Gość Akrimka 10.12.2009 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Na poczatek myślę o czymś takim bez piecyka gazowego...http://www.dobregrzanie.com/informacje/art03_11_urWcBcRbDz.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.12.2009 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Nie myślałeś,żeby bufor dać na"leżąco"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 10.12.2009 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Na poczatek myślę o czymś takim bez piecyka gazowego... http://www.dobregrzanie.com/informacje/art03_11_urWcBcRbDz.jpg a czy nie lepiej zamiast wymiennika zastosować wężownice w buforze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 10.12.2009 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Na poczatek myślę o czymś takim bez piecyka gazowego... Tych pomp obiegowych tez jakoś dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Akrimka 10.12.2009 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Na poczatek myślę o czymś takim bez piecyka gazowego... Tych pomp obiegowych tez jakoś dużo. Układ przykładowy a pomp faktycznie przesadzone, CO do pozimego zbiornika ze względu na uwarstwienie wody nie mam przekonania. a czy nie lepiej zamiast wymiennika zastosować wężownice w buforze? Właśnie jak będzie bufor to może wtedy wymiennik niepotrzebny.???A o co chodzi z tą wężownicą? Na razie zaczynam planować, w święta chce pogadać z wujkiem który ma mi uruchomić centralne czy się pisze na taki układ i co on radzi, choć wiem ze na buforach ogrzewania jeszcze nie robił. Do końca stycznia chciałbym mieć zakończona sprawę bufora. Czy ktoś może wrzucić fotkę lejka jak to wyglądać z tymi otworami i perforacją? Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.12.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Układ przykładowy a pomp faktycznie przesadzone, Może warto byłoby dorzucić jeszcze kilka pomp,na wszelki wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiegulec 10.12.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Chciałbym poprosić osoby, które oprócz mnie użytkują już bufor i ładują go kotłem węglowym o wystąpienie ! Chcę porównać sprawności i czas ładowania ! Znajdzie się ktoś taki ? Tak właśnie mam:). Kocioł opalany drewnem Zębiec 25 kW bez wentylatora, z miarkownikiem ciągu. Nie mam wielu doświadczeń bo to pierwszy sezon ale chyba osiągnąłem to czego chciałem:). Pozdrawiam:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 10.12.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 ...Czy ktoś może wrzucić fotkę lejka jak to wyglądać z tymi otworami i perforacją? Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdrawiam Zacznij może od pierwszej strony tego wątku. Będzie ci dużo łatwiej. Właśnie jak będzie bufor to może wtedy wymiennik niepotrzebny.???A o co chodzi z tą wężownicą? Na rysunku umieściłeś bufor z dwoma wężownicami. Tą położoną wyżej podpinasz pod kociołek gazowy, a kominek wpinasz bezpośrednio do zładu bufora. Ot i cała filozofia dla tego układu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 11.12.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Kocioł opalany drewnem Zębiec 25 kW bez wentylatora, z miarkownikiem ciągu. Nie mam wielu doświadczeń bo to pierwszy sezon ale chyba osiągnąłem to czego chciałem:) To napisz coś o technice palenia, jak wysoko ładujesz bufor ? Masz jakieś termometry ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 11.12.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Chciałem się jeszcze zapytać o jedna rzecz. Co się stanie jak zagotujemy wodę w buforze ? Nie w kotle bo to to już znam Wielkie Bum ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 11.12.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Moje przemyślenia: 1. Prawdopodobnie nie da się zagotować wody w buforze, jeśli to nie jest ta sama woda co w kotle (czyli ciepło przez wężownice lub wymiennik ciepła), bo zawsze jakieś straty są. No chyba że z kotła będzie szła rurami przegrzana para a nie gorąca woda. 2. Układ z kotłem na paliwo stałe powinien być układem otwartym, więc będzie głośno (bąble pary) i parno (bo para będzie uchodzić z naczynia wzbiorczego), ale BUM nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelus 11.12.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Chciałem się jeszcze zapytać o jedna rzecz. Co się stanie jak zagotujemy wodę w buforze ? Nie w kotle bo to to już znam Wielkie Bum ? Nie będzie wielkiego BUM... jak masz naczynie wzbiorcze.. Ja testowałem gotowanie grzałami... wywaliło wodę przez naczynie wzbiorcze, oczywiście bufor się zapowietrzył, pompy też... po ustaniu grzania i dolaniu wody, bufor się odpowietrzył, przez odpowietrznik ... i wszystko do normy... Buderus Logano32D/Bufor 500L(docelowo 2x500L)/Grzały 12kW obecnie dodaję ESBE..bo za nisko ładuję bufor przy grawitacji... pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 11.12.2009 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 A sprawdzałeś ile energii idzie na podgrzanie tych 500 L?Np. od 20 do 90 C ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelus 11.12.2009 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 ...Trochę żywioł był.. nie podszedłem do sprawy naukowo.. Grzanie ok.3h. Teraz planuję tam założyć regulator temperatury + stycznik na 12V...wszystko podpięte pod system alarmowy z powiadomieniem Termoregulator powiedzmy ...taki.. http://thermoplus.pl/uploads/tx_thermowww/SC-20.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 11.12.2009 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 ...Trochę żywioł był.. nie podszedłem do sprawy naukowo.. Grzanie ok.3h. Naukowo by było 3h 24min dla 500l grzanych 12kW przy delta "t" 70 st + straty. W sumie 40,81 kWh, czyli można założyć że 41 kWh Przy założeniu kaloryczności węgla dobrego sortu 28 MJ/kg i zużyciu energii na podgrzanie 147,6 MJ potrzeba około 5,3 kg węgla lub prawie 10 kg drewna opałowego przy założeniu 100% sprawności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 11.12.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Ja uzyskuję 70 Kwh z 20 kg węgla ! Palę prawidłowo ! Mało jak dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 11.12.2009 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Nich żyją reklamy!!! Właśnie wywaliło mi tekst. Chyba nie polubię tej baby allegrowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 11.12.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Spróbujmy więc jeszcze raz Tabele podają że kaloryczność węgla wynosi 32 MJ/kg, tj. 8,9 kWh. Mieszkam na Śląsku i wiem że z tą jakością to bywa rożnie więc dla obliczeń "zebrałem" tak z 12,5% do wartości 28 MJ/kg. W twoim przypadku Piczman nie wygląda ciekawie to zużycie węgla. Bo albo masz węgiel o kaloryczności 12,6 MJ/kg, wiec mniej niż drewno opałowe, albo palisz że sprawnością 45%, oczywiście przy założeniu sprawności hipotetycznej 100%. Węgiel rzeczywiście bywa rożny, i są kopalnie bardziej oblegane przez pośredników, ale też pośrednicy bywają nie do końca uczciwi, i mieszają węgiel z kamieniem. Z tym że to powinieneś zauważyć bo wtedy zostaje dużo popiołu. Jeśli palisz według wszystkich przykazań ludzkich i boskich, to trzeba by się zastanowić czy kocioł ma rzeczywiście taką sprawność jaką podaje producent. Choć wydaje mi się że przyczyna leży pośrodku. I życzę ci żeby wskazanie było bardziej na węgiel, bo ten w końcu wypalisz, a następny jak będzie lepszy to tylko się cieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiegulec 11.12.2009 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Kocioł opalany drewnem Zębiec 25 kW bez wentylatora, z miarkownikiem ciągu. Nie mam wielu doświadczeń bo to pierwszy sezon ale chyba osiągnąłem to czego chciałem:) To napisz coś o technice palenia, jak wysoko ładujesz bufor ? Masz jakieś termometry ? Nie na wszystkie pytania potrafię odpowiedzieć. Termometry mam w następujących miejscach pierwsz w 1/4 wysokości zbiornika od góry w strefie w której znajduje sie wężownica CWU (dwa zbiorniki po 750 l połączone są równolegle a wężownica jest w jednym z nich). Termometr ten steruje awaryjnym podgrzewaniem gazem jeśli temp w tym miejscu spadnie do 40 st C, co jak dotąd prawie się nie zdarza:). Drugi termometr na powrocie z bufora do kotła aby ocenić kiedy bufor jest w pełni naładowany Trzeci termometr na wyjściu wody z bufora do CO. Tą temperaturę można regulować w zależności od temp na zewnątrz. Układ ogrzewania to tradycyjne grzejniki żeliwne nieco przewymiarowane. W tej chwili temp wody w obiegu co to ok 45 st C. Sterowana termostatem pokojowym pompa CO włącza się co kilka godzin i to wystarczy aby w domu było ok 22 st C. Kocioł opalam wyłącznie drewnem. Nie ważyłem ile go spalam. Rozpalam wieczorem po powrocie z pracy. Palę ok 3 do 4 godzin z pełną mocą jaką uzyskuje kocioł na drewnie. Temp w buforze u góry 90 - 95 st, na powrocie 50 - 60 st. Nie potrafię powiedzieć jaki jest rozkład wewnątrz zbiornika ale myślę, że można jeszcze trochę doładować. To wystarcza przy obecnych temp do następnego dnia kiedy znów rozpalam piec. Budując układ miałem na celu dwie rzeczy: ominięcie moim zdaniem idiotycznego rozwiązania z wentylatorem sterującym spalniem i temperaturą kotła. To udało się w 100%. Pali się czysto, z dużą sprawnością bez smolenia i konieczności stosowania przecudnych rozwiązań kominów:) i po drugie utrzymanie stałej temp w domu przy jednokrotnym i sporadycznie dwukrotnym rozpalaniu kotła. Przy okazji CWU pod dostatkiem:) Przydłudo wyszło... Pozdrawiam wszystkich:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 11.12.2009 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Obejrzałem ten kocioł w ofercie firmy.Jaką temperaturę mają spaliny wchodzące do komina,gdy palisz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.