Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

troche nie kapuje .

Kazdy podgrzewacz wody ktory ma termostat na wyjsciu da zadana temperature ( chyba ze masz bardzo zimna wode na zasilaniu i nie wystarczy mocy dopodgrzania )

Mozna kupic za 300zl maly bojler 10L z grzalka 2000W gdzie nastawiasz temp 15*C -65*C . Na maly przeplyw wody w poczatkowej fazie wystarczy ( mycie garow, rak )

 

Chodzi o to, żeby wodę dogrzewać i to tylko gdy jest chłodniejsza niż bym sobie życzył, a nie bezmyślnie grzać zawsze kiedy leci. Typowe małe przepływowce podumywalkowe mają sterowanie hydrauliczne - włącza je spadek ciśnienia z powodu odkręcenia kurka w kranie. Grzeją zawsze "ile fabryka dała", choć czasem można se tego maksa ograniczyć jakimś pokrętłem. A ja potrzebuję urządzenie, które zawsze poda mi na wyjściu wodę o temperaturze 45 stopni, nie zależnie jaką mu podam na wejście (no nie oczekuję schłodzenia, czy podmieszania - jak na wejścu będzie cieplejsza niż te 45, to taka też ma być na wyjściu). Bojlera nie chcę - po co mi dodatkowe straty z tytułu utrzmywania kolejnego zasobnika z CWU? Ja chcę tylko by ta grzałka podziałała przez pewnie maks minutę, po odkręceniu wody i to na dodatek z modulowaną (zmniejszaną) mocą wraz ze wzrostem temperatury zasilania. Co więcej, jak zdarzy mi się puścić wodę z kranu dwa razy pod rząd i już za pierwszym "doleci" mi ciepła woda z zasobnika, to za drugim ma się ta grzałka już nie włączać wcale. Takich w sumie prostych operacji nie umie żaden (z tych które oglądałem) mały podgrzewacz przepływowy. Już nie wspomnę, że 300 za tę odrobinę komfortu, to też ciut drogawo...

Edytowane przez ravbc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To może ktoś odpowie czy można w takim przepływowym ominąć to zabezpieczenie do 60`, chciałbym tak cudacznie grzać bufor i tak się obawiam czy mi te 60 starczy. Choć kombinuję dalej i może za buforem jakąś termę 50-100l grzana wysoko i do niej przez wężownicę cwu będzie wpływać. Ma to być grzane w 2 taryfie wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ktoś odpowie czy można w takim przepływowym ominąć to zabezpieczenie do 60`, chciałbym tak cudacznie grzać bufor i tak się obawiam czy mi te 60 starczy. Choć kombinuję dalej i może za buforem jakąś termę 50-100l grzana wysoko i do niej przez wężownicę cwu będzie wpływać. Ma to być grzane w 2 taryfie wszystko.

 

zabezpieczenie 60* ma chronić dzieci które mogą nie wiedzieć i włożyć ręce wprost pod tak gorącą wodę, grzanie ogrzewaczem przepływowym bufor to nonsens, od razu wstaw więcej grzałek do bufora, będzie prościej ,taniej ,bezpieczniej. Ogrzewacze przepływowe maja na celu grzanie wody tylko podczas jej pobierania i do tego je skonstruowano. stosowanie kolejnych wymienników podraża i komplikuje cały układ , na pewno nic nie zyskasz bo straty zjedzą zyski z 2 taryfy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie pomyślałem wcześniej i już nie będę 3 raz bufora otwierał (zasypany perlitem i ładnie obudowany KG). Chcę przejść na grzanie w 2 taryfie, bo obecnie spalam 2,5t węgla w moim żeliwniaku o sprawności dalekiej od ideału i zabiera mi to więcej czasu niż bym chciał. Policzyłem że dając więcej o jakiś 1-1,5kPLN na rok mam ogrzewanie bezobsługowe i bez syfu. Chcę to jakoś bezproblemowo i w miarę tanio zorganizować.

Piec by został, ale palił bym w nim tylko rekreacyjnie drewnem "odpadowym".

Edytowane przez malachio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie miejsce na takie dyskusje ale mam nadzieję, że Adam nie będzie miał mi za złe, że na chwilę zboczyłem z głównego tematu.

 

To, że ja zapłacę trochę więcej za mokry węgiel to pół biedy i akurat tym bym się aż tak nie przejmował. Najgorsze, że takiego opału nie mogę wsypywać bezpośrednio do zasobnika. Wcześniej należy go wysuszyć, tylko zimą to nie jest takie proste. Nie wszyscy mają tyle wolnego miejsca to po pierwsze a po drugie to jaki jest w tym sens aby to co zostało „fabrycznie” zworkowane rozsypywać i po wysuszeniu workować ponownie. Toż to paranoja kompletna jakaś jest!

Nie sądzę aby producent pakował mokry węgiel, to wina Castoramy bo oni składują go pod gołym niebem i worki całymi miesiącami nasiąkają przez otworki wentylacyjne.

Oni sprzedają produkt, którego parametry są niezgodne z normami, w których jest mowa o poziomie wilgotności bezpiecznej dla kotła.

Aż się prosi aby złożyć skargę do Inspekcji Handlowej.

 

Winnego wskaże waga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za baniakiem (wezownicami) mozesz zawsze dac elektroniczny przeplywowy podgrzewacz wody...wezmie niewiele bo juz woda w miare ciepla. Masz komfort i oszczednosc....rob jak mozesz oby jak najlepiej a i tak bedzie taniej :D

Kolejna rewelacyjna, rewolucyjna i nowatorska porada (godna miszcza nad miszczami), ale ja nie o tym.

Z

p.s. zakladam ze masz 3 fazy i w najgorszym przypadku jestes przygotowany na parenascie amper na faze. Jelsi nie to wez to pod uwage. Wtedy problem z ciepla woda sie konczy i zaczynasz liczyc oszczednosc a nie komfort.

 

Czyli jeżeli nie ma 3 faz i nie jest przygotowany na paręnaście amper na faze to może brać to pod uwagę.:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co jak nie mam grzał w baniaku a chciałbym go grzać prądem w 2 taryfie? Jak to najlepiej rozwiązać, chodzi też o bezproblemowe sterowanie. Piec elektryczny też rozważałem, ale szukam czegoś tańszego i w miarę gotowego. Dlaczego przepływowy się nie nadaje, grzały nie wytrzymają długiej ciągłej pracy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Na wstępie muszę się przyznać że jeszcze kilka dni temu nie wiedziałem ze istnieje coś takiego jak bufor. W związku z tym że firma która będzie robić mi instalacje zaproponowała mi zastosowanie bufora, bardzo szybko próbuje się dokształcić w tym temacie, ponieważ nie chcę ażeby wcisnęli mi jakich chłam za grubą kasę który nie będzie mi do niczego potrzebny. I dzięki temu właśnie trafiłem na to forum. A że jest ono naprawdę prężnie działające jest przede mną trochę lektury. W związku z tym że muszę już pomału podejmować jakieś wstępne decyzje postanowiłem zwrócić się do Was z prośbą o pomoc. Z tego co się zorientowałem są tu osoby które wiedzą sporo na ten temat więc jakby ktoś miał czas i cierpliwość dla nowicjusza w tej dziedzinie to byłbym wdzięczny. A więc do sedna, mam do ogrzania około 200m jeszcze zastanawiam się czy wszystko zrobić w podłogówce ( zastanawiam się nad sypialniami większość osób mi odradza, mówią że grzejniki są lepsze ale jeszcze poczytam). Do ogrzewania zaproponowano mi : piec Rakoczy Power GS 18 kw ( czytałem że średni i wydaje mi się trochę mały do takiej powierzchni)do tego bufor 500/200L IMMERGAS, kolektory, kominek z płaszczem no i awaryjnie grzałki elektryczne gdyby nas z żoną nie było w domu dzień lub dwa i nie będzie komu napalić. Moje pytanie czy to ma sens ? Jeśli tak to jaki piec przy buforze większy niż zapotrzebowanie? Jaki bufor? Czy ten jest wystarczający? Chyba za bardzo się rozpisałem pozdrawiam i mam nadzieje że komuś zechce się odpowiedzieć. Dla większości pewnie banalne pytania, natomiast dla mnie są one zasadnicze w jakim kierunku iść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz7744

 

Zacznij czytać ten wątek solidnie i od początku.

Wszelkie niejasności wyjaśnione są po 10 razy.

"zastanawiam się nad sypialniami większość osób mi odradza, mówią że grzejniki są lepsze "

Tak, bo ONI je mają i zmienić się już nie da...

Czemu miałbyś mieć lepiej jak oni?

:lol:

Poczytaj tu o tym. Są opinie i uzasadnienia czemu podłogowe jest lepsze.

 

Dom 200m2

Nowy?

Stary?

Mały ten baniak 500l.

Tu dobre by było od tony w górę.

Piec/kocioł każdy się nada. Niektóre będą po prostu wygodniejsze.

Kominek z PW wart ponownego przemyślenia.

Lubisz kotłownię w salonie?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam nakreslil problem. Nikt nie odpowie za ciebie ale kazdy sie wypowie :)

Ja zatem w temacie kominka :D PW - jest podobno (nie mam tylko czytalem i sie zgadzam z uzasadnieniami) niedobrym rozwiazaniem. Komora spalania ma zbyt niska temperature i sa z tym przerozne problemy. Szanujace sie firmy robia to tak (np JOTUL) ze robia wymiennik wodny nie jako plaszcz ale jako nadstawke nad kominek.

Co do kotlowni w salonie, to...o ile nie jest to jedyne zrodlo ciepla, to moim zdaniem jest fajnym dodatkiem. Ja pale na razie tylko kominkiem i jest cool, ale fakt jest faktem ze to meczy. Planuje drugi piec na drewno kolo bufora. U ciebie kominek ma byc dodatkiem wiec chyba ok, ale 500l bufora to tak jak adam pisal...duzo za malo i nie wiadomo czy ma sens wogole taki dawac. Piec z podajnikiem albo wiekszy bufor. Grzalki kosztuja grosze wiec zaloz nawet jak nigdy nie wykorzystasz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cruz nie zwracaj uwagi na to co on pisze

herbatniczek chodzil na wagary/ spal na lekcjach ( do wyboru )

nie ma pojecia co to W kW kWh A V .....

 

malachio zrob sam ogrzewacz przeplywowy- bojler

kawalek rury wsatw kilka grzalek termostat ( musi wytrzymac obciazenie grzalek jezeli nie dolozyc przekaznik )

 

Dajcie mu nadrobić zaległości. Stara się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...