agusia59 03.04.2017 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2017 Ale mi ciśnienie spada jak na górze bufora jest ponizej 35 stopni, a tak to sie utrzymuje na 0,8 czyli tak jak było nabite, przy paleniu w piecu i wyzszych temp. dochodzi cisnienie na piecu do 1,05 bara, a na drugim manometrze od kaloryferów i podłogówki na wyjsciu z bufora cisnienie utrzymuje sie jak sa wysokie temperatury 1,0 a jak na górze bufora ponizej 35 stopni to tez spada i tam spada do 0. Chce zamknac zawory zasilajace i powrotu z bufora na ogrzewanie i zobaczyc czy spada tam cisnienie. Czy to pomoze mi wykluczyc ewentualna nieszczelnosc w układzie co idacym na podłogówke i kaloryfery? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.04.2017 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2017 Nieszczelność, czyli ubytki wody powinny powodować spadek ciśnienia nawet na nagrzanym buforze.Dobrze kombinujesz. Trzeba odciąć kaloryfery i podłogówkę od zasilania i nagrzać bufor. Wtedy pozostaje Ci piec i bufor do oględzin. Jeśli nadal wada występuje, trzeba sprawdzić odpowietrzenie i poprawność działania naczynia. Nie trzeba się sugerować, że jest jeszcze nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.04.2017 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2017 To wszystko przy założeniu , że ciśnieniomierz działa(wskazuje) prawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusia59 03.04.2017 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2017 Odciełam i manometr od układu kaloryfery podłogówka wskazuje temperaturę 29 stopni i cisnienie 0,9 bara, a nabite było na piecu 0,8 a tam z racji że wyżej 0,7-0,75 około na starcie. Wiec trzyma cisnienie ten od układu kaloryfery i podłogówka. Na piecu spadło, ale zawór dwudrogowy jest niedokrecony i z niego saczyła sie woda, w tej chwili na piecu 0,3 bara, temeperatura na piecu 20 stopni a góra bufora 48 stopni. Ale ten zawór trzeba ominac bo jest wymieniany na inny i przy wczesniejszym dobrze dokreconym cisnienie spadało, wiec on nic do niego nie ma. Czekam w tej chwili na hydraulika i niech działa jak sie podjał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusia59 03.04.2017 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2017 No sprawdzał podłogówke i jest ok, nie ma nieszczelnosci, bufor nie jest zapowietrzony (ma automatyczny odpowietrznik). W tej chwili cisnienie 0,9 bara na piecu na układzie powyzej pieca 0,8. Temperatrura u góry bufora 46 stopni i mam obserwowac i zapisywac co sie dzieje. Zobaczymy wiec co dalej sie bedzie działo. Narazie dziekuje wszystkim za pomoc i porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kudlaty69 04.04.2017 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2017 Czołem załogo Chcę oopomiarować buforej ciepłomioerzem i moge taki tanio kupić ale brak do niego takiej podstawy-gniazda. Czy ktoś obeznany w temacie wie czy można to z czymć sparować aby działało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 04.04.2017 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2017 jak właściwie działa ciepłomierz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 04.04.2017 16:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2017 Jak kalkulator elektroniczny.Zlicza przepływ i deltę temperatur.Podstawia do wzoru i podaje na wyświetlacz. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam.1983 08.04.2017 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2017 Rura karbowana się rozszerza i w ten sposób oczyszcza. Przy miedzianej wypada założyć naczynie wzbiorcze, wystarczy malutkie DE-8 Reflex lub podobne. Tak też myślałem bo to że karbowana się rozszerza to wiedziałem wcześniej ( można to było zaobserwować przy teście szczelności ) ale byłem ciekawy czy temat znany i jak go rozwiązano przy miedzianej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebjus8 10.04.2017 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2017 Czołem!Podpinam się pod temat choć trochę z innych względów.Mam kocioł Defro Optima 20kw górnego spalania. Palę główne węglem orzechem i grubszym. Do tego buforek ok 1000 l.Do kotłowni doprowadzona zetka z dopływem powietrza i u góry kratka wentylacyjna do poboru.Wszystko ładnie fajnie, jakby nie to, że nie pali mi się w kotle tak jakbym tego chciał z tego względu, że z komina cały czas kiedy rozpala mi się węgiel leci mi ciemny dym. Może nie gęsty, ale jednak. Z tego co do tej pory czytałem, to dym powinien zanikać po około pół godziny. U mnie dymi się około 2/3 godzin zanim nie zacznie cały zasyp dobrze koksować.Próbowałem wprowadzać pewne przeróbki. Zrobiłem osłonę powietrza, żeby zasysało powietrze pierwotne od dołu spod rusztu, a nie z cały drzwiczek dolnych. Wymurowałem też szamotką część paleniska, by "podnieść" wysokość palonego węgla.Rozetkę powietrza wtórnego otwieram na maksa, bo w kotle hajcuję ostro. Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa.Czy jest taka możliwość, że jest zbyt duża ilość powietrza dostarczana przez klapkę powietrza wtórnego lub pierwotnego, co przyczyniłoby się do "wyganiania" zbyt szybko spalin( i ciepła) w komin?Będę dozgonnie wdzięczny za sugestie i pomysłySeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 11.04.2017 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2017 polecę wątek "palenie metodą LastRico' i forum "info-ogrzewanie.pl" - tam są doświadczeni kotłopalacze ze szamotami, rurami Wezyra czy kierownicami powietrza wtórnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ameryka 17.04.2017 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2017 Na moje oko brakuje tylko kierownicy powietrza wtórnego i zacząć palić metodą od góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 17.04.2017 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2017 Czołem! Podpinam się pod temat choć trochę z innych względów. Mam kocioł Defro Optima 20kw górnego spalania. Palę główne węglem orzechem i grubszym. Do tego buforek ok 1000 l. Do kotłowni doprowadzona zetka z dopływem powietrza i u góry kratka wentylacyjna do poboru. Wszystko ładnie fajnie, jakby nie to, że nie pali mi się w kotle tak jakbym tego chciał z tego względu, że z komina cały czas kiedy rozpala mi się węgiel leci mi ciemny dym. Może nie gęsty, ale jednak. Z tego co do tej pory czytałem, to dym powinien zanikać po około pół godziny. U mnie dymi się około 2/3 godzin zanim nie zacznie cały zasyp dobrze koksować. Próbowałem wprowadzać pewne przeróbki. Zrobiłem osłonę powietrza, żeby zasysało powietrze pierwotne od dołu spod rusztu, a nie z cały drzwiczek dolnych. Wymurowałem też szamotką część paleniska, by "podnieść" wysokość palonego węgla. Rozetkę powietrza wtórnego otwieram na maksa, bo w kotle hajcuję ostro. Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa. Czy jest taka możliwość, że jest zbyt duża ilość powietrza dostarczana przez klapkę powietrza wtórnego lub pierwotnego, co przyczyniłoby się do "wyganiania" zbyt szybko spalin( i ciepła) w komin? Będę dozgonnie wdzięczny za sugestie i pomysły Seba Dam ci pewną radę bo mam ten sam kocioł co ty , po rozpaleniu otwierasz rozetkę w drzwiach zasypowych na maxa a klapka powietrza pierwotnego ta w dolnych drzwiach ustawiasz na szczelinę max 0,5cm , odpinasz łańcuszek miarkownika i dopiero po 2-3 godz go podpinasz , ja tak robię i dymu nigdy nie ma , chyba że masz komputer z dmuchawą to cepiato bo lepiej na miarkowniku ten kocioł chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
serpienteMK 18.04.2017 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 Mam pytanie jaj metody spawania używacie podczas budowy swoich buforów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebjus8 18.04.2017 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 polecę wątek "palenie metodą LastRico' i forum "info-ogrzewanie.pl" - tam są doświadczeni kotłopalacze ze szamotami, rurami Wezyra czy kierownicami powietrza wtórnego. No właśnie już dawniej trochę czytałem tylko dawno temu i nie mogłem znaleźć tego tematu. Dzięki za informację! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebjus8 18.04.2017 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 Dam ci pewną radę bo mam ten sam kocioł co ty , po rozpaleniu otwierasz rozetkę w drzwiach zasypowych na maxa a klapka powietrza pierwotnego ta w dolnych drzwiach ustawiasz na szczelinę max 0,5cm , odpinasz łańcuszek miarkownika i dopiero po 2-3 godz go podpinasz , ja tak robię i dymu nigdy nie ma , chyba że masz komputer z dmuchawą to cepiato bo lepiej na miarkowniku ten kocioł chodzi No u mnie to nie wychodzi. Też mam miarkownik i jeżeli przymknę powietrze pierwotne na mniejszą szczelinę, to zaraz pojawia mi się dym. Muszę palić ostro, ale wychodzi mi na to, że dużo energii mi "ucieka" przez komin, mimo że pompka pomiędzy piecem a buforem chodzi na maksa. Chyba spróbuję jeszcze z kierownicą powietrza. Berthold 61 masz może u siebie zamontowaną? Bo prawdę mówiąc to wątpie, żeby to o to chodziło, ale pewnie nie zaszkodzi spróbować... Dzięki za odpowiedź! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebjus8 18.04.2017 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 Na moje oko brakuje tylko kierownicy powietrza wtórnego i zacząć palić metodą od góry Spróbuję, dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 18.04.2017 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 No u mnie to nie wychodzi. Też mam miarkownik i jeżeli przymknę powietrze pierwotne na mniejszą szczelinę, to zaraz pojawia mi się dym. Muszę palić ostro, ale wychodzi mi na to, że dużo energii mi "ucieka" przez komin, mimo że pompka pomiędzy piecem a buforem chodzi na maksa. Chyba spróbuję jeszcze z kierownicą powietrza. Berthold 61 masz może u siebie zamontowaną? Bo prawdę mówiąc to wątpie, żeby to o to chodziło, ale pewnie nie zaszkodzi spróbować... Dzięki za odpowiedź! mam tylko rozetkę w drzwiach zasypowych nic więcej i ona jest otwarta na maxa co najmniej 2-3 godz ale czasem tak zostaje cały dzień aż się spali bo przeważnie zapominam o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neokuba22 18.04.2017 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 Mam pytanie jaj metody spawania używacie podczas budowy swoich buforów? ja spawalem ze stali czarnej tylko metoda MAG, szwagrowi ostatnio powiekszalem boiler nierdzewny na bufor i metoda MIG (BEZ POPRAWEK) zaleca sie ze wzglegu na szczelnosc MAG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neokuba22 18.04.2017 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 . Pompka między buforem i kotłem chodzi na maksa. Seba SPROBUJ grzac bez pompki albo na niskim biegu, moze zbytnio wystudzasz kociol a to z kolei obniza temp. spalania i stad dymienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.