Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

No fakt, wężownice, kolanka, chyba lejek...no pociągnął dużo z Fm. I dobrze. Dobre rozwiązania należy propagować :) Popełniają też sześciokąty. Taki kwadraciak by mi najbardziej pasował, wiem wiem z czym się to wiąże, ale to nie ja będę go robił, lecz będę tylko ocieplał. Dla mnie lepiej i pięknie się wpasuje w kotłownie (nota bene robiona pod gaz). Ciekawe jak trzyma warstwy.

 

Na razie jednak przyglądam się owalowi. Całość wygląda nawet ładnie. Nie musiałbym tego chować przed żoną:) A kto wie, może by się nawet polubili....

Ktoś od nich coś kupił? Używa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam kocioł gazowy do którego podpięta jest na wprost podłogówka. Obiegu kaloryferowego w kotłowni nie ma. Wymyśliłem że nie będę robił mieszaczy etc tylko podłączę się do obiegu grzejącego CWU. Pomysł mam taki: grzanie cwu włącza się 3x na dobe - niech wiec w tym czasie zagrzeje mi zbiornik CWU i zbiornik - bufor do kaloryferów. Obieg kaloryferów będzie miał swoją pompę i wymyśliłem to tak jak na obrazku. Temperatura kaloryferów nie będzie stała, ale zawsze coś dogrzeją (w wyniku błędnego wykonania podłogówki w łazience - jest w niej za zimno)

 

Ma to sens co na obrazku umieściłem?

bufor.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, wężownice, kolanka, chyba lejek...no pociągnął dużo z Fm. I dobrze. Dobre rozwiązania należy propagować :) Popełniają też sześciokąty. Taki kwadraciak by mi najbardziej pasował, wiem wiem z czym się to wiąże, ale to nie ja będę go robił, lecz będę tylko ocieplał. Dla mnie lepiej i pięknie się wpasuje w kotłownie (nota bene robiona pod gaz). Ciekawe jak trzyma warstwy.

 

Na razie jednak przyglądam się owalowi. Całość wygląda nawet ładnie. Nie musiałbym tego chować przed żoną:) A kto wie, może by się nawet polubili....

Ktoś od nich coś kupił? Używa?

 

Uważam że dennice powinny być przystosowane do zbiorników ciśnieniowych. W tych wykonaniach z płaskimi dennicami dla mnie to dyskwalifikacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Szklara,cezary.pl,mam kocioł z tej firmy,tak praktycznie spala drewno

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove&p=7021839#post7021839

a tak wygląda po roku użytkowania

http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20130-problem-z-temperatura-kot%C5%82a/page-12

post 228,kupfer=miedziannik :D

W przyszłym roku zamówiony bufor z wężownicą=po co amatorsko się bawić jak można za niewielkie pieniądze,a nawet szkody w kieszeni sobie narobić,psując drogą dzisiaj miedź,bez urazy kolego jerzyka 51.

Pozdrawiam.

Edytowane przez miedziannik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem takowa tabelkę:

http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul-galeria/id1149,wskaznikowe-straty-ciepla-przewodow-instalacji-prowadzonych-w-budynkach?gal=1&zdjecie=1028

 

i sobie podliczyłem zapotrzebowanie roczne:

 

 

 

Strata ciepła:

- przez podłogę (12cm styro) - 2 709 kWh/rok

- przez ściany (18cm styro) - 2 129 kWh/rok

- przez dach (30cm wełna) - 1 892 kWh/rok

- przez przeszklenia (trójszybowe) - 1 741 kWh/rok

- wentylacja (liczone 30% ) - 2 541 kWh/rok

 

sumarycznie 11 016 kWh/rok + CWU 2 555 kWh/rok = 13 571 kWh/rok

 

Koszty ogrzewania + CWU:

- prądem II taryfa = 6 107zł

- gaz prop-but = 5 402zł

- wungiel = 2 442zł

- drewno sez. = 1 899zł (hehe jak promocja w markecie) wstępnie do takiego rozwiązania robię aktualnie uklady

- PC(bez taryfy) = 1 783zł

 

Przyszłość.

Jeśli dofinansowania na PC będą na poziomie >80% to z pewnością postaram się o wpięcie w układ takowej. :)

Wężownica do solarka i solarek w przyszłości spowoduje zmniejszenie zapotrzebowania na CWU do przewidywanych 1 225 kWh/rok czyli zwrot inwestycji po ok 12 latach.

 

pozdro

 

@tomno

No właśnie to są te kompromisy :( Niestety trzeba coś założyć bo nie da się zrobić bufora idealnego na wszystkie sytuacje.

 

Jak będziesz korzystał tylko z CWU to masz baniak na ok 40kWh mocy cieplnej więc zanim go rozładujesz do minimalnego stanu komfortowego dla samej CWU to minie pewnie z kilka dni więc pozostaje co te kilka dni podejść do kotła i wrzucić to wiadro drewna albo z 2 łopaty wungla i doładowac bufor.

 

Pomysł z mieszaczem owszem coś tam pomoże ale z tego co tutaj na forum napisali urzytkownicy buforów to woda sama będzie "szukała" swojej warstwy w lekko wirującym zładzie i krućcach z kolankami hamburskimi więc to uśrednianie nie będzie wtedy takie dotkliwe. Znowu pojawia sie kwestia coś za coś bo jak chcesz układ bardziej skomplikowac to musisz za niego bardziej zapłacić.

 

Ja przykładowo stanę przed wyborem czy dać 1-2 solary i mieć CWU w 4 miesiące w roku tylko z solarów czy dokupić kolejne 2-4 szt. i skrócić pracę kotła o te 1-2 miesiące.

 

Zawsze coś za coś :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz korzystał tylko z CWU to masz baniak na ok 40kWh mocy cieplnej więc zanim go rozładujesz do minimalnego stanu komfortowego dla samej CWU to minie pewnie z kilka dni więc pozostaje co te kilka dni podejść do kotła i wrzucić to wiadro drewna albo z 2 łopaty wungla i doładowac bufor.

 

Pomysł z mieszaczem owszem coś tam pomoże ale z tego co tutaj na forum napisali urzytkownicy buforów to woda sama będzie "szukała" swojej warstwy w lekko wirującym zładzie i krućcach z kolankami hamburskimi więc to uśrednianie nie będzie wtedy takie dotkliwe. Znowu pojawia sie kwestia coś za coś bo jak chcesz układ bardziej skomplikowac to musisz za niego bardziej zapłacić.

 

Dlatego też pytam, żeby nie przekombinować i wydawać niepotrzebnie pieniądze ;)

 

Ja przykładowo stanę przed wyborem czy dać 1-2 solary i mieć CWU w 4 miesiące w roku tylko z solarów czy dokupić kolejne 2-4 szt. i skrócić pracę kotła o te 1-2 miesiące.

 

Zawsze coś za coś :(

Przez chwilę też zastanawiałem się nad solarami, jednak szybko zrezygnowałem. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest do c.w.u. zamontować pompę ciepła powietrze woda http://www.hewalex.pl/oferta/pompy-ciepla/pompa-ciepla-pcwu-25kw.html

Pytałem u siebie w sklepie, cena brutto 3900zł + niewielkie koszty części potrzebnych do montażu. Jednak po przemyśleniach zdecydowałem się na bufor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam że najzdrowszym(brak namnażania legionelli) i optymalnym jest bufor z wężownicą do grzania cwu przepływowo. Do bufora podłączamy na co rozum , fantazja i finanse pozwolą. Zakładanie solarów lub PC tylko do grzania cwu uważam za marnotrawstwo energii, której nadmiar może wspomóc układ CO. Testuję swój układ od września , bufor 800l (dwie wężownice cwu i solar)+śmieciuch+kocioł gaz ACV - domek 200 m2 do ogrzania i cwu gorąca o każdej porze dnia i nocy bez ograniczeń dwie łazienki kuchnia. Październik był słoneczny kocioł gazowy wyłączony solary grzały dom(teściowa jak jest mniej niż 24 stopnie marznie) i cwu, czasami wieczorem odpalałem śmieciucha(odpadki drewniane po remoncie) bo CO rozładowywało mi bufor do 40 stopni co naraziło by moją osobę na opr od małżonki że woda była zachłodna. Aktualnie nie ma za dużo słonka , piec gazowy ustawiony na 46 stopni który dogrzewa około 300 l wody(góra bufora) jeśli nie pracuje śmieciuch i słonko nie dało rady. Taka nastawa zabezpiecza mi cwu i co, popołudniu ładuję bufor śmieciuchem w ciągu słonecznego dnia sterownik od solarów pokazuje 8-12 kw uzyskanej energii (60 rur). W moim układzie bufora solary pozwalają mi zaoszczędzić na ogrzewaniu, gdybym miał podłogówkę to oszczędności były by jeszcze większe. Czy się opłaca każdy musi sam policzyć - jak pisze Master Adam najpierw musimy wiedzieć czego chcemy, następnie remanent co mamy i plan jak zmusić to co mamy przy optymalnych kosztach do uzyskania tego co chcemy. Edytowane przez tomekqd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jakikolwiek zwrot z inwestycji wystąpi? "

 

No - tak!

Budujesz w popłochu na bagnach.

Stosujesz materiały "budżetowe" wyszukiwane w odpadach produkcyjnych.

Sprzedajesz to jako "stan deweloperski" licząc w cenach dobrych materiałów - i masz zysk!

:lol:

 

Jest tu taki wątek o tym - czy dom się ZWRÓCI...

Wnioski takie - że albo tak, albo nie.

:lol:

Bo jak "zwrotem" nazywasz komfort i luksus - to się zwraca.

Jak sumę, za jaką "to" opchniesz za latek 10 - to nie!

 

 

Policz to tak:

Stawiasz namiot.

Na opał do niego za sumę, za jaką buduje się dom to cie stać na dziesięciolecia!

TO się najlepiej "zwraca" !!!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Uważam że dennice powinny być przystosowane do zbiorników ciśnieniowych. W tych wykonaniach z płaskimi dennicami dla mnie to dyskwalifikacja. "

 

Ja też tak uważam!

To są "święte słowa"!

Ale...

Na wyoblane dennice to Cię nie stać...

 

Kraj mamy - jaki mamy.

Realia znasz...

TU i TERAZ nie da się tego zbudować DOBRZE I TANIO.

W rezultacie - kleimy w gównie podpierając się znajomością fizyki.

W efekcie - powstają konstrukcje z płaskimi deklami, które są trwałe i działają dobrze.

Te, o których piszesz są "na telefon".

Ciekawe, CZEMU nie chcesz za nie zapłacić tyle, ile kosztują?

A dobre kosztują naprawdę niemało!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zwrotem z inwestycji nazwiemy gorącą cwu bez ograniczeń( 5 osób dorosłych praca na zmiany), naładowany bufor zabezpiecza co i cwu dla domu nawet przy braku energii elektrycznej(awarie sieci zdarzają się zimą), kocioł gazowy pozwala mi bezproblemowo opuścić zimą domowe pielesze na kilka dni bez zmartwień że po powrocie znajdę zamarznięte zwłoki i grasujące po domu pingwiny. Kolejny zysk lepsze spalanie w śmieciuchu = mniej prac kominiarskich i wygoda jak nie chce to nie wchodzę do kotłowni a jest ciepło i gorąca woda na zawołanie której dużo potrzeba. Finansowo zyski będę mógł liczyć na wiosnę ale po październiku jestem optymistą zwłaszcza że na kondygnacji teściów temp, min. to 24 *C to zabezpiecza śmieciuch z buforem + czasami solary, inaczej poszedłbym z torbami albo mieszkał w kotłowni.

 

Odnośnie bufora kupiłem gotowca, szukałem szukałem i znalazłem w promocyjnej cenie.

Czytając ten wątek od lutego do sierpnia dowiedziałem się co i jak można zrobić, ale co ważniejsze co i jak chcę zrobić u siebie aby moje oczekiwania były spełnione.

Szukałem wykonawcy hydraulika który przerobi istniejącą instalację na taką która mnie zadowoli trzy pierwsze firmy miały swoje pomysły na realizację przedsięwzięcia , różne od mojego planu. Dopiero 4 firma wysłuchała czego chcę i korygowała mój plan w zakresie że ten zawór lepiej dać tu a nie tam co miało logiczne uzasadnienie.

Co do zwrotu "dobrze i tanio" to ja go tłumaczę z dobrych materiałów(nie są tanie) i swoimi rękoma(jeśli się ma wiedzę i umiejętności) inaczej dobrze i tanio to dwa różne wykonania.

 

Co do speców wszyscy twierdzili że kocioł gazowy kondensacyjny nie ruszy u mnie w układzie otwartym a jeśli ruszy to po chwili się wyłączy i wywali alarm i bez resetu nie ruszy.

A mój działający bezproblemowo ACV przeczy ich wiedzy i zawodowemu doświadczeniu, takich mamy zawodowców, dlatego kupiłem gotowy bufor z gwarancją, od sprawdzonego producenta żeby go nie wykuwać z piwnicy za rok lub dwa

Edytowane przez tomekqd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle urządzeń, wydatków, zajmowania miejsca i pierdzielenia się z tym. Jakikolwiek zwrot z inwestycji wystąpi?

Grzejąc prądem w taniej taryfie zastosowaniem bufora po ok 5 latach wyjdę na 0 (przy porównaniu grzania prądem bez bufora).

Grzejąc prądem z buforem w porównaniu z gazem jestem cały czas do przodu. Nie ma się co zwracać, bo cały czas będzie taniej niż gaz. (licząc koszty inwestycji w prąd +bufor w stosunku do gaz + przyłącz).

Zupełnie pomijam tu fakt, iż byle śmieciuch na drzewo przy paleniu tylko ze 2 razy w tygodniu potrafi obniżyć rachunki za ogrzewanie w moim przypadku o jakieś 40 % (palenie odpadami po budowie i sezonowanym drzewem więźba, stemple, dechy, drzewo z prywatnego lasu), bo wtedy naprawdę nie ma co porównywać.

Pomyśl też o etacie palacza. Mi się to nie uśmiecha, niech bufor to weźmie na siebie.

 

Ja byłem sceptyczny ale poczytałem, pooglądałem, zrozumiałem, policzyłem, przemyślałem i jestem za.

W tym wszystkim to nawet nie chodzi o CO, bo to można rozwiązać na milion sposobów, tańszych lub droższych, ale całkowita bezobsługowość i taniość CWU to niepodważalna zaleta tego rozwiązania. Teściowie walczą z CWU za pomocą bojlera. 3 razy już go zmieniali, 2 razy remontowali. Opłaty za prąd CWU mają takie jak ja będę miał za CO+CWU.

 

Bez bufora pozostaje prąd w drogich taryfach, lub wydatkowanie się na piece akumulacyjne. Zawsze można zrujnować się jeszcze na przyłącz gazu (w moim przypadku 15 tyś) i kondensata, lub popłynąć na pompie ciepła która jak już ma zacząć się "zwracać" to się zepsuje :)

 

Zresztą zwrócić to się może lokata kapitału taka jak kupno ziemi i późniejsza sprzedaż. Budowa domu z zamiarem odsprzedaży.

Ale budowa domu do zamieszkania w nim, nigdy się nie zwróci. To zawsze jest studnia bez dna i skarbonka drenująca kieszenie. Przez całe życie.

 

Ja miałbym gaz +kondensat. Komin nawet mam. Niestety monopolista okazał się oligarchą i żąda niebotycznych pieniędzy za podpięcie rurki. Po analizie kosztów pomp ciepła, PC PW, wiatraków, solarów, promieniowania ziemskiego, zimnej fuzji i prądu z buforem wygrało to ostatnie. U mnie. każdy może (nie musi) sobie policzyć i spokojnie wybrać. Przymusu nie ma.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Szklara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś drogo ci ten prąd wyszedł. 48 groszy w II taryfie?

U mnie w ciagu roku za dnia korzysta się z wszelkich "dobrodziejstw" techniki AGD a więc pralki, zmywarki, suszarki, rtv, maszynki, ładowarki, wiertarki, lodówki i co najważniejsze piecyk i płyta elektryczna. Daje to spory udział w kosztach elektrycznych dlatego nie chciałbym mieć taryfy G12. Stąd te koszta. Jednak gdybym brał pod uwagę G12 musiałbym wprowadzić współczynnik korygujący cene do taryfy G11 ze względu na większe koszta urzytkowania domu za dnia. Spokojnie moge przyjąć korekcję 30% więc cena w taryfie nocnej skorygowana do obliczeń wyszła by 0,44/kWh co w sumie daje właśnie te koszty roczne na poziomie 6k zł.

 

 

 

Przez chwilę też zastanawiałem się nad solarami, jednak szybko zrezygnowałem. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest do c.w.u. zamontować pompę ciepła powietrze woda http://www.hewalex.pl/oferta/pompy-ciepla/pompa-ciepla-pcwu-25kw.html

Pytałem u siebie w sklepie, cena brutto 3900zł + niewielkie koszty części potrzebnych do montażu. Jednak po przemyśleniach zdecydowałem się na bufor :)

 

Bufor jak bufor sam sie nie naładuje. Skoro już go konstruuje od podstaw i zamierzam mieć wężownice CWU to niewielkim nakładem środków dokładam wężownicę solarną.

 

Koncepcja jest taka, że zamontuję najtańsze możliwe do zakupienia solary bo nie musza miec one super sprawności. Zakładam, że będę z nich korzystał tylko poza okresem grzewczym (kiedy to kocioł bedzie ładował bufor) czyli kiedy temperatury na zewnątrz beda powyżej tych kilku *C.

Tu jest rozkład średnich temp w ostatnich 15 latach i dziennego usłonecznienia:

http://www.weatheronline.pl/weather/maps/city?LANG=pl&PLZ=_____&PLZN=_____&WMO=12465&CONT=plpl&R=160&LEVEL=162&REGION=0001&LAND=PL&MOD=tab&ART=TEM&NOREGION=0&FMM=1&FYY=2000&LMM=12&LYY=2015

 

Wynika z niego, że najbardziej interesujące mnie miesiące to kwiecień-październik co daje 7 potencjalnych miesięcy, kiedy nie będę używał kotła. W tych miesiącach średnie dzienne usłonecznienie to 7,4h/dzień gdzie najgorzej to wygląda w październiku.

Przy założeniu, że w tych miesiącach potrzebuję dziennie 8,86kWh dla potrzeb CWU. Zakładając jakiś tani solar lub samoróbkę czyli sprawności na poziomie 60% potrzebuję solar o mocy chwilowej 8,86kWh / 7,4h = 1,2kW co przy sprawności i kącie ustawienia daje mi ok 2m2 powierzchni.

To jest jeden panel za 1000zł plus pompka i jakaś automatyka - sumarycznie 1500zł.

 

Zysk energetyczny z nich będzie ok 8,86kWh*210dni = 1860kWh/rok czyli ok 260zł w kieszeni rocznie. Daje to okres 6lat aby inwestycja się zwróciła. Utrzymanie tak prostej instalacji polegać będzie na dbaniu o stan szkła solara i czasowej wymianie glikolu oraz ewentualnej wymianie pompy za 100-150zł.

 

Inwestuję 1500 plus utrzymanie ok 500zł na 10 lat czyli ryzykuję 2000zł.

Dodatkowo pompa solarna w tym czasie zużywać będzie ok 29kWh/rok czyli 14zł/rok :)

 

 

Teraz PC powietrzna (notabene ostatnio usilnie przekonywał mnie pewien sprzedawca o zasadności zamontowania takiej pompy)

 

Koszt zakupu i instalacji ok 4500zł.

Zużycie energi elektrycznej przez te 210 dni to ok 465kWh (COP=4,0) co daje 218zł/rok.

Jakie koszty utrzymania i wymiany płynów oraz serwisowania niestety nie wiem ale na pewno nie będzie to mniej niż 500zł na 10 lat.

 

 

Wnioski nasuwają się same, że jesli coś ma wspierać grzanie bufora dla CWU poza sezonem grzewczym to solar wysuwa sie na pierwsze miejsce.

 

 

Oczywiście dużo lepszym rozwiazaniem byłby panel solarny elektryczny bo i łatwiejsza dystrybucja energii i łatwiejsza wymiana ale ceny i powierzchnie, które trzeba by było zagospodarować na razie mnie odstraszają.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"U mnie w ciagu roku za dnia korzysta się z wszelkich "dobrodziejstw" techniki AGD a więc pralki, zmywarki, suszarki, rtv, maszynki, ładowarki, wiertarki, lodówki i co najważniejsze piecyk i płyta elektryczna. Daje to spory udział w kosztach elektrycznych dlatego nie chciałbym mieć taryfy G12. Stąd te koszta. Jednak gdybym brał pod uwagę G12 musiałbym wprowadzić współczynnik korygujący cene do taryfy G11 ze względu na większe koszty użytkowania domu za dnia. Spokojnie mogę przyjąć korekcję 30% więc cena w taryfie nocnej skorygowana do obliczeń wyszła by 0,44/kWh co w sumie daje właśnie te koszty roczne na poziomie 6k zł."

 

Wskazałeś stawkę w drugiej taryfie a liczysz jako I. Stąd moje zdziwienie.

Ale i tak chyba za grubo pojechałeś. Ile zużyjesz rocznie na cele bytowe? 3000-4000 kWh? Z czego 30-50 procent wpadnie ci w II taryfę. I całe ogrzewanie też w II taryfie. Ja bym do ogrzewania dodał może 50%z 3000 kWh po większej stawce zeby mieć pełne koszty energii elektrycznej na rok. Zwłaszcza, że dzienne godziny taniej taryfy dają pole do popisu dla agd, a światło, tv, i inne sprzęty włącza się raczej wieczorem z czego parę godzin podejdzie pod nocne taryfy.

No ale, każdy liczy po swojemu :)

 

Co do solara w pełni się zgadzam. Myślałem nawet o samoróbce, ale przy obecnych kosztach gotowców nie ma się chyba co spinać.

Ja zamontuję ok 4 m2, bardziej pionowo. W lecie i tak wykorzysta słońce w zadawalającym zakresie, a jesienią i może zimą wspomoże COi CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szklara

Koszt 1KWh u mnie w ii taryfie to 0,34 zł brutto. W dzień poza II strefą koszt 1KWh jest droższy o 0,19 zł a dziennie na AGD + szczególnie płyta indukcyjna zużycie będzie ok 6kwh wiec będzie to 4 640zł CO + 416zł nadpłaty z dnia. Mniej niż wyliczyłem ale i tak sporo.

 

Jak chcesz kupować solary to zwróć uwagę, że czym niższe temperatury na zewnątrz tym sprawniejsze solary musisz zakupić aby uzyskać ten sam efekt co latem :( W końcu dojdzie do sytuacji, że zamiast wydać 1500zl i cieszyć się przez 6-7 miesięcy cwu to wydasz 6000zł aby mieć podgrzewanie i wspomaganie w jesień i wiosnę bo o zimie w ogóle nie ma co myśleć. Spójrz na średnie uslonecznienia od listopada do marca :(

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Bufor jak bufor sam sie nie naładuje. Skoro już go konstruuje od podstaw i zamierzam mieć wężownice CWU to niewielkim nakładem środków dokładam wężownicę solarną.

 

Koncepcja jest taka, że zamontuję najtańsze możliwe do zakupienia solary bo nie musza miec one super sprawności. Zakładam, że będę z nich korzystał tylko poza okresem grzewczym (kiedy to kocioł bedzie ładował bufor) czyli kiedy temperatury na zewnątrz beda powyżej tych kilku *C...

 

Nie znam nikogo kto ma pompę ciepła, natomiast kolega ma solary. Problemem jest nadmiar ciepła w lecie a niedobór na wiosnę i jesień - jakoś tych dni słonecznych trochę mało. Inną sprawą jest możliwość montażu - u mnie nie mam takiej możliwości, aby podpiąć solary do bufora (duża odległość i brak możliwości poprowadzenia nowych rur.

Co do PC to nie wiem jak jest jej trwałość, ale w tej o której pisałem brak jest płynów eksploatacyjnych ponieważ w przypadku bufora grzeje bezpośrednio wodę kotłową, a w przypadku bojlera wodę użytkową. Osobiście pierwszy plan miałem taki, aby podłączyć PC do istniejących bojlerów c.w.u. (w lecie mógłbym mieć z tego dodatkowo klimatyzację), a na okres przejściowy włączać dodatkową pompę obiegową CO, która przez wężownicę i płaszcz pobierała by ciepło z bojlerów i dogrzewała mieszkanie. Jednak nie rozwiązywało by to nadal mojego problemu z brakiem możliwości bardzo powolnego, ale efektywnego palenie w kotle, gdy zrobi się zimniej. Dlatego zdecydowałem się na zrobienie bufora. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...