Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Bardzo istotna jest też sprawa termoizolacji takiego baniaka. Sugerowałbym bardzo szczelne owinięcie go matą lamelową (to taka 5cm wełna mineralna nalepiona na folię aluminiową) a potem obłożenie styropianem. Może to szokujące, ale warstwa 30cm nie jest tu „za bogata”. Jakby kogoś było stać, to niech stosuje nawet grubszą. TEN zbiornik (bufor) ma olbrzymią powierzchnię w porównaniu z dowolnym elementem instalacji. Zadziwiające, jak spore straty mogą tu powstawać.

Pozdrawiam Adam M.

 

No to ja już nie wiem. Raz sugerujesz użycie folii a teraz uważasz to za zbędny zabieg, jak rozumiem.

A może doświadczenie Ci już mówi, że to nieistotne na tyle, by o tym myśleć. Jeśli tak, to może zasnę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie widziałem.

Za to wiele razy czytałem, gdy zmęczony już, tymi "naszymi" brakami z fizyki, wymieniałeś enty raz drogi rozchodzenia się ciepła.

Zaznaczając, że każda z nich trzeba odciąć.

Rury 1", otulinki szare 20mm, zaklejone szczelnie taśmą. Czyli konwekcja i przewodzenie, przesadnie mówiąc- na łopatkach.

 

I tak zostaje, już to promieniowanie zostawiam w spokoju.

 

Dzięki serdeczne, do zaś.

:bye:

Edytowane przez tarasow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedziałem że tak będzie !

 

No to czas się trochę ujawnić .

kiedyś czytałem te forum i na podstawie informacji od Adama_mk i innych w zeszłym roku wykonałem bufor 2500l ( wężownice z nierdzewki, kierunek przepływu wody itd jak na forum ) i w tym roku zainstalowałem w jeszcze nie wykończonej chacie.

płytę grzewczą sam robiłem wyszła super, ściany z ceramiki 3 warstwowe bloczek 25cm styro grafit 10cm i dziurawka 12 cm + tyki i ściana 50cm.

Wracając do odgrzewania , podłogówka wykonana w obiegach po 75m dł. rurki. mam dwa rozdzielacze po siedem obiegów parter i poddasze oddzielnie.łatwo doliczyć się metrażu.

 

Piec na pellet i wszystkie instalacje sam wykonywałem . Proste podłączenie :

-piec z buforem

-piec z podłogówką oddzielnie góra i dół

- bufor z podłogówka oddzielnie górai dół

 

I do setna sprawy sterowanie uprościłem jak tylko mogłem żeby piec też mógł na tym fajnie pracować bo sam się rozpala i sam się gasi więc jak bufor pusty to piec zapale i nic mnie nie interesuje.

 

w rozdzielaczach są zawory 3d z termostatem które ustawiłem na 35stopni, czyli stała temperatura wody w podłodze. Do tego bezprzewodowe czujniki pokojowy jeden na górze jeden na dole każdy steruje swoim poziomem i włącza albo wyłącza pompę w zależności od temperatury.

Proste jak budowa cepa i z piecem ładnie chodzi bo jak odetnie pompki to piec przechodzi w stan postoju i się wygasza, włączy pompki piec się rozpali.

 

I teraz sami oceńcie , nie mieszkam tam więc ustawiam 15 stopni i teraz spalanie :

-jak piec na pellet to mi je 30kg na dobę ( szok bo przy zaworze 3d sterowanym i pompy cały czas tylko że na grzejnikach u znajomego, podobny metraż pali 10-15 kg)

- ten sam piec ładowanie bufora 6 godzin trochę desek i 20kg węgla ( temperatura na górze 83 na dole 70) chyba szybko co. I wtedy bufor 2500l przy temp. w domu wytrzymuje 5 dni (( trochę słabo moim zdanie powinien przy tej temp wytrzymać do 10dni) na podwórku ok 0 stopni.

 

Temu te pytanie czy to proste sterowanie które mam jest ok czy można je przerobić żeby całość działała lepiej , efektywniej.

 

Wieczorem zrobię fotki układu i bufora bo to was zapewne zainteresuje.

 

Dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30kg pelletu na dobę kontra 20Kg węgła + trochę desek na 5 dni.... i znowu wygrała tradycja hehehe... A tak na poważnie to coś tu jest nie tak. Spróbuj naładować bufor paląc pelletem na maksa i w tedy będzie coś łatwiej powiedzieć. Jeśli utrzymujesz w domu 15C a piec masz 20-parę kw to jak on pracuje na mocy minimalnej a przy okazji non stop gasi się i rozpala pracując z wymuszoną temp powrotu to całe to ciepełko idzie w komin i w podtrzymanie parametrów pracy kotła.

 

Wg mnie przekombinowałeś, wszystko pakuj w bufor z mocą nominalną. zasilanie podłogi tylko z bufora i sterowanie temp pompami. etc

Natomiast sterowanie pieca z bufora - jak nie ma ciepełka to piec się włącza.

 

Pewno sytuacja się poprawi znacznie jak ustawisz np 21C.

 

Twój piec na pewno nie jest piecem gazowym kondensacyjnym który lubi 35C i lubi pracować z mocą 10%.....

Edytowane przez artur11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem taki fragment:

 

Witam serdecznie!

Wirujący zład bufora może mieć pozytywny wpływ na jego uwarstwienie.

Poszczególne warstwy nie mieszają się chyba w takim stopniu, gdy ogrzana woda z kotła wprowadzana jest do bufora poprzez łuki hamburskie - tak mi się przynajmniej wydaje.

Jednak rozważania, w jakim kierunku ma się kręcić zład żeby był on zgodny z siłą Coriolisa, to chyba taki "przerost formy nad treścią" :).

Bo przecież siła Coriolisa, która mogła by "ruszyć" ten zład wystąpi tylko wówczas gdy będzie się on poruszał w pionie.

Dobrym porównaniem są strefy wysokiego i niskiego ciśnienia w atmosferze. Wyż tworzy się, gdy zimne powietrze schodzi z górnych warstw atmosfery.

Z uwagi na ten ruch na masę powietrza zaczyna działać siła Coriolisa i powoduje jej wirowanie w prawo zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Natomiast w niżu, który tworzy się gdy masa ciepłego powietrza unosi się w górę, powietrze wiruje w lewo - przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Oczywiście taka sytuacja występuje na półkuli północnej i na półkuli południowej jest dokładnie odwrotnie.

Tak więc musi być ruch w pionie. Woda pozostawiona w buforze, czy wiaderku nie zacznie się kręcić sama z siebie. No i gdzie mamy ten ruch? Mamy go w postaci ruchów konwekcyjnych gdy np. pobieramy cwu. Wówczas ochłodzona woda spływa kierowana lejkiem do centralnej rury (w tych buforach, gdzie jest lejek pod wężownicą cwu) i dalej do dna, a w jej miejsce napływa woda ciepła z przestrzeni między rurą centralną, a ścianką zewnętrzną bufora. Ta właśnie masa wody zaczyna się poruszać do góry.

Czyli zgodnie z tym co napisałem wcześniej zaczyna (za sprawą siły Coriolisa) wirować w lewo, odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Kurde, a przecież zdecydowana większość budowniczych buforów (z tego co pamiętam z wypowiedzi i zdjęć) przewidziała przeciwny kierunek obracania się zładu i żeby być w zgodzie z tym prawem natury, skierowała (błędnie) łuki hamburskie tak, aby zład wirował w prawo.

Dobra wiadomość jest taka, że siła Coriolisa działająca na zład jest tak mizerna, że właściwie pomijalna. Nie potrafię jej wyliczyć, ale wydaje mi się że spokojnie można o niej zapomnieć. Zład będzie się świetnie kręcił wyłącznie przez strumień wody wprowadzany do bufora po stycznej i kierunek raczej nie ma znaczenia. Tak więc nie musicie przerabiać swoich buforów. Niech sobie stoją za ściankami z płyt gk i robią swoje :) :) :).

A całą moją (przydługawą) wypowiedź w tym punkcie traktujcie z przymrużeniem oka :)

 

Osobiście uważam, że najlepiej zrobić tak aby zad kręcił się zgodnie ze wskazówkami zegara(w prawo), patrząc z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec to Kocioł Q PELLET DUO heiztechnik bardzo fajna konstrukcja ( uniwersalna)

 

Co do ładowania bufora z peletu to jeszcze nie próbowałem, ale chyba to nieuniknione.

Zastanawiałem się właśnie czy jak podniosę temperaturę to bufor będzie dłużej trzymał a i piec mniej palił.

bo: ( poprawcie mnie jak się mylę)

 

teraz pompka włącza się rzadko więc temperatura w podłogówce spada do poziomu ok. 14 stopni przy jednoczesnym wychłodzeniu pomieszczenia. Wtedy z czujnika podaje impuls i włącza pompkę żeby dogrzać do 15,25. I:

jest juz niska temperatura i duże uderzenie na piec /bufor żeby podnieść ja do 35 zadanych na mieszaczu i tym samym zagrzać w pomieszczeniu. Wtedy chyna zużywa sie więcej energii niż przy stałym potrzymaniu . Może to jet konsekwencja dużego spalania pieca no i krótszego trzymania bufora. CO?

 

Muszę chyba na próbę podnieść temperaturę i zobaczyć. tylko po co mi 21 w budynku w którym nikt nie mieszka?

 

Jakieś mądre rady z doświadczenia poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Coriolisem...

Że jest - to nikogo przekonywać nie trzeba , bo korek z wanny choć raz wyciągnął każdy z nas!

Że nie wpływa, jak nie ma ruchu pionowego - zgoda!

Ale nie zawsze wprowadzamy do baniaka (sztywno wspawanym wlotem) wodę o temperaturze ściśle odpowiadającej jego położeniu.

Wtedy JEJ ruch w pionie występuje!

DLACZEGO, skoro mamy wolny wybór, NIE UWZGLĘDNIĆ TEGO FAKTU?

Zrobimy odwrotnie - też zadziała!

Ale...

Jak mam wybierać w TAKIEJ sytuacji kierunek - wybiorę zgodny z tym Coriolisem co se kreci tutaj tak a tam odwrotnie...

Nie zaszkodzi niczemu.

Pomoże?

NIE ZASZKODZI!!!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że najlepiej zrobić tak aby zad kręcił się zgodnie ze wskazówkami zegara(w prawo), patrząc z góry.

 

Wszyscy zrobili bufory w których zład kręci się w lewo a Ty uważasz że lepiej żeby się kręcił w prawo. Mniemam że te twoje "uważanie" zostało poparte wnikliwą obserwacją dwóch alternatyw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ehh te wloty wyloty.

Zastanawiam się nad tym Coriolisem. Adam_mk zamieścił na pierwszej stronie sposób wspawania wlotów wylotów.Pytanie: czy widok jest z góry czy z dołu ?

Bo jeśli z góry ,to wychodzi na to,że wlot przeciwstawia się wirującemu zładowi :> ? Czy tak?

 

Było już te pytanie z parę razy. Adam robi bufory z wejściem (rewizją) z dołu więc i zdjęcia wykonuje od dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy zrobili bufory w których zład kręci się w lewo a Ty uważasz że lepiej żeby się kręcił w prawo. Mniemam że te twoje "uważanie" zostało poparte wnikliwą obserwacją dwóch alternatyw.

 

Na chłopski rozum powinno być prawoskrętnie, bo woda kierująca się na północ, czyli bliżej środka Ziemi przyspieszy na wschód.

Nie wiadomo tylko czy w tej skali efekt jest w ogóle obserwowalny. A jak jest to powinien nam przeszkadzać - te prądy wznoszące i opadające dużo bardziej zmieniają odległość od osi obrotu Ziemi.

 

U siebie zrobiłem obrót lewoskrętny, na wypadek gdyby to ja się mylił a adam_mk miał rację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie po dłuższej przerwie:)

 

Dnia wczorajszego po trudach i znojach mój buforek został ukończony, nie obyło się niestety bez zmiany spawacza (ten pierwszy okazał się dla mnie zbytnio "zaspawany") a znalezienie nowego i niezarobionego zajęło mi 2 tygodnie. Wczoraj bufor przeszedł próbę ciśnieniową i po kilku poprawkach jest gotów do pracy:).

Instalację bufor-kocioł robię w ocynku 6/4", jutro będę miał docięte i pogwintowane wszystkie rurki. Mam też Adam do Ciebie pytanko na ile wyciągnąć tą rurę od pieca do góry bo będę robił syfon i czy U wystarczy zrobić ze skręconych kolan czy też trochę je poszerzyć o kawałek rurki? A drugie pytanko dotyczy rury do naczynia wzbiorczego, zamierzam polecieć 1" czy to wystarczy? Kolejna kwestia to naczynie, jak dobrze rozumiem sposób jego podłączenia to u góry daję odpowietrznik od dołu rurę wzbiorczą a z boku rurę przelewową do kanalizacji ? Czy konieczna jest osobna rura bezpieczeństwa? Gdzie mam wpiąć dodatkowe zasilanie na ewentualne ubytki?

Jutro w hurtowni chcę kupić też trochę osprzętu nie wiem tylko jaki zawór mieszający kupić. Wiem że polecacie esbe, nie wiem tylko czy taki termostatyczny jak do CWU czy może jakiś inny?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Moze i ja opisze swoj buforek dokladniej (kiedys gdzies juz go opisalem-w trakcie budowy). Po lekturze i po przemysleniach zbudowalem maly bufor do kominka. Mam tez kociol gazowy-kondensacyjny. Bufor ma okolo 350 litrow. W srodku ma na dole 2 wezownice fi 18mm po 12,5m dlugosci(do kominka i ewentualengo solara). Od srodka zaczyna sie wezonica CWU fi 18mm po 12m dlugosci jest baniak 30l z nierdzewki(KEG) i na samej gorze kolejne 12m miedzi fi18mm. Jest tez grzalka 3KW na srodku.

Latem zbiornik pelni tylko funkcje zbiornika CWU a w zime dochodzi jeszcze funkcja bufora dla kominka. Uzywam go od kilku miesiecy i sprawdza sie w 100%. Piec gazowy caly czas jest wlaczony i czuwa czy temperatura wody jest odpowiednia. Dodam ze kominek mam "powietrzny" a woda jest ogrzewana tylko z nadstawki na wylocie spalin. Zmniejszajac straty kominowe wode dogrzewa idealnie bo po kilku godzinach jest do 60 stopni na gorze bufora (startuje najczesciej od 42). Instalacja CO nie jest polaczona z buforem (kociol gazowy jest 2 f) takze bufor wykorzystuje tylko do CWU. Ilosc wody jest wystarczajaca dla mojej rodziny co nie oznacza ze komus innemu taka konstrukcja tez bedzie odpowiednia, chyba ze tak jak u mnie malo kto uzywa wanny(jak na razie 2 razy) a prysznic bierze sie o roznych porach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem pewien eksperyment:

Mam studnię w której zawsze jest woda, jest jeszcze niepodłączona więc nie ma w niej żadnych rur, żadnego odbioru, średnica 80cm wody jakieś 8m, do lustra około 2m. Po zsunięciu dekla wpadło trochę paprochów które wraz z powierzchnią wody zaczęły się kręcić, bardzo, bardzo wolno ale jednak się przemieszczały cały czas, parę centymetrów na jakieś 10 minut. Kręciły się zgodnie z ruchem wskazówek zegara patrząc od góry. Cokolwiek to znaczy i jakiekolwiek z tego wnioski.... pozostawiam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...