Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

RAFI@RAFI

Jesteś klinicznym przykładem na to, że brak wiedzy rodzi obawy... :lol:

Za tydzień obawy znikną na dobre.

 

Na butlę butanu zakładasz reduktor. Taki typowy, turystyczny.

Ma nastawione to, co trzeba. (około 0,8at).

Reduktor tlenowy ustaw na około 1at.

W zasadzie nie będziesz przekraczał 1,2at, a to i tak przy większych palnikach.

Ciśnienia masz porównywalne.

 

Reduktor butanowy jaki znajdź na złomie i potraktuj sporym młotem a potem obejrzyj - to będziesz spał spokojniej.

Tam jest taki mechanizm, który nie pozwala na cofanie czegokolwiek.

Płomień się nie cofnie.

Przy acetylenie, w dość specyficznych warunkach, mogłoby się to zdarzyć.

 

Uchylasz zawór butanu.

Podpalasz...

Gaśnie!!!

Płomień jest ODSUNIĘTY od palnika!

Nawet przy bardzo małej (i kopcącej) świeczce.

-To znaczy, że w wężach jest sporo powietrza.

Czekasz i patrzysz jak zachowuje się płomień.

Jak się "przyklei" do palnika - jest już ok.

Wtedy uchylasz zaworek tlenu na palniku.

Jak jest powietrze w tlenowym wężu to płomień staje się kapryśny.

Za moment wszystko się stabilizuje - tlen wypełnia cały wąż.

Wtedy dodajesz tlenu i patrzysz na płomień.

Wewnątrz płomienia pojawia się błękitna, stożkowa świeca.

Tak regulujesz, aby miała około 1cm długości.

Przydaje się też pierwszy stopień słuchu muzycznego - rozpoznawanie kiedy grają a kiedy nie! :lol:

Palnik dobrze ustawiony syczy.

Tego widoku i syku nauczysz się w 5 minut.

 

Weź jaki kawałek rurki miedzianej, wkręć pionowo w imadło i grzej palnikiem jej koniec.

(jak idzie to masz wyżej opisane)

Po osiągnięciu stanu trzeciego zwątpienia - stanie się czerwona!

Skokiem.

Zbliżaj i oddalaj płomień i obserwuj, jak zachowuje się rurka.

Patrz kiedy staje się najjaśniejsza. Przy jakim ustawieniu palnika.

(koniuszek niebieskiej świecy PRAWIE dotyka rurki)

Dotknij lutem rurki po przeciwnej stronie palnika i patrz co się dzieje...

 

CAŁA ta procedura zajmie około 15 minut.

Z przygotowaniem.

No - i już UMIESZ!!!

:lol: :lol: :lol:

 

NIGDY, PRZENIGDY NIE DOTYKAJ BUTLI TLENOWEJ I REDUKTORA TŁUSTYMI, ZAOLIWIONYMI I UPAPRANYMI SMAREM ŁAPAMI!!!

Generalnie - nic się nie stanie, ale jakby była nieszczelność - można się poparzyć, bo tłuszcz się może zapalić!

Łapy mogą być ukurzone, brudne, ale nie tłuste przy tej robocie...

Tłuszcze prawie "nie mają" ciepła właściwego.

Tłustą łapę oparzysz nawet tym, co jest "ledwo ciepłe"....

 

Poczytaj i pomyśl o okapie kuchennym i o filtrze przeciwtłuszczowym na nim.

 

Powodzenia.

Adam M.

 

(ciekawe, ale pierwszy raz uczę korespondencyjnie twardego lutowania! :lol:)

 

A.M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zaczynam poszukiwania sznura i kleju do niego - jak macie jakieś linki, to będe wdzięczny za podesłanie.

 

A to fotka mojego maleństwa ;)

 

http://img203.imageshack.us/img203/849/mg3462.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Wężownica do cwu to 36mb rury nierdzewnej 25 spawanej i zwiniętej, do solara pod lejkiem 25mb 16-tki tez nierdzewnej.

 

Wykonałem parę telefonów i dowiedziałem się, że sznur vitonowy to ok ale bardziej do oleju niż do wody i do temp +60C w wodzie - potem ponoć grębieje ;(

Edytowane przez artur11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojna głowa.

Na dole bufora to raczej tych 60 st nie osiągniesz, więc powinno być OK, ty, bardziej że u samira się sprawdza.

 

Witam

Jeśli chodzi o uszczelnienie to faktycznie zastosowałem sznur vitonowy (odporny na oleje,smary) bo taki miałem ale może być zwykły z czarnej gumy. Jeszcze jedna uwaga, ważne jest skręcanie kołnierzy. Należy dokręcać śruby po kolei z małą siłą i tak "objechać" bufor dookoła kilka razy, potem po rozgrzaniu zbiornika jeszcze raz dokręcać (mogą wystąpić luzy). Dużo zależy od spawacza który kołnierze wspawywał bo mogły się powykrzywiać (należy wspawać wstępnie skręcone). Nie wiem jak będą zachowywały się baniaki z dolnym kołnierzem bo większe parcie na uszczelnienie. W moim jest to wszystko na górze i przetrwało już trzeci rok na razie bez niespodzianek.

Edytowane przez samir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak skręciłem bufor wstępnie co 3 śrubę to było bardzo pasownie - w zasadzie nie było żadnego luzu. Mam nadzieję że tą 1 atmosferę to wytrzyma prawie każde uszczelnienie. Jak macie jakieś pomysły to piszcie, instalacja za tydzień. Co do skręcania to masz rację samir w 100% się z Tobą zgadzam. A tak przy okazji; czy naczynie przelewowe powinno mieć około 2% objętości bufora ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normy mówią o 4-6%. jest określony wzór w rozporządzeniu którym się to liczy. Wg. tego wzoru można wyliczyć z dużą dokładnością pojemność naczynia zbiorczego. Ogólnie wyniki obliczeń zawierają się właśnie w zakresie 4-6%. I można na ślepo sobie w zasadzie ten przedział założyć

 

Mi dla pojemności 1500l ze wzoru wyszło już po zaokrągleniach 80l. to daje jakieś 7-7,5%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z obliczeń bodajże to jest najbliżej 4%, z jednej strony trzeba tez pamiętać ze nie całe naczynie jest wypełnione wodą, zawsze jakaś tam część to powietrze (przy naczyniu pionowym mniej, przy poziomym wiecej, ale nie zawsze pionowo wejdzie :( ) ale też i rzadko odbywa się ładowanie od obliczeniowych 10stC, moje naczynko to ok. 120l(poj.całkowitej) dla 1700l

 

http://img831.imageshack.us/img831/66/naczynie.jpg

 

 

a swoja drogą artur11 wydaje się z skoro szukasz dopiero uszczelnienia to szczelnosci zbiornika jeszcze też nie robiłeś, nie zapomnij o tym przed ostatecznym montażem bo spawy lubią mieć czasem "dziurki", pokorkuj, zapuść z 8atm z kompresora jakiego i pędzelek z wodą zamydloną w dłoń i po wszelkich spawach złączach z tym

no i parcie wody na dno zbiornika może mieć większą "siłę" niż wspomniana przez ciebie 1atm., zawsze lepiej zrobić porządnie i z zapasem niż potem poprawiać

Edytowane przez edde
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur, jeśli przyjmiemy że Twój bufor będzie pracował w zakresie temperatur 30 - 90oC to zład o pojemności 3000l będzie się rozszerzał o 94,5l.

Dla zakresu temperatur 20 - 95oC będzie to już 113,4l.

Twój hydraulik de facto ma rację co do wielkości naczynia wzbiorczego, bo dla takiej rozszerzalności musiałbyś podgrzać cały zład o taką deltę "t" jak podałem, choć dla spokojności dałbym naczynie 140l. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jani_63 dzieki za odpowiedz, z buforka będzie zasilana bezpośrednio podłogówka, bufor w piwnicy, nie chciałbym 2-gi raz odpowietrzać - jeden raz mi wystarczy ;). Wole większe naczynie niż mniejsze ;). Czy 200 litrowa beczka taka jak po oleju silnikowym sie nadaje ??

Jeśli chodzi o uszczelnienie zbiornika, zaproponowano mi oring z gumy EPDM - 8MM, dokładnie 2 oringi przesunięte względem siebie. Co o tym sądzicie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o uszczelnienie zbiornika, zaproponowano mi oring z gumy EPDM - 8MM, dokładnie 2 oringi przesunięte względem siebie. Co o tym sądzicie ??

 

Czyli panowie utną z metra kawałek gumy i dokonają skomplikowanej operacji klejenia doczołowego i sprzedadzą Ci ten wysokozaawansowany produkt za odpowiednią kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlaśnie klejenie !

Na zdjęciu widać korek od hydrofora z wystającym wentylem a brązu od koła samochodowego.W metalowym korku przewierciłem dużo większy otwór i zapakowałem dwuskładnikowy klej na zimno,coś w rodzaju poksyliny.Wykonalem to 20 lat temu i raczej już nie "puści".Ciekawy jestem czy wężownicę też można byłoby tak przeprowadzić przez bufor.Co o tym myślicie ?

http://img210.imageshack.us/img210/56/dsccu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na reklamówce tego kleju pokazywali też, że mozna skleić czajnik,chłodnicę samochodową itp.Ja w tamtych czasach zakleiłem dziurę w bojlerze od ciepłej wody, ponieważ był to sprzęt "służbowy".Myślę,że przez te 20 lat wynazcy "nie spali" i ciekawy jestem, co z takim klejem dziś można, a co nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli panowie utną z metra kawałek gumy i dokonają skomplikowanej operacji klejenia doczołowego i sprzedadzą Ci ten wysokozaawansowany produkt za odpowiednią kasę.

 

No pewno tak, ale ja na klejach do gumy się nie bardzo znam ;( i nie wiem co zastosować, z metra to i po 3-4 zl za mb. fakt zdzierają i to mocno bo chcą 70 pln za taki "oring".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...