Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Witam ....

Udało mi się pompkę podłączyć (s powrotem), ale pomimo jej włączenia .... dalej wymiennik był zimny ... dopiero po spadku temp. poniżej 95st.C. ruszyło z kopyta ...

dziwne takie trochę ....

Ale test przeprowadzony rzetelnie ... temp. wody początkowa 28st.C. ... jeszcze z wczoraj (na czujniku sterownika w kominku) ...

pozdrawiam.

Nie bardzo kumam o czym piszesz ale kilka lat wstecz pracowałem w serwisie samochodowym i zapadł mi w głowe telefon od jednego klienta: " przywaliłem w [cośtam] wyciekł mi płyn bo urwało mi chłodnicę ale jadę do pana bo wskazówka temperatury opdała całkiem na zero wiec silnik się nie przegrzej."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie bardzo kumam o czym piszesz ale kilka lat wstecz pracowałem w serwisie samochodowym i zapadł mi w głowe telefon od jednego klienta: " przywaliłem w [cośtam] wyciekł mi płyn bo urwało mi chłodnicę ale jadę do pana bo wskazówka temperatury opdała całkiem na zero wiec silnik się nie przegrzej."

 

To trzeba się zaznajomić z tematem .... :), i czasami wrócić troszkę wstecz ... co by być na bieżąco ...

To z tym wskaźnikiem, to że taki żart ... tak ?

ale śmieszne .... hahahaha (blondynki mają ubaw)

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co bawić się takimi wielkimi rozmiarami ?? nie prościej zrobić podstawę 0,8m x 1m ?? wtedy przy 5 metrach słupa wody siły wyoblające zrównają się z ciężarem i problem sam zniknie

 

Po pierwsze, nie mogę zawiesić naczynia wzbiorczego na wysokości 5 m, jak sugerujesz, bo wtedy kaloryfery na poddaszu nie będą działać, u mnie musi być minimum 8 m.

 

Po drugie, pomieszczenie w którym mam kotłownię ma 2,1 m wysokości co przy podstawie bufora 0,8 x 1 m daje tylko 1,36 m3 objętości (uwzględniając ocieplenie grub. min. 30 cm).

 

1,36 m3 to dla mnie stanowczo za mało bo moja „stara” chata ogrzewana jest wyłącznie kaloryferami. Przy powierzchni 160 m2 i ociepleniu 15 cm ściany 30 cm dach w temp -20stC

będę potrzebował min. 2,5 m3 zładu o temp 80stC aby wystarczyło to na 24 h ogrzewania.

Z kolei w kotłowni nie mam miejsca na postawienie 3 baniaków fi 80 cm bo one w sumie dawały by te ok. 2,5 m3.

Dlatego planuję zbiornik o takich wymiarach.

Planuję ogrzewać drewnem więc muszę mieć miejsce na parę m3 tego drewna bo nie mam zamiaru zimą co drugi dzień biegać na strych garażu bo tam zmieści mi się nawet 40 m3.

 

źle się wyraziłem, nie 9 ton nacisku na podłogę, tylko 9 ton siły wyoblającej

 

Nacisk na podłogę będzie miał ok 3 ton, podłoga u mnie to posadzka betonowa na gruncie więc tu akurat nie ma problemu z takimi ciężarami.

Edytowane przez r7m8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Do niedawna sądziłem że jest mi potrzebny zbiornik CWU z dwiema wężownicami solar i piec. Niedawno przerabiałem instalację na zamkniętą. Po około 15 latach użytkowania dała się we znaki z zaworami termostatowymi. W każdym bądź razie nie zdecyduje się na jej otwarcie. Zaciekawił mnie pomysł z przepływowym ogrzewaniem wody jak również sprytnie podejście do wężownicy solarnej z lejkiem. Myślę w tym momencie o buforze z wężownicą CWU i podwójnym układzie wężownica i lejek lecz jeden nad drugim (solar i piec). Bufor byłby jedynie na potrzeby CWU. Obecnie mam dwa przerobione zbiorniki hydroforowe po 300l połączone w kaskadowo. Przy jednym było niewystarczająco, więc myślę nad pojemnością rzędu 500-800l.

Czy taki układ ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponad 7 lat eksploatuję system otwarty dla solarów i płaszcza wodnego z kominka podłączonych do jednej wężownicy zbiornika cwu. W tym systemie zainstalowałem oprócz zbiornika z cwu (300l na dole budynku) drugi (120l) na szczycie domu, wężownica (w układzie zamkniętym) tego na szczycie odbiera ciepło z solarów grawitacyjnie, pompa solarna odbiera ciepło z górnego zbiornika i zasila nim dolną wężownicę zbiornika cwu, do której również jest podłączony pw kominka, na szczycie oprócz wspomnianego zbiornika jest mały (20l) otwarty jako naczynie wyrównawcze (dla kominka). Układ działa bez zastrzeżeń, kominek i solary ogrzewają cwu jedną wężownicą, dodam, że druga wężownica (górna) zbiornika cwu jest połączona z kotłem gazowym i podłogówką, dzięki czemu ciepłem z solarów i kominka mogę zasilić podłogówkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało danych....

DLA MNIE układy z kotłem stałopalnym i zamknięte sensu nie mają za grosz...

 

Adam M.

 

Chciałbym podać wystarczającą ilość danych. Więc może spróbuje:

Powierzchnia kolektorów 5,76m² ( grzejniki panelowe 4 x 900x1600)

Kocioł Ogniwo Eko 24KW oraz awaryjnie pozostał tzw dolnego i górnego spalania

Zbiorniki CWU w tym momencie 2x300l z pojedynczą wężownicą wykonane z zbiorników hydroforowych i miedzi giętkiej.

Ogrzewanie CWU od pieca wymiennik płytowy + pompka napełniająca jeden ze zbiorników.

 

Docelowo myślałem o jednym zbiorniku, który można by dobrze docieplić. Przeglądając dziennik budowy Piczmana natrafiłem na jego bufor. Na spółkę z Jani_63 uświadomili mi zaletę wężownicy CWU ponieważ do tej pory uważałem że najlepszy byłby zbiornik z podwójną wężownicą. Rozumiem układ z buforem i rozprowadzeniem na podłogówkę ale w tej chwili sytuacja u mnie na to nie pozwala. Dom mam piętrowy, ściany pustak max z pustką powietrzną i cegłą dziurawką lub pełną nie ocieplanę, okna jeszcze drewniane skrzynkowe. Zapotrzebowanie jeszcze zbyt wysokie. Na sezon liczę ponad 5t węgla. W tamtym roku wymieniłem wentylacje na mechaniczną i zakopałem żwirowca obok domu.

 

Ze spalaniem węgla to widzę że są generalnie trzy główne sekty: górnorozpalacze, palnikowcy oraz buforowcy. Natomiast świat nie jest idealny i występują fuzje. Jeśli upierać się przy szczegółach to również sam piec jest buforem co prawda zbyt małym ale pojemność wodną ma. Ja jestem palnikowcem ale jeśli chodzi o solary i sezon letni nie ma jak bufor/zasobnik. Z doświadczenia używania zbiornika 300L szybko się okazało że jest za mały dlatego dostawiony został drugi. Połączenie w szereg czyli woda podgrzewa się w jednym i dogrzewa w drugim, natomiast przepływ glikolu na zasadzie przeciwprądu czyli odwrotnie. Wadą jest teraz nadmiar rurek poza zbiornikami, które w trakcie przechowywania ciepła zwyczajnie to ciepło tracą.

 

Postaram się coś naszkicować może będzie bardziej wymowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe ogłoszenie dla szukających materiału na bufor w okolicach Warszawy:

Jest takie składowisko złomu niedaleko Warszawy Wschodniej (http://maps.google.com/maps?q=52.255107,+21.069095, zielona strzałka), które codziennie widzę przez okna pociągu. Przed zimą widziałem tam segmenty grubych rur (nie wiem jakie, ale sporo ich było, w różnych rozmiarach), teraz znikły ale czasem widać różne baniaki, hydrofory, itp. Jeśli ktoś szuka materiału, to może warto tu zajrzeć i popytać.

 

Mam 5 czujników PT500. Chciałbym je umieścic na 5 różnych wysokościach bufora. Znacie jakiś układ elektroniczny który mi to ładnie odczyta ze wszystkich czujników?

A może w duchu DIY coś na bazie Arduino? Pozwala nie tylko monitorować temperaturę z kilku czujników, ale też zapisywać odczyty co ile się chce.

Home energy data logging project

Edytowane przez Piwoslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Panowie myślicie o takim bocznym włazie?

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/domek/bufor-1-wlaz-boczny.jpg

 

Dlaczego z boku? Ano dlatego żeby wykorzystać max wysokości. Nie chcę zaspawywać "na amen" bo jak by puściło jakieś łączenie wewnątrz to problem...

O odpowietrzenie się nie martwię - rurka na pięterko prosto do skrzynki rozdzielaczowej i tam odpowietrznik.

 

Nie wiem tylko jak śruby wspawać. Czy prostopadle do blachy ("promieniście") i powiększyć otwory w pokrywie, czy może równolegle.

 

Wężownicę CWU zrobiłbym częściowo na dole, potem spod włazu jeden duży zwój nad właz i znowu gęsto na górze.

 

Rozmiar włazu to 30cm szerokość i 50cm wysokość. I kontrolować rozmiar brzucha piwnego :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z conajmniej stu powodów, jak trzeba, to się robi owalną dziurę w baniaku.

Brzegi się wzmacnia i szlifuje na gładko.

Od środka wstawia się "pokrywkę" z brzegami ogumowanymi i dokręca strzemionem.

Parcie załatwia resztę (pełną szczelność).

Adam M.

 

Kupa kłopotu...

Potrzebne tu jak psu piata noga.

Lepiej się sprężyć i dobrze robotę wykonać to rewizja niepotrzebna.

A.M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Panowie myślicie o takim bocznym włazie?

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/domek/bufor-1-wlaz-boczny.jpg

 

Dlaczego z boku? Ano dlatego żeby wykorzystać max wysokości. Nie chcę zaspawywać "na amen" bo jak by puściło jakieś łączenie wewnątrz to problem...

O odpowietrzenie się nie martwię - rurka na pięterko prosto do skrzynki rozdzielaczowej i tam odpowietrznik.

 

Nie wiem tylko jak śruby wspawać. Czy prostopadle do blachy ("promieniście") i powiększyć otwory w pokrywie, czy może równolegle.

 

Wężownicę CWU zrobiłbym częściowo na dole, potem spod włazu jeden duży zwój nad właz i znowu gęsto na górze.

 

Rozmiar włazu to 30cm szerokość i 50cm wysokość. I kontrolować rozmiar brzucha piwnego :-P

 

Witam, jak wielka musiała by być owa rewizja, żeby można było coś naprawić, w sytuacji opisywanej przez Ciebie ...? Tak duża, żeby tam wejść? Zmieścisz się w otworze 30x50? ... ja na pewno nie :)

Nie lepiej zrobić to dobrze, żeby nie trzeba było naprawiać?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kbab

Dobry układ, nie?

Sam wszystko robi....

Podobny mam w planach...

(dla mnie opis czytelny)

Adam M.

 

układ ten wymyśliłem, bo do wcześniej zakupionego dużego zbiornika cwu, dostałem w komplecie solarów (zakup w promocji) drugi (za to wybrałem mniejszy), dodatkowym atutem jest mniejsza ilość glikolu, programator od solarów również steruje pompą pw kominka, chociaż gdybym dzisiaj opracowywał projekt to z pw kominka ciepło odbierałbym grawitacyjnie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupa kłopotu...

Potrzebne tu jak psu piata noga.

Lepiej się sprężyć i dobrze robotę wykonać to rewizja niepotrzebna.

A.M.

 

Nie lepiej zrobić to dobrze, żeby nie trzeba było naprawiać?

pozdrawiam

 

No jasne że trzeba to zrobić najlepiej jak się da, ale kto da gwarancję na x-dziesiąt lat? Ja wolę spać spokojnie że "w razie co" - spuszczam wodę i działam.

 

Jeśli już, to zerknij jak są skonstruowane rewizje w zbiornikach hydroforowych.

Klapa rewizyjna jest dociskana do ściany buforu, tak by parcie wody działało jako samouszczelnienie.

 

Coś w tym stylu? http://allegro.pl/zbiornik-hydrofor-odzelaziacz-2-5m3-i1463933195.html (mam na myśli ten otwór zamknięty jajowaty na dennicy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja wolę spać spokojnie że "w razie co" - spuszczam wodę i działam."

 

Załóżmy, że tej roboty nie spaprzesz!

Wtedy takie "w razie co" może, ale nie musi, zdarzyć się gdzieś za jakieś 40 lat.

DODAJ SOBIE te 40 latek....

Policz ile będziesz miał i opisz JAK tam wtedy wleziesz z palnikiem do tej naprawy...

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...