni i bez pompki to paliło mi się nawet 16 czy 18 godzin i wtedy miałem jeszcze cały naładowany bufor tak więc olbrzymia różnica.. Problem z tym, że kocioł miałem cały obklejony. Teraz jak palę na maxa to nie mam tego problemu...

@sebjus8 jakie masz temperatury na zasilaniu i na wyjściu z kotła?

O którą fazę palenia chodzi?

pompkę mam na powrocie. Na razie nie mam jak sprawdzić, w poniedziałek będę w sklepie to zaopatrzę się w termometr i odpiszę ;)

Właśnie na początku paliłem bez pompki i wtedy źle się pali. Jak palę na maxa i pompka na maxa to wtedy jest Ok. Tylko wtedy wypala się w ciągu 3 godzin i bufor jest naładowany. Wtedy kiedy paliłem na 50 stopni i bez pompki to paliło mi się nawet 16 czy 18 godzin i wtedy miałem jeszcze cały naładowany bufor tak więc olbrzymia różnica.. Problem z tym, że kocioł miałem cały obklejony. Teraz jak palę na maxa to nie mam tego problemu...

 

to ustaw 80 i bez pompki, powinno sie czysciej spalac niz przy 50, masz wentylator czy miarkownik?

to ustaw 80 i bez pompki, powinno sie czysciej spalac niz przy 50, masz wentylator czy miarkownik?

 

Miarkownik

Spróbuję na 80 ustawić, rozumiem że później tylko na milimetr otworzyć klapkę PP żeby powoli się paliło, jak już dojdzie do 80?

sejbus: "Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa."

bajcik: "jakie masz temperatury na zasilaniu i na wyjściu z kotła? "

O którą fazę palenia chodzi?

pompkę mam na powrocie. Na razie nie mam jak sprawdzić, w poniedziałek będę w sklepie to zaopatrzę się w termometr i odpiszę ;)

 

Chodzi o tę fazę w której pompka między buforem a kotłem chodzi na maksa. Bo może wcale nie musi, albo nie musi ciągle tylko wystarczy cyklicznie.

Właśnie na początku paliłem bez pompki i wtedy źle się pali. Jak palę na maxa i pompka na maxa to wtedy jest Ok. Tylko wtedy wypala się w ciągu 3 godzin i bufor jest naładowany. Wtedy kiedy paliłem na 50 stopni i bez pompki to paliło mi się nawet 16 czy 18 godzin i wtedy miałem jeszcze cały naładowany bufor tak więc olbrzymia różnica.. Problem z tym, że kocioł miałem cały obklejony. Teraz jak palę na maxa to nie mam tego problemu...

 

Panowie , takie wpisy potwierdzają brak podstawowej wiedzy jak palić aby nie kisić opału tylko go ekonomicznie zamieniać na ciepło .

Proponuje poczytajcie na innych watkach FM

sejbus: "Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa."

bajcik: "jakie masz temperatury na zasilaniu i na wyjściu z kotła? "

 

 

Chodzi o tę fazę w której pompka między buforem a kotłem chodzi na maksa. Bo może wcale nie musi, albo nie musi ciągle tylko wystarczy cyklicznie.

 

Na zasilaniu 43,2; na wyjściu 34,6

Później

zasilanie 56; wyjście 47,8

A jeszcze mam taką myśl. Bo zauważyłem, że jak palę, to często ten pomarańczowy wysoki płomień jest z tyłu paleniska i tam szybciej paliwo mi się wypala. Bliżej drzwiczek często mam niebieskawy płomień. Zastanawiam się, czy zamontować kierownicę powitrza, ale po ułożeniu wewnątrz kotła szamotki, niemal zawsze drewno sięga mi 15 cm od góry kotła, tak że nie wiem czy byłby sens montowania kierownicy, tym bardziej że przeszkadzałaby przy układaniu szczególnie górnej warstwy paleniska
Czyli rozumiem, że jest za duża różnica temperatur?

 

Za mała róznica, pompka za wczesnie sie wlacza i za szybko ustawiona, co do kotła i palenia to juz cie odsyłali do odpowiednich tematow

Neokuba dzięki za podpowiedź. Na innych tematach też podałem problem, ale nie usłyszałem takiej opinii, a do poprzednich komentarzy jeszcze się na tyle nie dokopałem. :p Jeszcze raz dzięki za sugestię i przestaję zaśmiecać temat. Bywajcie!
  • 2 weeks później...

Wezownica z rury karbowanej.

Temat wraca jak bumerang bo brakuje odwagi zeby skonczyc.

Moje mysli zaprzata temat sposobu zamontowania wezownicy.

Zbiornik jak z bleczarki czyli na srodku ma rewizje. Nie chce go rozcinac itp i chce wlozyc wezownice przez ten otwor (jest spory, mozna przez niego przejsc).

Pytanie w jaki sposob podwiesic wezornice z nierdzewki karbowanej (zbiornik nierdzewka).

Myslalem o robieniu otworow i wspawywaniu pretow w srodek, termokurcz i przylapanie na drut z nierdzewki. Minus to ciezko bedzie ladnie to ulozyc i pretow bedzie co nie miara.

Druga iopcja to podpatrzone "szyny" pionowe z wycieciami na rure karbowana. Munus ze rura bedzie na wcisk i boje sie ,ze dosc cienka scianka sie z czasem przetrze.

Macie moze jakies pomysly jak polozyc karbowana nierdzewke ?

Musze to zrobic jak najszybciej bo palenie w piecu zabija a przy zbiorniku wrzuce w koncu fotowoltanike.

 

Rury plastikowe bufor piec ? W sumie mam je w calym dokmu ? Wh mnie pomysl ok ? Macie jakies zle spostrzerzenia ?

Można kleić w gównie ale wtedy cudów oczekiwać NIE MOŻNA.

 

Zastanów się mocno!

Ma być DOBRZE, TANIO, czy SZYBKO?

Wybierz z tego dwa a trzeciego nie będzie.

To znany trójkąt.

 

Coś budujesz...

Pamiętasz jeszcze - CO?

Bo na razie rozważasz - jak.

 

Adam M.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...