Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Witam

Kilka stron do tyłu, była dyskusja ,jak najlepiej naładować bufor i wykorzystać resztę ciepła z pieca. Ja nie mam kaloryferów ,ale mam oranżerię i myślę nad takim układem, by wykorzystać to ciepło resztkowe do jej ogrzania.Oranżeria będzie dobrze izolowana ,a temperatura w zimie ok 10 oC. W tej części oranżerii ,gdzie będą sadzone rośliny, prosto do gruntu, położę rurki, jak do podłogówki na głębokości 50-60 cm .

IMG_20160128_120326528.jpg

Mam w kotłowni piec opalany drzewem ,40 kW. Załączam sterownik pieca ,sterownik będzie podawał jednocześnie napięcie na wszystkie urządzenia w tym układzie. Po spadku temperatury na piecu, wszystko zostanie wyłączone. Po wzroście temperatury na piecu powyżej 70 oC załącza się pompka 1. Woda zaczyna krążyć w układzie, przez zawór termostatyczny ustawiony na 70 oC. / zawór pilnuje temperatury powrotu/.Temperatura wody wzrasta do 90-95 oC ,otwiera się termostat samochodowy /układ z termostatem opisał Adam/ i ładujemy bufor. Temperatura w dole bufora osiąga 70-75 oC -bufory naładowane ,załącznik termiczny załącza elektrozawór ,pompę nr 2 i wyłącza pompę nr 1.Woda teraz płynie przez rurki w oranżerii. Trwa to tak długo ,puki temperatura na piecu nie spada poniżej 35oC. Drzewo w piecu wypalone,resztki ciepła z układu odebrane ,dobywa się prawie bez strat .Dochodzi cena pompki /można kupić używane ,będzie działała kilkadziesiąt godzin w roku ,elektrozaworu i kilkudziesięciu metrów rurki ułożonej w oranżerii.

Miłego dnia J.Korona

IMG_20160128_120326528.jpg

Edytowane przez jerzyka51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

Też tak myślałem ,że te 30 cm rurki ,nie będzie miało praktycznie ,żadnego znaczenia ,ale zawsze lepiej spytać się mądrzejszych ludzi w tym temacie.

Dziękuje za wyjaśnienia.

Okta ja też będę instalował grzałki ,tylko zastanawiam się czy dać je od góry ,czy w osobnym zbiorniku obok. Od dołu się boję ,bo moje bufory będą na strychu i gdyby któraś z grzałek wysiadła ,nie będzie szans jej wymienić. Choć słyszałem ,że praktycznie są wieczne.

Prośba do Adama .Jak przyjadę z fizykoterapii ,chcę założyć nowy temat dotyczący połączenia WM domu ,z wentylacją oranżerii.Mam kilka pomysłów ,ale nie wiem czy wszystko dobrze sobie planuję. Gdybyś Adam miał czas, to proszę wieczorem ,jutro .przeczytaj to co opiszę ,będę czekał na Twoje uwagi.http://forum.muratordom.pl/showthread.php?245584-Wentylacja-mechaniczna-dom-oran%C5%BCeria&p=7058341#post7058341

Miłego dnia J.Korona

Edytowane przez jerzyka51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też będę instalował grzałki ,tylko zastanawiam się czy dać je od góry ,czy w osobnym zbiorniku obok. Od dołu się boję ,bo moje bufory będą na strychu i gdyby któraś z grzałek wysiadła ,nie będzie szans jej wymienić. Choć słyszałem ,że praktycznie są wieczne.

Tak jak było wcześniej opisane grzaly przepalają się w bojlerach dlatego, że cześć grzewcza zaczyna powoli być zasypywana przez kamień, aż za duży kawałek grzałki nie ma jak oddać ciepła doprowadzając do jej uszkodzenia. W buforze cała grzala jest cały czas w wodzie i to wodzie odgazowanej i bez możliwości zasypania jej kamieniem więc wadliwa konstrukcja lub złe podłączenie może spowodować jej uszkodzenie. Między innymi dlatego będę miał 3 grzałki tak dobrane aby 2 z nich zaspakajały skrajne zapotrzebowanie na CO i CWU a w przypadku spalenia dwóch z nich pozostanie mi spuszczać wodę ;-) Jedna z nich umieszczoną mam poniżej tej "poduszki" a pozostałe dwie na różnych wysokościach ale to dlatego, że zrezygnowałem ze stożka wynoszącego z rurą.

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

U mnie nawet spuszczenie wody nie da możliwości dostania się pod bufor.Ja będę miał stożek ,już go ukształtowałem. Z tego co pamiętam bufor bez stożka to chyba nie najlepszy pomysł. Jak włączysz grzałki umieszczone na obwodzie bufora zaburzysz ruch wody .Adam pisał ,ciepła woda unosi się środkiem ,zimna opada przy ściankach.Jeżeli już chcesz montować u siebie grzałki to chyba będzie je lepiej zamocować na środku górnego dekla.Ponieważ nie będę miał możliwości dostania się pod bufor ,dam naczynie obok./ Bufory u mnie będą wkładane dżwigiem w czasie montażu wiązarów/. Dlatego to naczynie obok. Widziałem gotowe ,takie zestawy grzejne na 400 V, różnych mocy z podgrzewaczy wody ,lub elektrycznych pieców CO. Pisałem o tym wcześniej .Trzeba je tylko trochę przerobić .One są tańsze niż same grzałki ,koszt ok 250-400 zł .W takim zestawie jest kilka grzałek .Wykorzystam np. 3 szt. a pozostałe jako rezerwa.

Miłego wieczoru J.Korona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam buforowiczów.

Mam dylemat na jakiej wysokości umieścić króćce powrotu dla zasobnika cwu i grzejników.

Bufor ma wysokość 185 cm i około 880 L.

Układ pompowy: pompa 1.ładowanie bufora, 2.cwu, 3. grzejniki.

Grzejniki będą współpracowały z zaworem trój drogowym co pominąłem na rysunku.

Schemat podglądowy!

Pozdrawiam.

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Twojego rysunku to jeśli już chcesz grzać cwu po buforze to musisz zrobic to na osobnym wyjsciu z bufora i osobnej pompie.

Jestes pewny ze chcesz zbiornik cwu?? Sam sie niedawno przy tym upieralem, teraz wiem ze to bylo niepomyslane.

To że cwu musi być na osobnej pompie to wiem. Napisałem o tym wyżej że potrzebuje trzech pomp.

Myślałem już nad przepływowym grzaniem cwu ale... dom nie jest nowy. Wybudowany według technologi lat 80tych. Przy -18°C potrzeba 65°C w grzejnikach żeby było 21-22°C w domu. Po wygaśnięciu kotła ciepło zostało by wyssane z bufora. W przypadku zasobnika cwu to zjawisko nie wystąpi i rano będzie można bezproblemowo się umyć.

Po drugie: kocioł jest, zasobnik jest. Bufor potrzebuje na cieplejsze okresy żeby opału nie kisić w niskiej temperaturze. Tym bardziej że kocioł mam już ulepszony (kpw+ zmniejszenie komory spalania szamotem, po tych zabiegach sadzy brak).

Mnie interesują tylko wysokości wspawania powrotów dla c.o. i c.w.u.(wężownica jedno U)

Edytowane przez Silton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspawaj zasobnik cwu nie w buforze a podłącz do rury z kotła zasilającej bufor , od razu po rozpaleniu będzie grzało zasobnik cwu ,albo do rury zasilającej grzejniki , i tak na ten zasobnik będzie oddzielna pompa , za pompą daj zawór zwrotny ze sprężyną Edytowane przez rjarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Z tego co pamiętam bufor bez stożka to chyba nie najlepszy pomysł. Jak włączysz grzałki umieszczone na obwodzie bufora zaburzysz ruch wody .Adam pisał ,ciepła woda unosi się środkiem ,zimna opada przy ściankach.

Tak zgadzam się, że nie jest to idealne rozwiązanie ale mi podczas działania grzałek nie zależy na "najlepszym" rozwiązaniu tylko na zrównoważeniu grzałkami strat ciepła w domu dlatego jedną mam na wysokości 40cm od góry, której zadaniem będzie podtrzymywanie poduszki gorącej wody od góry, drugą przy spodzie i trzecią mniej więcej po środku. Niestety nie znalazłem grzałek, która część grzejną miała by po zamontowaniu pośrodku bufora dlatego zrezygnowałem ze stozka wzamian za strefowe grzanie w zależności od potrzeb godząc się, że przy "doładowywaniu" bufora będzie się zakłócał rozkład warstwowy.

Uznałem, że ładowanie bufora i tak przebiega dużo dunamiczniej/szybciej niż jego rozładowywanie i w zwiazku z tym zalezy mi na zachowaniu uwarstwienia podczas rozładowywania bardziej niż przy ładowaniu. Grzałki wybrałem ELIKO W023 3x2000W:

http://allegro.pl/grzalka-eliko-3x2000w-6-4-z-kolpakiem-23-i5189963646.html

Niska cena, proste podłączenie i wymiana w razie czego. Do tego termostaty z kapilarami i może jakaś bardziej skomplikowana logika działania :)

 

Witam

...lepiej zamocować na środku górnego dekla...

 

Jakbym coś takiego wykonał z grzałkami to Adam chyba sam by do mnie przyjechał z palnikiem i przeorał cały zbiornik bo już wielokrotnie była tutaj o tym mowa o możliwości albo raczej niemożliwości zagrzania zbiornika grzałkami umieszczonymi u góry :)

Rozważałem też kiedyś grzanie grzałkami poza buforem i na taką ewentualność wspawane mam dodatkowe dwa króćce - w ostateczności do jeszcze jednego innego źródła ciepła

 

Edit:

@jerzyka51 tak sobie teraz uświadomiłem, że mógłbyś zrobic podobnie jak ja czyli wspawać odpowiednie króćce zakończone zaworami i zaślepką aby w razie zniszczenia grzały dołożyć sobie obieg z grzaniem na zewnątrz zbiornika a początkowo mimo wszystko wspawać mufę na grzałe i ją zamontować (jedną lub kilka). Jesli byś się na taką wersję zdecydował to mufę dla grzały trzeba skrócić o tyle ile wynosi "strefa niegrzejąca" grzałki tak aby po przykręceniu cała część grzejna była w strefie swobodnego omywania wodą. W przypadku mojej grzałki to 3,7cm (gwint + 1,5cm strefy niegrzejącej) a mufa miała 6cm. Trzeba o tym pamietać aby zmniejszyć ryzyko przepalenia grzałki.

 

 

Chyba Zen-Pole trochę oszukują :)

 

Niekoniecznie, pogoogluj na temat temperatury wrzenia wody przy róznych ciśnieniach. Woda wrze w temp 110*C przy cisnieniu 1,43 bara więc Twoje 104*C jest możliwe niemniej na pompie łatwiej wtedy o kawitację.

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam buforowiczów.

Mam dylemat na jakiej wysokości umieścić króćce powrotu dla zasobnika cwu i grzejników.

Bufor ma wysokość 185 cm i około 880 L.

Układ pompowy: pompa 1.ładowanie bufora, 2.cwu, 3. grzejniki.

Grzejniki będą współpracowały z zaworem trój drogowym co pominąłem na rysunku.

Schemat podglądowy!

Pozdrawiam.

[ATTACH=CONFIG]344940[/ATTACH]

 

Nie bardzo rozumiem sens stosowania trzech pomp obiegowych kiedy można zrobić to tak jak na zdjęciu

20160129_170418.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że za duzo tego wszystkiego na jedna pompę , układ bardzo rozbudowany , ale może się mylę , wystarczy awaria czegokolwiek w układzie i nie ma jak odebrać energii z rozpędzonego kotła . Niezła pompa jest tańsza niż dobry elektozawór , wiec co co az tak oszczędzać na pompach , a instalacje ogarnie dobry sterownik kotła .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompa z auto dopasowaniem minimalne zużycie to ok 10W, gdy wszystko otwarte 30W, myślę że jednak siłowniki zaworów są bardziej niezawodne od pomp, a pobierają prąd tylko podczas przełączania, dużą zaletą układu jest to że potrafi pracować kilkanaście godzin z UPs-a gdy nie ma prądu, układ działa nawet przy poborze 4W, tylko doły grzejników są chłodniejsze, jeżeli chodzi o awarie to siłowniki mają możliwość ręcznego (mechanicznego)sterowania ,wystarczy przełączyć , natomiast w przypadku awarii pomp nie ma żadnej alternatywy tylko wymiana. Elektrozawory to koszt ok 150-200zł dobra pompa jaką mam to 600zł

Wilo STRATOS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...