Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Ależ cudujecie!

Po co?

 

Układ wody uzdatnionej, miejskiej, rurzanej, jest tak skonstruowany, ze w rurociągach panują zwykle względnie ludzkie ciśnienia...

To znaczy - około 3 do 5 bar.

Ale...

Jak kto jest "blisko" stacji hydroforowej a sieć wodna jest rozległa to wieczorem... jak dziatki wykapane idą spać i gary już pozmywane - ciśnienie w sieciach potrafi rosnąć i do 9 bar!!!

DLATEGO (oraz na wsiakij pażarnyj słuczaj) przy wejściu do budynku, na rurze wodociągowej stawia się jaki reduktor ciśnienia.

(z 35 do 60zł kosztuje...)

Wtedy te plastikowe wężyki w sraczyku nie robią kawałów głęboką nocą...zalewając nowe parkiety...

Wtedy też takie pytania tracą sens...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobra znalazłem zdjęcie z cudem adama_mk.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=5036591&viewfull=1#post5036591

Czy dobrze widzę że powrót z cyrkulacji podłączony jest tylko do jednej wężownicy?

 

Pozostaje mi jeszcze wybór materiału na rurę od stożka.

Edytowane przez ProMyst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze widzisz!

Tam prawie nie ma przepływu....

Ale...

Jak masz dupiato poizolowane rury CWU to energia jednak w bryłę JEST pchana!

Dlatego ta cyrkulacja ma sens.

 

Na stożek weź co masz pod ręką.

Zakładam, ze system grzewczy robisz zgodnie ze sztuką!

Wtedy ten stożek/lejek to tylko kierownica strugi.

Może być z byle czego.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj w domach dobrze docieplonych jest podłogowe po całości...

Wtedy jest zespół mieszająco-pompowy, który zadaje strugę ciepła (ciepłej wody) dla transportu ciepła od źródła/zasobnika ciepła do odbiorników.

Woda w zładzie jest ODGAZOWANA i NIEAKTYWNA.

Wtedy materiał na stożek naprawdę nie ma znaczenia.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda w zładzie jest ODGAZOWANA i NIEAKTYWNA.

Wtedy materiał na stożek naprawdę nie ma znaczenia.

 

Adam M.

Jeśli nie napełniacie baniaka deszczówką a macie mocno zakamienioną wodę to musicie pamiętać że cały stożek zaklei się kamieniem, tak samo rura którą ma płynąć struga, dlatego proponuję robić większe otwory na rurze, przez które ma odpływać woda, bo mi otwory okoły 5mm prawie całkowicie zarosły kamieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zakładaliście jakiś zawór bezpieczeństwa i zawór zwrotny do cwu przed wężownicą.

Jeśli tak to o jakiej wartości ten bezpieczeństwa?

 

to ja tez pocudowałem :)

przed wężownica i przed zaworem mieszajacym/regulującym czyli na zasilaniu, zimnej wodzie mam zawór zwrotny i naczynko, refleksa, najmniejsze niebieskie dwulitrowe (i to zdaje się dużo za duże ale już mniejszych nie ma), takie malutkie cudeńko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja tez pocudowałem :)

przed wężownica i przed zaworem mieszajacym/regulującym czyli na zasilaniu, zimnej wodzie mam zawór zwrotny i naczynko, refleksa, najmniejsze niebieskie dwulitrowe (i to zdaje się dużo za duże ale już mniejszych nie ma), takie malutkie cudeńko :)

 

No ja w pierwszej wersji też miałem naczynko, po przeróbce już nie mam i nie zauważyłem jakiejś różnicy, pomimo tego że teraz to mam naprawdę sporą wężownicę :)

To jest naprawdę niewielki litraż wody w wężownicy i do tego miedź też trochę się rozszerza przez co jeszcze mniej rośnie ciśnienie.

 

PS mam naczynie przeponowe do cwu do sprzedania :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według moich wyliczeń wychodzi, że standardowy pex 16mm (grubość ścianki 2mm) posiada objętość wewn.:

V = Rwewn^2*3,14 * Dł

 

1,13l na każde 10m (bieżących)

Przydatne to przy obliczaniu ile litrów musisz spuścić z kranu by mieć ciepłą wodę.

 

Piec 95 l , bufor 1000l i 500mb rurki 16mm

 

Czyli masz: 95+1000+56,52 = 1151,52 litrów w układzie.

 

Rozszerzalność wody przyjmuje się (przy dużym zakresie temperatur) na 4%, wychodzi 46 litrów

 

Ja bym oczywiście dodał jakiś niewielki zapas, czyli naczynie 50 litrów.

Nie wiem jak liczą naczynia, ale domyślam się, że od poziomu min do max (przelewu), a nie objętość całkowitą.

 

Takie naczynie można pewnie kupić produkowane 'z taśmy'. Przy większych trzeba na zamówienie i z czegoś lepszego niż czarna pomalowana blacha pewnie kosztuje sporo...

 

Ja poczyniłem bufor 1000 + 1000 litrów (zgodnie z koncepcją Mistrza, mam zamiar opisać, lecz nie mam czasu, bo uruchamiam całość) i na naczynie wykorzystałem starą termę 140l (szczelną) wyszukaną na serwisie aukcyjnym za 50zł! Terma z blachy ocynkowanej, ładna:) polecam jednak przed zamontowaniem wlać w takową kilka butelek octu i gorącą wodę, zostawić na kilka godzin i wylać. Ładnie usuwa kamień i wsze zło.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, że jakby wziąć taką rurkę odpowiednio długą i wlać tam całą wodę ze wszystkich oceanów na świecie, to wychodzi długość w tysiącach lat świetlnych...

 

tutaj proponuję pex'a: jest TANI (już od 0,98PLN/MB), całkiem wytrzymały i można go wyginać, żeby ładnie opleść drogę mleczną :) Tyle, że bez oceanów na ziemi będzie słabo...

 

to 50l wystarczy ? jak by takie naczynie z skalą zrobić żeby było wiadom czy jest na max czy mniej bo z tego co znajomy mi mówił to trzeba połowę zalać żeby się nie zapowietrzał układ przy ładowaniu bufora .

 

nieważne ile zalejesz (przy zimnym buforze). jak naładujesz bufor na maxa, to przelewem wyleci ile musi. Jak bufor ostygnie - poziom spadnie (tu trzeba właśnie policzyć ile spadnie, czyli jakie naczynko wystarczy). Nie wiem jak to ma się zapowietrzać, jeśli naczynko przelewowe wystarczającej wielkości.

Z moich bierzących doświadczeń: lepiej chyba montować pompki tak, by tłoczyły wodę do góry- 1000x łatwiej to odpowietrzyć. Wiadmo: oś pompki w poziomie, ale żeby pchała do góry, tego już nie wyczytałem...

 

Do sprawdzania poziomu w naczynku (u mnie ta wielka terma zamocowana pod sufitem, brak dostępu z góry) zamontowałem trójnik na dole naczynia (tzw. odpływie połączonym z buforem), do niego zaworek za 6PLN i kawałek przrezroczystego węzyka plastikowego o srednicy powiedzmy 12mm przytrzymanego do góry. Działa pięknie- odkręcam zaworek, poziom wody w tej u-rurce sie zmienia, pokazuje ile w naczyniu. Zaworek po to, ze połączenie węzyka i sam węzyk są wątpliwej jakości i odkręcam tylko, gdy chcę sprawdzić poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczyniłem taki oto schemacik:

 

CO%2520%252B%2520bufor%2520%252B%2520kominek.jpg

 

I mam następujące pytania:

 

W górnej części bufora brakuje mi jednego krócca. Czy mogę wykorzystać jeden jako wspólne przyłącze powrotu z pieca CO i zasilania podłogówki? (szczegół A)

Wolałbym nie dospawywać niczego do tego bufora, który mam. A tak sobie myślę, że hydraulicznie powinno to nie robić jakiś problemów?

 

Pytanko drugie? Czy w na powrocie z podłogówki przed buforem dać zawór zwrotny? (szczegół B)

 

Pytanko trzecie? Czy ten schemat jest do przyjęcia, czy jest to bezpieczne i czy będzie działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...