sieno26 07.02.2016 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2016 (edytowane) Ja chyba będę kombinował podobnie tyle że max 1000l przecisnę przez drzwi no chyba że można w kilka części rozciąć taki powiedzmy 2000l i złożyć na miejscu tyle że w kotłownię zmieszczę max 1000l a kolejny bufor musiałbym w pomieszczeniu obok dać. Sam już niewiem jak to rozgryść. Mam po całości podłogówkę i nie zamieszkały jeszcze nowy domJestem z podkarpacia, pracuję w Krakowie ale nic ciekawego nie mogę znaleźć w tych okolicach żeby kupić i przerobić pod siebie Edytowane 7 Lutego 2016 przez sieno26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 07.02.2016 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2016 (edytowane) W całości przewymiarowane grzejniki . @rjarek sorka bo na Ciebie padło ale ogólnie dotyczy się i mnie i wielu innych co używają słowa "przewymiarowane". Poproszę wejść na stronkę chociażby Purmo i tam mają tabelę współczynnika korekcyjnego do doboru wielkości grzejnika. To nie jest "przewymiarowanie" tylko prawidłowe dobranie wielkości grzejnika do parametrów wody zasilającej i powrotu. Nic poza tym. Zapotrzebowanie OZC pomieszczenia -> parametry wody zasilającej i powrotu -> współczynnik korekcyjny -> wielkość grzejnika -> efekt końcowy. W razie za małych temp. osiąganych w pomieszczeniu dodajemy te kilka *C na zasilaniu. Sam używałem słowa "przewymiarowane" (tak jakoś ugrzęzło w głowie) ale to najzwyklejsze dopasowanie co każdy projektant zrobi a i zwykły człek z kalkulatorem i tabelami producenta też U mnie grzejniki będą miały wsp. korekcyjny aż 5 ale dopóki nie zajmują połowy ściany chcę takie mieć. No i łatwiej wtedy pogodzić to z podłogówką bo już blisko siebie są Co do zaworu trójdrożnego podawanego wcześniej w rozwiązaniach to jaki byśmy nie zastosowali głównie jego rola to ochrona kotła ale przyszło mi na myśl, że można by było w rozwiązaniu dążącym do doskonałości sterować przepływem wody przez kocioł tak aby zachować najwyższą zakładaną temperaturę wody zasilającej przykładowo 95*C. Coś w stylu - mała temp. zasilania na kotle mały przepływ wody przez kocioł. Temp. zasilania na kotle osiąga 95*C zwiększa się przepływ. Można było by tego dokonać pompą z analogowym sterowaniem albo zaworem dławiącym na zasilaniu z kotła (termostat czy co tam google podpowiedzą) tyle, że wtedy grawitacja jest odsunięta na drugi plan. pozdro Edytowane 7 Lutego 2016 przez Okta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rjarek 07.02.2016 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2016 Pisząc przewymiarowane man na myśli np mój pokój 14m2 a 15 żeberek żeliwnych , dom średnio energochłonny więc widać że przy ogrzewaniu kotłem na paliwa stale , za dużo tych żeberek . Teraz mam bufor ciepła , więc za duża moc grzejników to tylko zalety . Ja mocy grzejników nie liczyłem robiłem to na oko , a często pozostało to po czasach kiedy pieluchę w zębach nosiłem , ale wtedy dom miał stolarkę okienną " skrzydła okienne skręcane ", ściany bez docieplenia . Teraz okna standard pcv , i doszło ocieplenie styropian 8 cm . Moim zdaniem ładować grzejniki jak największe , tam gdzie potrzeba głowice termostatyczne , w przypadku bufora ciepła mogą być na wszystkich grzejnikach , choć nie jest to potrzebne , lepiej zainwestować w sterowanie elektroniczne , zawory mieszające itp . cała instalacja powinna być dobrze przemyślana ,w oparciu o dużą wiedze praktyczną . Co do temperatury na kotle to jak jak najwyższa , ale przy minimalnym przepływie . Tak z moich obserwacji zasilanie kotła 60 st , wyjście z kotła 75- 85 . Za duże przepływy przez kocioł to zakitowany wymiennik minio wysokich temperatur na kotle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 07.02.2016 22:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2016 Jest wątek - kocioł i sto buforów.Tam jest o tym jak przez drzwi "80" przepchnąć 5 ton. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dadi321 08.02.2016 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2016 @rjarek Co do zaworu trójdrożnego podawanego wcześniej w rozwiązaniach to jaki byśmy nie zastosowali głównie jego rola to ochrona kotła pozdro nie do końca się zgodzę funkcja mieszania to jedno , można też nim przełączać obwody i dzielić strumień , zależy jak jest zabudowany i co chcemy uzyskać . W schemacie który narysowałem kilka postów wcześniej pracują one jako mieszające i przełączające. Można oczywiście sterować przepływem przez kocioł i to z duża dokładnością , wystarczy sterownik z algorytmem PID na przykład RWX 62 i siłownik zaworu sterowany sygnałem analogowym np 0-10V, tylko pytanie czy przy wysokich temperaturach 95C i niskich przepływach kocioł będzie pracował poprawnie i nie będzie podgotowywał wody, ja osobiście jestem zwolennikiem nieco niższych temperatur powiedzmy do 80C, wiąże się to z niższą stratą kominową i większym bezpieczeństwem układu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 10.02.2016 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) Witam W sobotę, po prawie roku od kupna baniaków powinienem zakończyć pracę. W międzyczasie zmieniła się koncepcja grzania ,zrezygnowałem z kominka z płaszczem wodnym ,inaczej zrobiłem przejście rurek miedzianych przez zbiornik. Część dziur wcześniej wywierconych okazała się zbędna.Wspawałem tam mufy ,które uszczelnię korkami,może kiedyś się do czegoś przydadzą. Trochę bałem się tej pracy ,dlatego może to tak długo trwało. Nie miałem bladego pojęcia o lutowaniu na gorąco , spawaniu /dalej kiepsko mi to idzie ,musiałem zatrudnić do spawania fachowca/ gięciu miedzi i innych czynnościach. Pomału jednak zbliżam się do końca pracy. W rozciętym buforze, są już zamontowane wężownice ,lejek i większość króćców .Szczelność wężownic posprawdzana po montażu / 8,5 atm/ .Na sobotę zaplanowane mam wypalenie trzech otworów na rury 50 , przyspawanie dekla i wspawanie łącznika między buforami. Czekam na zestaw grzałek Kospel / 6 szt * 4 kW/ , który będzie zamocowany na zewnątrz. Będę te grzałki starał się dostosować do grzania buforów i zrobię to jak tylko do mnie dotrą. Jak już skończę wszystkie pracę / zostanie mi tylko sprawdzenie szczelności samych zbiorników/ opiszę, całą moją walkę z buforami. Może się przyda tym, co będą chcieli korzystać z baniaków po gazach do sprężarek.W poniedziałek po 1,5 miesięcznym zwolnieniu, jadę do pracy ,/ mimo ,że ręka jeszcze boli i nie całkiem jest sprawna/, dlatego w sobotę,bufory muszą być gotowe. Chciałbym tu jeszcze podziękować ADAMOWI za opisanie buforów , i wszystkie wskazówki jakich udzielił na tym forum i w rozmowach telefonicznych ,które pozwoliły mi na ich zbudowanie. Dzięki Jemu mam już zrobiony rekuperator ,a teraz kończę bufory. W kolejce czekają do zrobienia ŻGWC i pompa ciepła do buforów.Miłego wieczoru J.Korona Edytowane 10 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 11.02.2016 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 (edytowane) Można oczywiście sterować przepływem przez kocioł i to z duża dokładnością , wystarczy sterownik z algorytmem PID na przykład RWX 62 i siłownik zaworu sterowany sygnałem analogowym np 0-10V, tylko pytanie czy przy wysokich temperaturach 95C i niskich przepływach kocioł będzie pracował poprawnie i nie będzie podgotowywał wody W sumie tak duża dokładność też nie jest niezbędna i pewnie wystarczy 90-95*C bo: - dopóki na dole bufora który ładuję nie osiągnę temp. T=90-95*C-deltaT=60*C to w zmodyfikowanym rozwiązaniu wzorowanym na układzie @nielsena z zaworem trójdroznym termostatycznym następuje stale podmieszanie wody zasysanej z dołu bufora z woda gorącą zasilającą góre bufora (zasilania kotła). Zakładając temp powrotu do kotła na poziomie 60*C (ESBE: http://www.esbe.eu/pl/pl-pl/produkty/termostatyczne-zawory-mieszajace/vta320-vta520 cena 322 ok 220zł) i deltaT=30*C dla mojego kotła 25kW będzie to przepływ ok. 0,7m3/h przez kocioł ale i przez zawór, który ma max Kvs=1,6. Dodatkowo proces ten będzie trwał ok 80% czasu ładowania bufora całkowicie lub prawie całkowicie rozładowanego. Zaworem dławiącym nr 1 ustawiamy sobie deltęT taką jaką chcemy aby nie dopuścić do podgotowywania przy niskich przepływach. - po przekroczeniu progu 60*C na dole bufora górę bufora mamy na poziomie 90-95*C i temperatury pośrednie na różnych wysokościach. Teraz załączamy drugą pompę, która "omija" zawór trójdrożny i zawór dławiący nr 1 i pracuje równolegle z pompą 1, która w tym momencie można wyłączyć. Pompa ta ma wymuszać dużo większy przepływ 2-4 razy. Innym zaworem dławiącym nr2 ustawiamy sobie deltaT na kotle=5-10*C i jazda - "dobijamy" bufor. Początkowo podczas gdy temp powrotu na kotle bedzie 60*C a na zasilaniu 70*C nastąpi uśrednienie i obniżenie temperatur górnych i środkowych warstw w buforze ale nadal to będą wysokie temp. w granicach 70-80*C. Ten proces ładowania bufora powinien się skończyć jak na dole bufora pojawi się temperatura T=90-95*C-deltaT czyli 80-85*C. Na koniec przy idealnym dopasowaniu paliwa mamy bufor naładowany 95/95/90/85 i nadal mamy zapas ok 10% pojemności bufora aby nie zagotować wody. Cały czas obydwie pompy pracują na stałych ustawieniach (takie pompy sa tanie) na obwodach 1" niejako "poza" bezpośrednim połączeniem 2" bufor-kocioł aby nie ograniczać możliwości ładowania bufora grawitacyjnie. Czy to jest lepsze/prostrze - nie wiem ale chciałem je opisać bo jest to jedna z wersji akurat dla moich potrzeb pasująca pozdro Edytowane 11 Lutego 2016 przez Okta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dadi321 11.02.2016 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 radzę się dobrze przyglądać zaworom które planujesz zastosować ten do którego podałeś linka raczej się nie nadaje maksymalna różnica ciśnień przy mieszaniu to 3 bary , trochę dużo jak na CO, jest on przeznaczony do CWU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rjarek 11.02.2016 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 (edytowane) "Na koniec przy idealnym dopasowaniu paliwa mamy bufor naładowany 95/95/90/85 i nadal mamy zapas ok 10% pojemności bufora aby nie zagotować wody." Ja tak mam na jednej pompie , a to dlatego że :1. zawór utrzymujący 60 st na powrocie to esbe 511 ma zmienny przepływ i im większa temperatura na powrocie tym więcej tego powrotu pobiera przed zaworem ( taka samoregulacje ) 2. Na początku palenia powrót 60 , wyjście z kotła ok 75 st ( tak ustawiony przepływ pompy ) i to dość długo się utrzymuje , potem temperatura wzrasta do jakichś 82-85 st i znowu chwile tak grzeje , potem zaczyna działać czujką sterownika ( f-cja bufor ) , czyli jeśli temperatura z kotła jest taka sama , albo zaczyna cokolwiek opadać wyłącza pompę kocioł - bufor , wtedy w kotle zaczyna wzrastać temperatura , załącza się pompa ,a bezwładność kotła powoduje podbicie do ponad 90 , takie cykle sie powtarzają do wygaśnięcia kotła czujka jest na wysokości ok 1/3 od góry bufora . To powoduje naładowania kotła na max , gdzieś tam są moje fotki z zegarów . Teraz tak, kocioł ( 600) kg rozgrzany do 90 st , w nim jeszcze troche niedopalonego paliwa ma tyle energii że przy dodatnich temperaturach grzeje jeszcze kilka godzin dom , zanim zawór nie przełączy poboru gorącej wody na co ,z bufora , wtedy w kotle zostaje ok 40 st góra dól ok 30 . Edytowane 11 Lutego 2016 przez rjarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 11.02.2016 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 (edytowane) radzę się dobrze przyglądać zaworom które planujesz zastosować ten do którego podałeś linka raczej się nie nadaje maksymalna różnica ciśnień przy mieszaniu to 3 bary , trochę dużo jak na CO, jest on przeznaczony do CWU @dadi321 możesz wyjaśnić dlaczego? Tak bardziej rozwlekle, za co pewnie @miedziannik nas pożre na śniadanie , ale nie rozumiem, jak na razie, dlaczego zawór o przepływie równoważnym ma działać źle albo jakoś tam inaczej na ciśnieniach niższych niż jego maksymalne. @rjarek ten vtc511 ma w uj wielkie kvs co oczywiście mi pasuje poczekam co odpowie @dadi321 i powtórnie przemyślę pozdro Edytowane 11 Lutego 2016 przez Okta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 11.02.2016 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 (edytowane) Witam Dzisiaj przyjechał zestaw grzejny ,to takie maleństwo. Niestety miał podłączenia 5/8'' i musiałem to przerobić. Wlutowałem rury Cu 28 i teraz powinno być dobrze.Problem miałem z zamknięciem otworu do odpowietrzania .Kawałek rurki 8 mm w środku grzałek. Jakoś i z tym sobie chyba poradziłem. Jutro sprawdzę szczelność tego zestawu po modyfikacji. A tak to wygląda. Miłego dnia J.Korona Edytowane 11 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 11.02.2016 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 (edytowane) Witamsieno26 jak Ci obiecałem ,zamieszczam zdjęcie elementu do łączenia buforów. Te podwójne kolanka hamburskie ,idą w główny zbiornik ,ten grzany piecem .[ATTACH=CONFIG]346456[/ATTACH] Zawór pozwala na pracę z jednym buforem ,oraz w razie jakichkolwiek modyfikacji, nie trzeba opróżniać 2 zbiorników. .Bufory powinny być blisko siebie.Miłego wieczoru J.Korona Edytowane 11 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miedziannik 11.02.2016 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2016 Witam. Okta,czemu na śniadanie,mogę jeszcze na kolację was pożreć. Nic mi do tych waszych skomplikowanych układów,warto tylko poczytać. Mój układ prosty do bólu,prawie nikt wierzy że działa,co mnie nie wzrusza, ale działa już ładnych parę lat. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dadi321 12.02.2016 05:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2016 (edytowane) @dadi321 możesz wyjaśnić dlaczego? Tak bardziej rozwlekle, za co pewnie @miedziannik nas pożre na śniadanie , ale nie rozumiem, jak na razie, dlaczego zawór o przepływie równoważnym ma działać źle albo jakoś tam inaczej na ciśnieniach niższych niż jego maksymalne. @rjarek ten vtc511 ma w uj wielkie kvs co oczywiście mi pasuje poczekam co odpowie @dadi321 i powtórnie przemyślę pozdro Kvs do zakladany współczynnik przepływu , przy określonej stracie ciśnienia , przykładowo przez rurkę 1/2" przy stracie ciśnienia 0,1 bara przeciśniesz 10 l/min ale jeżeli założysz że dopuszczalna strata ciśnienia to 5bar, to przez tą samą rurkę przeciśniesz 50l/min (oczywiście wielkości hipotetyczne nie liczyłem), dlatego producenci podają straty ciśnień na konkretnych przepływach, bo coś co w instalacji ciśnieniowej jaką jest CWU, będzie miało Kvs 1,6, w instalacji CO będzie wartością nieosiągalną, ten zawór który podałeś ma podany KVs przy stracie ciśnienia 1 bar, czyli wartość nieosiągalna w CO Edytowane 12 Lutego 2016 przez dadi321 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 13.02.2016 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2016 (edytowane) Witam Niestety grzałka nie była po modyfikacji szczelna. Używają do uszczelniania gumowej uszczelki i ta się przy lutowaniu trochę przypiekła. Musiałem odciąć fabryczne zaprasowanie i później to zlutować. Po tym zabiegu wszystko jest w porządku. Zaraz jadę po spawacza, mam nadzieje ,że dzisiaj będzie koniec z robieniem buforów. Miłego dnia J.Korona Bufory pospawane, zostało zamocowanie grzałki i sprawdzenie szczelności .Musze dokupić kilka korków ,by zaślepić dziury ,które wcześniej wywierciłem .Wierciłem je 2 lata temu ,trochę zmienił się układ i niektóre były niepotrzebne. Edytowane 14 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 14.02.2016 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 (edytowane) Witam Jak już napisałem bufory są pospawane ,teraz tylko trzeba jeszcze dokończyć montaż grzałki ,pozakręcać zawory ,korki i sprawdzić szczelność ,to niestety dopiero za tydzień lub dwa ,bo po 2 miesiącach zwolnienia ,trzeba jechać do pracy.Jak będę miał tylko trochę czasu to wszystko opiszę. Moje koszty Zbiorniki 2* 700 zł + transport 360 zł = 1760 zł /2* 980 l/ miedz/ 2*25 mb Cu 22+ 25 mb Cu 10 / = 1300 zł miedz 15 mb Cu 22 = 364 zł /źle nawinąłem pierwszą spirale i musiałem dokupić -nauka/ spawacz = 350 zł kształtki miedziane, żelazo do wspawania = 500 zł. Pozostałe koszty ,elektrody ,tlen inne wydatki ok 500 zł. Kupiłem palnik ,małą butlę do tlenu ,maskę, ale te koszty trzeba rozłożyć na całość prac miedzią w domu. A tak wyglądają bufory teraz. . Miłego dnia J.Korona Edytowane 14 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antek12345 14.02.2016 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 witam Panowie z racji tego ze cos ucichlo na tym forum chcialem zapytac was o...A mianowicie wiadomo ze jak bufor to stojacy ,lepsze uwarstwowienie temperatur podczas ladowania jak i rozladowywania.wie czy istnieje jakas regula , zasada np stosunku wysokosci do szerokosci .Mowa o buforze o ksztalcie walca.czy istnieja zalozenia typu srednica bufora powinna wynosic 50% wysokosci.lub ewentualnie inny stosunek wysokosci do szerokosci. a moze jest to mniej istotne byle by szerokosc nie byla wieksza jak wysokosc.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 14.02.2016 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 "byle by szerokosc nie byla wieksza jak wysokosc." No, jak łatwiej go przeskoczyć niż obejść - to on leży! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 15.02.2016 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2016 (edytowane) Witam, teraz opis moich buforów cz. 1. Miałem problem z kupnem jakiś zbiorników, z przeznaczeniem na bufory.Wtedy okazało się ,że niektórzy koledzy piszący na tym forum ,robili je z baniaków po gazach do sprężarek. Znalazłem takie w Poznaniu ,wypożyczyłem samochód i kupiłem dwa ,każdy o pojemności ok 1000 l. Ważne dla tych co będą takie kupować. Są one zrobione z różnej grubości blachy, ja mam jeden z blachy 5,7 mm a drugi ok 10 . Prosić o wybranie takich o najmniejszej wadze. Na każdym zbiorniku jest napisana jaka grubość i waga ,prosić o tę najlżejsze. Obróbka tych z grubej blachy jest uciążliwa. Zbiorniki mają średnice wewnętrzną 80 cm ,więc wystarczy obcięcie tylko jednego dekla. Taka średnica pozwala na pracę w środku.Przed obcięciem dekla, w miejscu cięcia zrobiłem znaki ,ułatwiło mi to później określenie punktów gdzie wychodziły rury i łatwiej było ponownie złożyć całość. Rury do ciepłej wody kupiłem z miedzi 22. Zdecydowałem się na dwie wężownice równoległe /w sumie ok 50 mb/ ,bo jak czytałem to forum ,przy mniejszych przekrojach i mniejszej długości ,niektórzy mieli problem z odbiorem większej jej ilości ciepłej wody. Nie będę miał solarów ,ale chcę mieć możliwość doładowywania buforów pompą ciepła, pomysłu Adama / niestety temat budowy trochę stoi/ ,dlatego kupiłem też rurkę, Cu 10 /25 mb /. Bufory będą ładowane piecem na drzewo, solarem pomysłu Jaśka i prądem .Miał być jeszcze kominek z płaszczem wodnym ,ale ze względu na problem z jego zaizolowaniem, w domu pasywnym, zrezygnowałem z tego pomysłu / choć wcześniej wywierciłem dziury w baniakach/. Grzanie prądem to taka rezerwa, na wypadek długich wyjazdów .Będą wtedy grzałki , grzać wodę w baniakach do podłogówki. Potrzebowałem do wykonania baniaków : 1 spawacza / miałem TIGA ale mi spawanie nie wychodziło dobrze. / Ale dzięki TIGOwi ,mogłem przygotować front pracy dla spawacza .Mocowałem rurki ,kolana i mufy prowizorycznie, a spawacz to poprawiał. Dzięki temu wszystko mogłem przygotować ,a spawacz to pospawał w ciągu dwu wizyt. 2. Kupiłem palnik do lutowania na gorąco i małą butle do tlenu. Lut na gorąco z 2% dodatkiem srebra do miedzi i mosiądzu i z 45% Ag/ kupiłem tego 6 lasek ,wykorzystałem 3/ do żelaza. Palnik przyda się do wykonania reszty instalacji z miedzi. 3. Otwornice YATO / kilka sztuk o średnicach dobranych do średnic rur i kształtek/. Wiercimy nimi ładne dziury ,ułatwia to potem montaż i spawanie. Miłego dnia J.Korona Edytowane 15 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 15.02.2016 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2016 (edytowane) Witam Bufory cz.2 Rurkę Cu 10 ,25 mb podzieliłem na pół. Wyciąłem z drzewa okrąg o średnicy ok 15 cm .Przykręciłem go do starego blatu drewnianego. W końcach rurek wywierciłem otwór o śr 4 mm ,dzięki któremu koniec rurki przykręciłem do blatu śrubą, przy wyciętym okręgu. Potem nawinąłem w ślimak rurki ,w dwu przeciwnych kierunkach .Z tą cienką rurką nie było problemu ,poszło sprawnie. Rurki połączyłem z sobą trójnikami i dalej przeszedłem na rurkę Cu 15. Starałem się to zrobić zgodnie z instrukcją Adama. Ta wężownica ma być do pompy ciepła. Z wężownicą do ciepłej wody było trochę gorzej , ktoś napisał ,że szybciej się ja nawija niż pije piwo. Tak bez przygotowania podszedłem do pracy i straciłem trochę miedzi.Nauka kosztuje. Beczka musi być równa i trzeba mieć do pomocy najlepiej dwóch kolegów. Wtedy można nawinąć ładne spirale i nie jest to problemem. Ja zwijałem dwie wężownicę, więc kręciłem je w dwu kierunkach. Beczkę przed zwijaniem miedzi ,przykręciłem do betonu. Przygotowałem sobie 3 rurki z twardej miedzi 15 po 20 cm dłuższe niż projektowana wężownica. Do rurek tych lutowałem wężownicę i posłużyły mi jako nogi na których stoi cała ta konstrukcja. Pierwszą wężownice rozciągnąłem tak,by na górze zwoje były blisko siebie i jadąc do dołu mocniej ją rozciągałem / tam nawet 0,5 m jest dobrze /.Wężownica została rozciągnięta do planowanej długości. . Do tak przygotowanej wężownicy przymocowałem wcześniej przycięte rurki 15, w taki sposób ,by wystawały za wężownice na dole. Wężownicę z rurkami połączyłem przy pomocy drutu Cu 4 ,ułatwiło mi to lutowanie .Wszystko ładnie przylegało do siebie i było sztywne.Teraz w kilku miejscach to zlutowałem .Potem na tak zlutowany zestaw nałożyłem drugą wężownicę ,ukształtowałem ją ,przymocowałem drutem i całość już zlutowałem ostatecznie..Teraz wężownicę połączyłem trójnikami na dole i górze. Na 1/3 wysokości mam wyjście trójnikiem 22,15,22 do cyrkulacji. Na dole dolutowałem rurkę 22 tak by wychodziła przez dolny dekiel.Do trójnika cyrkulacji dolutowałem rurkę 15 z mufą, takiej długości by wchodziło to w baniak.U góry trójnik skierowany do środka. U mnie wężownica wystaje ok 15 cm ponad górną krawędź cięcia baniaka. Wymierzyłem teraz długości rurek 15 ,tak by wężownica wystawała za górną krawędź o ok 13 cm. Znalazłem 3 gwoździe długości ok 30 cm ,średnicy 6 mm .Na gwoździe założyłem izolację termokurczliwą z klejem i zgrzałem. Założyłem jeszcze jedna izolacje i teraz średnica gwoździa z izolacją była trochę mniejsza od śr. wewnętrznej rurki 15 .Przyciąłem jeszcze trzy tulejki długości 2 cm, z plastykowej rurki do ciepłej wody . Nałożyłem na przygotowane gwoździe i to wsunąłem w rurki miedziane 15.Zrobiłem w ten sposób trzy sztywne nogi ,które oparły się na dnie baniaka. Dodatkowo na zewnątrz nóg dałem jeszcze jedną większą rurkę, mocowaną izolacją termokurczliwą. Mam pewność ,że rurki miedziane /nogi/, nie będą nigdzie dotykać do żelaza. Jutro postaram się swoja prace opisać dalej, jechałem cała noc i już jestem zmęczony. Miłego wieczoru J.Korona Edytowane 15 Lutego 2016 przez jerzyka51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.