Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

Czyli nie ma co komplikować układu.Myślałem kiedyś jeszcze ,żeby zrezygnować z cyrkulacji i zamontować jakieś małe podgrzewacze przepływowe(nie wiem czy takie nawet są :D ) Zastąpiło by to cyrkulację i nie trzeba by czekać na ciepła wodę.Chociaż ja też zbytnio wymagający nie jestem.Zimna woda do mycia rąk nawet jest zdrowsza. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zimna woda do mycia rąk nawet jest zdrowsza. :D

 

Tak Ci się tylko wydaje :D

 

Ja dalej jestem bez cyrkulacji bo cały czas powietrze idzie z wodociągu, szlak mnie trafia jak muszę wiadro wody zlać za każdym razem.

Jak już załapie to chodzi ale nie chce jej włączać na całą dobę kiedy potrzebuję 5 godzin w tym czasie ciepłej wody w kranie.

Może na wiosnę ktoś się za mną podłączy? :roll:

 

Nie rób głupstw tylko puszczaj rury do cyrkulacji, dobrze Ci radzę !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby temu zapowiedz trzeba by było utrzymać w buforze średnio te 45 C aby wszystko grało, u mnie oznaczało by to 2x częstsze rozpalanie ale jest to możliwe !

Czy możliwe jest jeden duży bufor zastąpić dwoma lub trzema mniejszymi i je po kolei rozładowywać.Lub inaczej:jeden z tych buforów tylko do c.w.u.

Dzięki za wskazówki,ponieważ okres największego "kumania" to już mam za sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAK! Jest to możliwe.

Nawet jest wątek: 100 buforów...

Ale...

Wymagasz, aby je ładować "równolegle" a rozładowywać "szeregowo" (po kolei).

Da się taka automatykę tam postawić...

Nie za darmo!

Im bardziej złożona - tym droższa.

 

A potem ktoś zapyta " a kiedy Ci się to ZWRÓCI?!" :lol: :lol: :lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zastosuj czasówke do sterowania pompą...chyba ze masz centralke alarmową to można wykorzystać czujki ... jak wykryja ruch w kuchni lub łazience to wlaczają pompe

 

Nie o to chodzi, wystarczy godzina przerwy a cyrkulacja nie działa z powodu zapowietrzenia !

Albo chodzi cały czas albo wcale.

 

Bogusław_58 tu masz link do wątku o 100 buforach :

 

http://forum.muratordom.pl/piec-100-buforow-i-grawitacyjne-zabezpieczenie,t172455.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Albo chodzi cały czas albo wcale."

 

To powietrze jakoś tam dopływa.

Nie generuje się samo z siebie w tych rurach...

Znaczy - dosyłają Ci pianę a liczą za litą strugę?!!!

:o :lol: :lol: :lol:

 

Żartuję, bo nie zastanawiałem się (tak na szybko) czy to zwiększa czy zmniejsza odczyt na wodomierzu :lol:

Ale...

DA SIĘ postawić tam (jak zwiększa to przed, jak zmniejsza to za) gdzie jest ten wodomierz urządzenie do separacji powietrza ze strugi!!!

Proste jest i każdy kumaty spawacz wyspawa.

Taki baniaczek z przegródką.

Odpowietrznik na górę i masz DWA problemy z głowy.

I cyrkulacyjny i żarcie rur.

CWU masz przepływowo i w miedzi, jak pamiętam.

A reszta? Plastik? PEX?

Jak tak - to jest dobrze.

Jak masz tam stal (ocynk) to masz wściekle korozyjną wodę.

Natleniona, napowietrzona i pod ciśnieniem!

Nowe wszystko - to jeszcze nie czujesz.

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 buforów przeczytałem, za co dziękuję.

W tych sprawach lepiej będzie jak na razie będę tylko pytał.

 

Adam, jak to jest, gdy łączymy stal z żeliwem(kaloryfer)?Gdy rozbierałem takie instalacje c.o. ,to rury zawsze są "z żarte" a kaloryfery nie.

Znam przypadek"Śmiałka",który zrobił bardzo porządny piec z kaloryferów i to mu chodziło długie lata,aż zmienił go na inny ze względu na dostęp do innego paliwa.Żeby było śmieszniej dodam,że kaloryfer został od czyszczony ,pomalowany i wisi u niego w korytarzu.

Ale nurtuje mnie inny problem:czy żeliwny kaloryfer nadaje się do kontaktu z wodą świeżą(przepływową) np.jako wymiennik c.w.u.,pomijam problem wolnego przepływu ciepła przez żeliwo.

Napisz, co wiesz na ten temat.Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kwestia zastosowanego materiału. Jego składu chemicznego, potencjałów elekrtochemicznych jonów zawartych w tej cieczy nazywanej "wodą rurzaną".

Żeliwo ma dość sporo węgla rozpuszczonego w żelazie.

Tam nie tworzy się tyle mikroogniw elektrochemicznych.

Woda rozpuszcza WSZYSTKO !!!

 

Żeliwiak dobrze sobie z napowietrzoną wodą poradzi.

Ale...

To "trudny" materiał.

Potrzebne kształty trzeba odlać, bo inaczej się ich nie uzyska!!!

Skręcanie to uszczelki a uszczelka, która się może wypalić - to potencjalnie wielki problem!

 

DA SIĘ, tyle, że kto za to zapłaci?!!! :lol:

 

Wolniejszy przepływ ciepła przy TYCH gradientach jest tu bez znaczenia.

Można go kompensować zwiększeniem powierzchni wymiany.

 

SĄ żeliwne piece CO. Widziałem.

Dwie lustrzane polówki skręcane ze sobą.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Adam.

 

Jeśli chodzi o uszczelki,to są zrobione z materiału odpornego na temperaturę.Sprawdzałem je nawet palnikiem na butan.To chyba ten sam materiał,który dawali na uszczelki pod głowice silników.Raz tylko spotkałem się z uszczelkami gumowymi, ale kaloryfery nie były polskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Bogusław, a ty jesteś pewien co do tej przewodności żeliwa w porównaniu do stali - bo według mnie jest odwrotnie. Poradniki też tak podają.

 

Żeliwo w dodatku mniej chętnie pokrywa się tlenkami i kamieniem co w sumie powoduje, że jako przewodnik ciepła w kotłownictwie jest lepszy od blachy stalowej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziś byłem przekonany,że tak jest,ponieważ czytałem to właśnie w jakimś poradniku.Były tam wyszczególnione metale wraz z prędkości przepływu ciepła przez nie.Wydaje mi się,że przez miedź ciepło przechodzi ok sześć razy szybciej a przez stal dwa razy szybciej niż przez żeliwo.Nie ręczę za "komputer osobisty",jak możesz uzupełnić,to byłoby pięknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CWU masz przepływowo i w miedzi, jak pamiętam.

A reszta? Plastik? PEX?

Jak tak - to jest dobrze.

 

Dalej są rury PP, nie pamiętasz jak mnie uczyłeś zgrzewać ? :o

To było w "zrób to sam" chwile przed tym jak sobie zwu i cwu zrobiłem "tymi ręcami" :lol:

 

Problem powinien minąć jak sie ktoś wepnie dalej i nie będe ostatni.

Poczekam, tracę "tylko" nerwy i kasę na szambo :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusław.

 

Tutaj masz stronkę z porównaniem stali i żeliwa jako materiałów wymiennikowych.

 

http://zawijan.wordpress.com/ciekawe-historie/zeliwne-czy-stalowe/

 

Z miedzią - to wiadomo - nie ma o czym dyskutować, to dużo lepszy przewodnik.

 

Nie wiem, czy ta w/w strona to nie jakiś lobbing - nie wnikałem w to - dane liczbowe zgadzają się przynajmniej mniej więcej z tymi poradnikowymi.

 

Poradnik inżynierski podaje nawet dla stali "lambdę" w zakresie 22 do 45, a dla żeliwa węglowego 35 do 50. Zatem naciągając możnaby powiedzieć, że to stal ma dwa razy niższą przewodność.

Te ostatnie liczby w starych jednostkach (kcal/m*h*deg), ale chodzi tutaj o porównanie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...