Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Panowie,

ruszcie waszymi tęgimi mózgami i doradźcie który wariant wdrożyć. A może jeszcze jakiś inny?

Warunki:

GRZEJE kocioł- grzeję CWU na max

NIE GRZEJE kocioł - dogrzewam CWU - jak pozwoli bufor. Sensory i termostaty rzecz drugorzędna, interesuje mnie czy fizycznie/hydraulicznie będzie to sprawne!

 

Ja napisze jak będę miał:

Bufor taki co by z niego ciągnąć ciepło z kilka dni (90 -> ?)

bojler taki co by z niego ciągnąc ciepło kilka dni (90 -> 40st.) (bojler obecnie grzeje 2 razy w tygodniu - sobota i przeważnie środa, w lato wystarcza raz w tygodniu)

 

Bufor grzany kociołkiem tak jak Adam przykazał z syfonem ale z pompką i w 28mm CU. Do kotła podłączony też bojler który podkrada przy pomocy osobnej pompki ciepło ładujące bojler. Pompka bojlera pracuje kilka sek. i potem czeka by wężownica miała czas na odebranie ciepła (tak już pracowała w poprzedni sezon).

 

ideałem by było gdybym palił całą zimę te 2 razy w tygodniu i to jest realne (bufor 2,7t)

 

CWU miało być grzane przepływowo w buforze ale jednak chciał bym rozładowywać bufor maksymalnie, brak kasy na wężownice, obecny bojler całkiem ładny i miał być na lata. Więc bedzie jak powyżej napisałem.

 

 

A teraz napiszę jak bym chciał

Bufor(y) taki co by z niego ciągnąć ciepło z tydzień (80 -> 30st)

Osobny bufor dla CWU taki co by z niego ciągnąć ciepło z tydzień (80 -> 40)

Kocioł z ceramiki z odbiornikiem stalowym Taki jak ma HES ale jednak inny ;)

 

Kocioł ładuje bufor CWU i oddaje ciepełko dla bufora(ów) przez rurki 2'' po naładowaniu ferajny zawór odcina połaczenie bufora CWU z buforem(ami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

A teraz napiszę jak bym chciał

Bufor(y) taki co by z niego ciągnąć ciepło z tydzień (80 -> 30st)

Osobny bufor dla CWU taki co by z niego ciągnąć ciepło z tydzień (80 -> 40)

Ja też bym tak chciał i tak będę miał (kiedyś), ale póki co muszę zamknąć to co zacząłem.

Niby blisko celu a jeszcze tak daleko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrTomo, czemu tak kombinujesz z tą ciepłą wodą poza buforem? Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie komplikujesz układ. Proste układy mają to do siebie, że są niezawodne i trwałe. Wsadź w jeden bufor węża wszystko podłącz w nim a do niego zrób dołączany drugi.

 

Więcej ten bojler będzie Ci rdzewiał, zarastał itd itp.

 

To może być tak prosty układ, wszystko się w nim samo zrobi, po co przekombinowywać.

 

http://img101.imageshack.us/img101/2564/32240929.png

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Umiejscowienie zaworów i pompek do omówienia, do dodania jakieś moduły pompowe i odpowietrzniki... Drugi bufor może być odłączany.

 

I jeszcze na wszelki wypadek dorzucić do tego głównego bufora wężyk do solarka. Jak buforki ładnie i grubo połączysz to ciepełko się samo będzie przelewało.

Edytowane przez herakles
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herakles - ja to wszystko rozumiem i wiem. Tak zrobię bo tak to planowałem ale nie w tym roku, bo sporo już kasy wydałem na te dwa bufory a jeszcze nie mam ocieplenia. Mam zostawione miejsce właśnie na ten trzeci, o którym mówisz z wężownicą ale to dopiero w przyszłym roku (albo za dwa lata). Ja swoją instalację przerabiałem więc bojler mam - jeszcze sprawny. Teraz chcę przed ociepleniem udoskonalić układ, nie dlatego, żeby był oryginalny czy przekombinowany tylko dlatego, żebym miał szybciej ciepłą wodę i wykorzystał do tego bezpośrednio moc kotła dopóki grzeje a nie marnotrawił na to energii zgromadzonej w buforze (nie od razu). Więc jak możesz to poradź coś pod tym kątem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zrobię bo tak to planowałem ale nie w tym roku, bo sporo już kasy wydałem na te dwa bufory a jeszcze nie mam ocieplenia. Mam zostawione miejsce właśnie na ten trzeci, o którym mówisz z wężownicą ale to dopiero w przyszłym roku (albo za dwa lata). Ja swoją instalację przerabiałem więc bojler mam - jeszcze sprawny. Teraz chcę przed ociepleniem udoskonalić układ, nie dlatego, żeby był oryginalny czy przekombinowany tylko dlatego, żebym miał szybciej ciepłą wodę i wykorzystał do tego bezpośrednio moc kotła dopóki grzeje a nie marnotrawił na to energii zgromadzonej w buforze (nie od razu)

 

Mi przychodzi do głowy tylko dwa rozwiązania (oba upierdliwe)

 

1. Droższe. Dwa zawory 3D którymi wybierasz skąd woda ma być brana do bojlera ( kocioł czy bufor) i gdzie ma wracać (do kotła czy bufora).

Chyba że zastosowałeś w buforze na łuku hamburskim powrotu do kotła Adamowe Y, to wtedy jeden zaworek 3D.

 

2. Tańsze i bardziej upierdliwe. 2 zawory do wyboru skąd ma być brana woda do bojlera ( kocioł czy bufor) i 2 zawory do wyboru gdzie ma wracać (do kotła czy bufora).

 

 

Za zaworami wybierającymi oczywiście pompka.

(Edit) Oczywiście lepiej by było przed zaworami wybierającymi (powrotu z bojlera)

 

Te dwa rozwiązania będą na 100% działać.

 

(Edit 2) Oglądałem twój schemat i masz powrót z bojlera do buforów (mniemam że pomiędzy czyli do hamburskich zYgrekowanych) czyli 2 zaworki kulowe albo jeden 3D i pompka albo za tym(i) zaworem(ami) albo lepiej po wężownicy z bojlera i będzie działać.

 

PS pozdrawiam spłukanych w trakcie remontu ;)

Edytowane przez cruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cruz:

Otóż to - nie mogę się zdecydować czy dawać zawór 3D czy spróbować czegoś takiego jak rysunek w wariant I.

Zasilanie grawitacyjne i powrót do kotła (inżektor) jak mówił Adam, tylko nie wiem czy przyswoił do końca mój problem.

 

Woda głupia jest i leci gdzie jest jej wygodniej. U Ciebie jest jej łatwiej przez kocioł. Pompka, 3D i zawór zwrotny (bo o tym zapomniałem) daje pewność że bojler dostanie wodę wtedy kiedy potrzebuje i z tego miejsca z którego chcesz. Zawór zwrotny zapewnia by głupia (ciepła) woda nie rozładowała bojlera przez zimniejszego kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda głupia jest i leci gdzie jest jej wygodniej. U Ciebie jest jej łatwiej przez kocioł. Pompka, 3D i zawór zwrotny (bo o tym zapomniałem) daje pewność że bojler dostanie wodę wtedy kiedy potrzebuje i z tego miejsca z którego chcesz. Zawór zwrotny zapewnia by głupia (ciepła) woda nie rozładowała bojlera przez zimniejszego kotła

Czyli... Gdzie proponujesz to dać? Zawór na powrocie czy zasilaniu? Pompa na powrocie z bojlera czy tam gdzie jest (za buforem) bo już się pogubiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli... Gdzie proponujesz to dać? Zawór na powrocie czy zasilaniu? Pompa na powrocie z bojlera czy tam gdzie jest (za buforem) bo już się pogubiłem?

 

3D -> zawór zwrotny -> wężownica bojlera -> pompka (tak lepiej gdy ciepełko mogło by grawitacyjnie uciekać z wężownicy bojlera)

3D -> wężownica bojlera -> pompka -> zawór zwrotny (tak lepiej dla pompki)

 

ja mam wersję "2" ale bez 3D

Jeżeli masz wybór to zawsze lepiej zamontować pompkę w miejscu gdzie będzie pracować na niższej temperaturze. Jeżeli wyboru nie ma to i tak będzie dobrze;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale widzę jeden minus - brak zasilania. Dlatego myślę uporczywie nad grawitacyjnym podłączeniem bojlera i na powrocie zastosowaniu zwykłego trójnika + (niestety) jeden zawór kulowy. Za moment skrobnę rysunek - może jak zobaczysz o co mi chodzi to podpowiesz czy to ma sens.

 

Myślisz, że to ma szansę zadziałać?

Czyli tak: Grzeję CWU grawitacyjnie (poprzez zawór różnicowy 1") i powrót do kotła przez taki pseudo inżektor (bez zwężenia), Jak włączy się pompa to zawór różnicowy powinien się przymknąć a nawet jeśli nie to niewiele zaszkodzi. Powrót albo pójdzie do kotła bo tam będzie mu łatwiej albo jakoś się podzieli. Zawór kulowy na powrocie wtedy otwarty. Jeśli go zamknę przy opuszczeniu kotłowni to kieruję powrót w bufor, jeśli nie (bo zapomnę) to pójdzie do kotła.

Jeśli zapomnę otworzyć zawór przy rozpaleniu to ... to nie wiem co?

Pytanie też czy jeśli zassie ten inżektor (o ile zassie!) to czy będzie w stanie wyciągnąć wodę z bufora (przez opór pompy i zaworu zwrotnego)?

 

CO MYSLICIE?. Czy to tak grawitacyjnie pójdzie w Cu22?

co7.jpg

Edytowane przez mrTomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO MYSLICIE?. Czy to tak grawitacyjnie pójdzie w Cu22?
Zwiększysz szanse na grawitacyjne nagrzewanie CWU jeśli wzniesiesz ten zbiornik ponad bufory, analogicznie jak bufory wzniosłeś powyżej pieca. Mechanizm zadziałania jest prosty. Im wyżej tym cieplejsza woda chce być. Jak ją wychłodzisz to opada.

 

Osobiście jestem jednak zdania że powinieneś siąść piwko wypić i popatrzyć na to wszystko oczami kogoś innego (najlepiej żony). Jeśli zostawisz ją z tymi wszystkimi zaworami, trójnikami, inżektorami to czy będzie tak samo to kumać jak ty? Czy będzie w stanie to obsłużyć? Warto czasem rozważyć podstawową prostotę projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwko na razie odpada - musze byc mobilny w razie czego (czekam na dzidziusia)

Aż takich wymagań nie mam, żeby grzać grawitacyjnie z bufora. Wystarczy mi z kotła.

A wszystkie zawory mam bezobsługowe, inżektor również (:-)).

Pozostaje jeden zawór, którego obsługę żona pojmie. A jak nie to też nic się nie stanie, co najwyżej będzie czekać dłużej na ciepłą wodę.

Bojler jest pod sufitem, tylko, że rurki CU22 nie idą pod kątem tylko prosto do góry i potem pod kątem 90st. do zbiornika i znowy 90 st w dol do srubunku. Do tej pory zasilalem pompą.

Nie wiem, czy przy tej srednicy CU22 to tak pojdzie grawitacyjnie?

 

Jakiej frakcji perlitu użyc do ocieplenia - ocieplal ktos? (Adamie)

Nie chcialbym kupic za grubego ani za drobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy dobry.

Ten bardzo drobny(F100) tańszy, ale upierdliwy do bólu. Pyli jak wszyscy diabli.

Ten EP150 jest idealny, tyle, ze droższy.

EP180 jest najdroższy z wymienionych i najmniej pyli.

Wszystkie działają tak samo!

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojler jest pod sufitem, tylko, że rurki CU22 nie idą pod kątem tylko prosto do góry i potem pod kątem 90st. do zbiornika i znowy 90 st w dol do srubunku. Do tej pory zasilalem pompą.

Nie wiem, czy przy tej srednicy CU22 to tak pojdzie grawitacyjnie?

 

Czy ktoś mi odpowie na to pytanie czy muszę przekonać się empirycznie?

Różnica wysokości pomiędzy środkiem kotła a środkiem bojlera to około 70cm.

Rura CU22 prowadzona na wysokości 110cm od środka kotła. Długość rury to około 3,5m zasilanie i 3,5m powrót.

Wyjście z kotła 2" --> redukcja na 1" --> redukcja CU22

Powrót do kotła CU22 -- > inżektor --> 6/4"

Dobrze to widać na rysunku trochę powyżej.

Pociśnie samo z siebie?

Pociśnie to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do obudowy i ocieplenia. Adam proponuje zabudowę karton/gips i zasypać perlitem. Perlit - ok. Co do zabudowy wolałbym wywinąć taki a'la walec z arkuszów blachy odpowiednio szerszy i zamontować. Miałbym wtedy dokoła bufora identyczną warstwę izolacji?

witam , ja zrobił bym tak jak Adam proponuje..., co ci przeszkadza że będzie trochę grubiej?

przy okazji zasłonisz cały ten bałagan dookoła który chcąc nie chcąc zawsze będzie się robił po kątach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...