RAPczyn 20.04.2012 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 No to zabrałem się za bufor, jutro wkleje fotki. I teraz mam dylemat natury gwarancyjno technicznej odnosnie ukladu zamkniętego. Źródła zasilania : 1) Kominek PW; 2) Kocioł gazowy (ten nie moze pracowac w układzie otwartym i potrzebuje 0,5 bar min); 3) Solary Baniak ma 1200 litrów pojemnosci (fi83x230) cisnienie max 6 bar wykonany z nierdzewki. Chcę puścić to w układzie zamknietym na cisnieniu ok 0,5 bar na zimno + naczynie przeponowe 100l czyli na gorąco będe miał max 1,2 bar, zawór bezp. na 1,5 bar. Pytanie brzmi jakich zagrożeń nie przewidziałem, zwłaszcza tych związanych z układem zamkniętym? Przy 0.5 bar ciśnieniu statycznym i ciśnieniu otwarcia zaw.bez 2,0bar, naczynie przeponowe powinno mieć ponad 142l (pojemność całkowita zładu 1200l). Przy urządzeniach ze stali nierdzewnej trzeba skontrolować przewodność wody - zalecana miedzy 100 a 200 mikroSimensów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 20.04.2012 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 a z tą przewodniością to lepiej 100 czy mniej czy więcej? (tak się składa że mam sondę z przetwornikiem). Dzięki za radę z tym naczyniem przeponowym - dam 150l. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jackowy 20.04.2012 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 tak sobie czytam i czytam i nagle wpadłem na pomysł. Może trochę nie ten wątek ale wybaczcie. Prowadzę zakład obróbki metali i mam w niedużej kanciapie podwójny kompresor WAN-T, może potem zapodam fotę. mianowicie w lato muszę go wentylować wiatrakiem 30Watt bo w środku dochodzi nawet do 60stopni. kompresor ma 2 naprzemiennie pracujące agregaty tłokowe z głowicami żeliwnymi, które nagrzewają się do około 150:200stopni C. jedna głowica może ważyć około 5-6kg i ma żebra do grawitacyjnego chłodzenia powietrzem. Przy normalnym dniu pracy czyli w godz 6-22 głowice są nagrzane że jak splunę to skwierczy. (ale pomiar ale na pewno grubo powyżej 100st C). Mam zamiar 250m od zakładu zbudować dom. Co powiecie żeby wstawić go gdzieś w domu i porządnie wygłuszyć i ogrzewać tym wodę w dużym buforze? problem jest taki że trzeba zakopać ze 250m przewodu pneumatycznego i przesłać 8BAR do zakładu. ten kompresor grzeje w tej chwili atmosferę a i tak zasilam go prądem i tak. Niech ktoś sprowadzi mnie na ziemię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 20.04.2012 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Jackowy, Jaką masz moc kompresorów?Przy sprężaniu powietrza 90-94% energii zamienianej jest na ciepło i traconej a tylko ok 6-7% to energia potrzebna na sprężenie - taki sobie absurd.Zobacz czy moc kompresorów wystarczy do ogrzania twojego domu. Jeśli tak to znaczy że łączna ich moc to powyżej 15 kW, a wówczas chyba lepiej zastanowić się nad kompresorem śrubowym z odzyskiem ciepła (orginalnym lub samoróbką) a z niego wodę możesz dawać bezpośrednio do obiegu grzejnego i/lub bufora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jackowy 20.04.2012 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Jackowy, Jaką masz moc kompresorów? Przy sprężaniu powietrza 90-94% energii zamienianej jest na ciepło i traconej a tylko ok 6-7% to energia potrzebna na sprężenie - taki sobie absurd. Zobacz czy moc kompresorów wystarczy do ogrzania twojego domu. Jeśli tak to znaczy że łączna ich moc to powyżej 15 kW, a wówczas chyba lepiej zastanowić się nad kompresorem śrubowym z odzyskiem ciepła (orginalnym lub samoróbką) a z niego wodę możesz dawać bezpośrednio do obiegu grzejnego i/lub bufora. Moc znamionowa to 2x4.5KW ciekawe czy warto pokryć tym choć połowę zapotrzebowania. nakłady inwestycyjne pewnie nie duże. Kompresory śrubowe o podobnej wydajności czyli około 800l/min w pracy ciągłej kosztują ponad 15kPLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 20.04.2012 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Nowa pewnie tyle kosztuje. Jak lubisz się bawić w rzeźby to zrób coś a'la płaszcze wodne na tłokach i zrób im chłodzenie wodne dla kompresora warunki powinny się polepszyć i wzrośnie wydajność no chyba że to układ jednostopniowy (tu płaszcz wodny również zda egzaminale wzrost wydajności minimalny, za to pewnie spadnie zużywana moc). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 20.04.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 na allegro masz np: http://allegro.pl/sprezarka-srubowa-kompresor-compair-11kw-i2262824384.html#tabsAnchor do tych maszyn można kupić części na rynku bez problemu. A komfort pracy nieporównywalny. Wymieniasz jedynie chłodnicę olejową z powietrznej na wodną i starasz się utrzymywac temperaturę oleju na poziomie 90C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jackowy 20.04.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 na allegro masz np: http://allegro.pl/sprezarka-srubowa-kompresor-compair-11kw-i2262824384.html#tabsAnchor do tych maszyn można kupić części na rynku bez problemu. A komfort pracy nieporównywalny. Wymieniasz jedynie chłodnicę olejową z powietrznej na wodną i starasz się utrzymywac temperaturę oleju na poziomie 90C. a pomożesz komercyjnie w przeróbce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 20.04.2012 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Tu nie ma żadnej filozofii wystarczy kupić wymiennik najlepiej płytowy np. http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-20-plyt-do-20kw-typ-pgm-3-4c-20-i2262803701.html i nastawić pompkę obiegową wody tak aby olej po 5 min pracy miał ok 90 C później zerkać przez godzinę co sie dzieje i będzie dobrze. Leszczyńska fabryka pomp ma takie cacka co same kontrolują temperaturę wody (taka pompka kosztuje ok 500 netto) musisz tylko sprawdzić empirycznie przy jakiej temp wody na wyjściu olej ma żądaną temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 20.04.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Jak się prześpisz z tematem to napisz na priv to Ci wyślę namiary na kolegę z Mińska który mógłby zerknąć na tą maszynkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jackowy 20.04.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Jak się prześpisz z tematem to napisz na priv to Ci wyślę namiary na kolegę z Mińska który mógłby zerknąć na tą maszynkę. oki wydaje mi się że warto te kilowaty próbować odzyskać. Będę się odzywał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 20.04.2012 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Ja pytam jakie sa zagrożenia. Układ będzie zabezpieczony zaworem bezp. oraz zamknięciem przepustnicy na dolocie powietrza. Decyzji jeszcze nie podjąłem ale na razie bardziej mnie przekonuje układ zamknięty, kominek jest dopuszczony do pracy w ukladach zamkniętych do 3 bar. W takim układzie nie ma prawa działać to bezpieczne. Co zamierzasz zrobić z tym ciepłem jak zacznie gotować się w K z PW? Wypuścisz to przez zawór? Układ musi mieć schładzanie, w przeciwnym wypadku zrobisz bombę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r7m8 22.04.2012 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 W takim układzie nie ma prawa działać to bezpieczne. Co zamierzasz zrobić z tym ciepłem jak zacznie gotować się w K z PW? Wypuścisz to przez zawór? Układ musi mieć schładzanie, w przeciwnym wypadku zrobisz bombę. Dokładnie tak! Zdaje się, że w przypadku kominka znacznie łatwiej jest zagotować wodę niż np. w kotle C.O. z uwagi na proporcje wielkości komory spalania do pojemności płaszcza. Dodatkowo drewnem łatwiej jest podbić temperaturę niż węglem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamut 74 22.04.2012 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 zgadza się, w tym wątku jak i w innych jest sporo opowieści ludzi których kominki gotują wodę,poczytaj i pomyśl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 22.04.2012 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 zgadza się, w tym wątku jak i w innych jest sporo opowieści ludzi których kominki gotują wodę,poczytaj i pomyśl Większość tych opisów dotyczy kominków z PW połaczonych z instalacją przez wymiennik. Większość z nich ma też naczynie wzbiorcze umieszczone w salonie, rozwiązanie raczej głupsze niż układ zamknięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cruz 22.04.2012 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Większość z nich ma też naczynie wzbiorcze umieszczone w salonie, rozwiązanie raczej głupsze niż układ zamknięty. A ja bym powiedział, że umieszczenie kotła w salonie jest tak samo mądre jak układ zamknięty. Kocioł się gotuje więc produkuje parę wodną, w układzie zamkniętym zamiast ta para ujść do naczynia bezpieczeństwa wypcha wodę przez zawór bezpieczeństwa układu zamkniętego. Czyli wody w kotle coraz mniej a więcej w nim pary i się robi parowóz. A ja sobie wczoraj przez nieuwagę zagotowałem wodę w kotle. Nie po raz pierwszy i nie ostatni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 22.04.2012 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Rozmyślam nad Akumulatorem już dość długo. Poruszany jakiś czas temu w tym wątku temat. Myślę o tym, żeby zamiast pod podłogą sypać piach, stawić Beczki z wodą(takie 200l) z jakimś syfem żeby nie uciekło. Nie łączyć beczek z wodą z instalacji niech sobie tam stoją odseparowane. Zalać je betonem, naokoło ocieplić porządnie. Pojawia się pierwszy ciekawy problem, ano jak to ciepełko tam dostarczyć i jak je ztamtąd zabrać. No i orurowałbym to czymś, porządnie! bA ale CZYM? Miedzią? DROGO! AluPEX, ale na chemii w średniej liczyłem volty i się boję, że się rozpuści, bo resztę instalacji chcę mieć z miedzi. A może taka niebieska do wody, ale czy ona mi nie popęka, chciałbym, żeby to podziałało. Pomysły mile widziane.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawiarz 22.04.2012 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Ok, przespałem się z układami zamkniętymi i otwartymi przez weekend i olałem gaz.Pozostaje układ Kominek+solary+grzałka elektryczna (po roku ocenię czy warto dokładać PCWU hewalexa). Dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 22.04.2012 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Gaz może działać w układzie otwartym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 22.04.2012 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 A ja bym powiedział, że umieszczenie kotła w salonie jest tak samo mądre jak układ zamknięty. Kocioł się gotuje więc produkuje parę wodną, w układzie zamkniętym zamiast ta para ujść do naczynia bezpieczeństwa wypcha wodę przez zawór bezpieczeństwa układu zamkniętego. Czyli wody w kotle coraz mniej a więcej w nim pary i się robi parowóz. A ja sobie wczoraj przez nieuwagę zagotowałem wodę w kotle. Nie po raz pierwszy i nie ostatni. Po pierwsze - kto bogatemu zabroni, mieć kocioł w salonie? Po drugie jak ktoś ma układ zamknięty, bez schładzania to powinien zgłosić akces do konkursu o nagrodę Darwina. Po trzecie - lepiej pisać o tym o czym się wie, a nie teoretyzuje. Po piąte - ja sobie wody zagotować nie mogę wiec nie pochwale się, co sobie zagotowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.