Teves 19.11.2011 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Podałbyś jeszcze czas palenia i czas rozładowania... Łatwiej byłoby się zorientować czy masz wygodę czy ciężkie roboty... Adam M. Zacząłem o 15:30 wyniki powyżej z 19:30 czyli 4h . Spaliłem jeszcze 26 kg i mam bufor 90C góra 80 dół, w międzyczasie uruchomiłem podłogówkę która od rana nie była zasilana i jeszcze jedna wanna wody. Czas rozładowania nie więcej niż 24h dla podłogówki, przy mrozie o.k. -10C. Ale CWU przestaje być komfortowa po jakiś 12h (słaba wydajność wężownicy) no i do bilansu należy dopisać 100L wody w komiku, która odda ciepło do komina a nie do bufora po spadku poniżej 65C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cruz 20.11.2011 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 a czym bedziesz to ładował? ja mam 2x0,9m3 i powiem, ze jak na mój kocioł 30kW i jednoczesną pracę podłogówki i cwu to jakby w sam raz, przy większym jednym wsadem bym ich nie naładował, a przeważnie o to chodzi, żeby rozpalić i zapomnieć do następnego rozpalenia nie ma sensu budować przesadnie dużego bufora po to zeby tylko jego 1/3 czy 1/4 stała przeważnie pusta Sama prawda... Powinno pomagać a nie być upierdliwe. Kocioł mam 15kw więc i tak za mały, ale dolnego spalanie więc można dorzucać opału w trakcie ładowania bufora. W tym roku (sezonie) chcę uruchomić tylko jeden. Kolejne w częściach będą czekały na swoją kolej w częściach obok pracującego. Teraz jestem w stanie poświęcić sobotę zęby solidnie naładować bufor i jeden dzień w tygodniu żeby "jakoś" naładować. Dwa razy w tygodniu muszę i tak palić by naładować bojler. W planie mam zrobienie pieca i wymiennika do niego o mocy odpowiedniej by w sobotę (co dwie soboty) w rozsądnym czasie naładować bufor(y). A poza sobotą prowadzić strajk domowego palacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominik19866 20.11.2011 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Tylko czy istnieje taka farba, która trwale będzie się trzymać aluminium w środowisku wodnym w temperaturach rzędu + 80 - 90 st.C ? Oby odpadająca po latach płatami farba nie zatykała zaworów i filtrów przy pompkach. Miałem takie same obawy jaka farba to zniesie? Zdjąłem dekiel włazu by obadać sytuację i jest okazało się że to nie nalot po winie (bo po tym jest mój bufor) a emalia!!! Została potraktowana palnikiem przez kilka minut i nic, więc odporna na temperaturę :pjest kilka uszkodzeń wyszły po dokładnym myciu całość zmatuje(masakra jak to ciężko idzie) dokładnie i nałożę nową warstwę emalii. Problem przyczepności do aluminium sam się rozwiązał. Czy mógł by mnie ktoś oświecić pomysłem na przejście przez ściankę dla wężownicy ?? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 21.11.2011 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 Czy mógł by mnie ktoś oświecić pomysłem na przejście przez ściankę dla wężownicy ?? pozdrawiam Bez wspawania muf aluminiowych będzie ciężko. Grzejniki będą powyżej bufora ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAFIRAFI 21.11.2011 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 PANOWIE mam taki problem ,znalazłem na złomie coś podobnego do tego:http://allegro.pl/wezownica-z-miedzi-karbowanej-idealny-wymiennik-i1913564221.htmlpytanie czy to by się nadało na wymiennik do cieplej wody gdyby zamontować go na samej górze buforka całość to rura karbowana ok 22mm mogę mieć to za grosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 21.11.2011 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 wężownica wygląda nieźle, szczególnie że karbowana. No ale: ale1: czy nie za gęsto jest to upakowane?ale2: czy dobrym pomysłem jest odbiór ciepła tylko z góry bufora? Temperatura będzie tam szybciej malała niż gdyby wężownica zaczynała się na dole bufora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dpo 21.11.2011 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 to rura karbowana ok 22mm mogę mieć to za grosze jest tego tyle ze starczy dla 2-och ? jakby co daj jakies namiary na priva - dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antonio77 21.11.2011 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 Sprzedam bufor ciepłafirmy twl typ kercena 3000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
byry007 21.11.2011 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 A ile litrów ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antonio77 21.11.2011 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 (edytowane) 1000 litrów.http://www.nokaut.pl/bojlery/zbiorni...acy-1000l.html Edytowane 21 Listopada 2011 przez Antonio77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 21.11.2011 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 co to, bufory wychodzą z mody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 21.11.2011 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 (edytowane) WitamJestem nowy na forum. Czytam sobie o buforze ciepła i przyszedł mi do głowy poniższy schemat który wydaje mi się powinien działać dość sprawnie. A myśle nad tym ponieważ może za dwa lata będę sobie taką instalacje kroił.Proszę o wszelkie opinie co do układu, czy sądzicie że będzie on działał poprawnie?Wyjaśnie zasadę działania, albo może raczej jak wydaje mi się że układ będzie działał.Nie rysowałem tego co jest za sprzęgłem hydraulicznym bo i po co. Tam będą sprawdzone rozwiązania.Więc ta:1. Kocioł rozpala się, laddomat zapewnia odpowiednią temperature powrotu. 2. Ciepło idzie do sprzęgła hydraulicznego poprzez zawór trójdrogowy sterowany temperaturą zbiornika buforowego. Na razie jest niska więc zawór nie dopuszcza poboru wody z bufora.3. Piec idzie ze swoją najlepszą sprawnością, całe ciepło z pieca idzie do cwu podłogówki i grzejników4. Resztki ciepła przekazywane poprzez sprzęgło termostatycznymi zaworami rozdzielającymi5. Cwu jest już ciepła, podłoga też, kaloryfery gorące, większość ciepła idzie do bufora.6. bufor jest już na tyle ciepły że ladomat się otwiera.7. Bufor jest naładowany powiedzmy do 90-95stC8. Sterownik odbiera sygnał z czujnika temperatury że bufor jest naładowany9. Do pieca idzie sygnał "Nie pal więcej":) Piec przełącza się w tryb podtrzymania10.Zawór mieszający trójdrogowy się otwiera i ciągnie ciepła wodę z bufora.11.Bufor się rozładował do temperatury powiedzmy 50st C12.Zawór mieszający się przymyka a piec pali na pełen gwizdek. I tu pytanie.Czy to będzie działać?Czy zawory termostatyczne rozdzielające będą prawidłowo ładować bufor?Gdzie umieścić czujnik temperatury wyłączający kocioł? Tzn czy bufor ma być naładowany do pełnai czujni powinien być na dole czy też do połowy i w połowie ma być czujnik?Zabezpieczenie układu zamkniętego może być?:- zbiornik przeponowy- zawór bezpieczeństwa- czy pominąłem gdzieś jakieś podstawowe elementy: filtry zawory, zawory zwrotne- czy u góry bufora też powinien być manometr i zawór bezpieczeństwa? http://img202.imageshack.us/img202/3078/rysunek1fq.jpg Edytowane 21 Listopada 2011 przez jendrulakowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 21.11.2011 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 troche przypomina to rozwiązaniehttp://www.soliventus.pl/?mode=content&id=12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 22.11.2011 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Popieram mpoplaw. Mocno przekombinowane. Nawet niepotrzebne jest sprzęgło. Kocioł ma chodzić bezpośrednio na bufor. CWU prosto z bufora (wężownica, mamka). Odbiory bezpośrednio z bufora. To mit, że ładuje się bufor a dopiero za jakiś czas jest odbiór z bufora. U mnie zaraz po napaleniu jest odbiór na podłogówkę i chwilkę potem jest już CWU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 22.11.2011 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Nie mam bladego pojęcia na ile starczy mi w pełni naładowany bufor dla domu 300m2 ( w zasadzie to tylko część domu bo jest to stary budynek 30x11m, w tym sala 10x10 a reszta parter i piętro 19x11m, na parterze jest sklep i byłby nieogrzewany, ogrzewana była by góra 190m2 i parter ok90m2, reszta na dole to sklep i kotłownia- nieogrzewane centralnym, mury jak na razie będą nieocieplone takie jakie były czyli parter 60cm góra 25, miejscami 40cm .) Piec ok 40kw. Także szczerze wątpię aby taki bufor starczył mi na tydzień. Energia potrzebna do nagrzania 3000l wody o 40st C wynosi 140kWh przykładowe zapotrzebowanie takiego budynku bez ocieplenia, bardzo naiwne 100w/m2 co daj 30kw dla 300m2. przy takich obliczeniach bardzo przybliżonych bufor z 90st do 50 rozladował by się po 5 godzinach. Bez uwzględnienia cwu. sciany do tego są wilgotne i wymagają odtworzenia izolacji poziomej także bufor będzie sie szybko na początku rozładowywał,dopuki ściany nie wyschną i nie będzie ocieplenia. automatyka jest potrzebna w zasadzie tylko do zabezpieczenia kotła i przełączania zaworu mieszającego (sam zawór mógłby być termostatyczny i nie potrzebować sterowania komputrem. zawory rozdzielające ładują kocioł warstwowo zawsze wodą o takich samych zakresach temperaturowych (tak mi sie wydaje) - oczywiście zawory termostatyczne. Do sprzęgła myślałem podłączyć 2 obiegi podłogówki, 2 obiegi grzejników i cwu, (na 2 osobne mieszkania: parter i piętro) może rzeczywiście przekombinowane. ładowanie bufora z kilku źródeł powoduje że jest zasilany wodą o różnej temperaturze, ładowanie zaworami rozdzielającymi prawdopodobnie to eliminuje,na początku myślalem tylko o jednym zaworze rozdzielającym który by zasilał bufor w 2 miejscach u góry i z dołu. jesli chodzi o laddomat , można zastosować albo zawór trójdrogowy albo laddomat, ja wybrałem laddomat, przecież tak czy owak woda z dołu bufora jest zimna, kocioł trzeba chronić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 22.11.2011 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Pomijając wyliczenia które są lekko niedoszacowane - to nadmiar tych zaworów jest porażający. Jeśli chcesz ładować bufor różnymi źródłami to lepiej poczytaj cały ten wątek. Tu jest już wszystko opisane. Źródła wpinasz bezpośrednio do bufora na takiej wysokości na jakiej jest mniej więcej spodziewana temperatura. Ponadto stosując kolanka zapewnia się wirowanie zładu a bufor sam się uwarstwi.Nadal zastanawia mnie sen stosowania sprzęgła hydraulicznego. Wszystkie cele sprzęgła spełnia w tym układzie już bufor. Ponadto, czy musi być koniecznie układ zamknięty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 22.11.2011 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Chodzi mi o to aby kotłem palić dwustanowo: na pełnej sprawności albo z podtrzymaniem. Bufor to umożliwia, a po drugie w przyszłości jak ocieple ten dom zapotrzebowanie na energie z tak mocnego kotła zmaleje i trzeba będzie nim palić nieekonomicznie. Chodzi Ci o liczne zaworów trójdrogowych czy lulowych? W przyszłości może i kominek sie wybuduje w salonie, kominów w budynku jest cała masa. Druga sprawa kocioł w stanie podtrzymania będzie ładował strefe wody o najwyższej temp. wodą o niższej temparaturze. No więc jak z tym laddomatem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 22.11.2011 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Chodzi o zawory 3D. Kominek można wpiąć bezpośrednio i w układzie otwartym.Kocioł w stanie podtrzymania utrzymuje maksymalną temperaturę nastawioną.Przy dobrze zrobionym buforze nawet jak wpuścisz chłodniejszą wodę w cieplejszą warstwę to bufor sam się uwarstwi poprzez ruch kołowy warstw. Zimniejsza woda zejdzie na jej odpowiedni poziom nie mieszając całego zładu.Niejednokrotnie to widzę u siebie gdy na buforze jest 75 stC a z kotła idzie 61 stC.Ja do kotła nie stosuję żadnego laddomatu czy też zaworu termostatycznego. Rozwiązanie podmieszania kotła wprowadzało mi duże komplikacje i wyrzuciłem to w diabły i chodzi bezpośrednio. W momencie pracy kotła na max nie występuje zjawisko korozji związanej z niskim powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 22.11.2011 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Przy dobrze zrobionym buforze nawet jak wpuścisz chłodniejszą wodę w cieplejszą warstwę to bufor sam się uwarstwi poprzez ruch kołowy warstw. Zimniejsza woda zejdzie na jej odpowiedni poziom nie mieszając całego zładu. Fantastycznie! Bo mnie się zawsze wydawało że się wymiesza przez turbulencje przy kolanie hamburskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 22.11.2011 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2011 Właśnie po to są te kolana by nie było turbulencji i mieszania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.