Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Zbiornik wsadzić do studni, dac mu popracować z tydzień, zabaczyć czy nie ma wycieków i zasypać styropianem. Jesli bufor będzie miał grzełki to jest to jedyna rzecz która będzie wymagała jakiejś obsługi. Ale to raz na ..... nie wiem ile lat. Wszelkie zawory wyprowadzić na góre. Hej!! (cytać z góralskim zaśpiewem :D )

 

Ma to sens, nie powiem... Ale tylko teoretycznie. Ponieważ:

1. Co zrobić za kilka lat, jak trzeba będzie te grzałki konserwować, ha?

2. Jak to ustrojstwo podłączyć, skoro nie ma miejsca. No i nie ma kręgów o średnicy wewn 2,20m, chyba że na zamówienie. Albo się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a więc za koleją jak mówią u mnie na wsi:

1. kupujesz bufor o średnicy powiedzmy 1 m (takie sa chyba najtęższe)

2. kupujesz kregi o średnicy 1,40.

3. stawiasz bufor na podwórku, słońce świeci, dużo miejsca dookoła a ty sobie przykręcasz rurki do bufora i wyprowadzasz na górę, przytulajac je do zbiornika. Jeśli jest mozliwe to dospawaj rurki do bufora - będzi pewniej. Zakończasz rurki holendrami (śrubunkami) i w ten sposób zrobiłeś ładna "tablicę przyłączeniową"

4. jak juz masz wszystkie rurki na górze, to może warto zrobić próbę ciśniniowa.

5. wkładasz bufor w rurkami do studni. podłączasz instalacje i niech to troche popracuje.

6. jak wszystko jest ok to zasypujesz styropianem.

 

Tak więc w samej studni nic nie robisz - nie potrzeba Ci tam miejsca.

Jedynym problemem mogą być grzałki ale, problem pojawi się raz na 7 lat. Wtedy robisz tak:

1. wydłubujesz cały styropian ze studni

2. wylewsz wodę z bufora (wyprowadziłbym ten wylew tez na górę i pchał wodę pompując bufor powietrzem)

2. rozkręcasz wszystkie śrubunki.

3. przesuwasz bufor do ścianki studni - 40 cm miejsca - łatwo nie będzie ale chudy gość da radę.

4. w ostateczności wyciągasz bufor.

 

W tym przypadku roboty jest ale przy odrobinie szczęścia nie będziesz musiał tego robić NIGDY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zamotował grzałki tak, aby można było je wymienić od góry: w górnym deklu wykonujemy otwór i średnicy takiej jak średnica oprawy grzałki, przygotowujemy rurę o takiej samej średnicy wewnętrznej, zaślepioną od dołu dekielkiem z gwintem do grzałki, długość taka aby grzałka miała jakiś luz nad dnem zbiornika, i przyspawujemy tą rurę do dekla. Do kompletu trzeba zrobić klucz do grzałki, z przeciętego stosownego sześciokątnego profila i ceownika - aby dało się odkręcić mimo kabli. Można też do grzałki zamontować (przyspawać) rurkę wystającą nad dekiel, przez którą pójdzie kabel i która umożliwi wkręcanie grzałki.

Jeszcze inna metoda to demontowalny cały górny dekiel - pokazywał tu gdzieś zdjęcia takiej konstrukcji adam_mk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izolacja termiczna ma mieć grubość 40 cm. zatem średnica wewn to minimum 1,8m. Ocieplenie całego ustrojstwa to ok 2,5m3 styropianu.

Coulignon, w jakimś stopniu mnie Twój pomysł przekonuje, ale nie na 100%, bo ja nie mam szczęścia, więc muszę mieć pewność :D Inaczej z całą pewnością będę co jakiś czas musiał wydłubywać styropian i wyciągać całą machinę. I to akurat zimą tuz przed świętami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich sredecznie.

 

Mam pytanie, czy teoretycznie tego typu wymiennik z dwoma wezownicami da sie z marszu uzyc jako bufor ? 300 litrow pojemnosci, dolna wezownica do solara, gorna jako przeplywowe ogrzanie cwu.

http://kotly.com/product_info.php?cPath=30_50&products_id=1386

 

Mam maly domek w ktorym bede musial pomieszkac, pow uzytkowa to jakies 45m2. Odpowiednia izolacja w trakcie prac. Bufor pompowalby wolnostojacy kominek z PW a w taniej taryfie podgrzewac bedzie grzalka. Na przyszle lato postawie solar bo przed koncem tego pewnie sie nie wprowadze. Wszystko bedzie w wersji mini. Oczywiscie wiem, ze w takim malym domku mozna tanim kosztem zalatwic grzanie tylko pradem ale kiedys chce zbudowac "normalny" dom i ewentualne udane doswiadczenia przeniesc tam.

 

Zasadnicze pytanie brzmi, czy w domku mini moze byc tez mini bufor i czy gorna wezownica nada sie do ogrzania wody pod prysznic. Moze wersja 400 litrow, jest nie wiele drozsza.

 

Pozdrawiam wszystkich i oczekuje odpowiedzi

ps mimo ze temat mowi o "wlasnorecznym" zmajstrowaniu takiego bufora, nie jestem w stanie zabrac sie za taki prace i szukam alternatywy.[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Słowa uznania dla Ciebie adam_mk za wiedzę, entuzjazm i chęć dzielenia się tym z innymi. Jak zamierzasz zabezpieczyć zbiornik od środka, czy dobrze zrozumiałem że będzie bez żadnego zabezpieczenia, bez żadnego malowania, poprostu ma po jakimś czasie zajść kamieniem? Ale z wierzchu chyba będzie pomalowany, jeżeli tak to czym? Gdyby taki zbiornik był ciśnieniowy, pomijając wszystkie minusy tej opcji i bez dodatkowej wężownicy cwu, to jakie zabezpieczenie wewnętrznej części zbiornika byłoby najlepsze i najtrwalsze, oczywiście wykonane w domowych warunkach i w rozsądnych kosztach? Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Najlepszym zabezpieczeniem wewnętrznej powierzchni takiego zbiornika jest... 5 minut namysłu! :lol:

 

Uruchomienie zabezpieczenia polega na uruchomieniu instalacji i poczekaniu kilka dni...

 

Prawda, że łatwe? Wcale nie męczy i tanio! :lol: :lol: :lol:

 

Po zagrzaniu zładu do temperatury nieco ponad 50stC rozpoczyna się proces strącania rozpuszczonych w wodzie soli wapnia i magnezu. Osiadają one warstewką na ściankach. CIENKĄ WARSTEWKĄ!! To tzw 'przemijająca twardość wody' właśnie "przemija" i tworzy sie kamień kotłowy. Potem następuje kolejny proces - odgazowanie zładu. Trwa jakiś czas i ustaje.

Zład zostanie zmiękczony i kompletnie nieaktywny chemicznie tak długo, jak długo go nie wymieniamy. To znaczy - całe lata. No, chyba, że ktoś sobie nieszczelność zbudował... :lol:

 

Nieporozumienia na tym polu powstają na bazie obserwacji bojlerów przepływowych. Tam woda jest CIĄGLE wymieniana i opisane procesy mające wpływ na ścianki zbiornika NIGDY nie ustają.

 

A ściany zewnętrzne opływane tlenem atmosferycznym?

Jest cała masa minii i hamerajtów rozmaitych. Dostęp dobry...

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo ocieplenia zewnętrznego, kolega który pracuje w chłodnictwie stwierdził iż wystarczy jeśli taki buforek ocieplę pianką z puszki tak na 10-15 cm.

Twierdzi że koszt będzie podobny a grubość w stosunku do styropianu przy takiej samej izolacyjności 2x mniejsza!

 

Prawdę gado?

 

I jak z temperaturą? czy taka pianka będzie odporna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Brawo Adamie!

 

Ale... Przeczytałem sporą część wątku i albo przeoczyłem albo nie doczytałem... Pod jakim ciśnieniem znajduje się woda w buforze? Przy 1000l rozszerzalnośc wody ma już sapore znaczenie i przy wahaniach temperatur 50-90*C to juz będzie ponad 20l na zmianie objętości. Gdzie jest miejsce na kompensację tej wody?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O utlenianiu się wody też już pisałem.

To wątek o buforze. Jaki , po co...

Pytasz o oczywiste szczegóły instalacji grzewczej.

Jak system otwarty - to naczynie wzbiorcze.

Jak zamknięty - to też, tylko, że zwykle przeponowe.

 

Ta woda jest odgazowana po pierwszym dobrym podgrzaniu.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra..

Napisałeś "Pod ciśnieniem własnym (grawitacyjnie). To system otwarty. No, oczywiście, naczynie wzbiorcze-bezpieczeństwa - obowiązkowo!"

 

I właśnie mi chodzi o to, że ptzy tonie wody podgrzanie jej o powiedzmy 40*C powoduje rozszerzenie wody o około 20l czyli sporo. Na rysuknu w 1. poście są wloty, wyloty, wężownice itd. Ale nie widać tego miejsca gdzie się kompensuje woda wypierana ze zbiornika po jej podgrzaniu. Dobrze to rozumiem, że system otwarty to taki, w którym woda jest ciągle ta sama (uzupełniane tylko o to co odparuje)? No i w Twoim przypadku (z rysunku tak to odczytuję) ta woda jest wspólna dla podłogówki oraz kominka?

 

Pzodrawiam i dzięki za wyjaśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jest to tak:

Woda ma masę właściwą 1kg/1dcm3. To oznacza, że ciśnienie jakie wywołuje grawitacyjnie słup wody o wysokości 10m to około 1 atmosfera techniczna.

1kg/1cm, 0.1Mpa, 1.01bar lub 14.7 psi.

Jeżeli budujemy dom. Jeżeli mamy piwnicę. Jeżeli w piwnicy stoi bufor. Jeżeli najwyższy element instalacji grzewczej (naczynie wzbiorcze-bezpieczeństwa) jest zamontowane powyżej sufitu pietra domu to, przyjmując wysokość kondygnacji na 3m, naczynie wzbiorcze znajdzie się tak około 3 (piwnica)+ 3 (parter)+ 3 (piętro) = 9m ponad dnem bufora.

Napełnienie układu wodą spowoduje , że na dno bufora zadziała ciśnienie około 1 at.

Dużo? Nie za bardzo, ale...

Ale jest jeszcze parcie. Parcie ta ciśnienie razy powierzchnia. Powierzchnię to taki bufor ma sporą.

Dlatego jest bardzo solidnie pospawany. :lol:

 

Ta woda, która jest w płaszczu wodnym kominka, obwodach podłogówki/kaloryferów, pieca CO, skraplacza PC - to ta sama woda.

Dlaczego miałaby być inna?

A odparowanie?

System jest "otwarty" na otaczającą atmosferę przez otwór rury przelewowej wychodzącej z naczynia wzbiorczego - czyli około 5cm2.

Jak dużo tej wody może odparować z tak gigantycznej powierzchni? :lol:

Uważam, że pomijalnie mało.

 

Jak to działa?

Po zagrzaniu zładu wzrasta jego objętość. "Nadmiar" objętości przestając się mieścić wewnątrz układu "oddala się" rurą przelewową. W ten sposób niewielkie zmiany objętościowe mieszczą się w samym naczyniu wzbiorczym (subtelnie zmieniając w nim poziom cieczy) a duże korzystają z rury przelewowej! :lol:

 

To naprawdę abecadło budowy systemu grzewczego.

 

Co by było, jakbyśmy tu zaczęli rozważać system jednorurowy, to nawet wolę nie myśleć! :o

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...