Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kolego ja mam defro piec 30 kw i ja moge zagrzać bufor 1000l do 4 ha ale tym piecem co pisałeś nie realne, mam założony zmiękczacz wody od 2 lat wodę mam ustawioną na miękką do zera i kiedyś czytałem że miedz nie lubi miękkiej wody a ja mam wężownicę do CWU z miedzi jak to wszystko pogodzić miękką wodę i miedz da się ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzwoń po okolicznych zadupiach.

W dziwnych miejscach widuję różne kotły sporej mocy w cenach mniejszych jak te małe.

 

Adam M.

 

Ale co- sugerujesz bym kupił pozaklasowy? Wedle aktualnych przepisów w Małopolsce trza do 2023 wymienić kotły gorszego sortu na jedynie słuszne piątoklasowe. Dlatego założyłem że kupię już teraz przy remoncie kociołek spełniający normy. Aktualnie z pośród wszystkich bez podajnika tylko MPM12-14 spełnia częściowo te założenia. Mam dwie możliwości. Dać na tacę w intencji mojego dogorywającego kopciucha i zainstalować tylko bufor czekając z zakupem kotła aż pojawią się kolejne z certyfikatem. Druga możliwość to zakup wspomnianego 12-14 i bufor max 1000l tyle że ta pojemność daje stosunkowo mały komfort użytkowania tzn częstsze wizyty w kotłowni. No i zostaje Twoją alternatywa- kupno okazyjnie kotła bezklasowego i wygodna pojemność czyli około 2000l , przy okazji ,,manie w du..ie,, przepisów i czekanie na rozwój sytuacji...

Edytowane przez Ferb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co- sugerujesz bym kupił pozaklasowy? Wedle aktualnych przepisów w Małopolsce trza do 2023 wymienić kotły gorszego sortu na jedynie słuszne piątoklasowe. Dlatego założyłem że kupię już teraz przy remoncie kociołek spełniający normy. ...

Nie wiem czy coś się zmieniło, ale w projekcie uchwały jest napisane odnośnie kotłów, że "nie istnieje możliwość ręcznego podawania do nich paliwa, z wyjątkiem instalacji zgazowujących paliwo", więc nieważne który kupisz i tak będzie źle ;)

 

Co do czasu palenia, to palę w Buderusie Logano s111 13,5 kW, bufor 1350l. Właśnie przed chwilą skończyło się palić 15 kg ekogroszku 23 MJ/kg. Paliło się równe 6h i załadowało 75 kWh, czyli średnia moc 12,5 kW (i to wcale nie jest szczyt możliwości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wedle aktualnych przepisów w Małopolsce trza do 2023 wymienić kotły gorszego sortu na jedynie słuszne "

No...

Do 2023 roku...

Rozumiem, ze ustawowo ludzie będą tyle zarabiali, ze zdążą albo im stare kotły spec-komisja weźmie na złom i z zimna zdechną...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście to tylko liczby. Praktyka pokaże. Ale to dobry czas. Gdybym miał miejsce wstawił bym większy. No właśnie- kolejne pytanie: zbiornik prostopadłościenny pomijając problemy konstrukcyjne ma jakieś wady w stosunku do walca? Mówiąc wprost- przy takim układzie króćców j.w. będzie to prawidłowo działać?

 

Ja to tak zrobiłem i juz ponad rok działa20160202_144059.jpg blacha 3mm, test na 2,5 bara, w uzytkowaniu malo kiedy przekracza 1 bar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł postawiony, czas wcielić teorię w życie ;). Bufor http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7345574&viewfull=1#post7345574

 

Spójrzcie proszę krytycznym okiem na projekt (standard dostosowany do moich potrzeb). Może można układ jakoś uprościć?

podlaczenie-kotla-dawidjj.jpg

T to trójnik, K - kolanko, k45 - kolanko 45stopni, ZZ - klapowy zawór zwrotny, ZT - zawór mieszający temperaturowy trzydrogowy.

 

Zastanawiam się nad dwiema kwestiami:

1. Czy jeśli koza jest na takiej wysokości względem bufora (spód bufora jest metr poniżej podłogi na której będzie stała koza), możliwe będzie uruchomienie kozy na grawitacji (myślę o sytuacji gdy górna połowa bufora nie będzie cała gorąca)? Może któreś z poniższych rozwiązań wydaje się właściwe?

1.1. Od biedy mógłbym puścić rurkę z gorącą wodą z kozy do bufora górą, pod sufitem (jakieś 110cm powyżej górny bufora), ale pięknie nie będzie :/.

1.2. Mógłbym nie szpecąc pomieszczeń puścić rurkę z gorącą wodą z kozy do bufora strychem - 4 metry powyżej góry bufora.

1.3. W teorii wydaje mi się, że mógłbym grzać wyłącznie grawitacyjnie bufor przez naczynie wzbiorcze - ciepła woda cofałaby się rurą wzbiorczą - wtedy trzeba pobierać wodę do kozy z innego zimnego miejsca w buforze.

 

2. Jeśli o grawitacji muszę zapomnieć, to nie warto robić obejścia z zaworem zwrotnym (gałązki "dla grawitacji") pompy tłoczącej do kozy?

 

Pozdrawiam

Dawid

podlaczenie-kotla.jpg

podlaczenie-kotla-dawidjj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wedle aktualnych przepisów w Małopolsce trza do 2023 wymienić kotły gorszego sortu na jedynie słuszne "

No...

Do 2023 roku...

Rozumiem, ze ustawowo ludzie będą tyle zarabiali, ze zdążą albo im stare kotły spec-komisja weźmie na złom i z zimna zdechną...

 

Adam M.

 

 

Z jednej strony masz rację, ale gdy mój syn był mały, to gdy zaczynał się sezon grzewczy (smog) to zaczynał kaszleć, a kończył na wiosnę. W tym czasie nieustanne wizyty u alergologa, pulmonologa itp. Taki sezon "smogowy" kosztował mnie około 1500 zł wydane na lekarzy i lekarstwa. Czy ktoś się tym przejmował, czy mnie na to stać?

 

Wg uchwały kotły, które na dzień 1 lipca 2017r będą spełniać wymagania 3, 4, 5 klasy będzie można używać do końca 2026 roku, więc to dużo czasu. Nie twierdzę, że tylko 5 klasa z podajnikiem jest tą jedyną słuszną, ale jak widzę ludzi kupujących teraz najprostsze "górniaki", żeby zdążyć przed wejściem w życie uchwały, to się we mnie "gotuje", a później będzie płacz, że brak pieniędzy na wymianę. Ci co będą narzekać, że ich nie stać itd. mogli wcześniej trochę pomyśleć i zamiast kupować najgorsze kopciuchy to kupić trochę lepsze, przynajmniej w 3 klasie - może wtedy nie byłaby potrzebna żadna uchwała. Znam ludzi, którzy do nowych domów władowali górniaki, mimo że plan zagospodarowania przestrzennego zezwala na minimum 4 klasę, ale jak to bywa człowiek pokombinuje, trochę oszuka, cieszy się, że dał za kocioł 2200, a sąsiad "głupek" dał za jakiegoś dolniaka 3500 i jeszcze nie każdy węgiel mu się pali ... ...a później płacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne za zwrócenie uwagi na ten akapit o ręcznym załadunku. Znałem projekt uchwały z notatek prasowych, czas na zapoznanie się z pełną treścią.

Jestem po stronie zwolenników ograniczenia emisji, jestem za czystym paleniem. Mieszkam w podgórskiej dolince, wszyscy wokoło kopcą, na zewnątrz nie da się oddychać...

NATOMIAST ZAGOTOWAŁO MNIE DOMNIEMANIE WINY, bo jak inaczej nazwać brak możliwości zakupu kotła spełniającego normy 5 klasy z załadunkiem ręcznym??? Przecież nie będę palił filcoków w kotle z półkami i ceramiką, bo go szlak za chwilę trafi.

Puki co mnie szlak trafia i szukam rozwiązania. Najbardziej mnie trafia związanie z jednym rodzajem paliwa, nie ważne czy gaz, czy groszek, czy pelet...

A może zgazowujący i buforek, to powinno fajnie działać...

DZIĘKI BARDZO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

NATOMIAST ZAGOTOWAŁO MNIE DOMNIEMANIE WINY, bo jak inaczej nazwać brak możliwości zakupu kotła spełniającego normy 5 klasy z załadunkiem ręcznym??? Przecież nie będę palił filcoków w kotle z półkami i ceramiką, bo go szlak za chwilę trafi....

Ty będziesz palił jak należy, ale znajdą się "spece" i poprawią to co fabryka zepsuła. Jakiś czas temu stałem w sklepie hydraulicznym i przysługiwałem się dwóm "gościom" oglądającym Buderusa Logano s111. Po krótkiej dyskusji stwierdzili, że w kotle będzie się dobrze palić tylko trzeba będzie wyciągnąć tą blachę... - wskazując na górna część przegrody między komora zasypową a spalania, robiąc z niego chyba najgorszy typ kotła czyli górno-dolny. Polak potrafi.

 

Co do rodzaju ogrzewania to rozważałeś bufor + prąd w taniej taryfie (0,27 zł/kWh) - jest to opłacalne przy niskim zapotrzebowaniu na energię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, nie w pełni rozwinąłem swoją myśl, raczej porównywałem to do gazu (który też uzależnia w pełni od dostawcy) lub zakupu drogiego kotła jeśli posiada się bufor.

Inną kwestią jest to, że nie pamiętam kiedy u mnie prądu nie było, a braki węgla się zdarzają, a już takiego który da się dobrze spalić w moim kotle to ciągle brakuje - tylko,że węgiel da się kupić na zapas lub chwilowo zastąpić czymś innym, a prąd nie bardzo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj aż PIS każe tę jądrówkę napocząć i te wszystkie linie dosyłowe.

Gały Ci wylezą na wierzch jak fakturę będziesz czytał.

A... MUSZĄ to zrobić w ciągu 2-3 lat...

Albo kupią ten prąd z zagranicy, od Niemców, na naszym węglu robiony.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupią ten prąd z zagranicy, od Niemców, na naszym węglu robiony.

 

Adam M.

 

I jeszcze dym z tego węgla będziemy wdychać. Za stan powietrza w Krakowie nie odpowiadają tylko Małopolanie. Biorąc pod uwagę zachodnie wiatry trucie powietrza zaczyna się w zagłębiu Ruhry, kontynuuje przez elektrociepłownie zlokalizowane przy granicy polsko-niemieckiej jak: Schwarze Pumpe, Boxberg, Spremberg no i nasz Śląsk. Oczywistym jest że frakcje ciężkie produkujemy na miejscu ale to co dociera do nas z zachodnimi wiatrami też nie jest bez znaczenia. Można jedynie mieć nadzieję, że w elektrociepłowni węgiel jest lepiej spalany niż w prywatnych kotłach i piecach.

Edytowane przez webi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

tworzeniem prawa w naszym kraju zajmują się zukładowane pół-mózgi bez szkół i wiedzy, uzyskanie jakiejś klasy dla kotła to są układy i środki

(potem można ciut inny kocioł z tym świadectwem sprzedawać i jeszcze pseudo dotacje dawać).

mając kocioł+bufor prawie każdy kocioł można prowadzić dobrze tzn. dokładnie i czysto spalać(i to bez wysiłku).

jeśli damy idiocie kocioł super 5+, to on bez kłopotu wyprodukuje tym kotłem kupę syfu a będzie się cieszył bo spalił śmieci.

może być tak ze zmuszą mnie prawem do tego żebym miał kociołek entej klasy (wpięty w układ) w którymś roku,

ale nie zmusza mnie do tego żebym wytargał z kotłowni mój kocioł do którego mi wchodzi na raz taczka grabu.

ja, Ferb bym poszukał kotła który Ci pasuje, duże wyszły z mody i naprawdę tanio można coś kupić fajnego bez zbędnej elektroniki i bajerów które jedyne co robią to pomagają produkować sadze, mnie kiedyś gość zbajerował, kupiłem kocioł z elektroniką, spalanie miałem ogromne, sadzy w kominie też mase po czym dzieki czysteogrzewanie.pl trafiłem tu mam, bufor i spokój, a no i wiaderko elektroniki do sprzedania

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad dwiema kwestiami:

1. Czy jeśli koza jest na takiej wysokości względem bufora (spód bufora jest metr poniżej podłogi na której będzie stała koza), możliwe będzie uruchomienie kozy na grawitacji

Tak długo jak poziomy gorącej wody w kozie a zimnej w buforze będą się różnić o te min. 50 cm to siła grawitacji będzie to chciała przepchnąć jeśli po drodze nie napotka trylionów zaworów zwrotnych, kolanek, kryz etc., jednym słowem jeśli opory przepływu na to pozwolą.

 

 

1.1. Od biedy mógłbym puścić rurkę z gorącą wodą z kozy do bufora górą, pod sufitem (jakieś 110cm powyżej górny bufora), ale pięknie nie będzie :/.

Sama rurka nic nie da bo to kocioł z buforem "walczy" o miejsce na umieszczenie gorącej wody a nie cienka rurka - ona jest tylko przekaźnikiem.

 

 

1.3. W teorii wydaje mi się, że mógłbym grzać wyłącznie grawitacyjnie bufor przez naczynie wzbiorcze - ciepła woda cofałaby się rurą wzbiorczą - wtedy trzeba pobierać wodę do kozy z innego zimnego miejsca w buforze.

Więcej szczegółów pls.

 

 

2. Jeśli o grawitacji muszę zapomnieć, to nie warto robić obejścia z zaworem zwrotnym (gałązki "dla grawitacji") pompy tłoczącej do kozy?

A jak prundu zabraknie lub pompa się "wypompuje" do zniszczenia?

Opisz sytuację szczegółowo, o która Tobie chodzi.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tworzeniem prawa w naszym kraju zajmują się zukładowane pół-mózgi bez szkół i wiedzy, uzyskanie jakiejś klasy dla kotła to są układy i środki

 

Dziś rozmawiałem z producentem MPM a propos DSa, którego mają i przyznał, że zrobił badania tylko dla 12-14kW ale jak zobaczy, że w innych regionach Polski poza małopolską będą przepisy umożliwiające wprowadzenie innych mocy to zrobi te same badania dla innych z typoszeregu. Inaczej - jego kotły z tej serii spełniają wymagania tyle, że samo badanie kosztuje dlatego zrobił je tylko dla jednego modelu.

 

mając kocioł+bufor prawie każdy kocioł można prowadzić dobrze tzn. dokładnie i czysto spalać(i to bez wysiłku).

I tak i nie :( rozmawiałem z 3 osobami z osiedla jak mogli by zmienić sposób palenia w ich kotłach aby "spalać mniej i czyściej". Efekt był taki, że jednego namówiłem na przyszłe dodanie bufora, drugi zachwyca się paleniem od góry a trzeci do dzisiaj woli oglądać wiadomości o smogu i się umartwiać :(

Może i każdy kocioł jest przygotowany do prowadzenia "dobrze" ale nie każdy prowadzacz (użytkownik). :(

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...