bajcik 26.02.2017 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2017 wspomnę posta, gdzie przywołuję zewnętrzne źródłahttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=6917206&viewfull=1#post6917206 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek_75 27.02.2017 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 @bajcik Ok, ale u mnie zawsze wirowało w lewą stronę, a od wczoraj w prawo w tej samej wannie, dziwne to troche... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek.M 27.02.2017 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 @bajcik Ok, ale u mnie zawsze wirowało w lewą stronę, a od wczoraj w prawo w tej samej wannie, dziwne to troche... To zależy nawet od tego jak wodę nalewasz do naczynia. Wir można wywołać zarówno lewo, jak i prawoskrętny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.02.2017 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Lewy zwykle robi się sam.W prawo - trzeba go "zastartowac" Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek_75 27.02.2017 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 To zależy nawet od tego jak wodę nalewasz do naczynia. Wir można wywołać zarówno lewo, jak i prawoskrętny. Powtarzam ,że zauważyłem to podczas spuszczania (odetkania korka), jak zawsze to robię , wir zawsze był w lewą stronę, teraz w prawą , więc pytam to normalne??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek.M 27.02.2017 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Powtarzam ,że zauważyłem to podczas spuszczania (odetkania korka), jak zawsze to robię , wir zawsze był w lewą stronę, teraz w prawą , więc pytam to normalne??? No to wystarczy, że wyciągając rękę z korkiem, przypadkowo zastartujesz prawoskrętny wir i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek_75 27.02.2017 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 No to wystarczy, że wyciągając rękę z korkiem, przypadkowo zastartujesz prawoskrętny wir i już. Wcześniej też wyciągałem ręką, zresztą co za różnica czym , efekt był taki , że wir był w lewą stronę , może jakaś teoria spiskowa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek.M 27.02.2017 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Wcześniej też wyciągałem ręką, zresztą co za różnica czym , efekt był taki , że wir był w lewą stronę , może jakaś teoria spiskowa ? Poddaję się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.02.2017 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 (edytowane) Zobacz w innym zlewie. Może ten - to import z Australii? Adam M. Edytowane 27 Lutego 2017 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 27.02.2017 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 może paproszek we wylewce, i już strumień ciut inaczej się układa. To jest zachowanie chaotyznehttps://pl.wikipedia.org/wiki/Chaos_(matematyka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 27.02.2017 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Zakładając rozładowanie 1000l zbiornika przez 20h przez króćce 1 1/2" wychodzi, że prędkość wpływającej/wypływającej wody to ok 17mm/sek. - niecałe 2cm na sek. Woda taka ma różne przeszkody w postaci nieregularnej węzownicy/wężownic innych króćców, grzałek - to wszystko poprzez swoje opory spowalnia wirowanie. Siła napędzająca powstanie wirowania wody to 13ml wody/sek w prędkości 17mm/sek razy dwa VS różne źródła oporów dla tej wirującej wody. Za cienki jestem aby chociaż w dużym przybliżeniu policzyć prędkość kątową wirowania takiego zładu ale mogę się domyslać, że będzie ona gdzieś poniżej 0,01*/sek. Ma ktoś może wyniki z badań/eksperymentów w temacie prędkości kątowej zładu podczas pracy układów ładowania/odbioru wody do/z bufora? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rjarek 27.02.2017 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Prawdopodobnie nie ma znaczenia czy króćce są kątowe czy proste zład układał się będzie warstwowo jeśli cała reszta będzie zrobiona prawidłowo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rjarek 27.02.2017 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Popatrzcie na filmy z równika odnoście wirowania wody , zwróćcie uwagę że do miski wlewają wodę z różnych stron , w zależności od tego w którą strone ma wirowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 27.02.2017 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 Ma ktoś może wyniki z badań/eksperymentów w temacie prędkości kątowej zładu podczas pracy układów ładowania/odbioru wody do/z bufora? Badania były, ale nie pamiętam już czy znajdziesz tam to czego szukasz http://chomikuj.pl/bendziol/bufor+ciepla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kudlaty69 04.03.2017 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2017 Własnie podłaczyłem mój bufor 1500l. Rewelka wczoraj piec wygasł ok 24 i teraz grzejniki ciepłe czyli mineło 18 godzin (bec ciepłej wody bo nie podłaczone). Na razie ocieplpny 3cm wełną ze sreberkiem. Chodzi na grawitacji jak posłuszny piesek, Na grawitacji ładuje się temperaturą 75 stopni. Pewnie jak by sie cały bufor zagrzał do tych 75 i na powrocie by było 75 to gra by sie dobiła do 95:). Po naładowaniu zz trzyma. Gdybym wiedział to bym nie wstawiał pompy i zaworu termostatycznego regulowanego, jest problem bo górny termometr zaniża temperaturę o około 20 stopni. jest umieszczony w rurce wspawanej w bufor o długości 25 cm. Jak dotykam reką do rurka przy buforze goraca a im dalej do chłodniejsza - jest w poziomie - chyba sie przerzucę na elektroniczne termometry. Ide dalej na postnego browara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bullineczka 04.03.2017 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2017 kudłaty69 jaki dokładnie masz ten zawór termostatyczny regulowany?Panowie, czy można zamiast odpowietrznika automatycznego umieszczonego na górze bufora, dać rurkę do naczynia wzbiorczego?Według mnie odpowietrzać się będzie jeszcze lepiej automatycznie.Wkurza mnie ten odpowietrznik automatyczny bo zaczęło z niego kapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 04.03.2017 23:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2017 Można, ale...Zobacz, czy Ci się "kaloryfer" z naczynia nie zrobi. Naczynie na strychu to będziesz okolicę dogrzewał.Wyprowadź w naczyniu ponad poziom cieczy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 05.03.2017 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2017 A ja mam pytanie czy nie lepiej rurę zbiorcza pociągnąć od rozdzielacza na pietrze na strych zamiast ciągnąć z piwnicy jeśli naczynie docieplimy to nie powinno być dużych strat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomno 06.03.2017 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2017 Witam. Jako, że bufor mam w piwnicy, a mieszkam na 3 piętrze to grzanie cwu przepływowe nie wchodziło w grę. U góry na poddaszu mam 2 bojlery po 140l połączone szeregowo (jeden z płaszczem, a drugi z wężownicą) grzane z bufora - gdy nie miałem bufora, to paliłem w kotle na cwu co 2 dni. Wszystko działa dobrze, jednak bojlery mają duże straty ciepła (nie mam za bardzo ich już jak docieplić i zajmują dużo miejsca w dodatku mają co najmniej 8 -9 lat. Pomyślałem więc o wymianie na coś mniejszego. Zastanawiam się nad 2 rozwiązaniami. Kupić używany bojler nierdzewny Viessmann 160L poziomy i dorobić do niego grzałkę elektryczną, (bo chyba oryginalnie nie ma) do ewentualnego grzania prądem w lecie. Wężownica jest w nim długa, więc nie powinno być problemu z uzyskaniem zimnego powrotu. Koszt około 1200zł Drugim rozwiązaniem jest zrobienie zamiast bojlera "małego bufora" około 180l z wężownicą 25m fi 18 i grzałką elektryczną. Koszt około 800 - 900 zł. Zasilanie byłoby z dolnego bufora wodą o temp 65*C (minimum 50*C). Czy taki "mały bufor" będzie skutecznie grzał cwu? Jaka będzie użyteczna jego część tzn. ile gorącej wody będzie musiało być ciągle? O ile w przypadku grzania z dolnego bufora nie będzie problemu dogrzewaniem, gdy spadnie temperatura, to gdy będzie włączone na prąd to tylko w taniej taryfie, więc zapasu musi trochę być. Co o tym sądzicie? Które rozwiązanie będzie lepsze? Z góry dziękuję za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 07.03.2017 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2017 (edytowane) Drugim rozwiązaniem jest zrobienie zamiast bojlera "małego bufora" około 180l z wężownicą 25m fi 18 i grzałką elektryczną. Koszt około 800 - 900 zł. Zasilanie byłoby z dolnego bufora wodą o temp 65*C (minimum 50*C). Czy taki "mały bufor" będzie skutecznie grzał cwu? Jaka będzie użyteczna jego część tzn. ile gorącej wody będzie musiało być ciągle? O ile w przypadku grzania z dolnego bufora nie będzie problemu dogrzewaniem, gdy spadnie temperatura, to gdy będzie włączone na prąd to tylko w taniej taryfie, więc zapasu musi trochę być. Gdy nie miałes bufora to paliłes co dwa dni czyli można przyjąć, że zużywane było ok 140l/dzień wody podgrzanej z 10*C -> 55-65*C. Mając 180l zbiornik, którego tez chcesz nagrzewac do podobnych temperatur będzie Ci zostawało każdego dnia ok 40l ciepłej wody. Mając cały 180l zbiornik nagrzany do tych 55-65*C w pierwszej kolejności w wymianie ciepła woda/wężownica będa brały głównie udział dolne zwoje tej wężownicy dlatego w pierszej kolejnosci zacznie się wychaładzać dół tego zbiornika nie wychaładzając góry. Wraz z dalszym poborem CWU część wężownicy, na której bedzie się odbywać główna wymiana ciepła zacznie niejako "pełzać" w coraz wyższe warstwy zbiornika. Dolne zwoje nadal jednak będa brały udział w wymianie ciepła tak długo aż temperatura w koło tych zwoji osiągnie 10*C, wtedy przestaną brać udział w wymianie ciepła. Wraz z dalszym poborem CWU kolejne dolne zwoje wężownicy przestaną brac udział w wymianie oraz kolejne górne zwoje bedą do tej wymiany dołączane stąd te "pełzające" zwoje. Ostatecznie najwyższy zwój zostanie "włączony" do wymiany i od tego momentu zaczyna sie końcowe "wysysanie" ciepła z zbiornika. Tutaj ważne jest rozłożenie zwojów w objetości zbiornika nie tylko w wysokości ale i na boki więc średnica nawojowa będzie sporo mniejsza niz średnica zbiornika (rozkład zwojów na wysokości wcale nie musi być taki jak w duuużych buforach). W/g mnie aby wystarczyło ciepłej wody na cały dzień to wężownica rozłożona bardziej równomiernie na wysokości i dodatkowe kilka zwojów od góry zagęszczone najwyżej jak się da. Jesli pojemność okarze sie za mała to regulację codziennej ilości dostępnej CWU będziesz miał za pomoca temperatury do jakiej nagrzejesz ten 180l zbiornik - przykładowo zamiast 55*C nagrzejesz do 75*C i to doda Ci jakies 80-100l dodatkowej CWU do wykorzystania. Pytanie pozostaje ile jednoczesnych poborów CWU chciałbyś mieć gwarantowane? Skoro masz już i tak bufor na dole to warto rozwazyć czy aby go nie wykorzystać chociażby poprzez wymiennik płytowy do wstępnego podgrzania wody z sieci z tych 10*C do 15-20*C. Jeśli by Ci się udało to uzyskać to masz kolejne 30-60l CWU więcej codziennie (przy założeniu, że w tym buforze na dole w lato będzie te 20-22*C stale). pozdro Edytowane 7 Marca 2017 przez Okta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.