Bogusław_58 02.01.2010 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Będzie się szybciej nagrzewał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 02.01.2010 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 SELFA robi grzałki. Pogoogluj. Zwykle 5/4 cala, ale są różne. Dałbym 3 po 3 x 1,2kW. Przeczytaj własny post ze zrozumieniem! Pytasz o dziwne rzeczy... (ten gazowiec) Adam M. Nie za bardzo wiem o co ci chodzi pytam gdzie dać powrót od gazowca bo zasilanie to chyba na samym szczycie?a jeśli chodzi o to sterowanie to chce dać jakiś czujnik przytulony do zbiornika który załączy mi piec gazowy gdy temperatura w zbiorniku spadnie powiedzmy poniżej 40stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.01.2010 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Piec gazowy zwykle pracuje pod jakimś tam ciśnieniem.Kotły stałopalne - w układzie otwartymTrzeba by to łączyć przez wymiennik ciepła.Można w tym celu do bufora wcisnąć jaką wężownicę dla tego gazowca.Będzie w układzie zamkniętym -tak jak lubi, i będzie wymiennik o bardzo dużej sprawności i skuteczności.Gazowiec zwykle ma i czujnik i pompkę swoje własne...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_i 02.01.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Trzeba wężowniczkę dobrze policzyć b o mogą być problemy z gazowcem.Ale teraz nie trzeba pracować kotłem stałopalnym w układzie otwartym a kotły gazowe pracują przy minimalnym ciśnieniu 0,8bar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 02.01.2010 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 a ja mam jeszcze nie sprecyzowany pomysł żeby wsadzić do komina 2 grube pospawane ze sobą rury przez które potem można by przepuszczać wodę i dogrzewać dzięki temu bufor Pomysł z rurami w kominie kładzie na łopatki ciepłownictwo a wykształceni w tym temacie leżą i umierają ze śmiechu.Dlatego odradzam ,bo szkoda ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.01.2010 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Nie trzeba, ale dalej można...Ogólnie - da się to połączyć na kilka sposobów.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vixen 02.01.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 witam jestem nowym uzytkownikiem na forum. Bardzo mnie zaciekawil temat bufora cieplnego. Poważnie zastanawia sie nad zamontowaniem go u siebie. Kwestia tylko czy mi sie to zkalkuluje tzn po jakim czasie sie zwróci. Jestem na etapie wykańczania wykonczeń wiec jest to ostatni gwizdek aby cos pokombinować - przynajmniej z instalacja. Prosze o podpowiedż jak wyliczacie wielkość tego bufora - tak aby mi na 2 doby starczył. Kubatura okolo 300m3 2 kondygnacje + poddasze, zabudowa szeregowa. Dom jest w miare docieplony - sciany 10 cm styropian, posadzka 13 cm styropian i poddasze 25 cm wełny. Generalnie to dom trzyma ciepło bardzo dobrze bo teraz jak nie pale to jest min 8 stopni wewnatrz a jak byly te mrozy po kilkanascie stopni to spadało do 3 stopni bez palenia a jak koze zagonilem do robototy to wiadomo duzo cieplej. Kominek będę montował wiec juz wiem ze z płaszczem. Centralne juz mam zrobione, grzejniki wyliczone na 100Wm2 (choć wiem ze to za duzo ), kocioał gazowy 2F z zamknieta komora spalania (jeszcze nie kupilem bo nie wiem do konca jaki - (zastanawiam sie czy ariston class 24 czy saunier semia 21 lub 24 ) ale jakis bedzie. Kominek bedzie z węzownica wiec moze pracowac w układzie zamknietym wraz z kotłem. Nie wiem tez dokladnie jak wpiac ten bufor do calej instalacji. Czy kominek laduje tylko bufor a bufor co, czy tez lepiej aby kominek mogł ladowac i co i bufor w zalezności od potrzeb - tak byloby najfunkcjonalniej. Orientacyjne zapotrzebowanie na ciepło wynosi 90KW m2 z cwu i cwu to okolo 20% calego zapotrzebowania. Bufor miałby pracować tylko dla co. Poradzcie cos bo juz sam nie wiem czy nie za dyzo kombinuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.01.2010 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 i do tego posty po kilka razy te same.... mam zły dzień...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.01.2010 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 "Orientacyjne zapotrzebowanie na ciepło wynosi 90KW m2 z cwu i cwu to okolo 20% calego zapotrzebowania..." Czytam i nie kumam... Może mam zły dzień... Może mi kto co podpowiedzieć? To... HUTA?! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 02.01.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Piec gazowy zwykle pracuje pod jakimś tam ciśnieniem. Kotły stałopalne - w układzie otwartym Trzeba by to łączyć przez wymiennik ciepła. Można w tym celu do bufora wcisnąć jaką wężownicę dla tego gazowca. Będzie w układzie zamkniętym -tak jak lubi, i będzie wymiennik o bardzo dużej sprawności i skuteczności. Gazowiec zwykle ma i czujnik i pompkę swoje własne... Adam M. Chciałbym jednak uniknąć tej trzeciej wężownicy planowałem wszystko w układzie otwartym ,od pieca do kalenicy będzie około8m, może to ciśnienie wystarczy ?piec planuje zakupić jakiś najtańszy jaki będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vixen 02.01.2010 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 witam Zapotrzebowanie na ciepło jest 90KWm2 wraz z przygotowaniem ciepłej wody dla 2 osób czyli co + cwu, gdzie cwu to 20% z 90 . zyli zapotrzebowanie tylko na co to jakieś 72KWm2 mysle ze sie dobrze wysłowiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 02.01.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 No to po kolei ! Ile masz tych m2 w domku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vixen 02.01.2010 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 120m2 lacznie z poddaszem uzytkowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 02.01.2010 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Chciałbym jednak uniknąć tej trzeciej wężownicy planowałem wszystko w układzie otwartym Kociołek gazowy lepiej się czuje w układzie zamkniętym (wahanie ciśnienia, ewentualny kamień na wymienniku). Jak nie chcesz dodawać trzeciej wężownicy to zrób na wymienniku płytowym. od pieca do kalenicy będzie około8m, może to ciśnienie wystarczy ?piec planuje zakupić jakiś najtańszy jaki będzie Tej części nie łapie. Bufor ma być pod kalenicą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.01.2010 23:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Nie bufor pod kalenicą tylko 8m wzniosu =0,8at. Piec ma prawo startnąć na tym ciśnieniu... 120m2 x 90kW = 10,8MW Mała elektrownia by się przydała... Jądrówka? Stopień na Wiśle i wodną? Chłop z kosmosu! Krzemem karmiony! I skąd zna polski język? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 03.01.2010 00:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 Zmęczenie długim weekendem widocznie daje już o sobie znać Czytam, patrze, i nie widzę co napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 03.01.2010 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 No to jak to jest podłogówka będzie śmigać przy 0,4 atm a kocioł gazowy przy 0,7 atm to już nie? A skąd ten kociołek będzie wiedział jakie jest ciśnienie? Może wystarczy dobrać taki kociołek co to nie ma czujniczka ciśnienia? Kwestie kamienia zostały uzgodnione już dawno, jak ktoś ma obawy to niech napełni ukł. wodą demineralizowaną. Sama dodatkowa wężowniczka w buforze to nie jest jakiś dramat, ale po co ? Ale dodatkowy wymiennik płytowy tylko na potrzeby kociołka to już lekka przesada. Przy wielu zaletach układu otwartego może warto zastanowić się na jego wadami i rozważyć ukł. zamknięty. Wychowałem się w domu, który był ogrzewany rozległą instalacją grawitacyjną wykonaną gdzieś po II wojnie światowej, w latach 90 instalacja przypominała sito, podczas remontu rury o średnicy kilku cali wyciągane były z kanałów bez odcinania, były tak skorodowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vixen 03.01.2010 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 myslalem z takim zamiarek ze jesli nie trezba bedzie codziennie palic i po kilkanascie godzi tylko raz na 2 lub 3 dni przez powiedzmy kilka godzin to mysle ze sie nie zniechece. No ale wiadomo najpierw sie kombinuje a potem upraszcza. Generalnie chodzilo mi o zmniejszenie rachunków za gaz. Jesli chodzi o rachunki ta faktycznie abonament i oplaty stale i zmienne sa zawsze, ale gdybym byl przy tafyfie W2 a nie W3 to nie byloby tak zle. Chce sprawdzic ile mnie to wyniesie i wtedy zadecyduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 03.01.2010 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 A skąd ten kociołek będzie wiedział jakie jest ciśnienie? Może wystarczy dobrać taki kociołek co to nie ma czujniczka ciśnienia? Współczesne kotły gazowe mają czujniki ciśnienia. Takiego bez czujnika nie znajdziesz, chyba że jakiś starszy model z odzysku. Od biedy można montować kotły gazowe w układach otwartych ale : Kocioł gazowy powinien mieć czujnik przepływu a nie tylko czujnik ciśnienia. Pozwala to spokojnie używać kocioł gazowy w układzie otwartym. Zabezpieczenie zarówno ciśnieniowe jaki i przepływowe ma za zadanie ochronić kocioł przed pracą bez wody. Kwestie kamienia zostały uzgodnione już dawno, jak ktoś ma obawy to niech napełni ukł. wodą demineralizowaną. Sama dodatkowa wężowniczka w buforze to nie jest jakiś dramat, ale po co ? Ale dodatkowy wymiennik płytowy tylko na potrzeby kociołka to już lekka przesada. Przy wielu zaletach układu otwartego może warto zastanowić się na jego wadami i rozważyć ukł. zamknięty. Wychowałem się w domu, który był ogrzewany rozległą instalacją grawitacyjną wykonaną gdzieś po II wojnie światowej, w latach 90 instalacja przypominała sito, podczas remontu rury o średnicy kilku cali wyciągane były z kanałów bez odcinania, były tak skorodowane. Pewnie że można zalać go wodą destylowaną żeby się kamień nie osadzał - tylko po co? Jeśli koniecznie chcemy podłączyć nowoczesny kocioł do układu otwartego -można na upartego ingerować nawet w elektronikę z czujnikiem ciśnienia. Może się tylko okazać że koszty takich operacji przerosną cel oszczędnościowy jakim jest pozbycie się wymiennika. Jeśli wszyscy producenci kotłów i projektanci instalacji zalecają układ zamknięty to chyba wynika to z jakiś danych i doświadczeń eksploatacyjnych? No i na koniec gwarancja - tu wszędzie zapisane są określone parametry instalacji i wymagania co do jej zamknięcia. Oczywiście jak Ktoś chce sobie zrobić taka instalacje na układzie otwartym to nie popsuje się ona z samej otwartości w tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.01.2010 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 Dlatego odradzam ,bo szkoda ludzi. co konkretnie odradzasz bo nie do końca rozumiem twoją dość lakoniczną wypowiedź ?? Dzięki za łagodne nazwanie mojego postu. Schładzacz z rurek w kominie ,o którym wspominasz będzie funkcjonował podobnie do tych co wkleił Jani i wiele innych,w których schładzanie jest z dołu do góry."Podobnie", czyli "tak sobie". Podstawą w schładzaczach jest schładzanie z góry na dół. Pozdrawiam w jeszcze Nowym Roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.