arkadiusz 06.01.2007 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2007 Czy u Was w jakis sposob widoczna byla "praca" dachu/wiezby po ulozeniu dachowki?U mnie ok. 10 dachowek troszke sie przesunelo - tzn. zeszly z "zabkow", ktorymi sie zahaczaja. Dekarze powiedzieli, ze: 1. Wiezba byla krzywa (ekipa, ktora ja robila za bardzo posciagala krokwie jetkami);2. Dach/wiezba pracuje wiec trzeba dac jej "chwile" czasu. Jak bylo/jest u Was? Arek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69007-praca-dachuwiezby-po-ulozeniu-dachowki/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 07.01.2007 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2007 Co to znaczy za bardzo pościągać krokwie jętkami? Jętki to elementy konstrukcyjne więźby pracujące na ściskanie. W chwili stawiania więźby praktycznie nie ma żadnych obciążeń. Moim zdaniem całkowitą winę ponoszą dekarze. Przed przystąpieniem do krycia powinni sprawdzić więźbę i jak była krzywa wpisać te uwagi do dziennika budowy rządając jej poprawienia. A swoją drogą więźba jako bardzo istotny element konstrukcyjny budynku powinna być odebrana przez kierownika budowy z odpowiednim wpisem do dziennika budowy. Bobra ekipa dekarska jest w stanie "wyprowadzić" dach a robi się to w czasie łacenia. Wrzuć parę zdjęć to będzie można określić przycznę. Pozostawić tego tak nie można. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69007-praca-dachuwiezby-po-ulozeniu-dachowki/#findComment-1534631 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 07.01.2007 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2007 i Pan Henio, co pilnuje budowy też powinien coś nabazgrać w Dzienniku;a najlepiej wyłóż go gdzieś w dostępnym miejscu, żeby każdy mół coś dopisać (taka księga pamiątkowa po każdym, co postawił nogę na twojej budowie) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69007-praca-dachuwiezby-po-ulozeniu-dachowki/#findComment-1535219 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ecik 07.01.2007 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2007 dachowka nie ma prawa rozejsc sie do tego stopnia aby pootwieraly sie zamki jesli doszlo do takiej sytuacji to moim zdaniem raczej prawdopodobno jest to ze dachowki byly maksymalnie porozciagane i w momencie drobnych ruchow dachu "powyskakiwaly " z zamkow. nawet jesli wiezba jest krzywa to jesli dachowka jest dobrze ulozona to nie ma prawa sie nic dziac. osobnym tematem jest to iz po laceniu konstrukcja dachu posiada odpowiednią sztywnosc i ruchy dachu sa zminimalizowane. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/69007-praca-dachuwiezby-po-ulozeniu-dachowki/#findComment-1535751 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.