Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki samochod typu SUV ?


MiA  Wojtek

Recommended Posts

  • 1 year później...

Mam Nissana X-traila 2.2 DCI

Polecam .

Jeżeli chodzi o SUV to posiada największą możliwość przełączania napędów ponieważ posiada

 

2 WD - standardowo na drogę suchą - napęd na jedną oś

4 WD - tzw. autromat - na śliskie, ośnieżone drogi - napęd na os przednią a w momencie uslizgu tejże błyskawicznie dołącza się oś tylna

4 Lock - "blokada" - jazda w błocie , głębokim sniegu , wówczas stały napęd rozdzielony jest po 50 % przód i tył . Max prędkośc jaką można rozwinąć to 40 km/h . Służy do wyjeżdzania z "cięższego terenu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

wiecie, zawsze zastanawialem się nad sensem posiadania SUVa ,

i ni jak mi nie wychodzi...żeby ten sens znaleźć.

Nie lepiej kupić duże kombi z napędem 4x4?

crosscountry,allroad, etc.

na pewno lepiej się prowadzi na drodze, a i po tzw polnych drogach można polatać.

 

jeździłem Pajero, i L-200 i powiem, nic szczególnego - na szosę i do miasta dla mnie kicha.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Czy ma ktoś z Was może Land Rovera Discovery II ?

 

mamy freelandera 2 - jest rewelacyjnym suvem - x-trial i inne się nie umywają. Kolejnym zakupem będzie Disco, choć ich już nie zaliczam do suvowatych ;). Goraco polecam, jesli masz niedaleko serwis Landrowera i jesteś przyzwyczająny do wysokich rachunków za każdy filtr paliwa.

Jednak ekonomika jazdy to rekompensuje, nasz ponad 2 tonowy potwór pali średnio 8l/100km a w korkach czasem osiaga oszałamiajace 9,5l/100, ma podgrzewanie paliwa (w te mrozy disel zachowywał sie idealnie), ma 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa i jest śliczny. Jedynie czego brakuje to reduktora, ale i tak jest niesamowicie dzielny w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona jeszcze kilka dni musi poleżeć w szpitalu :-? . Nie minął jeszcze miesiąc od czasu, kiedy zatrzymała się na skrzyżowaniu z włączonym w lewo kierunkowskazem i przepuściła pojazdy jadące z przeciwka. Wszyscy za nią się zatrzymali. Żonka ruszyła i już prawie opuszczała skrzyżowanie, jak w tył z lewej strony uderzył w jej auto rozpędzony idiota. Tak się spieszył, że pędząc wyprzedził i ominął wszystkie stojące na pasie auta i z rozpędem wkomponował się w Suzuki Lianę mojej żony Policjantom powiedział, że szybko nie jechał - jakieś 70 - 80km/h. Było to poza terenem zabudowanym. Ponieważ leżał śnieg, a udeżenie było w tył auta, obróciło się ono o 180 stopni. Prawdopodobnie tylko dlatego nie straciłem całej rodziny, bo obrót zamortyzował siłę uderzenia! W aucie oprócz żony moje 2 córcie. Młodsza ma 4 latka. Szok! Facetowi nic się nie stało, ale jego citroen zmasakrowany! Policjanci w szoku. Dziwili się jak cały z tego wyszedł :o . Był trzeźwy. Po prostu ich nie zauważył. Świadkowie podobno widzieli, że jadąc rozmawiał przez telefon. Gdyby żona ruszyła sekundę szybciej nic by się nie zdarzyło. Gdyby sekundę później, wjechał by jej do środka. Jej jedyny błąd polegał na tym, że znalazła sie z dziećmi w niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie. Karetka, Policja, traumatyczne przeżycia. Dużo myślałem. Postanowiłem, że moja żona po wyjściu ze szpitala już nie będzie jeździła z dziećmi "damskimi" samochodami. Przynajmniej dopóki dzieci są małe. Kilka dni temu pożyczyłem trochę kasy i kupiłem jej 9-cio letniego Land Rovera Discovery. Taki "PANZERWAGEN". Starszy trochę i nie będzie się tak tanio jeździć jak Lianą, ale przynajmniej jak im ktoś znów będzie chciał do środka wjechać, to się na podłodze zatrzyma! Nie wiem jaka będzie jej reakcja jak to auto zobaczy, ale że sam jeszcze go całkiem nie rozgryzłem mechanicznie i mam kilka pytań natury technicznej, to pytałem, czy może ktoś ma takiego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek,

 

życzę żonie szybkiego powrotu do zdrowia.

Ale z tymi autami starymi to też nie tak fajnie jest jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

sam jeżdże "bezpiecznym" V70,

ale jak zobaczyłem crushtest Volvinki 940 z małym Modusem, to zrewidowalem swój pogląd.

filmik tutaj

 

Świat idzie do przodu także tej w dziecinie.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Życie strasznie szybko ucieka i sam się zastanawiam czy nie kupić czegoś większego i mocniejszego , bo tym czym teraz jeżdżę to strach się bać bo to jest jak liść na wietrze. Nie są to samochody tanie przy kupnie jak i eksploatacji.

Znajomy jest wielkim fanatykiem marek terenowych przez jego ręce przewinęło się ich naprawdę wiele , większością z nich sporo jeździłem i mamy podobne zdanie o samochodach terenowych. Toyota Land Cruiser 100 4,2 TD jest The Best. Radziła sobie wszędzie i zawsze. A uwierzcie mi kolega zakatowuje każdy z posiadanych samochodów. Jazda z przyczepą z dużymi prędkościami a bez niej z jeszcze większymi. Ogólnie nie dba o samochody .Wszystkie Toyoty sprzedawał z tego jak widzę po Allegro normalnymi przebiegami czyli ok. 450k ale nie z powodu tego ,że się popsuły tylko dlatego ,że bał się większych przebiegów. Inne samochody zwykle sprzedawał przy przebiegach ok. 300k km a czasem i wcześniej bo już się z nimi zaczynały poważne kłopoty. Do tego stopnia ,że kolega miał dwie sztuki tego modelu a do tej pory nigdy mu się to nie zdarzyło. Teraz kolega ujeżdża jego następce i tez nie jest aż tak źle jak niektórzy uważali .Długo nie mogłem przyzwyczaić się do jego wyglądu ale jest ok. Teraz kolega chce kupić Range Rovera Sport , ciekaw jestem bardzo tego samochodu bo do tej marki nie jestem za bardzo przekonany wyjątkiem jest Defender. Ogólnie wszystkie Land Cruiser starsze są fajne , oprócz 120 którą posiada mój wujek i nie jest z niej za bardzo zadowolony , dość mocno się mu psuje.Prywatnie również chce kupić sobie terenówkę i będzie to Suzuki Grand Vitara Long rocznik 2004-2005. Bardzo fajne autko , obecnie posiadam Suzuki Swifta. Jestem z niego bardzo zadowolony . Bardzo dobrze mi się spisuje. Sprawdza się również jako samochód terenowy , ponieważ ma on bardzo duży prześwit jak na samochód osobowy. Jestem zapalonym wędkarzem i grzybiarzem ale zawsze mnie dowiózł tam gdzie chciałem.

 

Jakby ktos mial jakieś pytania to chętnie pomogę w sprawach wyboru samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Drugi rok jeżdżę Hondą CRV. Poprzednia zima była masakryczna pod kątem warunków drogowych, obecna zima jak widać też nie rozpieszcza. Jestem baaardzo zadowolona. Do pracy przejeżdżam przez zaśnieżone boczne drogi, przez kopny śnieg - bez problemu. Dziś gdy na takiej polnej drodze stanął przede mną zakopany samochód osobowy, objechałam go po prostu przez pola orne (śnieg 40cm). Mam zainstalowany hak z którego jestem baaardzo zadowolona, bo czasem wożę w przyczepie konie. Bagażnik pojemny, mieści dwa duże psy i bagaże. Wewnątrz sporo miejsca na nogi.

CRV podoba mi się też bo nie ma między przednimi siedzeniami takiego wału z gałką zmiany biegów, tylko ma przerwę, w której bezpiecznie lokuję torebkę, która nie lata po całym samochodzie. Ma rozkładane tylne siedzenia. Jedyne czego bym chciała, to reduktora do włączenia napędu 4x4. W CRV jest on włączany automatycznie, więc nie mogę tego procesu kontrolować. Niemniej samochodzik mogę z czystym sumieniem polecić. W lecie palę (ropy) ok 7,2 l na 100km dojazdów do pracy. Teraz palę 8,5-9,0 na tym śniegu i lodzie. Ale oczywiście jak wiadomo wiele zależy od stylu jazdy...

Z pozdrowieniami,

Alicjanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...