ZAZDROSZCZĘ WAM

[marzycielka74]

...oj długo przy komputerze to j nie siedzę....

...grzybów to w okolicznych lasach nie za duzo ,owszem zbieram ale jakoś nie wyobrazam sobie to zbieranie z energicznym dwulatkiem .......a jeśli chodzi o darowiznę pola to sprawa nie taka całkiem prosta ,braci mam TRZECH ...wszysko się wyjasni za miesiąc dwa .....

[kroyena]

No to wyjaśniaj. Powodzenia.

I o grzybach nie zapominaj.

[zmork123]

Trzymam za ciebie kciuki marzycielko

 

A myślałas może o kupieniu domku do remontu?

czasem można okazyjniue coś kupić (znajomy kupił za 35 tys. ogrodzoną działkę 800 metrów a na niej drewniany domek - teraz tyllko kwestia remontu, ale sa na swoim)

 

Ja tez mam takie marzenia jak ty.

 

Mamy mieszkanie , które zamierzamy sprzedać (warte 200 tys..) i juz wiele razy tu na forum naczytałam się , że nie mamy z czym startować

 

Ale ja, tak jak ty, wierzę, ze się uda

[andzik.78]

Hej z zainteresowaniem przeczytałam Twój watek. Chyba jesteśmy w podobnej sytuacji.Ja nie pracuję, mamy dwóch synów.Mąż ma dobrą pracę. Mieszkamy u moich rodziców, oprócz nas mieszkają jeszcze dwie moje siostry, i jedna zamężna przyjeżdżająca kilka razy do roku. Dostaliśmy od rodziców działkę na budowę.Nie mamy żadnych oszczędności.Idziemy na żywioł. Niektórzy pukają się w głowę mówią,że sobie nie poradzimy. Ja wierzę,że sobie poradzimy. Musimy. To ,że nie pracuję zawodowo, nie znaczy ,że nic nie robię. Zresztą przy dwójce małych dzieci nie mozna nic nie robić.Mam kawałek pola i to co wyrośnie to sprzedaję na opłaty starczy. Nie myślę negatywnie bo to jeszcze gorzej. Wiem ,że kiedys będę miała swój dom . Czego Tobie z całego serca życzę.