adam_mk 05.12.2010 16:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Fabrina Jest możliwość połączenia tego wszystkiego w całość, ale... Spora fabryka wychodzi. W solarku będzie glikol. W buforze - woda. Tak, jak w kaloryferach i podłogowym. Piec stałopalny na drewno czy nawet stare opony to układ (raczej) otwarty. Kocioł gazowy woli zamknięty (choć w otwartym też ładnie działa). Oczywiście, będziesz się upierał przy układzie zamkniętym podłogówki i kaloryferów (bo prawie wszyscy się upierają, a ja nie wiem - czemu...) Żeby to TAK spiąć to trzeba kilka pompek i kilka wymienników zatrudnić. Bufor powinien być jak największy. Taki, jaki się w chałupie zmieści! Jak uda się ze 3 tony- to dobrze. Bo? Bo masz kaloryfery! Buforek zadziała od +90 do +50 z ich powodu. Dla podłogowego +35stC to aż dość. A tu będzie ograniczanie pojemności... dlatego - jak największy. Moc kotła dowolna. Mały będzie dłużej pracował dla załadowania bufora. Zacznij się przyzwyczajać do porażających cen, bo fabryczkę niezłą sobie wymyśliłeś... Można było od startu to zaprojektować prościej. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 05.12.2010 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 "zobaczymy co będzie po rozgrzaniu układu (podłogówki i całego domu), zaizolowaniu buforów, zaizolowaniu rur, wyregulowaniu wszystkiego a i do wydajności ze dwa-trzy krany by się przydały " Wygląda dobrze to może być tylko "lepiej" do "wspaniale" Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jw3417 07.12.2010 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 # DSC00199..jpg (84 Bajtów) # DSC00216..jpg (90 Bajtów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samir 07.12.2010 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Na tym zdjęciu na ścianie to styropian czy źle widzę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_colin 07.12.2010 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 przeglądam forum i natrafiłem na ten post... Interesuje mnie temat usprawnienia instalacji która wg mnie została wykonana nie do końca poprawnie.... Domek (ok. 250m2) jest ogrzewany pompa ciepła 10kW + kominek z płaszczem 24kW (Lechma Exclusive) + 8 kolektorów. W całym domu jest ogrzewanie podłogowe. Układ jest buforowany przez 2 zbiorniki 500l. CWU - 400l. Mój dylemat dotyczy 'przechowywania ciepła' w buforach.... Po rozpaleniu w kominku pięknie nagrzewa się woda w zbiorniku CWU (ustawione jest 55C) oraz w 1 buforze (2. aktualnie zamknięty). Jednak po wieczornym prysznicu 2 osób rano temp wody jest już niższa o ok 15C... Czym to może być spowodowane? Czy napływ wody zimnej do zbiornika (ileż mogą zużyć 2 osoby... nawet niech to będzie 100l a to na pewno kilka razy za dużo....) może spowodować AŻ takie wychłodzenie? I 2. problem... po odpaleniu podłogówki w choćby 1 pokoju (każdy pokój jest sterowany elektrozaworem więc jest pełna kontrola) temperatura w buforze momentalnie spada do 30-35 stopni... Najbardziej by mnie interesowało znalezienie firmy która zajmuje się takimi tematami i będzie w stanie doprowadzić ten system (którego założenia były bardzo ciekawe) do sprawności? Ew czy ktoś się borykał z podobnymi problemami i udało mu się je porozwiązywac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 07.12.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 (edytowane) Masz duży dom, co wiąże się z dużym poborem ciepła.Gdybyś mieszkał w Norwegii,to od razu byś dostał projekt na bufory o pojemności 3500-5000 l ."Duży może więcej" PS Poza tym ,że bufory muszą mieć odpowiednią pojemność,to jeszcze muszą być "załadowane" czyli nagrzana musi być w nich woda.Nie wystarczy w buforze 400 l zagrzać np tylko 100 l wody. Edytowane 7 Grudnia 2010 przez Bogusław_58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_colin 07.12.2010 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Masz duży dom, co wiąże się z dużym poborem ciepła.Gdybyś mieszkał w Norwegii,to od razu byś dostał projekt na bufory o pojemności 3500-5000 l ."Duży może więcej" PS Poza tym ,że bufory muszą mieć odpowiednią pojemność,to jeszcze muszą być "załadowane" czyli nagrzana musi być w nich woda.Nie wystarczy w buforze 400 l zagrzać np tylko 100 l wody. oczywiście nie mówię o grzaniu 100l wody tylko o pojemności cieplnej buforów.... Bo jeżeli z bufora w którym woda ma 55 czy 60C zużyje nawet 100l wody to reszta powinna się ochłodzić powiedzmy o 20-25% (zakładając pełną stratę ciepła i niewarstwowy układ temperatury...) a nie o 50%.... A co do reszty.... to wg mojego 'chłopskiego rozumowania' jeżeli pętla grzewcza ma 100mb długości rura o przekroju 16mm to nam daje powiedzmy nawet 30l razem z układem dolotowym i powrotnym. A w zbiorniku jest rozgrzane 500l wody (która i tak poprzez zawór mieszający jest schładzana bo do podłogówki nie ładuje wody 55C)!! i ta ilość momentalnie się wychładza?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 07.12.2010 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Bufor buforowi nie jest równy, nawet o tej samej pojemności.Dobrze mieć też termometry pokazujące temperaturę wody w buforze na różnych wysokościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 07.12.2010 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Wszystko także zależy od zapotrzebowania na ciepło. Pomimo tylko podmieszywania np do 30 stC to jeśli dom nie wygrzany powrót może wchodzić 10 stC a to przy braku zachowania uwarstwień bufora moze doprowadzić do wymieszania całości wody w buforze i mamy taką a nie inną sytuację. Ja obecnie grzeję bufor 1500l już 5-ty dzień i dopiero teraz udaje się utrzymać w nim dłużej temperaturę. Wcześniej podłogówka zjadała mi wszystko w ciągu kilku godzin a mam tylko do ogrzania 107m2 w miarę dobrze ocieplonego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 07.12.2010 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 robdk, to wychodzi że ja mam trochę lepiej od tygodnia palę raz dziennie, do załadowania buforów (2x ~850l) wystarczy 4-6h, potem około doby chodzi to zasilając podłogówkę, bufory ładuję kotłem 30kW, z tym, ze bufory ocieplone tylko od ściany czyli w ok. 1/3 powierzchni, także piwnica tymczasowo ogrzewana na maksa, powierzchnia "grzejnika" imponująca;) przy buforach to się stoi jak przy ognisku no i dzięki temu, ze izolacji brak pierwszy bufor ma max.82st u góry i 72 u dołu a drugi 72-60 w podłogówkę zapuszczam ~24st, wyregulowane przepływy zgodnie z projektem i na powrocie wraca ~19st, pompka alpha2 zaadaptowała się nieco i stoi na 14-16W, przez tydzień grzania temperatura w domu (160m2 powierzchni podłogówki) wzrosła z 4st. do prawie 15st., na tym poprzestanę bo więcej mi nie trzeba na razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fabrina 07.12.2010 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Fabrina Jest możliwość połączenia tego wszystkiego w całość, ale... Spora fabryka wychodzi. Zacznij się przyzwyczajać do porażających cen, bo fabryczkę niezłą sobie wymyśliłeś... Można było od startu to zaprojektować prościej. Adam M. Dzięki Adam po przeszukaniu netu i zorientowaniu się w cenach już to widzę . Z kasą krucho zatem może zrezygnuje z kotła na drewno i po prostu dam dwufunkcyjny na gaz ziemny - będzie chyba najtaniej ( ale ciekawe jak w eksploatacji, czy to co zaoszczędzę zrekompensuje mi wyższą cenę gazu ziemnego). Chciałem na drewno ponieważ mam dostęp do taniego drewna, a jak na drewno to bufor i tak poszło.... ale przy tych kosztach zaczynam się zastanawiać. Pozdrawiam wszystkich użytkowników ale do klubu Bufora chyba raczej nie wstąpię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 07.12.2010 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Jednak po wieczornym prysznicu 2 osób rano temp wody jest już niższa o ok 15C... Czym to może być spowodowane? Czy napływ wody zimnej do zbiornika (ileż mogą zużyć 2 osoby... nawet niech to będzie 100l a to na pewno kilka razy za dużo....) może spowodować AŻ takie wychłodzenie? O podłogówce koledzy się już wypowiadali. Dla potwierdzenia ich opinii proponuję zbadać problem organoleptycznie przy pomocy jakiego termometru przylgowego na przykład. Może masz uszkodzony zawór mieszający i nie działa tak jak sobie założyłeś. Co do CWU to trochę mało danych do badania problemu na odległość. Ale według tego co piszesz takie wychładzanie może być możliwe. W 400l baniaku (ocieplonym zapewne 10cm pianką - straty) stającym w pomieszczeniu gospodarczym o niższej temperaturze niż reszta domu - kolejna intensyfikacja strat, zastępujesz 100l wody o temperaturze 55oC wodą o temperaturze 6-8oC. Jak do tego dołożysz to co w nocy zeżre cyrkulacja, a dom masz spory i odległości miedzy wylewkami mogą być całkiem, całkiem, a prawdopodobnie cała instalacja ocieplona znowu standardowo pianką - straty, to uważam że wynik obniżenia temperatury o 15 st wcale nie jest taki zły. Jeśli popełniłem jakieś błędy w założeniach to sorry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 08.12.2010 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 robdk, to wychodzi że ja mam trochę lepiej od tygodnia palę raz dziennie, do załadowania buforów (2x ~850l) wystarczy 4-6h, potem około doby chodzi to zasilając podłogówkę, bufory ładuję kotłem 30kW, z tym, ze bufory ocieplone tylko od ściany czyli w ok. 1/3 powierzchni, także piwnica tymczasowo ogrzewana na maksa, powierzchnia "grzejnika" imponująca;) przy buforach to się stoi jak przy ognisku no i dzięki temu, ze izolacji brak pierwszy bufor ma max.82st u góry i 72 u dołu a drugi 72-60 w podłogówkę zapuszczam ~24st, wyregulowane przepływy zgodnie z projektem i na powrocie wraca ~19st, pompka alpha2 zaadaptowała się nieco i stoi na 14-16W, przez tydzień grzania temperatura w domu (160m2 powierzchni podłogówki) wzrosła z 4st. do prawie 15st., na tym poprzestanę bo więcej mi nie trzeba na razie Ja ładuję bufor kotłem Nowa Optima Komfort 20KW. Trochę mam z nim kłopotu i ładuje bufor tylko do temperatury 75stC. Problem jest taki, ze jak na kotle się robi 60 stC to mi w nim gotuje wodę lokalnie przy płaszczu i ciągle bulgocze. Gdzieś nie ma w nim w środku dobrego przepływu wody. Aby się ratować kupiłem większą pompę (8m podnoszenia i wydajność do 115l/m). Dziś mam ją odebrać i zobaczę co się będzie działo. Jeśli już to nie pomoże to trzeba uderzyć do producenta, ale gwarancja jest tak skonstruowana, ze jak się samemu instalowało kocioł to będzie kicha. Dodam, że obecnie palę z dmuchawą sposobem od góry "ekologicznym" i gdyby nie to lokalne gotowanie to wszystko by było super. Podłogówkę na razie ładowałem zgodnie z tabelą jej wygrzewania. Złożyło się to w okresie największych mrozów. Różnicę na zasilaniu i powrocie podłogówki miałem ponad 16 stC. Obecnie leci zasilanie na 30 stC i różnica z powrotem jest ok 5-6 stC. Teraz będę schodził niżej a później znów wyżej aż zakończę wygrzewanie. po wygrzewaniu to będę puszczał taką temperaturę jak i ty . Obecnie przy takiej pogodzie w domu mam ok 21 stC i bufor trzyma dobę. Na razie owinąłem go wełną 5 cm i ocieplam od ścian styropianem 10cm i pianką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.12.2010 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 W Twoim piecu wymiana ciepła jest w kształtkach wachlarzowych (poziomych) i jest w nich za wolny przepływ wody.Prawdopdobnie bez bufora przy grzaniu z cyklicznym wyłączaniu dmuchawy, ta woda nadąża z wymianą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 08.12.2010 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 No może, ale mam zrobione podmieszanie zasilania by zapewnić 55 stC na powrocie i jak puszczę tylko w tym krótkim obiegu to także bulgota. Zobaczę co się będzie działo jak założę większą pompę. Jak podaj producent to powinienem palić orzechem w tradycyjnym sposobie palenia tj, rozpałka na dole i dosypujemy węgiel. A ja palę ekologicznie i w dodatku groszkem. Co zadziwiające w tej konstrukcji dmuchawa jest tylko do popielnika a nie potrzebuję powietrza wtórnego do dopalania gazów. Pod względem spalania to nie mam zastrzeżeń, bo dymu wcale nie ma, gdyby jeszcze to bulgotanie zlikwidować wrrr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.12.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Bogusław - a może wsadź do środka kegę 50 l zasilaną od dołu z niej od góry wężownica i masz pojemnościowo przepływowy. Ale ja bym już chyba wolał wsadzić 2 kegi i po kłopocie, poszukasz we wcześniejszych postach to znajdziesz. Ciepła woda użytkowa czekając na pobór nie powinna spadać po niżej 50*C,dlatego takie ewentualne "podgrzewacze" należy umieszczać w miejscu,które to zapewnią.Bojlery na cwu wszędzie na świecie robi się jako leżące, by temperatura wody w nich jak naj mniej się różniła w ekstremalnych punktach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.12.2010 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Spróbuj dać najzimniejszy powrót jaki się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 08.12.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Różnie już próbowałem. Z tym zimnym powrotem jest o tyle kłopot, że sterownik mi po pewnym czasie mówi, że nie ma paliwa i robi stop bo piec długo nie dochodzi do temperatury a ustawiona jest nie tak wysoko bo tylko 75 stC. Jak ustawię niższą to mi się koncepcja wali bo trza bufor grzać wysoko. Trzeba ręcznie iść i go wzbudzać. Jak dam za długi czas wygaśnięcia, to jak się paliwo skończy to znów mi wychładzać będzie bufor, no to znów załączenie pompy ustawione na 60 stC. I tak źle i tak niedobrze.A zależy mi na w miarę bezobsługowym systemem, by żona także umiała napalić, a nie spędzać 8 godzin w kotłowni.Liczę na tą pompę i spróbuję zapalić tradycyjnie, bo może faktycznie jak palę od góry to cały węgiel w pewnym etapie jest rozżarzony i daje też długi płomień zwiększając stratę kominową. Sam już nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.12.2010 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 W ostateczności można te wachlarze zasypać popiołem i nigdy nie czyścić i dołożyć własnej konstrukcji dodatkową chłodnicę.Można spróbować z kaloryfera żeliwnego obudowanego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 08.12.2010 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Ciepła woda użytkowa czekając na pobór nie powinna spadać po niżej 50*C,dlatego takie ewentualne "podgrzewacze" należy umieszczać w miejscu,które to zapewnią.Bojlery na cwu wszędzie na świecie robi się jako leżące, by temperatura wody w nich jak naj mniej się różniła w ekstremalnych punktach. Jerzy ma taki bufor z tego co pamiętam, chyba 2 albo 3 kegi wsadzone do środka bufora i jest zadowolony, nie wiem ile czasu potrzebuje legionella żeby się rozwinąć. Ja wsadziłem około 38 metrów wężownicy i większość jest ciasno zwinięta u góry. Nie podłączyłem jeszcze cwu więc nie powiem jak mi się sprawdza. Bufor mam 3000l, 2m wysoki i 1,4m średnicy, ładowany jest piecem VIADRUS U22 23Kw, ładuję go temperaturą 70-85C i z takimi temperaturami stałopalność na zasypie 24-25Kg to około 14 godziń . Najtrudniej jest rozchulać układ, potem już chula . Bufor się uwarstwia i działa prawidłowo, podłogówka 200m jak idzie to odbiera sporo ciepła. naładowałem jakieś 1500-2000 litrów do około 50C i od około 30 godzin nie palę w piecu, u góry jest dalej około 50 natomiast niżej temperatura się uśredniła do temperatury powrotu z podłogówki (około 25C) zasilanie 30C, domu 20,5C. Baniaczek ocieplony na razie 5cm wełny ale docelowo 20-30cm, czuć straty ciepła, jak na razie to mam niezamierzone ogrzewanie piwnicy - straty niepoliczalne ale szacuje je na jakieś 30% a może i więcej. W każdym razie jest o co walczyć - ocieplajcie bufory jak najlepiej !! Bufor bez problemu ładuje się grawitacyjnie na rurach 2", ma to jednak swoje minusy w postaci mikrocyrkulacji po zakończeniu palenia, żeby jej zapobiec, zamykam zawór przy buforze na rurze zasilającej go w ciepełko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.