Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sprzedaż mieszkania a atmosfera


agana

Recommended Posts

Nie wiem jak Wy, ale ja mam dość. Mój kupujący ma ciągle nowe pomysły. Teraz wymyślił, że będzie u mnie swoje meble przechowywał, bo musi już opuścić swoje lokum. Twierdzi, że powinnam chcieć się przemęczyć te parę miesięcy w ciasnocie z jego meblami.Jeszcze mnie szantażuje, że jak nie, to on też nie przeleje wcześniej pieniędzy, które już mu wpłynęły. Uważa, że nie wyrażając zgody jestem nie w porządku i takie tam. Cyklicznie mnie wkurza i na dodatek obraża. Pogoniłam go (pewnie kasę przeleje w ostatnim dniu terminu-trudno).Nie mogę uwierzyć w bezczelność ludzi i kompletny brak wyobraźni, jakieś odwrotne myślenie :roll: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiejszym rynku masz taki problem z kupującym ?? My jak sprzedawaliśmy mieszkanie to ludzie walili oknami i drzwiami i to my określaliśmy warunki sprzedaży a nie oni - np. termin zaliczki, termin opuszczenia mieszkania itp.

 

Nie daj się :)

wszystko zawsze zalezy od ceny.. a to czy ktos jest burakiem czy nie zalezy juz od czlowiek a nie ceny po jakiejs kupuje

jak gosc jest w kropce to moze 100pln/miesiac za przechowanie?:)

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemelduj się szybko i sześć razy sprawdź czy korespondencja trafia już na nowy adres.

 

jeśli to burak - nigdy nie powiadomi Cię o żadnym awizo, które do Ciebie jeszcze nie raz przyjdzie.

 

Są instytucje absolutnie odporne na informacje o zmianie adresu, a niestety awizowane uważa się za prawidłowo doręczone. :evil:

 

Na poczcie przepisowo mogą przekierowywać korespondencję tylko przez miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemelduj się szybko i sześć razy sprawdź czy korespondencja trafia już na nowy adres.

 

jeśli to burak - nigdy nie powiadomi Cię o żadnym awizo, które do Ciebie jeszcze nie raz przyjdzie.

 

Są instytucje absolutnie odporne na informacje o zmianie adresu, a niestety awizowane uważa się za prawidłowo doręczone. :evil:

 

Na poczcie przepisowo mogą przekierowywać korespondencję tylko przez miesiąc.

 

Ma racje, wodki mu dac!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poczcie przepisowo mogą przekierowywać korespondencję tylko przez miesiąc.

Nieprawda. W 2001r. przeprowadziłem się z bloku do bloku. Na poczcie zgłosiłem zmianę adresu. Usługę wykupiłem (nie pamiętam kwoty) na pół roku.

 

Mirku,

może w 2001 roku, na Twojej poczcie - była to nieprawda. W 2006 w trzech różnych placówkach pocztowych słyszałam na własne uszy o miesiącu.

 

Z możliwością kilkakrotnego przedłużenia - owszem - ale z ograniczeniem do kilku miesięcy i baaaardzo niechętnie. (nie mówiąc już o tym, że średnio sprawnie). Kwota niewielka, coś trochę ponad jeden złoty.

 

Jeśli wyprowadzasz się za miasto, to latanie co miesiąc pod stary adres jest taką sobie rozrywką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehhh,

jak wkleiliśmy ogłoszenie o sprzedaży naszego mieszkania w ciągu 3h godzin odebrałem 120 telefonów... aż mi bateria wysiadła, nie mówiąc o zapchanej poczcie. Sprzedaliśmy drugiego dnia za fajną cenę i kupujący jest bardzo zadowolony...

to było niesamowite doświadczenie, ale raczej przyjemne.

Inmud

P.S. A poczta cały czas tam przychodzi... bank BPH jest absolutnie odporny na zmianę adresu... muszę teraz po pocztę raz w miesiącu jechać 50 km wrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może w 2001 roku, na Twojej poczcie - była to nieprawda. W 2006 w trzech różnych placówkach pocztowych słyszałam na własne uszy o miesiącu.

Fakt, o tym nie pomyślałem, w końcu minęło już tyle czasu.

ehhh,

jak wkleiliśmy ogłoszenie o sprzedaży naszego mieszkania w ciągu 3h godzin odebrałem 120 telefonów

Szkoda, że u mnie tak nie ma ... echhhhhhhh :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehhh,

jak wkleiliśmy ogłoszenie o sprzedaży naszego mieszkania w ciągu 3h godzin odebrałem 120 telefonów... aż mi bateria wysiadła, nie mówiąc o zapchanej poczcie. Sprzedaliśmy drugiego dnia za fajną cenę i kupujący jest bardzo zadowolony...

 

A gdzie dałeś ogłoszenie sprzedaży? Przymierzam się do sprzedaży mieszkania i nie wiem czy robić to samodzielnie czy przez agencję. Z serwisów interntowych to wiem ze popularne są gratka i oferty ale przecież nie wszyscy czytają serwisy internetowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie dałeś ogłoszenie sprzedaży? Przymierzam się do sprzedaży mieszkania i nie wiem czy robić to samodzielnie czy przez agencję. Z serwisów interntowych to wiem ze popularne są gratka i oferty ale przecież nie wszyscy czytają serwisy internetowe.

 

Pozdrawiam

 

dałem w gratce, aaaby i traderze (koszt w sumie 30 PLN). Rynek jest taki, że jak masz atrakcyjne mieszkanie to wystarczą Ci Ci co szukają w internecie. 90% z dzwoniących to będą agencje oferujące współpacę. My ostatecznie sprzedaliśmy bezpośrednio.

Inmud

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...