FRYC6KF 02.12.2015 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Raczej całości nie zrobię w układzie zamkniętym jakie musiał bym mieć naczynie przeponowe żeby to wszystko obsłużyło...Wykonam raczej tak jak na schemacie tylko z drobnymi poprawkami nadal mam dylemat co do CO czy wężownica czy wymiennik płytowy.Co do CWU to raczej na pewno wsadzę wężownice tylko może fi 18 około 40m tak sie jeszcze zastanawiam bo mam również w układzie szeregowo zainstalowany pojemnościowy podgrzewacz gazowy 100l i myślę czy by nie użyć cyrkulacji żeby do niego wodę z tej wężownicy przepompowywać tylko to dodatkowa pompka której chciał bym uniknąć. trochę się bije z myślami co było by lepszym rozwiązaniem ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rjarek 02.12.2015 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Naczynie tak czy tak musisz mieć , ale odpada wymiennik , jedna pompa , ileś zaworów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FRYC6KF 02.12.2015 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 z tym że tak u mnie do bufora raczej nie zadziała żadna grawitacja, jak by doszło do zagotowania wody to miał bym nie lada problem co z tym zrobić są niby zabezpieczenia a pompa zawsze może padnąć i co wtedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.12.2015 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 "nadal mam dylemat co do CO czy wężownica czy wymiennik płytowy." Rób jak Ci sumienie dyktuje...Można dobrze, bardzo dobrze albo tak jak Ty chcesz - jako-tako. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FRYC6KF 02.12.2015 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Czyli mam rozumieć ani Wymiennik ani weżownica do CO nie jest dobrym rozwiązaniem... tylko jeden układ albo cisnieniowy albo otwarty tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 02.12.2015 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Czyli mam rozumieć ani Wymiennik ani weżownica do CO nie jest dobrym rozwiązaniem... tylko jeden układ albo cisnieniowy albo otwarty tak? Jakby to powiedział Joda: "...LUK (czyli "spojrzyj") jest moc w tobie (czyli "masz nie lada kur.. problem z nadmiarem mocy kotła") but (czyli but) remember (czyli "przypominajek") tylko TWÓJ wybór (czytaj żona zadowolona lub nie ) naprowadzi Cię na śCIEŻKĘ MOCY (czytaj, że jak spierd... to się udu..)... tak więc spójrz jeszcze raz na problem z perspektywy i określ najważniejsze punkty... potem wszyscy razem coś doradzimy... potem znowu spójrz jeszcze raz tym razem z duuuuużej perspektywy i.... wróć do podstaw.. Wtedy znajdziesz rozwiązanie dla SIEBIE mając nadzieje, że Cię na to stać pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 02.12.2015 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 "nadal mam dylemat co do CO czy wężownica czy wymiennik płytowy." Rób jak Ci sumienie dyktuje... Można dobrze, bardzo dobrze albo tak jak Ty chcesz - jako-tako. Adam M. Zależy jakie ciśnienie. Ja mam dennice płaskie ożebrowane, sprawdzałem na 6 bar - trochę gięło ale pracuje na teraz do 2.5 bar i jest o.k. Człowiek ma gotowy działający układ zamknięty, łącznie ze schładzaniem. Wystarczy policzyć jakie naczynie jest potrzebne, obstawiam, że dla 1 000 l z 80 litrów przeponowego wystarczy. Na pewno będzie tańsze niż otwieranie instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.12.2015 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 TevesDaj mi GWARANCJĘ , ŻE BĘDZIE MIAŁ DENNICE KRATOWNICOWE.WZMOCNIONE.Że układ "wytrzyma" latami nadciśnienie...POTEM pogadamy o układzie schładzania, naczyniu, kosztach... Łatwo jest pieprzyć bzdety mające pozory słuszności.Wyobraź sobie... 2 Bar (2kg/cm2) i dennicę 1m2PARCIE na nią to 10000 x 2 = 20 000 kgCzyli 20 TON. Ile razy pisałem tu, ze nie należy myśleć o buforze prostopadłościennym?A wiesz, że taki POPEŁNIŁEM na żądanie faceta, który MUSIAŁ mieć akurat taki?Tyle, że ja wiedziałem z czym się mierzę...Działa dobrze, ale nie polecam TEGO podejścia.To wcale nie znaczy - że się nie da. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.12.2015 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 FRYC6KF Rób jak uważasz, ale uważaj jak robisz!To TWOJE jest. Jakbym ja to robił - otwarłbym układ na atmosferę.Prościej i bezpiecznie.Nawet wtedy, jak trzeba by nad tym trochę pomyśleć czy jaki strop przekuć. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 02.12.2015 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Teves Daj mi GWARANCJĘ , ŻE BĘDZIE MIAŁ DENNICE KRATOWNICOWE. WZMOCNIONE. Że układ "wytrzyma" latami nadciśnienie... POTEM pogadamy o układzie schładzania, naczyniu, kosztach... Łatwo jest pieprzyć bzdety mające pozory słuszności. Wyobraź sobie... 2 Bar (2kg/cm2) i dennicę 1m2 PARCIE na nią to 10000 x 2 = 20 000 kg Czyli 20 TON. Adam M. Mój baniak ma średnice 0,8 wiec raczej 0,5m^2, wiec bliżej 10 000 kg. Weź taki krążek ożebruj go z grubsza i w pierwszym z brzegu zakładzie samochodowym podłóż pod pracę do wyciskania łożysk. Co nie zmienna faktu, ze daleko temu to elegancji technicznej. Zmierzam do tego, że FRYC6KF ma już pewną część instalacji i potrzebuje do szczęścia baniak. Jakby ten baniak miał grzać wymiennikiem płytowym, albo chałupę z bufora przez płytowy - to nic w kwestii bezpieczeństwa nie poprawia zbytnio. No w tym drugim wypadku trochę jednak tak. Ja tez bym dołożył wszelkich możliwych starń żeby był otwarty, ale jak się nie da to i zamknięty można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 02.12.2015 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Mój baniak ma średnice 0,8 wiec raczej 0,5m^2, wiec bliżej 10 000 kg. Weź taki krążek ożebruj go z grubsza i w pierwszym z brzegu zakładzie samochodowym podłóż pod pracę do wyciskania łożysk. Co nie zmienna faktu, ze daleko temu to elegancji technicznej. Zmierzam do tego, że FRYC6KF ma już pewną część instalacji i potrzebuje do szczęścia baniak. Jakby ten baniak miał grzać wymiennikiem płytowym, albo chałupę z bufora przez płytowy - to nic w kwestii bezpieczeństwa nie poprawia zbytnio. No w tym drugim wypadku trochę jednak tak. Ja tez bym dołożył wszelkich możliwych starń żeby był otwarty, ale jak się nie da to i zamknięty można. A co mu szkodzi?... No jak jeb... to co najwyżej na obwodzie CO albo CWU... wielkie mi halo.... Kocioł przecież będzie miał w otwartym? Nieprawdaż? Albo FRYC6KF inaczej kombinuje... Kocioł w otwartym... w razie czego trochę poparuje jakieś 10-50l wody i może uda się nie poparzyć... ale jak reszta w zamkniętym to wymiennik do CO a do CWU wężownica ... i to jak najdłuższa... Co poniektórzy tak zwijali te mega-metry wężownicy, że się im zrobił zbiornik to.... pomyśleli, że po co im wężownica za 10k zł skoro mogą zrobić zbiornik za 300 zł i pewnie tak już zostało... jak wężownica to bleee ... jak zbiornik to cacy... Jak dla mnie jedno i drugie ma zalety i wady ale skoro już wywalam kasiorę na bufor to pcham maxymalnie ile się da do baniaka... Wymienniki zawsze mogę dodać... z dodaniem wężownicy będzie duuuuży problem... zasobnik to mała przeróbka i trochę kasiory... Jak zwykle - tylko to co chcemy będzie właściwe albo inaczej, tylko to co jest właściwe - chcemy pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinb-76 02.12.2015 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Do pieca węglowego planuję dorobić bufor. I jak o zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach. Instalację mam wykonaną jako zamkniętą i tak chciałem nadal zostawić dorabiając tylko pewne zabezpieczenia dla kotła. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nie lepiej kocioł i bufor zrobić w systemie otwartym, a resztę w zamkniętym. Dlaczego? Koszty! Naczynie przeponowe: Wg tabel z http://www.metalteres.com.pl/pliki_do_pobrania/ddd554e4b5.pdf wychodzi mi że naczynie to powinno mieć pojemność rzędu 20% pojemności instalacji (no może troszkę mniej) aby ciśnienie w kotle nie przekraczało 1,5 bar - takie zwykle jest podawane jako maksymalne w kotłach węglowych. Inhibitor: Ponieważ mam rurki miedziane i grzejniki aluminiowe jest wskazane zastosowanie inhibitora zalecanego do aluminium. Koszt szacuję na ok 400-1000 zł na 1000 litrów wody. Sumując wychodzi mi że na inhibitor i przeponowe musiałbym wydać co najmniej tyle co za najprostszy firmowy bufor ciepła. Stąd pomysł rozdzieleniainstalacji i zastosowania wymiennika ciepła. Dodatkowo mamy oszczędność na zabezpieczeniach kotła. I tu kolejny problem. Instalacja działa mi (wograniczonym stopniu) grawitacyjnie i chciałbym aby tak pozostało. Wydaje mi się że tanim i dobrym rozwiązaniem było by zastosowanie jako wymiennika bojlera płaszczowego do c.w.u. Mam rację czy nie? Szacunkowe dane techniczne: Obecne straty ciepła 11-12 KWStraty ciepła po termomodernizacji 7-8 KWObecny kocioł: 14 KWmaksymalna różnica wysokości w instalacji 7,5mprognozowana liczba mieszkańców (C.W.U.) 4-7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinb-76 02.12.2015 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Nie bardzo chcę robić całej instalacji otwartej bo obawiam się szybszej korozji ... Gdyby jednak sie uprzec przy całej instalacji otwartej, to o dało by się rurki w łatwy i bezpieczny spsób zamontować w nieużywanym kanale kominowym to myślę że nie sprawiło by to większych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 02.12.2015 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 A ja mam wszystko w układzie zamknietym fakt ze denice się nieco wybulały ale co to za problem ? nigdzie nie ciekło mimo że denice odkrecane , mam dwa zawory bezpieczeństwa do 2bar ze dwa razy sie uruchomiły bo w naczyniu 50l było za wysokie cisnienie od czasu kiedy spusciłem nieco ,powyzej 2bar nigdy nie wzrosło,zrobiłem tak bo miałem miec ogrzewanie gazowe i z tego powodu nie wypuszczono mi rur na strych ale koncepcjia sie nieco zmieniła ,baniak 650L. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 08.12.2015 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Adam pytanko dotyczące przejścia wężownicy. Kupiłem taką mufę:https://www.bricoman.pl/artykuly-hydrauliczne/instalacje-wodne-miedziane/instalacja-miedziana-22/mufa-22x3-4 1. Którą część tej mufy pozostawiam na zewnątrz płaszcza bufora a którą wkładam do otworu? Wydaje sie mi, że otwór wykonuje taki jak mniejsza średnica tej mufy - ta do wlutowania rurki miedzianej i jak opuszczę juz polutowaną końcówkę wężownicy z mufą to ona oprze się tą większa średnicą. 2. Czy lutowałes też mufe od wewnątrz aby zminimalizowac możliwość uszkodzenia lutu przy dokręcaniu/odkręcaniu instalacji? 3. Czy do lutowania rurki miedzianej do mufy używasz też lutu z Ag45 czy o mniejszej zawartości Ag przykładowo Ag5? 4. Czy samą wężownicę przymocowujesz do tych trzech usztywniająco pozycjonyjących rurek mosiężnych którymś z tych lutów twardych czy wystarczy juz zwykły lut miękki? 5. Jaki duży pierścień pobielonej stali zostawiasz do zalutowania mufy? Przykładowo jesli mufa ma częsc zewnętrzna 25mm to pierścień pobielonej stali może być ok 30mm czy musi być większy? 6. Gdzieś już napisałeś ile zużywasz drucika Ag45 do wlutowania jednej mufy ale czy mógłbyś ocenić ile mniej więcej pójdzie na taką mufe co podałem w linku? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.12.2015 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Po kolei... Gwint na zewnątrz baniaka.Otwór nieco większy jak ta wąska część, bo po pobieleniu się zmniejszy. Nie ma potrzeby lutować od wewnątrz.No i dostęp tam kiepski. Miedź z mosiądzem lutem fosforowym lub Ag5. Wężownica do wsporników lutowana lutem twardym. Otwór w stali pobielony jest na około 1,5cm od brzegu otworu - na zewnątrz.Rozlewa się samo. Pobielone Ag45. Lutowane fosforowym, Ag5, chyba, ze są problemy - wtedy Ag45 i kłopot znika.Kłopoty są jak przegrzejesz to pobielone. Na jedną mufę schodzi mi około połowa laski Ag45.Kwestia wprawy.Pójdzie połowa do całej laski Ag45 (pobielenie) i ze dwie-trzy fosforowe/Ag5.(bardzo solidne lutowanie). Ogólnie - jedna mufa jedna laska Ag45.No, odrobinka zostaje, ale zawsze się do czegoś przyda. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teqnix 11.12.2015 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Witam. Pierwszy post aczkolwiek temat śledzę od jakiegoś już czasu, dzieki czemu miałem już koncepcję na CO i CWU ale mi ją popsuli a więc koncepcja była taka. Kocioł (górnego bądź dolnego spalania) + Bufor (gabarytowo w okolicach 1500 litrów ) z dwoma wężownicami do CWU i solara. Ogrzewanie ścienne + podłogówka w łazience. z reszty rurek które zostały ma powstać solar (spory bo na dach 120 metrów w założeniu wielkości całego dachu) w założeniu miał dostarczać CWU na cały okres w który nie pali sie w piecu a i może coś wspomóc w CO w słoneczne dni. a teraz dotacja w miasta oraz uparta małżonka popsuła koncepcję i tak oto w domu pojawił się automat z podajnikiem:Ogniwo eko plus. I teraz pytania 1) czy jest sens pakować się w bufor (oszczędności przy ogrzewaniu za wiele nie da). 2) co zrobić z przewymiarowanym solarem w lato? liczyłem się juz z żaluzjami przysłaniającymi solara tyle że przy mały zbiorniku na CWU to raczej część będzie musiała być całe lato zakryta no i nie wspomoże pieca przy CO w okresach jesienno wiosennych 3) skąd ciepła woda jakiś mały bojler z węrzownicą i z pieca? Pozdrawiam/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strusp 12.12.2015 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 teqnix1) sens zamontowania się zmniejszył, ale nie znikł, bo już masz tego sporego solara, czyż nie?2) zrobić odpowiednio wielki bufor. Będzie zbierał to ciepło, i służył głównie jako zasobnik ciepłej wody z wężownicą do cwu przepływowego3) patrz pkt 2Możesz tak dorobić automatykę/elektrozawory że ciepło do CO będzie brane z kotła albo z bufora. Że kocioł będzie grzać CO i/lub bufor na CWU.Tylko postaw ten swój bufor na wyższym poziomie niż kocioł- rozwiążesz tym wiele potencjalnych problemów. Albo zakrywaj część solara i używaj mniejszego zbiornika niż planowałeś, tylko do cwuPolicz co Ci się opłaca w dłuższym okresie czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 13.12.2015 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 WitamNadszedł czas by dokończyć składanie buforów. Rurkę miedzianą 10 do pompy miałem już skręconą ,i z wężownicą z niej nie było problemu.Po paru próbach i lutowanie mosiądzem jakość opanowałem. Niestety z rurą 22, która od roku czekała na wywinięcie wężownicy mam duży problem. Chcę mieć w buforze w sumie 40 mb tej rury zwiniętej w spiralę o średnicy ok 60 cm. Wczoraj zabrałem się do pracy i tylko zmarnowałem 25 metrów tej rury. Zamiast ładnie się ukształtować mam dużo zagięć.W pierwszej chwili chciałem to jakoś wykorzystać,ale zrezygnowałem ,fuszerki nie lubię ,niestety strata. Ta rura przed gięciem wydawała mi się, że nie jest elastyczna,miękka. Może to, że czekała od roku na wykorzystanie ,lub w czasie transportu nią rzucano .Mam jeszcze następny krąg tej rury 25 mb i nie chcę po raz kolejny stracić pieniędzy. Jak sprawdzić czy ta rura jest jeszcze miękką miedzią..Taka rurka 22 powinna się łatwo giąć ręką? Jak taki krąg praktycznie poddać glejowaniu ,rozpalić duże ognisko i tam ją wsadzić ,a póżniej szybko do wody .Bo grzanie tego palnikiem sobie nie wyobrażam . Robił to już ktoś z was. Jak wam szło takie wyginanie wężownicy ,też mieliście z tym problemy? Jest to dla mnie sprawa pilna ,teraz będę przez 3-4 tygodnie w domu i muszę to w tym czasie zrobić. Miłego dnia J.Korona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yasiek 13.12.2015 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 (edytowane) Możesz spróbować zasypać ją piaskiem, zalutować i wtedy wygiąć, nie powinna się zapadać. Przy gięciu mosiądzu się sprawdza. Raczej nie polecam w celu uplastycznienia miedzi wrzucania jej do ogniska, lepiej grzać na krótkim odcinku rurę palnikiem i zaraz po rozgrzaniu schładzać ją wodą z węża. Edytowane 13 Grudnia 2015 przez yasiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.