Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Można tak i tak trochę ręcznego trochę automatycznego sterowania. Ja zamykam ręcznie moją grawitację bo jak pompę termostat wyłączał to potrafiła sama zasuwać po korytarzach i w garderobie bez potrzeby. A musiałem dać termostat rodzicom do pokoju bo tam ma być najgoręcej wiec głowice na maxa. Reszta w tym roku prawie niepotrzebna więc lepiej jak CO chodzi cyklicznie niż non stop. Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość mtdeusz
"Powie mi ktoś jak to powinno być podłączone ??? "

Nie wiem dlaczego jest problem po lekturze tego wątka.

Ja po tej samej lekturze tak to widzę

[ATTACH=CONFIG]440360[/ATTACH]

Jest parę nielubianych przez Tadka zaworów ale chyba przydatne.

Można dodać jeszcze na powrocie Co do kotła aby nie spuszczać całej wody z grzejników w razie jego wymiany ale to wg uznania.

Można również dodać pompę i zawór 3d do kotła celem ochrony powrotu ale jak w buforze utrzyma sie na dole temp ok 40C to tez niekoniecznie.

 

Ja tutaj widzę 2 zawory.

U mnie naczynie wzbiorcze jest nad kaloryfem i jest podłączone do zasialnie kaloryfera może tak zostać?

Słyszałem, że podobno na grawitacji ochrona powrotu nie jest konieczna???

To obejście grawitacyjne zaworu 3D napewno jest dobrze? Jak wyciągnę ciepło z bufora grawitacyjnie do grzejników?

 

Adam_mk chodzi ci o zawór różnicowy?

Będzie tylko dzwonić w kotłowni.

U moich rodziców jak kocioł osiągnie 80-90stopni to dzwoni jak w kościele.

Edytowane przez mtdeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim jestem tu nowy.Od grudnia 2019 posiadam bufor ciepła i grzeje to piecem na drewno.Jestem zadowolony i chce do tego dołożyć grzałke elektryczną.Nie wiem w którym miejscu bufora umieścić tą grzałke.Niedlugo będę posiadal instalacje PV 7 kW i jestem ciekaw czy będzie mi się to opłacało.Moj dom to 140 m kwadratowych.Caly dom jest na grzejnikach.Dom z bala dobrze ocieplony.Puszczam na grzejnik temp 38°C na dom,na taką zimę jest wystarczająca.Proszę o podpowiedź jaka moc grzałki dac bo mam pozwolenie na 11kW.Prosze o sugestie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim jestem tu nowy.Od grudnia 2019 posiadam bufor ciepła i grzeje to piecem na drewno.Jestem zadowolony i chce do tego dołożyć grzałke elektryczną.Nie wiem w którym miejscu bufora umieścić tą grzałke.Niedlugo będę posiadal instalacje PV 7 kW i jestem ciekaw czy będzie mi się to opłacało.Moj dom to 140 m kwadratowych.Caly dom jest na grzejnikach.Dom z bala dobrze ocieplony.Puszczam na grzejnik temp 38°C na dom,na taką zimę jest wystarczająca.Proszę o podpowiedź jaka moc grzałki dac bo mam pozwolenie na 11kW.Prosze o sugestie :)

Dodam że mój bufor ma 800 litrow i dobrze go zaizolowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tutaj widzę 2 zawory.

U mnie naczynie wzbiorcze jest nad kaloryfem i jest podłączone do zasialnie kaloryfera może tak zostać?

 

Trzeba troche patrzeć ze zrozumieniem -jak cóś w poprzek rury to musi że zawór a na dokładkę jak piszą że są, to już chyba da się znależć ale zapodam nowy malunek

mtde.jpg

 

Naczynie całkiem podobnie jak u mnie. Skoro tak to nie dawaj na powrocie do kotła żadnego zaworu żeby czasem nie zapomnieć zamknąć.

Grawitacja tak poprowadzona ma dwie zalety - może pracować z bufora i może pracować tylko z kotłem czyli z pominięciem bufora a może na jedno i drugie.Jak dodasz zawór zwrotny jak adammk pisze uklad jest samoprzełączający. Pompka staje to rusza grawitacja.

Jak zamkniesz wszystkie górne zawory po prawej stronie bufora

lecisz tylko grawitacyjnie. Te po lewej u góry otwierasz jednocześnie lub pojedynczo ale starasz się nigdy nie mieć ich jednocześnie zamkniętych.

Jakby tak sie zdarzyło zagotowana w kotle woda będzie zwiększala objętość w stronę powrotu i naczynia wzbiorczego dlatego tez na tej drodze unikaj zaworu, wtedy jesteś i tak bezpieczny. Dlatego układ jest idiotoodporny. Testowane przez ojca mego dwa razy.

Ochrona powrotu natomiast wg mnie nie ma nic wspólnego z typem instalacji czy to otwartym czy zamkniętym.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zawory to jednak dobra rzecz. Zechcesz to wymienisz w 10 minut pompkę lub nawet zbiornik buforowy. Zechcesz to palisz w kotle bezpośrednio na grzejniki a nie zechcesz to podłączysz równolegle kocioł elektryczny i nic nie będziesz robił jak ja. Na wszelki9 wypadek radzę wszędzie na zakrętach wstawiać trójniki zamiast kolanek. Bardzo ułatwia ew rozbudowę. Bo bufor ma dawać możliwości przyłączania wielu żródeł ciepła. Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mtdeusz

mtde.jpg

O tak bo pion zasilania i powrotu jest nad kotłem.

Po co ten zawór na powrocie po zaworze zwrotnym???

Ale jeśli mam naczynie wzbiorcze w łazience nad kaloryferem podłączone do zasilania kaloryfera to jak ktoś pozamyka nie te zawory co trzeba to zrobi ale pi#r*ol)(e.

Jaka średnica rur?

Od kotła do bufora to by się przydały z 2 cale by odebrać moc nominalną 18kw no tak plus 15kw zapasu jak bym za mocno w palnik dawał, ale nie wiedzieć czemu teraz robią kotły z przyłączami pod rury chyba 1 1/2 cala??? no fakt faktem jakieś wąskie?

W sumie to po co mi grzanie grzejników bezpośrednio kotłem skoro kocioł będzie miał za dużą moc do samych grzejników i budynku ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Pana Adama - testował paląc w kotle gdy nie było odbioru - zagotowało wodę w kotle i wypchnęło w naczyniu wzbiorczym ponieważ powrót był otwarty.

Dlatego dopóki woda ma się gdzie rozszerzać jest bezpiecznie. I dlatego ten powrót mtdeusz poza tym że zmierza do bufora poprzez zawór zmierza również do kotła już bez przeszkód-dzięki temu nawet jak pozamykasz WSZYSTKIE zawory woda ma gdzie się rozszerzyć. Przyjrzyj się natomiast uważnie gdzie są zawory. Są tak rozmieszczone żebyś każdą awarię czy to zaworu 3d, zwrotnego, czy też pompy mógł usunąć w parę minut bez spuszczania całej wody kotłowej.

Jak się wkurzysz to i bufor odepniesz i pomalujesz sobie na łące na pomarańczowo a instalacja nadal może pracować.Mówisz po co grzać kotłem bezpośrednio.

Ano wtedy jak wszystko wystygło jest zimno w chacie jak cholera bo od ciotki z imienin wracałeś za długo. Rozpalasz kocioł i najpierw chata w moment nagrzana a potem sobie przełączasz na ładowanie bufora i pompkę podając na chałupę już taką temperaturke jaka akurat ma być np 50 C ustawione na 3D termostatycznym.Jak ten kocioł ma tylko grawitacją ładować to faktycznie te dwa cale mogą być, nawet jak z kotła wystaje tylko 1 1/2 . Reszty pewnie nie chcesz ruszać ale za buforem 6/4 cala wystarczą zupełnie a im dalej od kotła tym mniejsze aby ta ciecz mogła szybciej przepływać.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mtdeusz

P_20200124_214412_compress42.jpg

Aktualnie to wygląda tak od kotła wychodzą rury 2cale (w środku mają 2 całe).

Obecnie jak się dobrze da w palnik to intensywnie bulgocze świszczy/dudni i podgotowuje wodę pomimo, że jest np. 80stopni i włączenie pompki niewiele daje.

W kwestii grzania bezpośrednio kotłem to nie jest tak, że na górze bufora zrobi się cienka warstwa wody 90 stopni i można ją puścić na dom pomimo tego, że reszta bufora zimna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grawitacja tak poprowadzona ma dwie zalety - może pracować z bufora i może pracować tylko z kotłem czyli z pominięciem bufora a może na jedno i drugie.Jak dodasz zawór zwrotny jak adammk pisze uklad jest samoprzełączający. Pompka staje to rusza grawitacja.

Jak zamkniesz wszystkie górne zawory po prawej stronie bufora

lecisz tylko grawitacyjnie. Te po lewej u góry otwierasz jednocześnie lub pojedynczo ale starasz się nigdy nie mieć ich jednocześnie zamkniętych.

.

Nawet bez obejść i zaworów jeżeli ilość energii cieplnej dostarczonej do bufora jest równa ilości energii pobranej to bufor jest neutralny. Nie wiem jak często korzystasz z tego obejścia, albo z samej grawitacji. W moim rodzinnym domu jak została zainstalowana pompa to na grawitacji chodziło tylko jak nie było prądu. To jest jedyna zaleta układu grawitacyjnego.

 

Te zawory to jednak dobra rzecz. Zechcesz to wymienisz w 10 minut pompkę lub nawet zbiornik buforowy. Zechcesz to palisz w kotle bezpośrednio na grzejniki a nie zechcesz to podłączysz równolegle kocioł elektryczny i nic nie będziesz robił jak ja. Na wszelki9 wypadek radzę wszędzie na zakrętach wstawiać trójniki zamiast kolanek. Bardzo ułatwia ew rozbudowę. Bo bufor ma dawać możliwości przyłączania wielu żródeł ciepła.

 

Z tymi zaworami to widzę to całkiem inaczej. U mnie wszystkie zawory, które były na zasilaniu z czasem zaczęły przeciekać. Najbardziej był mi potrzebny zawór zamykający obieg grzejnikowy na lato i on pierwszy strzelił. Jak siadła mi pompa to wymieniłem ją bez spuszczania wody, ale potem zaczęły cieknąć oba zawory. Jak robiłem remont to wyrzuciłem wszystkie zawory. Koszt spuszczenia wody i napełnienia instalacji jest mniejszy niż koszt zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co do psucia zaworów to niestety przy tych chińskich badziewiach jest ryzyko. Ale dopóki nie ciekną jest wygoda. Przeważnie ciekną te prawie nie używane dlatego warto choć raz w miesiącu każdy zawór zamknąć i otworzyc na powrót a jak pociekną no to koszt spuszczenia wody jak sam piszesz jest niewielki. W schemacie dla mtdeusza grawitacyjnie może pracować sam bufor albo sam kocioł -u mnie odbiór ciepła na CO jest tylko z bufora i grawitacja tez tylko z bufora ale żeby ruszyła trzeba go dość mocno rozgrzać a to zabiera nawet kilka godzin gdy grzejemy od 20C dlatego polecam ten jakby bypass na te momenty kiedy z jakiegoś powodu wyziebiliśmy i bufor i dom.

Da się bez tego żyć ale kawałek rury z zaworem nie kosztuje aż tyle żeby sobie odmówić tego usprawnienia.

P.S.

Mtdeusz -za zdjęcia i szkice to się należy porządny opeer -Ty to robisz specjalnie czy tak nas lekceważysz?

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego nie chciało Ci się zrobić zdjęcia prosto i dlaczego ja musiałem używać pivota w monitorze żeby zobaczyć co na nim jest.

Nie wszyscy mają obracane monitory. A instalacja jak instalacja -stara komunistyczna spawano skręcana robota. W kotłowni zostawia pewnie więcej ciepła niż dostarcza do mieszkania. Mus by to było zaizolować chyba że musi być tam gorąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...