Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Saunier Duval Posiadam Kocioł F 30 As + sterownik exacontrol EA7R te kotły mają WADĘ FABRYCZNĄ

w oprogramowaniu sterownika .Skutek taki że piec bez jakiejkolwiek kontroli

pracował z pełną mocą ,mimo zupełnie innych nastaw, wybiło zwór bezpieczeństwa a on dalej pracował . W ciągu jednej doby

zużył gazu za ponad 200 zł w domu było ponad 27 stopni. Sprawa nie dotyczy jednego urządzenia

wszystkie mają taką wadę , oprogramowanie nr 2.1 .Wymieniono mi sterownik z czujnikiem temperatury wesja 2,2

i w momencie przejścia na 2012 kocioł znowu przestał pracować !. Czekam ponad 1.5 miesiąca na naprawę

dostałem nowe exacontrol radio wersja 2,2 strefa 1 i na następny dzień nowa usterka nie czyta temperatury zewnętrznej czyli krzywe grzewcze

nie działają .

Vaillant i Saunier Duval - na dzień dzisiejszy to chyba jedna firma ten sam serwis etc!!!!

Osobiście zastanawia mnie jak taki zestaw mógł otrzymać certyfikat ten zestaw jest po prostu niebezpieczny.

Zachowanie Centrali w Warszawie jest nie na miejscu , Serwis tu nie wiele może zrobić bo wadę oprogramowania

naprawić nie mogą muszą czekać od producenta ,żebym chociaż usłyszał przepraszam !!!!

Przestrzegam wszystkich właścicieli sterowników exacontrol Radio -saunier teraz je wymienia ale

przyznać do błędu i zagrożeń się nie chce .

Dla przestrogi innych będe opisywał sprawę gdzie się da !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam Wszystkich,

 

Chce zbudować bufor oparty na założeniach Adama_mk . W tym celu zakupiłem pusty zbiornik buforowy http://akumulacni-nadrz.cz/obrazky/nakresy/lmg-1000-d790-0v.png, który mam zamiar rozciąć oraz uzbroić w odpowiednie wężownice i grzałki elektryczne.

 

Przeczytałem wątek i doszedłem do wniosku, że potrzebuje pomocy w dokończeniu instalacji CO oraz CWU (nie ufam już co do rozwiązań swojemu instalatorowi). Podjąłem się dokończenia budowy domu z lat 80-tych. Obecnie dom ma ok 180m2 (parter i piętro) oraz ok 80m2 na poddaszu (nieużytkowane). Na połowie parteru oraz w łazience na piętrze wykonano ogrzewanie podłogowe . W pozostałych pomieszczeniach została wykonana instalacja rurami PEX-AL-PEX pod grzejniki panelowe. Obwody zostały zgrupowane w trzech rozdzielaczach

1 – piętro – grzejniki + podłogówka z łazienki ???? :-(

2 – parter – grzejniki

3 – parter – podłogówka

Jak na razie rozdzielacze 1 oraz 2 zostały uzbrojone tylko w rotametry oraz zawory, na które chciałbym założyć siłowniki elektrotermiczne. Rozdzielacz 3 jeszcze nie został uzbrojony w układ „podmieszania”.

Mam kilka chciejstw i mętlik w głowie co jak podłączyć do tego bufora.

 

Chcę podłączyć kominek z PW, solary ( nie koniecznie na dachu), kocioł gazowy (ew. grzać grzałkami w buforze) , grzejniki oraz podłogówkę.

 

Chcę sterować każdym grzejnikiem niezależnie (indywidualne czujniki temperatury w każdym pomieszczeniu).

O ile teoretyczne zagadnienia związane ze sterowaniem różnego rodzaju obiektów są mi znane, o tyle nie posiadam żadnej wiedzy praktycznej w dziedzinie instalacji CO i CWU. Nie wiem jak dobrać grzejniki aby teraz lepiej współpracowały z buforem (przewymiarować?)

 

Opisując to mam nadzieję , że pomożecie ze schematem instalacji oraz wyborem komponentów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejszy ostatnio ruch we wątku, to chyba nie obrazicie się jak przedstawię pewien SF/szalony/niepoważny pomysł ;)

 

Odpalanie zawsze ciepłego silnika. Układ chłodzenia samochodu wyposażony jest w dwie szybkozłączki wpięte przed i za ternostatem.

Bufor jest owinięty paroma zwojami rurki miedzianej, całość wypełniona jakimś borygo jak w samochodzie. Do tego malutka pompka i jakiś zbiorniczek wyrównawczy.

 

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/.lowres/bufor-auto.jpg

 

Pompkę odpalamy na x sekund i tłoczy ona gorący płyn do silnika. Drugą rurką woda wraca z chłodnicy do wężownicy na dole bufora. Tłoczymy dopóki dół chłodnicy nie zacznie się rozgrzewać. Chłodnica nie musi być gorąca. Sknerusy mogą potem odpalić pompkę na y sekund w przeciwnym kierunku żeby gorący płyn z węża "nawinął się" z powrotem na bufor.

 

W efekcie mamy komfort (od razu rozgrzany samochód) i oszczędności (samochód od razu ciepły, LPG załączy się błyskawicznie).

 

Acha, po powrocie z pracy można od razu wpiąć szybkozłączki i zrobić transfuzję w drugą stronę, żeby ciepło ze silnika i chłodnicy się nie marnowało ;)

 

:D

PS. do jakiej temperatury wolno rozgrzać komputer chłodzony wodą? :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejszy ostatnio ruch we wątku, to chyba nie obrazicie się jak przedstawię pewien SF/szalony/niepoważny pomysł ;)

 

Odpalanie zawsze ciepłego silnika. Układ chłodzenia samochodu wyposażony jest w dwie szybkozłączki wpięte przed i za ternostatem.

Bufor jest owinięty paroma zwojami rurki miedzianej, całość wypełniona jakimś borygo jak w samochodzie. Do tego malutka pompka i jakiś zbiorniczek wyrównawczy.

 

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/.lowres/bufor-auto.jpg

 

Pompkę odpalamy na x sekund i tłoczy ona gorący płyn do silnika. Drugą rurką woda wraca z chłodnicy do wężownicy na dole bufora. Tłoczymy dopóki dół chłodnicy nie zacznie się rozgrzewać. Chłodnica nie musi być gorąca. Sknerusy mogą potem odpalić pompkę na y sekund w przeciwnym kierunku żeby gorący płyn z węża "nawinął się" z powrotem na bufor.

 

W efekcie mamy komfort (od razu rozgrzany samochód) i oszczędności (samochód od razu ciepły, LPG załączy się błyskawicznie).

 

Acha, po powrocie z pracy można od razu wpiąć szybkozłączki i zrobić transfuzję w drugą stronę, żeby ciepło ze silnika i chłodnicy się nie marnowało ;)

 

:D

PS. do jakiej temperatury wolno rozgrzać komputer chłodzony wodą? :cool:

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To naczynie , o którym piszesz to naczynie wzbiorcze-BEZPIECZEŃSTWA!!!

Nie widzisz dla niego miejsca...

Znaczy - nie widzisz tu miejsca dla bezpieczeństwa układu...

Sugeruję - nie dawaj płaszcza wodnego.

Będzie bezpiecznie i bez problemów.

Adam M.

 

Czytaj ze zrozumieniem. Gdzie napisałem ze nie widze miejsca na to naczynie? Napisałem ze nie widze miejsca na nie na 1p. Może mogłoby być na parterze, nie znam się na tym więc pytam.

 

Czy ktoś doradzi który ze sposobów spięcia kominka z PW z buforem będzie najkorzystniejszy? (post nr 6575)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o&k

Nie pomyliłeś Ty czasem tego forum z salonem kominków?

Jeżeli doświadczenie z układem naczyń połączonych to dla Ciebie "wiedza tajemna" to raczej zleć to jakiej firmie.

ONA wybierze dla Ciebie optymalny sposób połączenia tego, co dasz im do łączenia.

PISZ Z SENSEM, jak piszesz na te tematy.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W efekcie mamy komfort (od razu rozgrzany samochód) i oszczędności (samochód od razu ciepły, LPG załączy się błyskawicznie).

 

Acha, po powrocie z pracy można od razu wpiąć szybkozłączki i zrobić transfuzję w drugą stronę, żeby ciepło ze silnika i chłodnicy się nie marnowało ;)

 

:D

PS. do jakiej temperatury wolno rozgrzać komputer chłodzony wodą? :cool:

 

Myślałem, że jestem sam na tym świecie a tu proszę samo swoi - pełno "wariatów". Od czasów posiadania LPG w fso1500 taki układ chodził mi po głowie :) tylko o buforze nic wtedy nie wiedziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dziale kominki pewnie kolejny mędrzec zamiast poradzić zaproponował by przenieść się do buforów itd... (choć miałby w tym przypadku racje). Tematem przewodnim jest bufor a w tym przypadku sposób jego podłączenia a nie źródło ciepła.

 

Jeśli nie chcesz / nie umiesz odpowiedzieć tylko każdemu wyjedżasz z teorią to lepiej nie pisz nic. zadałem proste pytanie który wariant z 3 jest nadogodniejszy i na to nie odpowiedziałeś. uczepiłes się części zdania i z niego robisz elaboraty. Przed zleceniem zadania firmie chciałbym wiedzieć jakie rozwiązania są korzystne bo patrząc na działające firmy, wydające się przy pierwszym kontakcie profesjonalnymi trudno liczyć na fachowość - to raczej przypadek, że trafi się na dobrego instalatora. Wiekszość ma mentalność budowlańca. Słuchając teorii wykonawców w markowych firmach od wentylacji rekuperacji pomp ciepła itp ręce opadają. Nie wiem co by się stało gdyby zlecić im wykonanie tego o czym tak pięknie opowiadają.

Nie chce powtórzyc błędów z obecnego domu więc pytam. Teraz mam żródło ciepła wpięte do bufora przez wężownicę i widzę że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Czy inne będą lepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bajcik, ale cię nawiedziło :)

kilka minusów:

- pierwszy najwiekszy to komu by się chciało latać z wężami od intsalacji do samochodu? a już widzę płeć piękną w tym zabiegu... :) wszawienie auta do garażu daje nie gorsze rezultaty a wygodniej jednak jest...

- to my ty wszędzie gnamy za energooszczędnoscią chałupy i instalacji a ty to cenne ciepło chcesz autem wypuszczać ?? :)

- najlepsze to grzane bufora silnikiem auta :)

- a tak powaznie to po odłaczeniu wg rysunku w układzie chłodzenia poziom płynu zwiekszy ci sie na maxa tzn nie do kreski max ale pod korek co jest co najmniej niepożadane po odłączeniu pępowiny od domu

 

dopiero marzec za pasem a ty już z 1 kwietnia wyjeżdzasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem. Gdzie napisałem ze nie widze miejsca na to naczynie? Napisałem ze nie widze miejsca na nie na 1p. Może mogłoby być na parterze, nie znam się na tym więc pytam.

 

Czy ktoś doradzi który ze sposobów spięcia kominka z PW z buforem będzie najkorzystniejszy? (post nr 6575)

 

Mam bufor 1100l . Bufor jest przerobiony z gotowca , stoi w piwnicy . W środek bufora wpakowałem :

- 25 mb. wężownicy solarnej z nierdzewki karbowanej dn.20 uformowanej w dwa stożki według pomysłu pana adama_mk . nad nią lejek z kominem.

- wyżej jest 70 mb. wężownicy do przepływowego grzania cwu z czego 25mb. to dn,20 reszta dn.15 również nierdzewka karbowana.

Mam kominek zuzia 19 kw. z pw. Kominek stoi na parterze , praktycznie nad buforem .Kominek jest podłączony z buforem rurami ocynkowanymi 1 cal.

Rura zasilająca bufor z kominka jest podłączona na ostatnim wyjściu na górze bufora .Powrót do kominka na dole bufora , na powrocie do kominka jest założona pompa z bajpasem.Do kominka jest podłączone NACZYNIE WZBIORCZE OTWARTE (naprawdę nie radzę ci podłączać kominka w układzie zamkniętym) .Żadnych zaworów mieszających na powrocie nie mam .Sterownik kominka "tatarek bufor" pilnuję żeby pompa włączała się kiedy woda w kominku osiągnie 55 stopni. Na razie cały układ testuję.Nie wiem czy to dobry wynik , ale na samym początku po podłączeniu w ciągu 6 godzin ,udało mi się zagrzać wodę o tem.7 stopni , w nieocieplonym buforze , nieocieplonych rurach i na dodatek w budynku było zaledwie 5 stopni. do tem. 90 stopni - cały zbiornik.W tym czasie nie było rozbioru wody na co i cwu.

Paliłem odpadami dębowymi o wilgotności 15 %. Całe podłączenie zrobiłem sam.

Pozdrawiam.

http://img3.imageshack.us/img3/708/dsc0019hf.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bufor 1100l .Mam kominek zuzia 19 kw. z pw. Kominek stoi na parterze , praktycznie nad buforem .Kominek jest podłączony z buforem rurami ocynkowanymi 1 cal.

Rura zasilająca bufor z kominka jest podłączona na ostatnim wyjściu na górze bufora .Powrót do kominka na dole bufora , na powrocie do kominka jest założona pompa z bajpasem. Żadnych zaworów mieszających na powrocie nie mam .Sterownik kominka "tatarek bufor" pilnuję żeby pompa włączała się kiedy woda w kominku osiągnie 55 stopni. Na razie cały układ testuję.Nie wiem czy to dobry wynik , ale na samym początku po podłączeniu w ciągu 6 godzin ,udało mi się zagrzać wodę o tem.7 stopni , w nieocieplonym buforze , nieocieplonych rurach i na dodatek w budynku było zaledwie 5 stopni. do tem. 90 stopni - cały zbiornik.W tym czasie nie było rozbioru wody na co i cwu.

Paliłem odpadami dębowymi o wilgotności 15 %.

Dzięki za ten post. Planuję prawie dokładnie taki układ i widzę, że jest nadzieja na działanie. Jak Ci się pali w kominku, czy coś wilgnie, czy szyba czysta itd.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli nie chcesz / nie umiesz odpowiedzieć tylko każdemu wyjedżasz z teorią to lepiej nie pisz nic."

Pozwolisz, że nie skorzystam z twej światłej rady?

Czasem mi się tak robi, że komuś NIE CHCE MI SIĘ odpowiedzieć...

Czasem też zastanawiam się - CZEMU?

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejszy ostatnio ruch we wątku, to chyba nie obrazicie się jak przedstawię pewien SF/szalony/niepoważny pomysł

Odpalanie zawsze ciepłego silnika. Układ chłodzenia samochodu wyposażony jest w dwie szybkozłączki wpięte przed i za ternostatem.

Bufor jest owinięty paroma zwojami rurki miedzianej, całość wypełniona jakimś borygo jak w samochodzie. Do tego malutka pompka i jakiś zbiorniczek wyrównawczy.

Pompkę odpalamy na x sekund i tłoczy ona gorący płyn do silnika. Drugą rurką woda wraca z chłodnicy do wężownicy na dole bufora. Tłoczymy dopóki dół chłodnicy nie zacznie się rozgrzewać. Chłodnica nie musi być gorąca. Sknerusy mogą potem odpalić pompkę na y sekund w przeciwnym kierunku żeby gorący płyn z węża "nawinął się" z powrotem na bufor.

W efekcie mamy komfort (od razu rozgrzany samochód) i oszczędności (samochód od razu ciepły, LPG załączy się błyskawicznie).

Acha, po powrocie z pracy można od razu wpiąć szybkozłączki i zrobić transfuzję w drugą stronę, żeby ciepło ze silnika i chłodnicy się nie marnowało

 

 

 

 

Tu chodzi o wiadro czy dwa ciepłej wody. Żadna oszczędność.

 

A gdyby tak zrobić ogrzewanie domu silnikiem spalinowym połączonym z pompą ciepła, kogeneracją i czym tam jeszcze.

 

Silnik, jakiś nieduży, tani z osobówki podłączony do tej żółtej rury z gazowni (napewno dało by się przerobić inst. gazową na taki rodzaj gazu) mógłby napędzać pompę ciepła i ew. generator prądu. Napęd silnikiem spalinowym pompy ciepła wydaje się być tańszy niż elektryczny. Ciepło chłodzenia silnika było od razu gromadzone w buforze, a ciepło spalin od razu oddawane do pomieszczeń. W efekcie wykorzystamy całe ciepło spalania, a dodatkowo wypompowujemy energię z ziemi i prądu możemy sobie naprodukować. Na oko grubo ponad 100% uzysku energi. Same zalety!!!

 

Co sądzicie?

Edytowane przez Grand72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że starczyłoby 5KM aż nadto, a silniki od osobówek mają od 24(126p) w górę. To raz, a dwa myślę że ciężko by było to wyciszyć. Trzy sprawności silników spalinowych wynoszą na ogół 25-40% więc miałbyś tyle "strat"(czytaj ciepełka) do zagospodarowania, że pompa ciepła stałaby się zbędna. No chyba żeby ten silnik naprawdę porządnie podkręcić. to wtedy kto wie. Aha no i BUM!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...