Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Śrdnica rury może mogłaby wystarczyć jednak do grawitacji powinna mieć z 11/2"Ale jeżeli masz pompę to po co ci większa. jak długo czekałeś na efekt podgrzania wody w buforze? Bez pompy to nie nastapi tak szybko. Co do wody w naczyniu wyrównawczym to jeżeli instalator nalał do pełna to po włączeniu kotła i podgrzaniu do jakiejś temperatury woda w obiegu zwiększyła swoją objętość co spowodowało wyciek z pełnego naczynia. Sprawdź jak układ działa z pompą. Wszystko powinno być OK. A piec szybko się nagrzewa ponieważ nie ma rozbioru ciepła i to jest normalne zjawisko.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja rozumiem ze nie nastapi to tak szybko jak z pompą ale operacje ladowania bufora musialem przerwac po okolo 1h lekkiego palenia bo T na piecu wyskoczylo juz 90stC [zgodnie z opisem w poscie] ! Bufor napewno nie byl naladowany [zgodnie z rysunkiem].

 

Mowisz ze piec szybko sie nagrzal bo nie bylo odbioru ciepla - ale czy sam bufor nie jest gigantycznym odbiornikiem ciepla ? Nagrzala sie tylko gora - powiedzmy pierwsze 15cm zbiornika wysokiego na 2metry i juz bylo 90st na piecu. Na moja logike obieg grawitacyjny nie dzialal lub dziala makabrycznie wydajnie. Pytanie: czy cos spieprzylem czy po prostu na 1" rurach to nie pojdzie ? [goscie z Atmosa twierdzili ze bez problemu pojdzie na 1" przy w miare prostych rurach (jak u mnie) i odleglosci ponizej 5m (liczac po rurze)]

 

Obieg grawitacyjny chcialbym miec sprawny na wypadek braku prądu, pompy niby pod UPSem ale strzezonego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem ze nie nastapi to tak szybko jak z pompą ale operacje ladowania bufora musialem przerwac po okolo 1h lekkiego palenia bo T na piecu wyskoczylo juz 90stC [zgodnie z opisem w poscie] ! Bufor napewno nie byl naladowany [zgodnie z rysunkiem].

 

Mowisz ze piec szybko sie nagrzal bo nie bylo odbioru ciepla - ale czy sam bufor nie jest gigantycznym odbiornikiem ciepla ? Nagrzala sie tylko gora - powiedzmy pierwsze 15cm zbiornika wysokiego na 2metry i juz bylo 90st na piecu. Na moja logike obieg grawitacyjny nie dzialal lub dziala makabrycznie wydajnie. Pytanie: czy cos spieprzylem czy po prostu na 1" rurach to nie pojdzie ? [goscie z Atmosa twierdzili ze bez problemu pojdzie na 1" przy w miare prostych rurach (jak u mnie) i odleglosci ponizej 5m (liczac po rurze)]

 

Obieg grawitacyjny chcialbym miec sprawny na wypadek braku prądu, pompy niby pod UPSem ale strzezonego...

Jak masz ustawiony zawór mieszający temperaturowy 3drogowy ESBE TV ?

Jaki masz zainstalowany zawór zwrotny i czy we właściwym kierunku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ESBE TV z wkładką 60st - nic sie tam nie ustawia. Ale rozumiem ze zawór ten przy grawitacyjnym "nie działa" ? W ESBE mówili że on wymaga pewnych minimalnych ciśnień by funkcjonować (czyli układu z pompą). Jeśli chodzi o kierunkowość zaworu to jest on ustawiony poprawnie (naklejka ze strzałkami była to sobie poradziliśmy).

 

Zawór zwrotny normalnie na śrubunkach - i we właściwym kierunku (strzałka zgodnie z przepływem). Obejście jest tak jak na rysunku - poniżej rury głównej powrotnej, obejście też ma 1"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby obieg grawitacyjny działał to bufor powinein odebrac znacznie wiecej ciepła - gorąca woda na górze, zimna z dołu bufora do pieca, ogrzanie itp - jakies krążenie powinno być. tu jest tragicznie wolne (bez pompy). Pytanie czemu ? Mała średnica rur (1") to jedna z możliwych przyczyn. Niesprawny zawór zwrotny ? Zapowietrzenie ? Musze sprawdzic te dwa elementy chyba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to rzeczywiście nie da się stwierdzić czy bufor pociągnie ogrzewanie podłogowe jednego pokoju i kuchni? Zaraz trzeba dokonywać obliczenia dla całego budynku?

Niestety!

 

Kurczę! Nie sądziłem, że jest tyle zachodu z taką wydawałoby się prostą operacją. Ale już się z tym pogodziłem :)

Wczoraj zajrzałem do projektu i odrobiłem lekcje: z informacji w nim zawartym wynika, że budynek ma zapotrzebowanie ciepła 9369W, jego wskaźnik cieplny wynosi 28,692W/msześć., temperatura czynnika 75/60C, a kubatura przestrzeni ogrzewanych to 380 metrów sześć.

Czy na podstawie tych informacji da się odpowiedzieć na pytanie czy bufor o pojemności 500-700l jest w stanie ogrzewać podłogówkę o powierzchni 50m na parterze budynku? Nie zależy mi na dokładnych wyliczeniach, ale będę wdzięczny jeżeli otrzymam chociaż z grubsza przyjęte wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby obieg grawitacyjny działał to bufor powinein odebrac znacznie wiecej ciepła - gorąca woda na górze, zimna z dołu bufora do pieca, ogrzanie itp - jakies krążenie powinno być. tu jest tragicznie wolne (bez pompy). Pytanie czemu ? Mała średnica rur (1") to jedna z możliwych przyczyn. Niesprawny zawór zwrotny ? Zapowietrzenie ? Musze sprawdzic te dwa elementy chyba.

 

Właściwie to nie jestem pewien ale wydaje mi się że w takim grawitacyjnym układzie z buforem piec powinien być niżej niz bufor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to rzeczywiście nie da się stwierdzić czy bufor pociągnie ogrzewanie podłogowe jednego pokoju i kuchni? Zaraz trzeba dokonywać obliczenia dla całego budynku?

Niestety!

 

Kurczę! Nie sądziłem, że jest tyle zachodu z taką wydawałoby się prostą operacją. Ale już się z tym pogodziłem :)

Wczoraj zajrzałem do projektu i odrobiłem lekcje: z informacji w nim zawartym wynika, że budynek ma zapotrzebowanie ciepła 9369W, jego wskaźnik cieplny wynosi 28,692W/msześć., temperatura czynnika 75/60C, a kubatura przestrzeni ogrzewanych to 380 metrów sześć.

Czy na podstawie tych informacji da się odpowiedzieć na pytanie czy bufor o pojemności 500-700l jest w stanie ogrzewać podłogówkę o powierzchni 50m na parterze budynku? Nie zależy mi na dokładnych wyliczeniach, ale będę wdzięczny jeżeli otrzymam chociaż z grubsza przyjęte wartości.

 

Hmmm... tak mniej więcej można oszacować że średnio Twoja cała chałupa w ciągu doby "pociagnie" ok 70kWh/dobę. W buforze 1000l mozna zmagazynować jakieś 40 kWh energii. O ile dobrze pamietam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest nadzieja! Sądzę, że siedemset litrów powinno spokojnie wystarczyć do wspomnianej wcześniej powierzchni. Tym bardziej, że nie zależy mi na super wynikach przy trzaskających mrozach. Zawsze można coś dostawić, np. jakąś trzysetkę. Sprawa się wyklarowała!!! :D Dziękuję za odpowiedzi!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie....

 

 

A co byście powiedzieli na bufor w kształcie odwróconego L z poziomą częścią skierowaną lekko ku górze? wtedy część pionowa mogła by być nieco "cieńsza" i zawierać wężownicę solarną, a część pozioma być magazynem ciepła - taki projekt mógłby mieścić się w dość małych kotłowniach.... część pozioma mogłaby być umieszczona nad piecem.... Co wy na to?

Pomijając trudności w montażu, taki projekt wg mnie zachowałby układ warstw, może nie tak idealnie jak w całkiem pionowym zbiorniku ale powinien działać poprawnie.

Z góry przepraszam za "upierdliwość" ale jak to sam Adam kiedyś napisał... niektórych boli jak przestają myśleć i lubią podważać rzeczy dla innych oczywiste.

Wszelkie uwagi przyjmę z pokorą.

Gelus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buforowcy pomocy !

 

pytanie: dlaczeggo nie nastepuje grawitacyjny przeplyw i tym samym ładowanie bufora i tym samym schladzanie pieca ktory by nie wskoczyl po paru patyczkach i nieco papierowych smieci na 90stC ? Czy 1" rura to za mało ?

 

Do tej pory zastanawiałem się jak to możliwe, że w trakcie ładowania lub rozładowania bufora wtłaczając lub wyciągając z niego gorącą wodę nie zaburzymy (nie wymieszamy) warstw wody o różnej temperaturze. Twoje doświadczenia uzmysłowiły mi dzięki czemu tak się dzieje (tak mi się przynajmniej wydaje :) ).

Sądzę, że duża ilość (a zarazem masa) wody w buforze powoduje iż wtłaczanie lub wyciąganie wody do/z bufora dotyczy tylko niewielkiego obszaru w okolicy wlotu do bufora i nie ma zagrożenia, że nastapi "rozruszanie" mas zgromadzonej w nim wody.

 

Jednocześnia ta sama masa skutecznie uniemożliwa grawitacyjny obieg wody w buforze.

Tak więc bez tej pompki ani rusz, ale jak się wydaje brak grawitacyjnego przepływu to prawidłowy objaw i jednocześnie warunek konieczny aby bufor prawidłowo spełniał swoją funkcję.

 

Ze względów bezpieczeństwa ta pompka powinna mieć awaryjne zasilanie aby na wypadek zaniku podstawowego zasilania zabezpieczyć kocioł przed przegrzaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję kocioł na paliwo stałe w układzie otwartym ze zbiornikiem przelewowym, grzejniki i podłogówka w układzie zamkniętym, wymiana ciepła poprzez wymiennik płytowy. Planuję zastosowanie bufora/ów ciepła. Pytanie: gdzie je umieścić?: przed wymiennikiem płytowym (czyli w układzie otwartym) czy za wymiennikiem (w układzie zamkniętym)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory zastanawiałem się jak to możliwe, że w trakcie ładowania lub rozładowania bufora wtłaczając lub wyciągając z niego gorącą wodę nie zaburzymy (nie wymieszamy) warstw wody o różnej temperaturze.

1. Rury wspawane są do zasobnika stycznie do jego powierzchni, żeby woda wtłaczana płynęła sobie powoli wzdłuż zewnętrznych ścianek. Ruch wody w zbiorniku wymuszony przez ten dopływ (odpływ) będzie wirowy i nie zaburzy za bardzo układu warstw.

2. Wodę pobieramy z odpowiednich miejsc w buforze i oddajemy ją na odpowiednich wysokościach. Gorąca z kominka dochodzi na górze, zimna do kominka wychodzi z dołu zbiornika. Gorąca do ogrzewania wychodzi z góry, jeśli ma to być podłogówka to jest potem mieszana z zimną powrotną.

 

Jednocześnia ta sama masa skutecznie uniemożliwa grawitacyjny obieg wody w buforze.

Nie. W zbiorniku warstwy będą się robić samoczynnie i o to chodzi.

 

ale jak się wydaje brak grawitacyjnego przepływu to prawidłowy objaw i jednocześnie warunek konieczny aby bufor prawidłowo spełniał swoją funkcję.

Jest dokładnie odwrotnie... To właśnie powstawanie konwekcji wewnątrz zbiornika jest konieczne, żeby wytworzyły się w nim warstwy, które są największą zaletą tego zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję kocioł na paliwo stałe w układzie otwartym ze zbiornikiem przelewowym, grzejniki i podłogówka w układzie zamkniętym, wymiana ciepła poprzez wymiennik płytowy. Planuję zastosowanie bufora/ów ciepła. Pytanie: gdzie je umieścić?: przed wymiennikiem płytowym (czyli w układzie otwartym) czy za wymiennikiem (w układzie zamkniętym)?

A nie prościej wsadzić wymienik DO bufora, tj. zrobić zasobnik z wężownicą? Niższy koszt, wyższa sprawność, mniejsze straty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...