Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Czuję tu DUCHY...

 

Sprawdź czy w instalacji masz jednocześnie stal, miedź i aluminium.

Jak masz - to (ostrożnie) zbliż zapalone łuczywko do odpowietrznika i go uchyl.

Może być tak, ze on wtedy "szczeknie".

A to oznacza WODÓR w instalacji z powodu elektroogniw, jakie się na miedzi z aluminium wytworzyły.

Woda jest rozkładana na części składowe (gazy) a te gromadzą się zwykle wysoko.

Jak jest NISKO nieszczelność, to zwykle jest i mokro i widać to od razu.

Wtedy do układu ZASYSANE jest powietrze - ale zładu ubywa i trzeba uzupełniać.

 

Jak masz generator wodoru to wlej inhibitor i problem osłabnie o jakieś 98%.

To taka substancja co "maluje" od środka rurki cieniutką warstewką i zatrzymuje te elektroogniwa.

Jak masz dziurę "diabli wiedzą gdzie" wbij NA ZIMNO w instalację ze trzy jajka i ostro podgrzej.

Zetną się tam, gdzie jest wyciek i uszczelnią, ale to namiastka naprawy jest.

Do wiosny dotrwasz a wtedy - naprawa.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Adam dzięki za expresową odpowiedż.Nie pisze o duchach bo mi nie do śmiechu z tym,ale możesz mieć rację.Mam 1 grzejnik aluminiowy,który był w ciągu kilku ostatnich lat kilka razy odkręcony i jutro go zdemontuję,bo jest praktycznie niepotrzebny.Jeżeli to nic nie da będę ci dalej głowę zawracał.jeśli mogę.Pisząc o kotłe, zauważyłem że wydaje jakieś mruczenie powyżej 70stopni(bufor ładuję od 75stopni),a zapowietrza się najpierw pompa CO i to mnie martwi.Nie jestem fachowcem od ogrzewania i nie rozumiem co masz na myśli o dziurze.Ja rozumiem,jakby był przeciek to musiałbym wody dopuszczać i jak mam te jajka wbić do instalacji(chyba że to żart,dziś prima aprlis),to rozumiem.Sam też lubię pożartować, ale mój problem to nie żart(słowo).Jeszcze raz serdeczne dzięki.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, faktycznie!

Prima aprilis jest dziś...

Chyba też śmigus-dyngus...

:lol:

Ale to nie żarty.

Pompa pewnie kawituje.

Dlatego jest akustyka...

Daj jej mniejszy bieg.

Zładu w sporych ilościach nie uzupełniasz...

Mokro się nie robi...

To może być ten aluminiowy grzejnik. On może kawały robić.

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich świątecznie.Przeczytałem pierwsze 15 i ostatnie 5 postów oraz spis treści i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem.Problem mam z ciągłym zapowietrzeniem instalacji.Posiadam bufor 1000l. zrobiony ze zbiornika na hydrofor i podłączony do pompy ładującej go na powrocie.Mam też zawór 4D regulowany ręcznie ustawiony na min.zmieszanie.Patrząc z przodu zawór ten znajduje się z prawej strony kotła i podłączony jest od dołu do pompy ładującej bufor z góry wyjście na instalację co,z lewej rura do bufora,gdzie blisko wlotu jest trójnik i z powrotem na zasilanie( u góry i z dołu tylko jedno podłączenie możliwe),z prawej to powrót z bufora.Zbiornik wyrównawczy 100l. od 2lat nie dopuszczana woda(nie ma ubytku) i skąd te cholerne powietrze?Głównym podejrzanym jest kocioł(GS Spyra kws25kw. rok budowy 2003).Jeszcze rok temu było to raz góra dwa na sezon,ale od kiedy założyłem 3 ściany i ruszt szamotem(palę drewnem) i spalam czysto i ekonomicznie to odpowietrzam co drugi dzień.Proszę o pomoc wszystkich kolegów na tym forum, a zwłaszcza adama,którego podziwiam za wspaniałą wiedzę i praktyczne rady.Pozdrawiam.

 

4D przy buforze dużo gorzej się sprawdza niż 3D. A pompka powinna raczej pchać wodę do 4D a jeżeli jeszcze średnica tego 4D mała (>5/4') to i kawituje i pcha te bąbelki do bufora.

 

Edit: pompa raczej za 4D.

Edytowane przez cruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Dzięki za dobre rady koledzy.Człowiek uczy się całe życie,myślałem że z tym jajkiem to żart.Do rzeczy,zdemontowałem aluminiowy grzejnik i przy okazji wyczyściłem filtr pompy CO i z bufora.No i zaskoczenie filtr z pompy CO totalnie zamulony(ostatnio czyszczony w pażdzierniku),a z bufora czysty,być może to też miało jakiś wpływ.W zbiorniku wyrównawczym około 30litrów wody,mam zrobioną miarkę z rurki(własny patent). Zawór 4D ma wyjścia 2cale,ale z prawej i lewej strony zredukowane na 1cal.Rozumiem że kawitacja to szmery pompy i występuje u mnie kiedy pompa bufora kilka razy załaduje.Przypuszczam że gdybym ładował na 90stopni to od razu by się pojawiła,a to chyba nie normalne? Przyznam że czytając pierwsze strony nie wszystko rozumiem(brak mi fachowej wiedzy),a obrazki są niedostępne,a chętnie bym to chciał lepiej poznać.Na razie poczekam 2dni,ale wątpię żeby było lepiej.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr PRZED pompą?

W efekcie jego przytkania - znacznie obniżone ciśnienie na stronie ssawnej i przy dość sporej temperaturze wrzenie w obniżonej temperaturze = kawitacja.

No i szmery...

Teraz powinno być już cicho.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam widzę że nie śpisz przeze mnie.Filtr jest przed pompą po stronie ssawnej i zawsze jadę na I biegu(25W). Może jestem upierdliwy,ale nie rozumiem jak coś może wrzeć w obniżonej temperaturze(w normalnych warunkach). Gdzieś wyczytałem że te bąbelki to miejscowe zagotowanie wody w kotłach które z reguły mają wady konstrukcyjne.Jest jeszcze jedna ważna rzecz, mianowicie kiedy pompa bufora zaczyna pracować występuje w górnej części bufora taki odgłos jak deszcz pada i w rurę spustową wlewa się woda.Może trochę głupie porównanie,ale staram się jak najdokładniej zobrazować problem.Czy ta pompa nie zakłóca pracy pompy CO? Tak było zawsze i tak jest teraz.Dziwi mnie też że kiedy pompa kawituje nie ma żadnych odgłosów w domu a kiedy się całkiem zapowietrzy to mam zimne grzejniki.Na razie jest cicho i dzięki za pomoc,bo niewiele jest ludzi którzy dzielą się widzą i doświadczeniem za darmo.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Może jestem upierdliwy,ale nie rozumiem jak coś może wrzeć w obniżonej temperaturze(w normalnych warunkach). "

 

Ale tam warunki nie są normalne...

Tam jest ciśnienie obniżone! Pompa po stronie ssawnej je obniża, a jak filtr przytkany - to ZNACZNIE obniża!

 

Pamiętasz ze szkoły doświadczenie z kolbą zatkaną po ugotowaniu w niej wody a potem polaną wodą zimną?

Wrzało wewnątrz w około 60stC.

W górach woda też nie wrze w 100stC.

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, mianowicie kiedy pompa bufora zaczyna pracować występuje w górnej części bufora taki odgłos jak deszcz pada i w rurę spustową wlewa się woda.

 

Rura spustowa bufora jak sama nazwa wskazuje, pewnie jest na jego spodzie więc jak się z niej woda leje to znaczy się że zawór nie wytrzymuje ciśnienia panującego w buforze.

Najlepiej narysuj jakiś schemat instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Dzięki za odpowiedzi.Czuję się tu jak uczeń z podstawówki przy profesorach uniwersytetu,a myślałem że coś wiem na temat ogrzewania.Gdybym od razu poczytał o kawitacji to bym się nie wygłupił.Kolega cruz ,chyba mnie żle zrozumiałeś chodziło mi o odgłosy z rury spustowej z rynny w buforze jest tylko zawór spustowy i na pewno trzyma bo wody nie ubywa.Pompa z bufora ssie wodę z bufora i tłoczy do kotła i myślę że coś tu nie gra, bo pompa ta ma 100% więcej mocy od pompy CO(50W na I biegu). Poza tym jak rozumiem kawitacja występuje również przy każdym zaworze termostatycznym,a mam ich 11 sztuk.Jak się mylę to poprawcie mnie.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj edde. Nie chcę ci doradzać ale uważam że bufor nie powinien być na zewnątrz.Ja mam swój w kotłowni gdzie jest średnio 18-20stopni obłożony 2x20cm.wełny i zabudowany płytami gipsowymi a za ścianą łazienka.Gdybym budował nowy dom to bufor byłby w samym środku wtedy straty ciepła są moim zdaniem minimalne.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram bufor najlepiej na środku domu umieścić ja mam w kotłowni nie ogrzewanej jest tam ciepło jak sie pali w piecu a jak nie to jest chłodno ale nie mierzyłem temp nigdy , na początku zastanawiałem się czy nie zakopać bufora w ziemi i to też nie głupi pomysł ale było by trzeba wymurować mu kanał ale chyba nikt tego nie robił lub nie znalazłem takiego kogoś . Edytowane przez byry007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to bez bufora - jest to 5 koło u woza ja się pozbyłem tego miałem coś pod 1000l . Skasowałem to bo tylko kłopot i straty ciepła i kocioł nie wyrabiał tzn przez ten cały zład była wielka bezwładnośc układu a kocioł mam nie mały . Teraz mam coś koło 100 -150 l max i wszystko wyrabia jak talala. Reakcja natychmiastowa . Kiedyś byłem zwolennikiem dużych pojemności w ukł CO teraz widzę że to był bład
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezupełnie to samo tu robię...

Nie piszę" Adik50 jest "be", bo nie lubi buforów a ja uwielbiam!"

Piszę kiedy stosowanie bufora to dobrodziejstwo a kiedy - idiotyzm!

 

TY miałeś bufor, który TOBIE sprawiał kłopot.

TY go wywaliłeś i TY czujesz się szczęśliwszy!

TY popełniłeś jakiś błąd i DLATEGO zaprojektowałeś bufor, co się nie sprawdził...

Bufory robią to, co robią i MOGĄ pomóc.

To tylko sprzęt.

Nie są złe, nawet jak Ci który na nogę spadnie...

Trzeba je poprawnie zastosować - to pomagają!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...