Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Ja ocieplam tym czym mam, wełna z alu (pozostałość po wentylacji) potem zwykła wełna z rolki i chyba streczem całość, na koniec wszystko obuduje rygipsem. A tak się prezentuje buforek już na swoim miejscu.

 

http://img822.imageshack.us/img822/151/buforinstalacja.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Fajny, zasyfonuj przyłącza zbiornika ( ~30cm do dołu) zmniejszysz straty na mikrocyrkulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

Dzięki Adam

 

Znasz może jakiś sposób jak by usprawnić tą wężownice nie zaglądając do środka.

pozdrawiam

Wiesiek

 

Ciężko coś będzie zrobić bez ingerencji. Jedynie bez zaglądania to można tylko zmniejszyć przepływ wody przez wężownicę by mogła nastąpić lepsza wymiana ciepła. Trzeba by było ją skryzować. Możesz przeprowadzić próbę czy to coś da jak odkręcisz kran i powoli będziesz dławić i zobaczysz czy leci cieplejsza. Oczywiście będzie to kosztem ilości. Ale z tym się daje żyć. Obecnie korzystam z elektrycznych dafików u siebie i nawet się da wziąć prysznic. Dobry perlator i daje radę.

 

Jeśli to nie będzie cię zadowalało to tylko operacja chirurgiczna.

Co ja bym zrobił? No tak jak @adam_mk napisał wężownica z rury 15 i zwinięta jak u @samira u samej góry bufora. Tam masz najdłużej temperaturę która umożliwi korzystanie z CWU. Długość rury? hmm ja zrobiłem u siebie także z 25m (fi 22). Ale przy 15-stce może być za mała powierzchnia przy 25m więc może z 50m?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny, zasyfonuj przyłącza zbiornika ( ~30cm do dołu) zmniejszysz straty na mikrocyrkulacji.

 

Możesz troszeczkę rozjaśnić, to ma chodzić grawitacyjnie (i chodzi) jak braknie prądu, z tego co wiem to powinno się właśnie unikać syfonów ???. Ta dolna rura idzie w poziomie jakieś 10m do pieca, ciepło w baniaku siedzi przecie u góry i chyba nie ma ochoty iść w dół. Nie bardzo wiem jak miły by działać te syfony i co miały by dać. Myślę, że w takim układzie jak przestaje się palić w piecu i on ostygnie to przestaje się wszystko kręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko coś będzie zrobić bez ingerencji. Jedynie bez zaglądania to można tylko zmniejszyć przepływ wody przez wężownicę by mogła nastąpić lepsza wymiana ciepła. Trzeba by było ją skryzować. Możesz przeprowadzić próbę czy to coś da jak odkręcisz kran i powoli będziesz dławić i zobaczysz czy leci cieplejsza. Oczywiście będzie to kosztem ilości. Ale z tym się daje żyć. Obecnie korzystam z elektrycznych dafików u siebie i nawet się da wziąć prysznic. Dobry perlator i daje radę.

 

Jeśli to nie będzie cię zadowalało to tylko operacja chirurgiczna.

Co ja bym zrobił? No tak jak @adam_mk napisał wężownica z rury 15 i zwinięta jak u @samira u samej góry bufora. Tam masz najdłużej temperaturę która umożliwi korzystanie z CWU. Długość rury? hmm ja zrobiłem u siebie także z 25m (fi 22). Ale przy 15-stce może być za mała powierzchnia przy 25m więc może z 50m?

 

Z tego co pamiętam to u samira wężownica wyrabiała chyba przy 3 litrach na minutę czyli tyle co kot napłakał , moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem i bardzo prostym w wykonaniu jest wężownica taka jaką ostatnio pokazał chyba Edde tylko tak z 50mb z tego ze 30mb przy samym górnym deklu ,ale to tylko takie moje przemyślenie oparte jedynie na wiedzy praktycznej. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to u samira wężownica wyrabiała chyba przy 3 litrach na minutę czyli tyle co kot napłakał , moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem i bardzo prostym w wykonaniu jest wężownica taka jaką ostatnio pokazał chyba Edde tylko tak z 50mb z tego ze 30mb przy samym górnym deklu ,ale to tylko takie moje przemyślenie oparte jedynie na wiedzy praktycznej. Pozdrawiam.

 

przywołany uzupełniam: moja wężownica to właśnie 50 mb ale 18-tki, zwinięta tak jak się dało i miejsce było, wyszło tak ok. 12-15mb na tym górnej skośno-płaskiej spiralce a reszta w "sprężynce" wzdłuż ścian bufora, oczywiście z zagęszczającym się skokiem ku górze, fotki, parę stron wcześniej były

sam jestem cholernie ciekaw jak to wyjdzie w praktyce, ale jeszcze trochę muszę zaczekać, jutro chyba wykorzystam sobotę na wyłapanie nieszczelności układu (kotłownia, bufory i cała instalacja), potem izolacja wszystkiego i dopiero odpalenie, a czasu na wszystko wiecznie mało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sorry nie doczytałem się iż ma działać na grawitacji. Mój błąd ;-)

 

Podłączenie pieca jest na laddomacie ale ze względu na nieoczekiwane i czasami długie przerwy w dostawie prądu musi chodzić grawitacyjnie. Jak byś mógł wyjaśnić jak działają te syfony które mają niwelować mikroobieg.

 

Ja mam 36mb 22-ki wężownice jak mi braknie do dołożę na zewnątrz przez przyłącze 2' jeszcze trochę rurki - czas pokarze - jutro tzn dziś planuję odpalić całość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to u samira wężownica wyrabiała chyba przy 3 litrach na minutę czyli tyle co kot napłakał , moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem i bardzo prostym w wykonaniu jest wężownica taka jaką ostatnio pokazał chyba Edde tylko tak z 50mb z tego ze 30mb przy samym górnym deklu ,ale to tylko takie moje przemyślenie oparte jedynie na wiedzy praktycznej. Pozdrawiam.

Witam

Trochę wyrwane z kontekstu te 3l/min. Owszem tak pisałem ale nie napisałeś przy jakiej temp. w buforze tak jest. Kiedyś o tym była dyskusja, trochę długa by tu wszystko przytaczać ale wniosek był taki : aby mieć szybki dostęp do cwu gdy bufor jest zasilany solarami lub kocioł/kominek itp zaraz po uruchomieniu (duży rozdział temperaturowy warstw) należy wężownicę całą lub większą jej część umieścić w górnym obszarze bufora. Powierzchnia wężownicy oczywiście największa jaką się da i tu jest najczęstszy błąd bo stosujecie duże przekroje. Owszem powierzchnia wymiany wzrasta ale również wzrasta objętość (i to znacznie) którą ciężko nagrzać przy niższych temp. lub większych przepływach. Dlatego jedynym (dostępnym w warunkach domowych) sposobem zastosowanie kilku mniejszych średnic tzw. zrównoleglone strugi. Można dla poprawy efektu wymiany zastosować wymiennik przeciwprądowy jak w moim projekcie. Do takich wniosków doszło już kilka osób na tym forum. Jednak trzeba tu przypomnieć o jednej ważnej sprawie tj. własnych założeniach i wymaganiach wobec takiej konstrukcji. Jeśli np. stawiamy tezę, że grzejemy bufor wysoko cały (85-90st.) i do tego momentu poczekamy z korzystaniem z cwu. to wymagania co do kształtu, powierzchni i przekroju wężownicy już nie są tak rygorystyczne. Potencjalny budowniczy bufora zachęcony takim opisem zrobi tą konstrukcję i jest rozczarowany bo, bo jego założenia były inne grzeje baniak krótko i do niższych temp. i w dodatku tylko jego część (bo takie ma warunki), efekt niedogrzana cwu lub za mała wydajność przy akceptowalnej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem kiedyś o pomyśle, by cwu grzać na dwa sposoby : wężownicą i małym zbiorniczkiem z boku ładowanym wężownicą z bufora.Doszedłem do wniosku, że oba sposoby można połączyć w jeden system.To co się zagrzeje w zbiorniczku ,przepuszczać przez wężownicę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenie akurat takiej konstrukcji powstało na bazie przemyśleń - jak połączyć grzały, piec stałopalny i podłogówkę tak - aby piec nie cierpiał.

Zwykle z pieca stałopalnego starano się wydusić na siłę parametry dobrego kondensata (bo do podłogowego w sam raz).

No, i okazało się, że nie tylko wykraplało się w kotle, żarło go, ale i palił jakieś obłędnie nieoczekiwane ilości i do tego - nie dopalał...

Wiec...

Piec CO (no, kocioł) TERAZ może sobie biegać, jak Pan Bóg przykazał - wysoko, na 80-90stC i w komin wpuszczać coś, czego nie widać!

Wtedy widać nad kominem tylko chmurkę białej pary a kanał dymowy wcale nie zarasta i nie trzeba mieszkać na dachu z szczotą do komina w garści!

Do tego - wszystko hula jak powinno z podłogówką i CWU na czele..

 

No, chyba że i taki układ ktoś chce sobie udziwnić - wtedy mu to odrobinę klęka...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś mógł wyjaśnić jak działają te syfony które mają niwelować mikroobieg.

 

Jeśli przyłącza zbiornika są poziome to cieplejsza woda będzie krążyła w górnej części rury i schłodzona wracać będzie dolną częścią rury ( mikrocyrkulacja) zasyfonowanie przyłącza zbiornika pozwala ograniczyć znacznie straty energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie i dzięki za zainteresowanie moim problemem .

Z natury jestem uparty jak coś zacznę muszę skończyć,tak było z elektrownią wiatrową .Tak na marginesie jak by ktoś chciał łapać wiatr efekt mizerny przy małych średnicach śmigła żeby liczyć zyski trzeba myśleć o śmigle około fi 10m.W moim przypadku śmigło fi 3,5m wczoraj miałem w porywach 1,5 -2 KW w całym dniu to był czas 5-10 min większości dnia wydajność EW utrzymywała się na poziomie 150W -700W a muszę powiedzieć że rzadko tak powiewa ja wczoraj. Ale skoro już jest to podpiołem do buforka może coś tam zagrzeje,wniosek małe elektrownie hobby dość drogie nawet wykonane własnymi ręcoma.

 

Wracając do mojego bufora górna połowa jest w ocynku miedź z cynkiem można lutować sprawdziłem już więc chodzi mi po głowie coś takiego.Owinę równolegle 2 rurki miedziane fi 15 i przylutuje je do bufora i ewentualnie spłaszcze je by poprawić powierzchnie przylegania .Co o tym myślicie ,czy to poprawi wydajność wężownicy ,ile metrów dać tych rurek,w której części dać je na deklu czy na boku i w jakich odstępach.

Wszystkie wskazówki rady mile widziane z góry dziękuje.

 

pozdrawiam

 

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względów technicznych nie jestem w stanie zbudować dużego bufora wodnego. Przymierzam się więc do zbudowania grzania cwu właśnie małym buforkiem wodnym i doszedlem do wniosku że zbiornik z zagrzaną wodą użytkową "czekającą" na przepuszczenie przez wężownicę będzie rozwiązaniem zapewniającym autentycznie ciepłą wodę w takim rozwiązaniu.

Taki zbiornik powinien mieć pojemność 50-100l a częsta wymiana w nim wody jak i podgrzewanie do wyższej temperatury nie dopuści do rozmnożenia bakterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz nam to tak przystępniej opisać?

Budujesz DWA systemy grzania CWU.

To rozumiem.

Po prostu - masz taki kaprys...

Prawnie zakazane nie jest...

Jak napiszesz - bo lubię, bo chcę - to zrozumiem.

Ale jak to nie jest 'chcę i już', to przybliż logikę działania tego układu...

Bo ja zrozumiałem z opisu, ze w małym baniaczku, tak 50-100 litrów będziesz trzymał wodę w temperaturze około 80stC.

Potem, w drodze do kranu, przepuścisz ją przez bufor rurką o pojemności około 6 litrów i w temperaturze jaka tam będzie.

Czyli czasem dogrzejesz a częściej ochłodzisz...

 

Nie bardzo w tym widzę postęp techniczny i wygodę.

Dlatego pytam...

 

jw3417

Co do wiatraka, to po raz kolejny udowodniłeś prawdy powszechnie znane...

A co do tej rurki lutowanej na całej długości do baniaka - to jak chcesz to zrobić?

Owiniesz baniak rurką i zanurzysz w beczce z roztopioną cyną? (bo tak się to robi, jak się MUSI).

Masz takie możliwości?

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przyłącza zbiornika są poziome to cieplejsza woda będzie krążyła w górnej części rury i schłodzona wracać będzie dolną częścią rury ( mikrocyrkulacja) zasyfonowanie przyłącza zbiornika pozwala ograniczyć znacznie straty energii.

 

Na całe szczęście górna rura 2" doprowadzająca ciepełko do bufora jest ze spadkiem, w dolnej temp są i chyba będą niewysokie. Przyznam, że jestem zaskoczony tą mikrocylkulacją ale jak się człowiek nad tym zastanowi to jest to oczywiste.

Podłogówka podłączona przez zawór ESBE i działa ;). CWU w trakcie ;(

Potwierdzam prawdę wszystkim znaną, że nie da się nagrzać niezaizolowanego bufora.... no chyba, że piecem o mocy 50 Kw.

 

jw3417 - myślę, że powinno pomóc - najlepiej powinno chyba być na deklu od góry. Ja bym zwinął spiralkę i "połączył" cieplnie z buforem jakąś pastą przewodzącą ciepło. Radiatory na procesorach się tak montuje i oddają ciepło wyśmienicie !!!. Trzeba by tylko pogłówkować nad tą "pastą".

W międzyczasie jak pisałem posta Adam Ci odpisał, że lutowanie to chyba nieeeee. Trzeba by się zastanowić co z czym wymieszać, pilnik w dłoń - zrobić ze 2 kilo opiłków miedzianych i powinno działać. Jak to będzie na górze jak przylutujesz jakąś opaskę to Ci to nie spłynie (jeśli masz płaską górę bufora)

 

Bogusław - a może wsadź do środka kegę 50 l zasilaną od dołu z niej od góry wężownica i masz pojemnościowo przepływowy. Ale ja bym już chyba wolał wsadzić 2 kegi i po kłopocie, poszukasz we wcześniejszych postach to znajdziesz.

Edytowane przez artur11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie o co chodzi z tym lutowaniem nie bardzo rozumiem ,wczoraj wziołem kawałek rurki i resztki z tego baniaka ocynkowanego i zlutowałem to, waliłem młotkiem po rurce i nie odpadła

 

Adamowi pewnie chodziło o skalę lutowania - blaszkę do rurki OK ale całą wężownicę do dużego baniaka możesz mieć problem z rozgrzaniem całości.

 

Malowaliście - zabezpieczaliście swoje bufory od zewnątrz przed izolacją ?

Edytowane przez artur11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

tak się zastanawiam nad wężownicą CWU plan jest taki bufor 1600l średnica 100 cm chcę zrobić wężownice z fi15 około 50 metrów podzielone na 3 równe odcinki zwinięte w płaskie ślimaki połączone równolegle i przeciwprądowo umieszczone na samym szczycie zbiornika jedna nad drugą dodam że główne zasilanie to grzałka 6 KW załączane w II taryfie alternatywnie kominek i solar tymi ręcami robiony (pozdrawiam Adama) .Zastanawiam się ile uda mi się zagrzać wody w ciągu nocy i czy starczy na ogrzanie 105 mK domku myśle że dobrze ocieplonego podloga 15 cm styro strop 45 welna ściany 24 siporex +20 styro went. mechaniczna z odzyskiem i GWC całość podlogówka

wszystkie sugestie mile widziane:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja zrozumiałem z opisu, ze w małym baniaczku, tak 50-100 litrów będziesz trzymał wodę w temperaturze około 80stC.

Potem, w drodze do kranu, przepuścisz ją przez bufor rurką o pojemności około 6 litrów i w temperaturze jaka tam będzie.

Czyli czasem dogrzejesz a częściej ochłodzisz...

 

W buforku będzie wężownica i ten buforek będzie grzał również mały zbiornik (50-100l).W zbiorniku będzie więc niższa temperatura lub taka sama jak w buforku.Ze zbiornika będzie szło na wężownicę.Zbiornik ma być tylko po to, by w przerwach odbioru ciepłej wody zdążył zimną wodę o temp 4*C podgrzać wstępnie za nim trafi do wężownicy.Grzanie zbiornika grawitacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...