robdk 18.02.2011 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Wyliczenia wyliczeniami, a praktyka praktyką. Nie piszę tutaj wymysłów tylko to co się dzieje u mnie w kotłowni. Wsad starcza mi obecnie na 2 doby tylko dla podłogówki, ale bufor jeszcze nie jest ocieplony tak jak powinien (tylko 5 cm wełny okręconej folią strech).Nie sądzę bym miał sprawność 111% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 18.02.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 (edytowane) jaki to kocioł? Kocioł DEFRO Optima Komfort 20kW http://www.defro.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=144&Itemid=53&lang=pl Nie jest to jednak najszczęśliwsza konstrukcja niestety. Mam problemy z gotowaniem na półce ponad paleniskiem. W linku na fotce nie ma tej pułki, może już nie robią jej teraz ale u mnie jest taka jakby pół półka doklejona do tylnej ścianki i na niej gotuje jak jest żar zaraz pod nią (palę sposobem od góry, zasypuję węglem i dopiero drzewo i odpalam - nie dosypuję opału). Z komina nie leci dym podczas palenia Edytowane 18 Lutego 2011 przez robdk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 18.02.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Nie sądzę bym miał sprawność 111% To nie sprawność lecz rzeczywista średnia moc kotła, przepraszam mój błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 18.02.2011 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 (edytowane) Co do sprawności kotła to zakładając, że rzeczywista wartość opałowa węgla wynosi ok. 22MJ/kg mamy: 40 kg x 22MJ/kg = 880 MJ : 3,6 = 244,4 kWh244,4 kWh = 100% to 89,5 kWh = 36,6 % sprawności kotła Rzeczywista moc kotła = 23,3 kWRzeczywista sprawność = 36,6 % Edytowane 18 Lutego 2011 przez r7m8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 18.02.2011 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Węgiel wg. sprzedawcy ma mieć 27MJ. Tyle to chyba nie ma ale 26MJ może mieć. Musiałbym zrobić analizę kaloryczności.W zakładzie to kupujemy miał o kaloryczności 23MJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 18.02.2011 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Mam problemy z gotowaniem na półce ponad paleniskiem. Gotowanie na półce świadczy o tym, że sprawnie odbiera ona ciepło z paleniska więc dobrze, że ona tam jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 18.02.2011 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Przy 27MJ sprawność kotła wyniesie tylko 30% więc sądzę, że te 27 to przesada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
djcezar 18.02.2011 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Może źle zapytałem, ile energii będziesz potrzebował na ogrzanie domu przez 24 godziny w obliczeniowe -20 C za oknem ? Witam Oczywiście ok. 6kW/h przy -20st., małe przejęzyczenie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.02.2011 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 no to jestem nieco zadziwiony bo ja mam bardzo zbliżoną konstrukcję bo defro optimakomfort plus NL, tyle, ze 30kW nie 20, bez wentylatora a na miarkowniku, bufory mają ~1700l, ładuję je zasypem ok. 35kg węgla z temp. ~12-14stC do temp 80-góra zładu do 60 dół, na ciągle pracującej podłogówce (na parametrach 18/14) i w tej konfiguracji najkrótszy czas w jakim uda mi się to zrobić to 5-6h, i to na paleniu "od przodu" a nie od góry, gdzie samo rozpalanie i dojście do 70-80 st zajmuje w kotle bez przeróbek strasznie duuużo czasu sprawność dla tego mego spalania już w tym wątku liczyliśmy i wyszła coś ok. 60% (przy ciągłym odbiorze z buforów i mocno orientacyjnie liczona) problemów z gotowaniem wody raczej nie mam, układ przy lekkim szumie zaraz nadmiar ciepła sam odbiera i jest spokój, kocioł pracuje cały czas na temp. 72-80st, jeżeli juz uda sie coś zabulgotać to raczej winny jest ruszt wodny w moim obecnym "przednio-dolnym" spalaniu także nie wiem jak udaje Ci się tak szybko ładować bufor, jedyne co przychodzi mi na myśl, biorąc pod uwagę za duże zużycie opału w stosunku do uzyskanego ciepła, to, że kocioł pracuje cały czas na maksa a nawet ponad, i połowa energii idzie w gorący komin, w tym modelu nie masz niestety czujnika temp. spalin i tego parametru nie porównamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 18.02.2011 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 (edytowane) sprawność dla tego mego spalania już w tym wątku liczyliśmy i wyszła coś ok. 60% (przy ciągłym odbiorze z buforów i mocno orientacyjnie liczona) Gdyby założyć,że pracująca podłogówka przez 4 godz. w międzyczasie pobrała te 1/6 wyliczonej energii to mamy: ~90 kwh : 6 = 15 90 + 15 = 105kWh - tyle rzeczywiście wytworzył kocioł 244,4 kWh = 100% to 105 kWh = ok 43 % sprawności kotła No, trochę lepiej Może to jakiś kiepski węgiel i ma poniżej 20 MJ/kg? Edytowane 18 Lutego 2011 przez r7m8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 18.02.2011 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 no to jestem nieco zadziwiony bo ja mam bardzo zbliżoną konstrukcję bo defro optimakomfort plus NL, tyle, ze 30kW nie 20, bez wentylatora a na miarkowniku, bufory mają ~1700l, ładuję je zasypem ok. 35kg węgla z temp. ~12-14stC do temp 80-góra zładu do 60 dół, na ciągle pracującej podłogówce (na parametrach 18/14) i w tej konfiguracji najkrótszy czas w jakim uda mi się to zrobić to 5-6h, i to na paleniu "od przodu" a nie od góry, gdzie samo rozpalanie i dojście do 70-80 st zajmuje w kotle bez przeróbek strasznie duuużo czasu sprawność dla tego mego spalania już w tym wątku liczyliśmy i wyszła coś ok. 60% (przy ciągłym odbiorze z buforów i mocno orientacyjnie liczona) problemów z gotowaniem wody raczej nie mam, układ przy lekkim szumie zaraz nadmiar ciepła sam odbiera i jest spokój, kocioł pracuje cały czas na temp. 72-80st, jeżeli juz uda sie coś zabulgotać to raczej winny jest ruszt wodny w moim obecnym "przednio-dolnym" spalaniu także nie wiem jak udaje Ci się tak szybko ładować bufor, jedyne co przychodzi mi na myśl, biorąc pod uwagę za duże zużycie opału w stosunku do uzyskanego ciepła, to, że kocioł pracuje cały czas na maksa a nawet ponad, i połowa energii idzie w gorący komin, w tym modelu nie masz niestety czujnika temp. spalin i tego parametru nie porównamy Gdy paliłem z miarkownikiem to załadunek kotła był tylko do 60 stC u góry i i udołu. Paliło się toto 12 godzin i efektu zero. Teraz palę z dmuchawą na 40%. Ustawione tak by grzanie było dość mocne ale nie było znaczącej straty kominowej. temperatura na "rękę" gdzieś w okolicach 120-150stC Do temperatury 80 stC na kotle dochodzi dopiero po około 2,5-3 godz. od rozpalenia. Nie mam podmieszania powrotu kotła, bp z nim także nie dochodziłem do poprawnych wyników i kocioł trzymał i z 16 godz temperaturę a bufor jak stał tak sobie stał ładując się baaaardzo powoli, a nie o to tu chodzi. Po wielu eksperymentach powrót jest 4/6" bezpośrednio z bufora na kocioł, duża pompa ładująca i teraz spalam wsad w czasie 4-5godz i bufor naładowany. Oczywiście podłogówka chodzi nonstop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.02.2011 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Gdyby założyć,że pracująca podłogówka przez 4 godz. w międzyczasie pobrała te 1/6 wyliczonej energii to mamy: ~90 kwh : 6 = 15 90 + 15 = 105kWh - tyle rzeczywiście wytworzył kocioł 244,4 kWh = 100% to 105 kWh = ok 43 % sprawności kotła No, trochę lepiej Może to jakiś kiepski węgiel i ma poniżej 20 MJ/kg? nie wiem jak to liczysz bo mi wychodzi (sposobem, jakim liczyli mi sprawność w tym wątku koledzy): węgla spalam 35kg, ładuję zład (bufory+kocioł+instaalcja) ok. 1800l, delta powiedzmy 58st (od 14 do średnio 72st), wegiel syberyjski teoretycznie z certyfikatu 24MJ/kg, praktycznie policzmy 22: teoretyczna energia węgla: 35x22->770MJ (214kWh) uzyskane ze spalania: 1,8 x 58 x 4,2 (ciepło właściwe wody) -> 438MJ (122kWh) 438/770= 0,57 czyli 57% sprawności tylko dla tych obliczeń nie wziąłem pod uwagę cały czas pracującej podłogówki oraz niemałych strat na prowizorycznie ocieplonych buforach i nieocieplonej zupełnie instalacji w kotłowni w piwnicy, nie wiem, załóżmy te 15% na podłogówkę i 10% na straty kotłowni i bufora, czyli uzyskane mamy 548MJ/770MJ=71% sprawności oczywiście zdawać sobie trzeba sprawę ze to wszystko mocno szacowane obliczenia, ale zawsze coś tam porównać można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 18.02.2011 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Tak sobie myślę...Przy cenie węgla 700/tona, kaloryczności 6kWh/kg (21.6MJ/kg) i sprawności spalania/ładowania 60% wychodzi cena kWh700 / (1000*6*60%) = 0.194 To może opłaca się zamiast w komin i kocioł to doinwestować w ocieplenie albo lepsze okna i grzać nocną taryfą? Wygoda i sterowalność nieporównywalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 18.02.2011 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 nie wiem jak to liczysz (...) delta powiedzmy 58st (od 14 do średnio 72st(...) Liczę dokładnie tak samo - pojemność bufora x ciepło właściwe wody x delta temperatury U Ciebie ta delta trochę wyśrubowana jest bo o ile górną wartość podajesz średnią t.j. 72 st. to dolna jest chyba za niska. Podłogówka praktycznie przestaje grzać przy 30 - 28 stC, myślę, więc średnia dolna temperatura będzie gdzieś w okolicach 21 - 22st. zatem delta to ok 50 a nie 58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.02.2011 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 ...... teraz spalam wsad w czasie 4-5godz i bufor naładowany. .. zastanawia mnie wciaż czy ty przypadkiem kosztem szybkiego intensywnego spalania nie zużywasz dwa razy wiecej opału niż potrzeba wydaje mi się że trzy wiadra 20l. ważą więcej niż 40kg, ja używam zwykłej węglarki takiej jak tu:http://allegro.pl/weglarka-z-szufla-na-popiol-do-pieca-i1369302332.html jej pojemność to jakieś 12-16l (nie pamiętam dokładnie wymiarów swojej) natomiast zważyłem i jedna węglarka to 14-17kg, czyli objętość zbliżona do pojemności prostacko rozumując, dodam, że węgiel oceniam na suchy (kupiony ciepłą, słoneczną jesienią, leżakujący w przewiewnych workach czy bigbagach w piwnicy, trochę zapakowana w worki foliowe i w tych brak oznak roszenia parowania, gdy w zeszłym roku na wilgotnym węglu z foliowych worków wprost ciekło) policzmy twoje spalanie: -spalasz (jak szacujesz) 40kg wegla 26MJ/kg, deltaT masz ok. 52st, bufor masz 1500l i dodajmu jeszcze ze 100l na kocioł i instalację czyli 1600l: z węgla powinno być: 40 x 26 = 1040MJ ty osiągasz: 1,6 x 52 x 4,2 = 349MJ czyli 349/1040 daje 33% sprawności nie uwzględniajac podłogówki jeśli dodamy te szacunkowe 15% to 401/1040 daje 39% sprawności jeżeli te obliczenia były by faktycznie poprawne to chyba warto ładować bufor godzinę czy dwie dłuzej ale za to na opał wydać połowę mniej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.02.2011 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Liczę dokładnie tak samo - pojemność bufora x ciepło właściwe wody x delta temperatury U Ciebie ta delta trochę wyśrubowana jest bo o ile górną wartość podajesz średnią t.j. 72 st. to dolna jest chyba za niska. Podłogówka praktycznie przestaje grzać przy 30 - 28 stC, myślę, więc średnia dolna temperatura będzie gdzieś w okolicach 21 - 22st. zatem delta to ok 50 a nie 58 kochany ja mam przy rozładowanym buforze na wszystkich ośmiu termometrach ok. 12 st, do obliczeń wziąłem 14 bo termometry też mogą się mylić, to zwykłe analogowe bimetale z kapilara, kalibrowane na trzech temperaturach ale takie urzadzenia nigdy nie są idealne, wolałem więc do obliczeń zaniżyć podałem też temperaturę pracy podłogówki: zasilanie 16-18st (sterowane pogodowo dość płaska krzywą) powrót 12-14st, nisko? tak, bo ja w tym domu jeszcze nei mieszkam a ogrzeam go żeby mi w tyłek nie było zimno gdy tam coś robię to budowa wciąż choć na wykończeniu, temperatura wewnątrz to 12-15st i więcej mi nie potrzeba (oprócz błękitnego nieba .. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 18.02.2011 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Ja nie liczę, ja patrzę na stan faktyczny. A oceniam po zużyciu przez podłogówkę. Przy innym paleniu nie dogrzewałem bufora powyżej 62stC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.02.2011 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 wolnoć Tomku ja nie mam nic przeciw liczeniu jeśli dzięki temu stan faktyczny wydatków na opał może spaść o połowę ja bym obstawiał, ze Twój sposób palenia/ładowania bufora jednak nie jest optymalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 18.02.2011 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Wiadomo że do optymalizacji jeszcze daleko. Na razie nie skończona kotłownia. Węgiel niestety ale mokry i trzeba tą wodę odparować. Na razie na tych ustawieniach mam najlepsze wyniki. Dom nadal w budowie i ciężko chodzić do kotła by go doglądać co chwilę przez 12 godz. Mam kłopot ze sterownikiem, który twierdzi, że już wygasło jak jeszcze jest cały zład. Dlatego ciężko mi powiedzieć, czy zmniejszenie nadmuchu znacząco wpłynie na ekonomikę wykorzystania węgla, choć nie zawadzi spróbować, co niniejszym uczynię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 18.02.2011 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 sterownik firmowy też mnie wkurzał gdy go jeszcze używałem (np. po PIDzie więcej się spodziewałem, funkcje wygaszanie i rozpalanie też nie są idealne, coś tam też przestawiałem w ustawieniach serwisowych, na pewno temperaturę alarmu bo mi za często piszczał, podniosłem chyba na 95, duże opóźnienie w odczycie realnych temperatur itp itd), wydaje mi sie ze w ustawieniach serwisowych jest też regulowany czas rozpalania ale nie jestem pewien, teraz robi mi za wskaźnik temperatury kotła i spalin, no i pompkę laddomatu włącza wespół z termostatem splin (szeregowo), miarkownik mechaniczny i uchyl klapy zasypowej i lekkie przymknięcie czopucha lepiej mi się sprawdza, podmieszanie mam na laddomacie, na nim pompa na 2st chodzi, w kociołku planuje kilka modyfikacji kiedyś: powiększenie klapki dolnego powietrza głównego, zawirowywacze spalin w półki wymiennika, coś do powietrza wtórnego w klapie zasypowej, no i przede wszystkim docieplić bufory i instalację kotłowni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.