Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

E no nie, 770 stron czytałem na marne? :D

 

Przy obecnej instalacji borykam się z typowymi problemami, a więc kiszenie pieca na 60st, codzienne palenie w piecu na CWU, brak CWU jak się nie pali - średniowiecze... :)

 

Rozumiem, że najlepiej byłoby wypuścić rurę wzbiorczą i bezpieczeństwa na górę i zapomnieć o wielkich naczyniach przeponowych i wymiennikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, myślę nad tym rozwiązaniem już jakiś czas, tzn jak puścić tą rurę na strych, żeby było jak najmniej demolowania. Jest np kanał wentylacyjny z piwnicy....

 

Jeśli rura wzbiorcza mogłaby mieć jakieś kolana to i tak musiałaby przejść przez pokój na parterze oraz kuchnię na poddaszu, demolka, kłopoty z domownikami, i tak nie wierzą że to będzie działać... :)

 

Panie Adamie, czy z dwóch przedstawionych układów, tzn w poście #15483, da się coś wyciągnąć mądrego? Wiem, że nie jest zalecany układ zamknięty, zdaję sobie sprawę z potencjalnych niebezpieczeństw. Jednak wielu producentów kotłów dopuszcza układy zamknięte. Ja sam, przez 12 lat doświadczyłem 2 niebezpiecznych sytuacji związanych z rozbiegnięciem się kotła. Na szczęście wszystko zadziałało jak należy.

Pozostaje możliwość taka, że w tym roku układ będzie zamknięty, a w przyszłym roku i tak będzie syf podczas remontu - rozbudowy, więc wtedy przepuszczę tą rurę na poddasze, naczynie przeponowe do wykasowania..

co6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.google.pl/search?q=wybuch+kot%C5%82a+co&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwimj_qnqPvaAhVDCCwKHVcYA74Q_AUICigB&biw=1200&bih=704

 

Oni wszyscy "wiedzieli lepiej"!

Mam uwierzyć, że CELOWO zbudowali układ prowadzący do takich efektów?

 

Wszystko, co prowizoryczne a działa - jest już STAŁE!

 

Mądre to by było poprawne ZAPROJEKTOWANIE systemu grzewczego do tej chałupy.

Nawet, jak realizacja miała by być za rok dwa czy pięć.

 

 

Wiem, że wielu producentów dopuszcza układ zamknięty.

Też "wiedzą lepiej".

A na zachodzie to nawet do kotła gazowego dopuszczone są kominowe rurki plastikowe!

Można.

Tylko po co?

 

 

Domownicy nie wierzą, że prawa fizyki działają nawet w ich domu...

To niech nie wierzą, płaczą i płacą (za opał).

Nie znają się i dlatego nie wierzą?

A boga widzieli?

A jakoś w niego wierzą...

Albo niech się poznają albo niech uwierzą, że ktoś wie co robi i czekają na efekt.

Oby nie taki jak na fotkach...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej jest zgromadzić górę opału.

Nauczyć się palić w kotle.

Pchać w kocioł ten opał i nie grymasić.

Albo siedzieć w swetrze.

No i migać się przed strażą miejską, która tępi palenie w kotle.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie napiszę odkrywczego, ale wiadomo, gdyby dom był budowany teraz, to instalacja zbudowana była by inaczej. A teraz trzeba znaleźć jakiś kompromis.

 

Przekaz o mieszkaniu na bombie do mnie dociera, dwa razy mi się udało, trzeci raz nie musi. A i z tym rozwiązaniem tymczasowym to prawda, pewnie już by tak zostało ;)

 

Po pewnych dyskusjach rozważam przesunięcie uruchomienia buforów na przyszły rok, wtedy gdy podczas rozbudowy będzie można zrobić rurę wzbiorczą i bezpieczeństwa od piwnicy do strychu, do naczynia. A i koszty się rozłożą na dłuższy czas...

 

Na ostatnim schemacie namalowałem obie rury, czy wrysowane są prawidłowo?, wzbiorcza z zimnego niskiego punktu instalacji, a bezpieczeństwa z możliwie najwyższego punktu instalacji? Czy musi być bezpośrednio z nad kotła, czy musi być prosta i iść pionowo w całym przebiegu do naczynia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalnie (i zgodnie ze sztuką) bezpieczeństwa wychodzi z góry kotła i jak najbardziej pionowo idzie do naczynia BEZ JAKIEGOKOLWIEK ZAWORA!!!

Skosy są dopuszczalne.

Odcinki poziome o długości ponad metr to już nieco przegięcie.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na ostatnim schemacie namalowałem obie rury, czy wrysowane są prawidłowo?

 

Nilsan kiedyś taki rysunek w tym wątku wstawił http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195077-Schemat-instalacji-C-O-pytanie-o-obieg-grawitacyjny-jak-zniknie-pr%C4%85d

 

39_1251476155.jpg

 

 

Mnie też czeka poprowadzenie rur do naczynia w zbiorczego od nowa. "Fachowcy" w latach 80tych zrobili tak, że z jednego z pionów rurę z zasilania poprowadzili do spodu zbiornika w zbiorczego a z trzech pozostałych od góry. Zawory dali na zasilaniach z pieca i na wszystkich grzejnikach- na szczęście na grzejnikach zaworu ciekły jak się je trochę ruszyło, to nie przyszło nikomu do głowy ich całkowicie zakręcać. I takim sposobem nadmiar wody przedostawał się powrotem przez grzejniki do naczynia w zbiorczego. Ja potem trochę to przerobiłem, ale w końcu trzeba zrobić jak się należy.

39_1251476155.jpg

Edytowane przez Marcink81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie - w jaki sposób połączyć oba bufory króćcami 2" jeśli bufory stoją blisko siebie (ok. 30 cm)?

Połączenia gwintowe i śrubunki? Kołnierze płaskie? Raczej nie da się obu buforów ustawić idealnie pionowo i tak, żeby płaszcze były równoległe do siebie...

Chciałbym, żeby było łatwo i dobrze, niekoniecznie tanio...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też z użyciem samych kołnierzy.

Wtedy rury warto dać 10-15 cm średnicy.

Czasami na złomie widzę takie detale w ilości sporej bez rdzy i kamienia i wystarczy przyciąć do żądanej długości.

Kołnierze trzeba z sobą skręcić i rury wspawać do obu zbiorników. Potem demontaż i transport do kotłowni. Ponowne skręcanie będzie bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób przedstawiony przez Adama jest chyba najprostszy i co ważne skuteczny.

 

O łączeniu baniaków też było.

 

Weź dwa kolana hamburskie (do spawania) średnicy 2".

Weź kawałek nagwintowanej rurki 2".

Obetnij po odrobinie z tych kolan tak, aby dało się z nich złożyć jedną kształtkę podobną do "Y".

(są tu gdzieś na forum fotki takiego "cudu").

Przygotuj 4 sztuki takie same.

Zrób otwory w baniakach tak, aby te kształtki w nie wlazły i aby otwory były naprzeciw siebie (na górze i na dole). W jednej pionowej linii.

włóż kształtki w otwory i skręć je śrubunkiem 2"

Będą na tym etapie "na dyndająco"!!!

Tak połączone baniaki ustaw precyzyjnie obok siebie w DOCELOWEJ pozycji.

Ustaw kształtkę tak, aby to "Y" leżało poziomo i "cyknij" kroplę spawu, aby ją jednoznacznie zamocować.

To samo powtórz w drugim baniaczku.

Potem tak samo przy drugim połączeniu.

Rozkręć śrubunki, rozłącz baniaki i szczelnie obspawaj te zamocowane wstępnie króćce.

(śrubunki wystarczy skręcać "ręcznie").

Masz układ, który pozwoli Ci precyzyjnie i szczelnie połączyć te baniaki zrobione "na gotowo" bez dokonywania cudów hydrauliczno - kowalsko - uszczelkowych!

 

Do ustawiania na miejscu docelowym przygotuj płat styroduru i pół wiaderka piasku.

Ustaw baniaki na styrodurze podsypując piasek, jak potrzeba który majgnąć w jaką stronę o centymetr.

Skręć śrubunki.

 

Powodzenia!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Udało mi się w końcu kupić zbiornik 1400l w kształcie walca, kompletuje właśnie pozostałe klamoty.

Mam kilka pytań co do wężownicy cwu, a nie mogłem na forum znaleźć informacji jak najlepiej ją zrobić.

Planuje miedzianą 2x 25mb fi 18 od dołu do góry, czym wyżej tym gęściej.

1. Jeśli zład kręci się w lewo to wężownice w ślimak od dołu nawijać w prawo czy w lewo a może przy podwójnej jedną w prawo a drugą w lewo?. Na zdjęciach dostępnych w google widziałem wszystkie trzy opcje.

2. Jeśli zbiornik ma 95cm średnicy to wężownicę zwinąć w spiralę o średnicy 60- 65cm tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup na złomie (za grosze) beczkę po oleju, 200l.

Zwiń na niej pierwszą wężownicę.

Na koniec wsadź trójnik i na tej wężownicy (usztywnionej, oczywiście) zwiń następną w przeciwnym kierunku.

Tak jest i dobrze i najłatwiej.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę co do podłączenie pieca do bufora.

Bufor 2m wysokości będzie stał 0,5m wyżej od pieca który ma ok 1m, podłączenie 2" rurami.

Czy zawór termostatyczny jak w linku poniżej będzie dobry?

http://allegro.pl/zawor-temperaturowy-esbe-vtc511-1-70-stopni-i7280290680.html

I czy w moim przypadku są potrzebne dwa zawory zwrotne klapowe, nie wystarczy jeden na zasilaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...