Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Właściwie wszystko już powiedziane.

Można dodać tylko, że taki bufor będzie miał tym mniejszą rezerwę, zapas, im wyższe temperatury wody kierowane są do obiegu.

Jeżeli tam są kaloryfery żeliwiaki i woda w obiegu może być i 80stC - to mały.

Woda powracająca z obiegu, "zimna", ma czasem i 60stC.

Gdyby tam było podłogowe wodne, to jest ono zasilane w okolicy +30stC. Wtedy zapas w takim buforze jest olbrzymi.

 

Woda sporo "może". Zazwyczaj 1 tona wystarcza. Głównie jest stosowana dla przejęcia "piku mocy". Rozpalenie pieca to uwolnienie wielkiej mocy w krótkim czasie. Dom tyle nie "weźmie" więc nadmiary idą w komin. Jak jest bufor - to idą w bufor i mogą być zużyte wtedy, gdy są potrzebne.

Popracowałbym nad zmniejszeniem energożerności tej chałupy. Termomodernizacją. Podobno można na ten cel wydębić jakieś dotacje czy refundacje w niektórych gminach, a to ułatwia życie.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Właściwie wszystko już powiedziane.

Można dodać tylko, że taki bufor będzie miał tym mniejszą rezerwę, zapas, im wyższe temperatury wody kierowane są do obiegu.

Jeżeli tam są kaloryfery żeliwiaki i woda w obiegu może być i 80stC - to mały.

Woda powracająca z obiegu, "zimna", ma czasem i 60stC.

Gdyby tam było podłogowe wodne, to jest ono zasilane w okolicy +30stC. Wtedy zapas w takim buforze jest olbrzymi.

 

Co do kaloryferów to rzeczywiście są żeliwne w połączeniu z aluminiowymi.

Ilość kaloryferów mam przewymiarowaną. ponieważ gdy są mrozy to wystarczy w nich temperatura koło 50 - 60 stopni. a gdy jest powyżej zera to 40 - 50 stopni.

 

Woda sporo "może". Zazwyczaj 1 tona wystarcza. Głównie jest stosowana dla przejęcia "piku mocy". Rozpalenie pieca to uwolnienie wielkiej mocy w krótkim czasie. Dom tyle nie "weźmie" więc nadmiary idą w komin. Jak jest bufor - to idą w bufor i mogą być zużyte wtedy, gdy są potrzebne.

 

To by znaczyło że takie 1000 litrów by wystarczyło.

 

Popracowałbym nad zmniejszeniem energożerności tej chałupy
.

 

Dom całkiem energooszczędny. Problem polega głównie na nie efektywnym paleniu w piecu. Tzn. Kiedyś się w nim paliło raz dziennie po południu i wtedy

zużycie węgla to było koło 3-3,5 ton. Ostatnio pojawiło się małe dziecko i teraz się pali non stop więc piec głównie pracuje w trybie podtrzymania (mała efektywność). Piec w środku i komin zarastają sadzą i jest to nie za ciekawe.

Chciałbym tak jak dawniej rozpalić piec, podłożyć ze dwa razy i nagrzać zbiornik po czym piec by się wygasił na te 2-3 dni. Wyliczałem że przy takiej pracy powinienem zużyć koło 3,5 - 4 ton węgla.

 

Termomodernizacją. Podobno można na ten cel wydębić jakieś dotacje czy refundacje w niektórych gminach, a to ułatwia życie.

 

O tym nie myślałem.

 

Pozdrawiam

Grzegorz Kania

 

PS. Gdzie Pan kupuje te rury z demobilu (proszę o telefon i adres), czy mają tam też blachy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedaleko głównej bramy do Huty Katowice jest firma, która handluje różnymi rurami (w tym z odzysku).

Miewają też i blaszkę od 1 do 20cm grubości.

Telefonu czy dokładnego adresu nie znam. :cry:

Zwykle jak potrzeba, to tam jadę i pokazuję palcem co jest potrzebne.

Ważne, że STALE to sobie wożą i można z nimi ugadać dostawę (przy jakiejś okazji) tam, gdzie nam potrzeba.

Pozdrawiam Adam M.

 

Coś jeszcze.

Piec i komin zarastają, bo sposób palenia jest błędny. Trzeba palić na max i odbierać tyle ciepła, ile się uwalnia z paliwa. Wtedy taki bufor rozwiązuje ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedaleko głównej bramy do Huty Katowice jest firma, która handluje różnymi rurami (w tym z odzysku).

Miewają też i blaszkę od 1 do 20cm grubości.

Telefonu czy dokładnego adresu nie znam.

Zwykle jak potrzeba, to tam jadę i pokazuję palcem co jest potrzebne.

Ważne, że STALE to sobie wożą i można z nimi ugadać dostawę (przy jakiejś okazji) tam, gdzie nam potrzeba.

 

Dziękuję za odpowiedz.

Mnie by pewnie wystarczyła taka blacha co ma 4-5 mm.

 

Coś jeszcze.

Piec i komin zarastają, bo sposób palenia jest błędny. Trzeba palić na max i odbierać tyle ciepła, ile się uwalnia z paliwa. Wtedy taki bufor rozwiązuje ten problem.

 

Tak właśnie sobie myślałem że mi to pomoże.

Do mojego piecyka wejdzie z 40 kg węgla, jego efektywność to 80 %. tak więc powinienem mieć bufor który przynajmniej tą ilość mi zmagazynuje.

Tak sobie liczę 40 (kg) * 7,5 kW/G (węgiel 24 000 kJ/ton) = 240 kW. to chyba zbiornik powinien mieć jakieś 3000 - 4000 litrów.

Dobrze kombinuję :-)

 

Cha jeszcze jedno. Dziś zapaliłem piecu paląc od góry. zobaczymy jak się to sprawdzi. Na razie zauważyłem że moc pieca jest mniejsza. może nawet o połowę, ale do 55 - 60 st. dochodzi.

 

A co do grzejników i przewymiarowania to żeby temp. na piecu nie była niższa niż te 55 st. (zalecenie producenta), to pozakręcałem większość grzejników i jest ok. temperaturę staram się utrzymać pomiędzy 20 a 21 st. W jednym pomieszczeniu mam tylko jeden duży grzejnik więc założyłem termoregulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz może "sprzęgło wodne?"

Z opisu wynika, że jest Ci to potrzebne.

To mechanizm (urządzenie) zawracające część wody z wyjścia na wejście pieca. Piec "chodzi" wyżej, co mu dobrze robi.

A z tym strumieniem ciepła...

Nie wszystko pójdzie "w bufor". Część pójdzie "w chałupę".

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz może "sprzęgło wodne?"

Z opisu wynika, że jest Ci to potrzebne.

To mechanizm (urządzenie) zawracające część wody z wyjścia na wejście pieca. Piec "chodzi" wyżej, co mu dobrze robi.

 

O tym też myślałem, ale nie wiem co dokładnie wybrać żeby nie było za drogo.

 

A z tym strumieniem ciepła...

Nie wszystko pójdzie "w bufor". Część pójdzie "w chałupę".

 

To znaczy że zbyt duży bufor to też źle. Trudno go będzie rozgrzać ?

Przypuśćmy że dla mojej sytuacji optimum będzie 2000 l to żeby taki zbiornik zmieścić to musiałbym go zrobić bardzo wysoki. A następnie wykopać dziurę w kotłowni by go zmieścić. W kotłowni mam 2 m wysokości. wysokość zbiornika musiała by być ok. 2,5 m przy średnicy 1m. Czy to dobra droga? Czy nie będzie za wysoki?

 

Ap ropo palenia od góry to po 4 godz palenia żar jeszcze nie doszedł do samego dołu (pierwsza faza - odgazowania). Ciekawe jak długo taki zasyp się utrzyma (35 kg). Rzeczywiście jest o wiele mniej dymienia. Z komina idzie o wiele jaśniejszy dymek. Jest jeszcze jedna sprawa która mnie trochę niepokoi tzn. Ten piec ma dodatkowy płaszcz wodny wewnątrz paleniska i część powietrza przechodzi za tym płaszczem, co powoduje (tak przypuszczam) trochę słabszy strumień powietrza i częściowe wychładzanie (przynajmniej w początkowej fazie).

 

Pozdrawiam giver3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Odpowiednio wysoka temperature powrotne pieca zapewnia takze zawor esbe TV lub laddomat (przy wspolpracy z buforem)

 

2. Mozesz polaczyc dwa bufory mniejsze by uzyskac wieksza pojemnosc o ile masz dostatecznie duza powierzchnie by postawic dwa takie czołgi. Mozesz także postawic jeden (odpowiednio przygotowany - przylacza) i zobaczyc jak sie bedzie sprawowac - z opcja dolozenia drugiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze parę pytań odnośnie izolacji. Wiem to już było, ale chcę to podsumować i uściślić.

 

Zbiornik ocieplamy najpierw wełną mineralną z folią aluminiową, a następnie grubą warstwę styropianu (przynajmniej 30 cm). Dotyczy to na pewno górnej części zbiornika, ale co z dołem. ile izolacji. Przecież tam woda jest o wiele chłodniejsza więc chyba nie trzeba o to tak dbać. U Pana Adama widziałem cztery nogi (przez nie nie ucieka ciepło).

 

I tu mam pytania:

Jak zaizolować okrągłe zbiorniki styropianem?

Czy nogi mogą być krótkie tak 10 cm, albo bez nich?

 

Dalsze informacje w sprawie palenia od góry.

Po ponad 4 godz żar dotarł do samego dołu i rozpoczęła się druga faza procesu palenia. tzn. teraz żar jest podsycany przede wszystkim u dołu. Tak jak w zwykłym dolnym spalaniu. Różnica polega na tym że teraz węgiel paląc się nie powoduje dużego zadymienia. Muszę przyznać że jest to bardzo ciekawa metoda palenia. Ciekawe jak się to wszystko zakończy.

 

Pozdrawiam giver3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ocieplone z dołu 10cm polistyrenem ekstrudowanym, bufor po prostu na nim stoi (no, jest przekładka z OSB2cm) całą swoją powierzchnią (nie robiłem nóg).

 

Natomiast reszte bufora ocieplam plyta styropianową 20 robiac zabudowe szescienna. W wolna przestrzen wrzuce granulat styropianowy z licznych odpadów ktore mam po ociepleniu budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Odpowiednio wysoka temperature powrotne pieca zapewnia takze zawor esbe TV lub laddomat (przy wspolpracy z buforem)

 

Co do zaworu esbe TV to nie wiem czy nie jest problemem to że z pieca wychodzi mi rura 2" a oni mają zawory max 1 1/2". Ewentualnie na jaką temperaturę kupić?

Gdzie najlepiej by było tanio?

 

Proszę mi powiedzieć jakiej wielkości ma Pan (Panie Kane66) bufor, jakiej mocy piec. Domek to już widziałem całkiem ciekawy :-), ale nie pamiętam metrażu.

 

Jak w praktyce wygląda praca tzn. gdzie jest głównie odczuwany komfort z posiadania bufora?

 

Pozdrawiam giver3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to problemem i tak miedzy buforem a piecem bedzie pracowala pompa na powroce wiec zredukowanie rur do 1,5" czy nawet do 1" nie bedzie tragedią - skonsultuj się jednak w tym zakresie z hydraulikiem.

 

Zawór ESBE TV popytac w hurtowniach, najczesciej jest na zamówienie. 1" kosztuje okolo 280-350zl zalezy gdzie (brutto). Mozna tez kupic Laddomat (gotowy zespol wraz z pompa) ale nieco kosztuje.

 

U mnie bufor ma pojemnosc ~1600 litrow o ile dobrze pamietam, wrzuce niebawem zdjecia jak bede robil zdjecia instalacji (jakos zawsze zapomne zabrac aparat ostatnio). Metraz domu 160 parteru plus tyle samo piwnic (czesciowo ogrzewanych, slabiej niz parter). Zrobilbym wiekszy bufor ale a) wysokosc ogranicza b) nie mialem miejsca ani ochoty na robienie dwoch buforow i ich spinanie. Nie chcialem tez ryzykowac z buforem spawanym z blach (szescian) - niby tez mozna szczegolnie w ukladize otwartym ale jakos z rury (ksztalt) pewniejszy. Szescienny bedzie pojemniejszy ;) (przy tej samej zajetej powierzchni poziomej praktycznie).

 

Instalacja nie jest uruchomiona wiec "praktycznie" powiedziec nie moge - ja zrobilem bufor glownie po to by moc palic drewnem na pelnej wydajnosci pieca. Generowana nadwyzka mocy leci w bufor. Bez niego palenie w ten sposob przy ogrzewaniu domu podlogowką (caly parter) byloby niemozliwe.

Drugi aspekt to ciepla woda w lecie - mam nadzieje ze zaladowanie bufora raz na pare dni rozwiaze sprawe cieplej wody (bufor jest spiety z zasobnikiem CWU ktory bedzie go powoli rozladowywal, wszystko docieplone).

 

Aha i nie Panie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to problemem i tak miedzy buforem a piecem bedzie pracowala pompa na powroce wiec zredukowanie rur do 1,5" czy nawet do 1" nie bedzie tragedią - skonsultuj się jednak w tym zakresie z hydraulikiem.

 

Chciałem uniknąć dodawania drugiej pompy - koszty. Chyba że tą pompę co mi teraz instalacje napędza dam pomiędzy bufor a piec, a od bufora to grawitacja jak dawniej pociągnie :-)

 

Też tak chcę palić żeby piec wydajniej pracował.

 

Ja zrobilem bufor glownie po to by moc palic drewnem na pelnej wydajnosci pieca.

 

Też tak chcę palić żeby piec wydajniej pracował.

 

Aha i nie Panie :) :)

 

OK.

 

Pozdrawiam giver3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A co byście powiedzieli na taki typ bufora?

http://www.elektromet.pl/14/pl/14.2.html

Osobiście jestem zwolennikiem przepływowego podgrzewania CWU

tak jak w propozycji bufora Adama, jedyne bufory jakie fabrycznie dysponują takim rozwiązaniem to chyba tylko ten powyżej no i Viessmann no ale jego cena powala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A co byście powiedzieli na taki typ bufora?

http://www.elektromet.pl/14/pl/14.2.html

Osobiście jestem zwolennikiem przepływowego podgrzewania CWU

tak jak w propozycji bufora Adama, jedyne bufory jakie fabrycznie dysponują takim rozwiązaniem to chyba tylko ten powyżej no i Viessmann no ale jego cena powala

 

Jest jeszcze Zbiornik "świeżej wody" OPTIMA firmy PARADIGMA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że można zrobić, mam pytanie jak by przedstawiały się koszty

wykonania takiego zbiornika do 1000 l ?

Jestem na etapie stanu surowego otwartego i napewno pod koniec roku stane przed wyborem rodzaju ogrzewania. Moje założenia na tą chwile wyglądaja następująco.

1. Bufor do 1000 l (najlepiej taki o jakim pisze Adam)

2. Kolektor słoneczyn własnej roboty

3. Piec na eko groszek, może gazowy (obawiam się trochę rachunków za gaz)

4. Kominek z wymiennikiem kominowym (mam nadzieje że dobrze napisałem)

Wszystko wpięte w jeden układ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie bufora jest tańsze od kupowania gotowca.

Może mieć wyprowadzenia tam, gdzie potrzeba. Może być lepiej dopasowany do konkretnego budynku.

Im bardziej go komplikujemy, dokładamy mu funkcji, wężownic, wlotów i wylotów - tym bardziej się opłaca.

Prostej i pustej jak bęben beczki można po prostu poszukać. Tu może nawet być taniej niż robienie jej.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...