Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Zastanawiam się nad umiejscowieniem naczynia wyrównawczego przy buforze.

Dlatego też załączam rysunek który już kiedyś omawialiśmy, ale tym razem w innym miejscu na czerwono domalowane jest naczynie wyrównawcze.

Pytanie- czy naczynie może być w tym miejscu i jak z unoszeniem się ciepłej wody i stratami ciepła?

bufor-schemat-do opisu - nacz.wyr..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ładujecie te bufory prawie parą ( tem znacznie powyżej 100 st ) . A co z wytrzymałością termiczna : pomp, zaworów izolacji rur itp . ?Czy warto ryzykować tak to grzejąc , bez zostawienia jakiejś granicy bezpieczeństwa na zagotowanie wody , wszystko to dla upchnięcie jakiejś niewielkiej ilości kWh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz tego naczynia podłączyć do DNA baniaka?

MUSISZ do samej góry?

CZEMU?Atawizm?

Adam M.

 

Chodzi o to aby na górze nie tworzyła się poduszka powietrzna, czyli aby zbiornik (bufor) zalany był do pełna.

Ewentualnie może na górze jakiś odpowietrznik - tylko jaki?

Szczególnie jeśli w ruch idą grzałki elektryczne!

Edytowane przez PliP
grzałki elektryczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być taki jak do kaloryfera.

Od zbiornika można wypuścić jakieś 20-25 cm wysięgnik lub dłuższy i wkręcić w niego odpowietrznik.

A wszystko po to by potem nie kolidował z obudową itp.

Tak właśnie mam: naczynie od dołu a odpowietrznik na wysięgniku od góry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też wiele "słyszałem" tylko jak pisano wyżej ukł. zamknięty i śmieciuch to dodatkowe zagrożenie, ...

 

to u mnie trochę inna bajka... mam bufor 1000l i w nim 2 wężownice. Podłogówka jest na górnej wężownicy w układzie zamkniętym.

Natomiast na parterze mam podłogówkę na RTL-ach w układzie otwartym i działa już 5 lat bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz tego naczynia podłączyć do DNA baniaka?

MUSISZ do samej góry?

CZEMU?

 

Atawizm?

 

Adam M.

 

Adam zawsze do przodu, albo na własnej skórze się przekonał :), gdzie ucieka ciepełko

Ja zrobiłem U rurkę żeby ciepło nie uciekało do naczynia, ale nie wpadłem,chociaż wykształcony, że rozszerzając się woda wypchnie najpierw najcieplejszą.

Przy pierwszych testach wyłapałem błąd... Już naprawiony.

 

chodzą słuchy, że będzie się zapowietrzać

 

No i jeszcze tlen w wodzie wzmaga korozję elementów stalowych...

Mnie też znajomy proponował wymiennik płytowy do podłogówki, podziękowałem.

Na szczycie pionów mam odpowietrzniki, 2 m nad nimi naczynie, nie ma obaw że będą zasysać powietrze, Przed sezonem grzewczym odpowietrzam listwy rozdzielaczy. Reszta powietrza ląduje w buforze z odpowietrznikiem na mosiężnej przedłużce, żeby stalowe elementy były pod wodą. Naczynie jest nierdzewne zrobione na zamówienie

 

 

ja tak ładuję bufor, zaworu schładzającego kocioł nie mam, jedynie co to 2 zaw bezp i naczynie wzbiorcze 165L, cisnienie wzrasta z 0,3 do max 1,1 bar, bulgot słychac ale to miejscowe przegrzanie w kote

 

W moim kotle regionalne przegrzanie słychać było przy 90 C, DS to dolniak i ten szpic na dole jest narażony na przegrzanie.

 

Co do chmurki o której pisał Adam, widziałem w życiu tylko dwa przypadki detonacji kotła. W pierwszym przypadku oprócz wydmuchania całej stolarki wraz z framugami, popękała płyta nad kotłownią, właściciel testował kotłownie, jeszcze się nie wprowadzili.

W drugim wyfrunęła tylko stolarka ale w kotłowni było pełnowymiarowe okno i stare drewniane drzwi na zewnątrz, kocioł spawany z 10mm blachy a nie jak te sklepowe.

Defro DS jest wg producenta dopuszczony do pracy w układzie zamkniętym i ma wbudowana wężownicę schładzającą.

Edytowane przez webi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nie rozumiem czemu wszyscy się tak upierają na układ zamknięty jeszcze przy kotle stałopalnym ???!!! Owczy pęd?

 

W układzie otwartym napowietrzenie instalacji związane z jej otwarciem jest bliskie zera. Tlen wnika do wody tylko w wyniku jej ruchu, falowania, mas powietrza i mas wody. W naczyniu falowanie z żadnej stron nie występuje.

Ktokolwiek widział stalową instalację po 50 latach eksploatacji? No ja widziałem u siebie w domu. Naczynie nawet było stalowe. Na rurach czarnych nie ocynkowanych nie ma nawet kropki rdzy (w środku).

Jedyne co wymieniłem to właśnie naczynie, w nim jest styk bezpośredni wody i powietrza, ale to nawet nie ze względu na jego stan, a dlatego że rury były doń przyspawane, a ja musiałem go przesunąć, więc wybrałem opcje wygodną - kupić nowy.

 

Nie rozumiem więc jakim cudem instalacja w wyniku otwarcia ma się napowietrzać, a już wogóle nie rozumiem czemu w związku z tym "między postami" postulujecie" niejako wyższość zamkniętej instalacji nad otwartą.. w czym ta wyższość w tych układach ma się przejawiać?

 

wszystko się czyta jak wierzenia ludowe.. ja słyszałem to a inni mówią tamto. Trudne sprawy..

 

Ponado wychłodzenie instalacji przez naczynie wyrównawcze.. woda tam się jednorazowo (w każdym cyklu ogrzewania) podnosi i obniża bo jak wiemy ma najwyższą gęstość w 4 stopniach i maleje z temperaturą. Więc tym samym się schładza jednorazowo bo nie ma w nim ruchu wody. Wobec tego straty można przybliżyć jako te kilka litrów które naczynie przejmie przy rozszerzaniu się wody. Czy są duże? No znaczące napewno nie są. Można je wyeliminować jeśli:

 

Zamiast umiejscawiać dwa naczynia, można umiejscowić tylko to bezpieczeństwa, i do niego dopiąć się od trójnika przy buforze. Oczywiście musi być odpowiedniej pojemności do całego zładu.

Jeśli naczynie wzbiorcze znajduje się w części ogrzewanej, to strat de facto nie ma, poza tymi na rurach i to tylko w części nieogrzewanej.

Pozatym odpowietrzenie mamy również 'załatwione' - dzięki przelewowi. Polecam umiejscowić przelew tak aby szedł to zlewu, u mnie idzie aż do zlewu w piwnicy, bardzo wygodna sprawa, nie trzeba ścierać wody wylatującej w razie czego z niego.

 

 

A wydawanie na naczynie ze stali nierdzewnej jest moim zdaniem kompletnym nonsensem. Stal nierdzewna będzie w jakiejś mierze ogniwem korozyjnym elektrochemicznym dla stali zwykłej, aczykolwiek przez to naczynie nie ma prawie żadnego przepływu więc i to jest pomijalnie małe.

 

No chyba że design naczynia pasował by do pomieszczenia, ale jak dla mnie już bardziej designerskie było by wstawienie naczynia miedzianego.

 

A no i żadnych zaworów pomiędzy kotłem a naczyniem bezpieczeństwa

Edytowane przez joni987
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł z naczyniem bezpieczeństwa musi być połączony na ZASILANIU, Bez żadnych zaworów na tym odcinku .

 

Może tak być z tym odpowietrznikiem koło bufora. Koło kotła odpowietrznik nie będzie potrzebny.

 

Niezapomnij że naczynie musi być odpowiedniej wielkości dla całej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...