Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Czy ktoś z was wie gdzie znajdę wyłącznik który wyłączy mi pompę gdy temperatura powrotu będzie do kotła będzie wyższa niż temperatura na piecu czyli piec zacznie wygasac. Teraz mam bufor nagrzany góra 85 stopni dół 80 stopni 2 tys litrów i wczoraj siedziałem do 22:30 by opał się wypalił. Pilnowałem by wyłączyć ja ręcznie. Opał wypalił się praktycznie do zera i dopiero zaczęło spadać z 85 stopni włączyłem i tyle. Przydało by się coś co wyłączyło by pompę gdyby na piecu było o stopień mniej lub równo niż na powrocie czy jak kto woli na dole bufora.

Ja zamierzam na powrocie z bufora do kotła zamontować zawór trójdrożny termostatyczny połączony rurą z zasilaniem bufora.

Zawór ze stałym termostatem 80*C. Do momentu osiągnięcia w małym obiegu (zasilanie bufora - bypass - zawór - powrót do pieca) 80*C woda będzie krążyła właśnie w tym obiegu. Po przekroczeniu tej temperatury zawór zacznie otwierać powrót z bufora i tym samym woda z kotła zacznie zasilać górę bufora.

Kiedy opał się wypali na tyle, że temperatura zacznie spadać, zawór zamknie powrót z bufora i znów zacznie krążyć w małym obiegu.

Nie jest wykluczone, że jeszcze się podgrzeje i znów zasili bufor.

Jeśli opał nie da rady, wówczas zawór pozostanie zamknięty i piec się wychłodzi w małym obiegu. Taka jest teoria ;)

Obawiam się tylko cofania się wody do pieca, więc na wejściu do bufora planuję zawór zwrotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W szale rozpaczy zdemontowałem zwrotny klapowy, był zamontowany prawidłowo (klapka była odchudzona i podebrana tak by umożliwiała większy przepływ). Efekt pozytywny taki, że skończyło się gotowanie i temperatura na wyjściu nie przebijała 80C, ale do momentu w którym powrót osiągnął 30 stopni, wylało mi się na podłogę pół wiaderka kondensatu. Naturalnie wylało z kotła. Palone pełnym ogniem. Dużo białego dymu, mimo super suchego opału.

 

Może ten kocioł jest dziurawy?!! Dostanie temp. to się rozszczelnia, póki jest średnio ciepły to leje na podłogę, a w wyższej odparowuje przez komin?

Hmmm... U mnie pomiędzy kotłem a buforem tez 5/4 miedź tak po ok 1,5mb zasilania i powrotu, do tego dwa zawory klapowe zamontowane z kilkustopniowyn wzniosem tak aby grawitacja miała trudniej ale za to aby ułatwić domyk klap po zakonczeniu palenia. Palilem sosną, brzozą, akacją, brykietem, różnymi weglemi na próbę. Przy całkowicie wychlodzonym buforze wystarczyła roznica kilkunastu st. aby cieplejsza woda zaczynała płynąć do bufora (bufor stoi na tym samym poziomie co kocioł i ma 230cm). Jak kocioł sie rozhula to na powrocie 17-20 a na zasilaniu 70-80 w zaleznosci od tego czy akurat paliwo się odwiesi ( pomijam węgiel bo raz po odwieszeniu wegla zagotowalo).

Miałem pojedyńcze przypadki wydzielania sie kondensatu zawsze wtedy kiedy paliwo w komorze zaladunkowej zaczynalo się palić w calej objętości a było tego moze z 3 naparstki.

To co bylo charakterystyczne to, że komora zaladunkowa byla wtedy bardzo zadymiona.

Moim zdaniem w poczatkowej fazie kiedy nawet sezonowane drewno zaczyna się spalac w dużej objętości wydzielają sie duze ilości wilgoci bo przecież sezonowane ma jej nadal 12-15% a powstaly dym skralpa się na zimnych ściankach.

Ustawienie odpowiednio klapki do oddymiania komory pomoglo i przynajmniej nie mam teraz kondensatu na drzwiczkach.

To, że napisałeś iż z komina leci bialy dym moze wlasnie oznaczać, że intensywnie zgazowuje i odparowuje a co za tym idzie też nie dopala gazów.

Spróbuj z mniejszą ilością paliwa aby sprawdzić czy to wina zajecia sie calego wsadu. Spróbuj tez z jakimś super suchym brykietem aby sprawdzic czy na pewno masz tak sezonowane jak napisałeś.

 

Jeśli to jest tego typu kociołek: https://www.celsis.lt/Namo-inzinerines-sistemos/Sildymo-katilai/Katilas-virykle-Vienybe-D-15kW-celsis.html

to wygląda na "górniak" a jak tak to zrób wsad od najgróbszego drewna na dole do najmniejszego na górze i rozpal od góry, jest wtedy szansa, że cały zład drewna nie zajmie się od razu.

Z którego dokładnie miejsca "leje" się Ci ten kondensat?

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was wie gdzie znajdę wyłącznik który wyłączy mi pompę gdy temperatura powrotu będzie do kotła będzie wyższa niż temperatura na piecu czyli piec zacznie wygasac. Teraz mam bufor nagrzany góra 85 stopni dół 80 stopni 2 tys litrów i wczoraj siedziałem do 22:30 by opał się wypalił. Pilnowałem by wyłączyć ja ręcznie. Opał wypalił się praktycznie do zera i dopiero zaczęło spadać z 85 stopni włączyłem i tyle. Przydało by się coś co wyłączyło by pompę gdyby na piecu było o stopień mniej lub równo niż na powrocie czy jak kto woli na dole bufora.

 

Dopóki w kotle jest woda o temperaturze wyżeszej od minimalnej temperatury zakładanej dla prawidłowo funkjonującej instalacji CO/CWU to warto pozwolić się jej dostać do bufora nawet jeśli ta temperatura jest niższa niż na górze bufora bo bilans wtedy będzie nadal dodatni.

Sytuacja, w której pod koniec procesu palenia w kotle powrót do kotła zaczyna mieć większą temperaturę niż temperatura w kotle wydaje się być co najmniej dziwna. Oznaczało by to, że izolacja kotła i strata kominowa jest tak wielka, że kocioł wychładza się w kilkanaście minut a dodatkowo bufor znalazł się w stanie bez żadnych odbiorów czyli wszystkie pompy CO/CWU stoją i nie ma skąd wypełnić spodniej części bufora zimną wodą. Normalnie funkcjonująca instalacja CO/CWU będzie powodować już po kilkunastu minutach pojawienie się niewielkiej, stale zwiększającej się warstwy zimnej wody z powrotów obiegów CO/CWU. Warstwa tej zimnej wody zacznie wypełniać bufor od samego spodu dlatego tam umieszczamy pobór tej wody do powrotu kotła a tym samym nie potrafię wymyśleć sytuacji, w której ta woda miała by większą temperaturę niż woda w kotle zaraz po skończeniu palenia.

 

Ja zamierzam na powrocie z bufora do kotła zamontować zawór trójdrożny termostatyczny połączony rurą z zasilaniem bufora.

Zawór ze stałym termostatem 80*C. Do momentu osiągnięcia w małym obiegu (zasilanie bufora - bypass - zawór - powrót do pieca) 80*C woda będzie krążyła właśnie w tym obiegu. Po przekroczeniu tej temperatury zawór zacznie otwierać powrót z bufora i tym samym woda z kotła zacznie zasilać górę bufora.

Kiedy opał się wypali na tyle, że temperatura zacznie spadać, zawór zamknie powrót z bufora i znów zacznie krążyć w małym obiegu.

Nie jest wykluczone, że jeszcze się podgrzeje i znów zasili bufor.

Jeśli opał nie da rady, wówczas zawór pozostanie zamknięty i piec się wychłodzi w małym obiegu. Taka jest teoria ;)

Obawiam się tylko cofania się wody do pieca, więc na wejściu do bufora planuję zawór zwrotny.

 

Wczoraj miałem taką sytuację, że zostawiłem pompę włączoną (układ ładowania bufora a'la nilsen) i tak jak zakładasz pompa mieliłą wodę w krótkim obiegu. Woda w tym krótkim obiegu wychłodziła się do ok 35*C z kolei na górze bufora miałem temp około 60*C (pomiar górny umieszczony na króćcu zasilającym bufor zaraz za zaworem klapowym). Na dole bufora miałem ok 17*C. Stan wygląda na stabilny w takim znaczeniu, że zawór trójdrożny podmieszający jest zamknięty na ścieżkę dół bufora->powrót kotła. Obawiałem się, że tzw. "przeciek" będzie powodował zasysanie niewielkiej ilości zimnej wody z dna bufora i powolne wtłaczanie coraz zimniejszej wody na górę bufora ale tak na razie nie jest. Zawór to ESBE VTC511.

Po wyłączeniu pompy reszta ciepłej wody z kotła o temp 35*C zaczęła się wtłaczać do bufora grawitacyjnie ponieważ poziom wody zimnej w buforze (temp ok 17*C) był już tak w ok 1/2 poziomu ciepłej wody w kotle. Czym większa będzie ta różnica czyli czym większa warstwa tej zimnej wody w buforze to ta woda będzie po wyłączeniu pompy wypychać ciepłą wodę z kotła do bufora grawitacyjnie.

Wniosek: mając układ z pompą i zawodem podmieszającym wystarczy tylko w odpowiednim momencie wyłączyć pompę a napływająca na najniższe warstwy bufora zimna woda z powrotów CO/CWU zacznie grawitacyjnie wypychać pozostałą ciepłą wodę z kotła do bufora.

 

 

 

pozdro

 

PS: Do siego Roku. Większych buforów i mniejszych kosztów ogrzewania w 2018 Roku :)

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w Nowym Roku.

Moim zdaniem u kol. k160 problem leży w zbyt małym przepływie wody przez kocioł.

Wskazuje na to podgotowywanie na zasilaniu i zbyt niski powrót.;)

Niestety grawitacja rządzi się swoimi prawami i nie wybacza błędów,w zamian działa nie zawodnie.

Kondensat o którym piszesz ma miejsce w nowym kotle do czasu kiedy zajdzie w komorze zał.nalotem smoły i jest mało groźny.

Największy problem jest kiedy kocioł DS ma bardzo zimny powrót=rozpalanie a temp. spalin jest niska,jeśli do tego dojdzie w przypadku drewna zbyt wysoka wilgotność paliwa oraz co uważam za najważniejsze zbyt szybki bądź zbyt wolny przepływ wody grzewczej,dochodzi do największej kondensacji w najzimniejszym punkcie kotła=dół wymiennika.

Dlatego używam podobnie jak kol. k160 drewna 4-5 letniego i tu nie widzę problemu,choć rzadko się zdarzają tacy palacze.:p

Ważna jest również instalacja,każdy trójnik,kolano to opór hydrauliczny,będzie tego za dużo i zbyt małe przekroje,grawitacyjnie kocioł będzie miejscowo podgotowywał że hej.;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile kosztuje bufor ok 700L z wężownicą do CWU. Grzanie prądem - grząłką, podłogówka 100%. Zbiorniki do CO faktycznie są tanie ale z wężownicą higieniczną już nie. Taki Lemet kosztuje ponad 5000zł. Może wyjściem jest mniejszy zbiornik do CO i bojler ok 150L do CWU. Można to jakoś spiąć w prosty sposób do kupy (grzanie tych zbiorników w 2 taryfie)? Tylko pliss nie każcie mi czytać 650 stron wątku. Jest to nie do przejścia dla zapracowanej osoby w przededniu rozpoczęcia budowy. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pliss weź kumatego co to ogarnie a Ty mu ufasz...

On nie musi czytać 650 stron... on je już przeczytał.

 

"Taki Lemet kosztuje ponad 5000zł."

Zobacz ceny PARADIGMY...

Zaczynają się od 20 000 za coś sensownego.

JAK Ci to wytłumaczyć - czemu?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w Nowym Roku.

Moim zdaniem u kol. k160 problem leży w zbyt małym przepływie wody przez kocioł.

Wskazuje na to podgotowywanie na zasilaniu i zbyt niski powrót.;)

Niestety grawitacja rządzi się swoimi prawami i nie wybacza błędów,w zamian działa nie zawodnie.

Kondensat o którym piszesz ma miejsce w nowym kotle do czasu kiedy zajdzie w komorze zał.nalotem smoły i jest mało groźny.

Największy problem jest kiedy kocioł DS ma bardzo zimny powrót=rozpalanie a temp. spalin jest niska,jeśli do tego dojdzie w przypadku drewna zbyt wysoka wilgotność paliwa oraz co uważam za najważniejsze zbyt szybki bądź zbyt wolny przepływ wody grzewczej,dochodzi do największej kondensacji w najzimniejszym punkcie kotła=dół wymiennika.

Dlatego używam podobnie jak kol. k160 drewna 4-5 letniego i tu nie widzę problemu,choć rzadko się zdarzają tacy palacze.:p

Ważna jest również instalacja,każdy trójnik,kolano to opór hydrauliczny,będzie tego za dużo i zbyt małe przekroje,grawitacyjnie kocioł będzie miejscowo podgotowywał że hej.;)

Pozdrawiam.

 

Polecić mogę http://www.termica.pl/

Za rozsądne pieniądze zrobią zbiornik pod twoją dyktaturę.

Solidna polska produkcja, od wielu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pliss weź kumatego co to ogarnie a Ty mu ufasz...

On nie musi czytać 650 stron... on je już przeczytał.

 

"Taki Lemet kosztuje ponad 5000zł."

Zobacz ceny PARADIGMY...

Zaczynają się od 20 000 za coś sensownego.

JAK Ci to wytłumaczyć - czemu?

 

Adam M.

 

Kumaci nie rosną na drzewach. Pytam, żeby uzyskać informacje od kumatego właśnie. :)

Jutro będę rozmawiał z asoltem o instalacji CO, WM i podłogówce. Porównam uzyskane informacje z tym co uzyskam od mojego projektanta i zadecyduję czym grzać chałupę. Mam to szczęście, że przy granicy mam nitkę gazową oraz wydane warunki.

Czytając wątki o grzaniu prądem odniosłem wrażenie, że nakłady na taką prostą instalacje jak w zamyśle moja, miały być niższe od pociągnięcia gazu i zakupu niewielkiego kotła 12kW z zasobnikiem. Wychodzi na to, że tak nie jest do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Czytając wątki o grzaniu prądem odniosłem wrażenie, że nakłady na taką prostą instalacje jak w zamyśle moja, miały być niższe od pociągnięcia gazu i zakupu niewielkiego kotła 12kW z zasobnikiem. Wychodzi na to, że tak nie jest do końca.

Dużo zależy od zużycia. Prąd jest droższy od gazu za kWh, jednak niższe są koszty obsługi (czy jak je zwać ;)).

 

Kocioł gazowy ma ponoć żywotność jakieś 8 - 10 lat (te nowe - starsze ponoć były lepsze), więc kupując kocioł za 5k trzeba liczyć rocznie 500zł. Do tego przeglądy serwisowe ?zł, kominiarz ? ewentualne awarie, które często drogo kosztują. Comiesięczny abonament za gaz to chyba coś koło 50zł/mieś (600zł rok). To pewnie będzie z 1300zł rocznie.

 

Przy grzaniu prądem nie ma praktycznie żadnych dodatkowych kosztów. Dobrze zrobiona instalacja działa latami bezawaryjnie i całkowicie bez obsługowo.

 

Tak więc czy niższe koszty obsługi i droższa energia, czy na odwrót - co taniej wyjdzie to zależy od zużycia.

 

Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samej zasadzie - sama prawda, ale...

Dom nie na jedną kadencję (sejmu, rządu) się stawia.

Jak ogrzewanie jest wodne (dystrybucja ciepła) to tę wodę do podłogówki da się podgrzać choćby pocierając rurkę.

Kotłem elektrycznym, gazowym, kominkiem z PW, kotłem stałopalnym, grzałkami z PV i diabli wiedzą jak jeszcze.

 

Co wyjdzie taniej w najbliższych 50-ciu latach to niewiada...

Trza by do wróżki jakiej iść... :lol:

 

Tanio - szybko - dobrze... MOŻNA WYBRAĆ DWA DOWOLNE!!!!

Trzeciego wtedy nie będzie...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W tym roku na przyszły sezon muszę wymienić po części instalację CO , po części dlatego że grzejniki zostają ale piec wędruje do piwnicy (teraz piec jest w mieszkaniu)

Zastanawiam się nad buforem czy nadaje się w połączeniu z grzejnikami i na jak długo wystarczyłby bufor o pojemności 1000 L mieszkanko 54m2 3 pokoje .

Aktualnie mam zwykłego śmieciucha 10KW czy dałby radę zasilić bufor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W tym roku na przyszły sezon muszę wymienić po części instalację CO , po części dlatego że grzejniki zostają ale piec wędruje do piwnicy (teraz piec jest w mieszkaniu)

Zastanawiam się nad buforem czy nadaje się w połączeniu z grzejnikami i na jak długo wystarczyłby bufor o pojemności 1000 L mieszkanko 54m2 3 pokoje .

Aktualnie mam zwykłego śmieciucha 10KW czy dałby radę zasilić bufor?

 

To zależy jakie jest zapotrzebowanie na ciepło domu. Ogólnie do bufora lepsza jest podlogowka ale grzejniki też dadzą radę. Piec da radę tylko będzie musiał grzać dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak liczysz na "zapas" przy grzejnikach to wychodzi raczej słabo...

Ale...

Pozwoli palić pełną mocą kotła, czyli najczyściej i najsprawniej.

Grzejniki żeliwiaki zasilane 80stC?

Grzejniki "blaszaki z falbanką" zasilane 50-60stC?

Co by nie było - będzie lepiej.

Na ile się opłaca - to decydujesz sam.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o wygodę mi chodzi , głównie o komfort temperaturowy który jest nieosiągalny przy obecnym sposobie ogrzewania. W temperaturach poniżej zera jest ok ale gdy temeratury są na + to jest zbyt ciepło a na piecu tylko 45-50*C

Sąsiedzi pomontowali sobie super eko piece na pellet lub ekogroszek i mają ''komfortowo'' ale spalają po 5 ton tych paliw więc wychodzi drogo no i te piece są zawodne a to się coś zapcha ,a to zawiesi czy zablokuje . A ja chcę proste rozwiązania które są mniej zawodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...