Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Pomysł dobry ,też nad tym myślę ,weż pod uwagę tylko jak będziesz schładzał instalacje latem .

 

Nie zamierzam jakoś aż tak dużo dawać tych solarów, myślę dać 50% więcej niz wystraczy. Bufor 2200L nie powinien się przegrzać, a jak będzie wiele dni słońca pod rząd to najwyżej zasłonie, ewentualnie puszczę w basem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam !!!

mam pytanie o sterowanie buforem ciepła bo będziemy je uruchamiać u brata i znajomego:)

Wątek tak się rozrósł że nie mam za dużo czasu aby przeglądać te kilkaset stron.

 

Jak sterujecie buforem? sterowniki pokojowe czy pogodowe? czy może pokojowo-pogodowe?

Idealne według mnie byłoby sterowanie pokojowo-pogodowe z trybem Lato/zima i mierzoną średnią temp zewnętrzną.

Widzę to tak: przy spadku średniej zewnętrznej temp dobowej poniżej ustawionej regulator przechodzi w tryb ZIMA i załącza grzałki w buforze, które pracują utrzymując zadaną temperaturę. W tym trybie (Zima) aktywna staje się regulacja pokojowa i przy spadku temp wewnątrz budynku poniżej zadanej załącza pompkę CO która "uruchamia" podłogówkę i podnosi temperaturę wewnątrz do zadanej.

W trybie Lato - brak możliwości załączenia grzałek w buforze oraz podłogówki. Jedynie funkcja antyzakleszczeniowa która uruchamia pompkę CO raz na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Szkoda że Adama gdzieś wywiało. ..."

 

No - fakt!

Trochę mnie tu nie było.

Kurnawirus mi nieco dokopał i musiałem przestać robić to, co robiłem teraz a zacząć robić to, czego dawno już nie robiłem.

Rynek, popyt, podaż i te sprawy.

Zdrowie, na szczęście mi dopisuje.

 

Teraz dość forsownie zajmuję się... budowaniem i instalacją pomp ciepła w układzie z buforem.

Gruntówki z bardzo ciekawym dolnym źródłem.

Skaperowali mnie do swojej firmy przyjaciele.

 

Podczytuję ostanie kilka stron wątku i trochę się dziwię istniejacym wątpliwościom. Fizyka budynku się nie zmieniła a tu wyskakują jakieś niejasnosci w watku, w którym omówiono już chyba wszystko! :lol:

Wątek za bardzo się rozrósł i nie łatwo doszukać się istotnych wiadomości?

 

Niestety, to smutna prawda, że jak chcesz mieć dobrze - zrób sobie sam!

Na dobre rozwiązania "fabryczne" przeciętnego forumowicza raczej nie stać.

Co zostaje?

- Dłubanie "tymi ręcami", jak nie są obie lewe i jest jakieś warsztatowe zaplecze.

 

Na "pacjentów" którzy potrafią tylko kupić, sporo i niechętnie zapłacić oraz głosić, że inaczej się nie da to ja się nie obrażam.

Przecież ich nie zmienię... Są jacy są.

Obserwuję jednak, ze ich ilość na forum staje się dominujaca.

Kiedyś było bardzo dużo budujących, którzy poszukiwali wiedzy, wiadomości, jak "tymi recami" jakiś problem pokonać. Teraz już ich prawie nie ma...

Za to pojawiło się bardzo dużo znawców wi-fi sri-fi i ekspertów od gadgetów "co tylko obiadu nie ugotują bo resztę mogą" :lol:

Drogie to, często niepotrzebne - ale śliczne, błyszczące i ze srajfona sterowane.

Mnie zawsze interesowało - jak to ma DOBRZE działać tak, aby kieszeni nie zrujnowało a dało się wykonać.

Złośliwie... emilek chwilowo mi "padł", ale go zreanimuję i znowu będę dostępny, gdyby komuś była potrzeba.

Dajcie kilka dni...

Wieczorami będę tu zaglądał. Pomogę jaką radą gdy się ktoś zapętli w koncepcjach.

 

Roboty teraz mam sporo, bo idą trudne czasy (przez czyjś kaprys - bo zatrzymał sobie świat i kurnawirusa wymyślił) i wszyscy, kto tylko może, starają się ograniczyć lub zminimalizować koszty stałe życia, głównie ogrzewania i chłodzenia chałupy - co jest nadal największym kopniakiem w kieszeń.

Pcham też do przodu własne konstrukcje, bo ileż można z nimi zwlekać?

Łapy już nie grabieją to da się podgonić zaczęte dawno "wynalazki".

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roboty sporo, bo...

Świat z kiepskiego surowca zbudowano...

:lol:

 

Coraz bardziej mnie ciekawi czemu te pompy ciepła inni nogami robią...

Cudów tam przecież nie ma.

Parowanie, skraplanie i trochę pomp a udziwniają swoje konstrukcje niepotrzebnie.

Naogladałem się ostatnio. Naczytałem...

Rozwijam się czy cofam?

(Bo już kiedyś trochę pomp popełniłem :lol: )

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie własnie rozwiązanie widziałem w kilku buforach przeszukując neta o budowie bufora,rozmawiałem rownież z gościem który robi bufory i ponoć nie ma mieszania wody po zakończeniu palenia i odbiorze przez c.o. i zachowane jest uwarstwienie zładu praktycznie do końca .,ale czy to prawda?????,może Adam się wypowie skoro bo w końcu wrócił.pozdro .Sławek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest taka namiastka tych kolan hamburskich.

Nie ma bardzo intensywnego mieszania, bo struga nie wpada wprost. Nie ma jednak wyraźnie wyróżnionego kierunku i trochę się tam miesza.

Wielkość tego "trochę" zależy od prędkości strugi.

Jak jest pompka i układ nie pracuje w grawitacji to JEST to odczuwalne.

Upraszcza i potania budowę baniaka.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...