Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...To czy bardziej się opłaca robić samemu, czy kupić, to sprawa mocno indywidualna (np. chęci, czas, zdolności, możliwości). Rur nie trzeba spawać, miedziane np.można polutować.

 

Zgadza się.

 

Jedynie w czym mam wątpliwości to w masie wody do zagrzania. W przypadku grzałek w buforze, przykładowo 12kW zagrzanie całego 1000l zbiornika albo nawet jego połowy to jakies 4-8h więc procesy są wolnozmienne więc zabezpieczenie wyłaczenia w postaci 2-3 niezależnych termostatów przylgowych w zupełności powinno wystarczyć.

 

W przypadku zewnętrznego zbiornika w postaci kawałka rury 3-4" to taka grzałka potrzebuje niecałą minutę aby zagotowac wodę ALE aby zwiększyć temperaturę wody w tak małym zbiorniczku z powiedzmy 85->100*C to już jest czas rzędu 10 sekund więc podstawową sprawą jest takie zabezpieczenie, które zareaguje odpowiednio szybko (oczywiście w redundancji). Tutaj zabezpieczenie przepływu przez ten mały zbiorniczek staje sie priorytetowe ale pompka zawsze może paść albo zawór przypadkowo zamknięty :(

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Adamie zgadza się, ale z drugiej strony tu chodzi mi tylko o uczulenie na zabezpieczenia w przypadku kiedy mamy tam zawory odcinąjące po drodze i jakiś będzie zamknięty. Pod koniec ładowania przepływ będzie sie zmniejszał ze względu na malejąca siłę "napędową" dla grawitacji więc tez jest ryzyko powstania warunków do nagłego wzrostu temperatury stąd to moje "uczulenie" na zabezpieczenia. Nawet jakby tam zaczęło gotować to w rurze u gory co najwyżej będzie mieszanka parowo-wodna ale wtedy grzałka jest narazona na uszkodzenie chyba, że zabezpieczenie ten zbliżający się stan odpowiednio szybko wykryje i ją wyłączy. Własnie o tą "szybkość" mi chodzi bo przylgowe licho widzę. Trzeba by coś pewnie z tych zabezpieczeń kotłów przepływowych zastosować albo przylgowe odpowiednio nisko ustawione 40-60*C ale to drastycznie zmniejszało by mozliwości akumulacyjne bufora/akumulatora bo raczej chodzi o to aby w stanie normalnej pracy taka grzałka zewnętrzna podawała nam 80-95*C.

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co tak kombinować, spawać rury, montować wymiennik i chować pod ociepleniem grzałkę w jakiejś skrzyni ( pomijając koszty nie szkoda ci czasu ) ? może prościej zrobić taki układ ?

[ATTACH=CONFIG]380409[/ATTACH]

Mogę zapłacić komuś lub zrobić samemu. Soboty mam wolne, więc spokojnie mogę sobie spawać ;) Co do konstrukcji, to myślę również o podpięciu do tego solarów i stąd taka konstrukcja.

 

...

W przypadku zewnętrznego zbiornika w postaci kawałka rury 3-4" to taka grzałka potrzebuje niecałą minutę aby zagotowac wodę ALE aby zwiększyć temperaturę wody w tak małym zbiorniczku z powiedzmy 85->100*C to już jest czas rzędu 10 sekund więc podstawową sprawą jest takie zabezpieczenie, które zareaguje odpowiednio szybko (oczywiście w redundancji). Tutaj zabezpieczenie przepływu przez ten mały zbiorniczek staje sie priorytetowe ale pompka zawsze może paść albo zawór przypadkowo zamknięty :(

pozdro

Też o tym myślę, dlatego będzie to zbiornik o pojemności około 20l litrów, grzałki 7kW i ma to grzać grawitacyjnie. Myślisz, że w takim przypadku też może być problem ze zbyt wolnym odbiorem ciepła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzyjcie sobie czajnik elektryczny przy pracy i grzałkę nurkową w szklance.

Co jest, że socjalistyczna codzienność i sprawy normalne urastają do niezbadanych tajemnic w kraju "dobrej zmiany"?

 

Adam M.

 

Słyszeliście może o GALWANIZACJI?

Wanny galwanizerskie często są grzane.

GRZAŁKAMI.

Profesjonalnie wykonanymi, z termostatem i zabezpieczeniami...

Może by co o tym poczytać?

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okta tomno tam pojemność tego zbiornika z grzałkami, nie ma żadnego znaczenia. Tam ważny jest przepływ, a puszczając taki kociołek w grawitacji przy takim odbiorze jakim jest bufor, musi się zagotować cała woda w zbiorniku (buforze) nad poziomem grzałek, żeby wytworzyć chmurkę pary. Pisałem już, że wystarczy tą grzałkę umieścić w rurce dn40 jak najniżej i połączyć z buforem np cu28. Termostat przylgowo do rury na 90'C i mamy bezpieczny układ. bez kombinowania z drabinkami czy innymi "fikuśnymi" kształtami. Edytowane przez mac_612
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojemnością zbiornika z grzałkami chcecie zapewnić sobie bufor, ale przecież bufor już macie...

 

 

grzałki 7kW i ma to grzać grawitacyjnie

 

CU28 podłącza się kotły ponad 30kW, a przepływ w obiegu grawitacyjnym ma zapewnić różnica poziomów - jak najniżej grzałki względem zbiornika - jak się da to najlepiej poniżej dna i poziomo.

Edytowane przez mac_612
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gotowe zespoły grzejne mają wbudowane zabezpieczenie przed przegrzaniem i przy temperaturze 95 st odłącza zasilanie, grzałka to nie piec odłączenie jest natychmiastowe :)

 

Według mnie kombinowanie z wymiennikami, wężownicami czy lejkami jest nieuzasadnione skoro mamy zbiornik z wodą to poco wprowadzać układy pośrednie, znacznie prościej i skuteczniej jest bezpośrednio grzać wodę z bufora. Ładowanie bufora ciepłem od góry też na pewno jest skuteczniejsze niż montowanie przy dnie grzałek czy wężownic bo podróżująca ku górze ciepła woda częściowo wymiesza się z zimną wodą napotkaną po drodze i o ile jak ktoś chce nagrzać całą objętość budowa to nie ma to zbyt dużego znaczenia to przy chęci nagrzania w lecie tylko części zładu na potrzeby CWU zaczyna mieć to znaczenie. Przy takim układzie nie ma problemu żeby wygrzać np. 1/3 zładu do temperatury 80-90st pozostawiając pozostałą cześć w prawie jednakowej temperaturze, bo nie wierzę że montując grzałkę przy dnie otrzymamy przy szczycie temperaturę 90st bez temperatur pośrednich w całym zładzie.

Edytowane przez Adam.1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Też o tym myślę, dlatego będzie to zbiornik o pojemności około 20l litrów, grzałki 7kW i ma to grzać grawitacyjnie. Myślisz, że w takim przypadku też może być problem ze zbyt wolnym odbiorem ciepła?

 

Jak napisali mac_612 i adam_mk wszystko z odbiorem ciepła jest ok :D grawitacyjnie czy z pompą będzie śmigało...

 

ALE mnie tutaj chodzi o sytuacje nagłego zablokowania przepływu (padnieta pompa) albo jego braku po uruchomieniu grzałek (zamknięty zawór odcinający). W takim przypadku termostat zabezpieczający z kapilarą jest ustawiony aby temperatura nie wzrosła "powyżej jakiejś" załóżmy 95*C +/-1*C a przepływy (grawitacyjnie czy tez za pomoca pompy) mamy tak podobierane, że normalna praca odbywa się dla wody o temp 90*C.

Kiedy jest ten przepływ wymuszany za pomoca pompy to zakładając temp wody na dole zbiornika 30*C dla grzałki 7kW będzie musiał być zachowany przepływ ok. 100l/h czyli ok 1,6l/min. Jak zacznie zasysać ze spodu zbiornika wodę o temp. coraz wyższej to temperatura na wylocie za grzałkami będzie się też stopniowo podwyższać. Przy takim przeplywie wzrost temp. na ssaniu z dołu zbiornika będzie baaaardzo powolny w granicach 1*C/1min. lub na kilka min. Z taką sytuacją termostat przylgowy sobie spokojnie poradzi bo będzie miał co najmniej minutę zanim wzrośnie, na rurze do której jest przyczepiony, temperatura z 94-95*C. Podobnie będzie z grawitacja bo jej siła "napedowa" będzie powoli maleć więc temperatury za grzałką będa miały przyrosty pod koniec w granicach 1*C/minuty.

 

Ale co jeżeli zawór odcinający był zamknięty od samego początku albo pompa padnie i w obydwu przypadkach nie ma przepływu? Mamy rozpedzona grzałkę 7kW i 1l wody to przyrosty będą tak w granicach 2*C/sek. Jak szybko termostat przylgowy zareaguje? Po 10 sek? 20? A co jeśli obydwa zawory mamy zamknięte - buuum czy jak?

 

Grzałki kupowane po 100zł/szt sa tanie, proste, nie mają własnych termostatów/zabezpieczeń.

 

Dlatego własnie uważam, że ze względów bezpieczeństwa i możliwości zniszczenia grzałki (taniej) ten zbiornik, w którym umieszczamy grzałkę mógłby miec taką pojemność aby przyrosty temperatut przy pełnej mocy grzałki i braku przepływu były nie większe niż ten 1*C/~10sek. Termostat przylgowy ustawiony na 95*C ma wtedy ok 1 minuty zanim zacznie gotować więc sporo czasu aby zareagować.

 

Dla takiego przyrostu temp (1*C/10sek). i grzałki 7kW zbiornik musiałby mieć ok 16l.

 

Jeszcze raz powtórzę: tu nie chdzi o to, że działa jak działa tylko co się dzieje jak "nie działa" - nie ma przepływu.

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisali mac_612 i adam_mk wszystko z odbiorem ciepła jest ok :D grawitacyjnie czy z pompą będzie śmigało...

 

ALE mnie tutaj chodzi o sytuacje nagłego zablokowania przepływu (padnieta pompa) albo jego braku po uruchomieniu grzałek (zamknięty zawór odcinający). ...

Nie będzie pompki ani zaworów odcinających, albo jeśli będą to zamknięte w ociepleniu i bez pokręteł - nie będzie do nich żadnego dostępu i możliwości przypadkowego zamknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Według mnie kombinowanie z wymiennikami, wężownicami czy lejkami jest nieuzasadnione skoro mamy zbiornik z wodą to poco wprowadzać układy pośrednie, znacznie prościej i skuteczniej jest bezpośrednio grzać wodę z bufora.....

Jeżeli grzałka będzie wprost w buforze przy dnie i w ciągu dnia bufor rozładuje się dość dużo, a o 21 .00 włączy się grzałka to o której będzie ciepła woda aby można było się umyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie buduje się dla kretynów z manią samobójczą.

Młotkiem zwykłym można się poważnie skrzywdzić.

A ilu to zginęło od siekiery?

Jak ktoś nie wie jak zbudować dom - niech się do tego nie zabiera!

Niech siedzi w bloku lub zleci komuś, kto wie.

(a palacza niech najmie na etat)

 

Adam.1983

 

"nie wierzę że montując grzałkę przy dnie otrzymamy przy szczycie temperaturę 90st bez temperatur pośrednich w całym zładzie. "

Wolno nie wierzyć!

To podobno wolny kraj (choć niektórzy zaczynają w to wątpić - co tez im wolno!)

Nie widziałeś - to nie wierzysz...

Boga też nikt nie widział - a wierzy w niego większość w tym kraju.

Po prostu...

Nie masz pojęcia o tej konstrukcji, nie wiesz jak działa i po co w niej te lejki, wężownice i inne cuda.

Nie rozumiesz tego urządzenia...

 

Masz baniak częściowo załadowany "od góry" tak jak postulujesz.

Masz tez solary a słoneczka jest tylko "tak sobie".. Z solara wrzątek nie płynie, ale ciepełka dużo jest!

DODAJ je do baniaka, jaki rozumiesz!

JAK?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli grzałka będzie wprost w buforze przy dnie i w ciągu dnia bufor rozładuje się dość dużo, a o 21 .00 włączy się grzałka to o której będzie ciepła woda aby można było się umyć?

 

Przypominam opcję że można wyjście na CO zamontować niżej niż na samej górze, wtedy na górze mamy wodę zarezerwowaną dla CWU, nawet jeśli CO wyssie do cna. I grzałki nie trzeba popędzać.

Jest to opcja na ciut większe bufory, bo efektywna pojemność energii dla CO spada.

Można też mieć dedykowaną grzałkę gdzieś na górze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...