Czy warto brać kredyt z Kasy Mieszkaniowej??????

[odaro]

Witam

 

5 lat oszczędzałem w Kasie Mieszkaniowej Pekao S.A przez 3 lata korzystałem z ulgi podatkowej.

 

Wczoraj ze zdziwieniem przeczytałem że nie wystapienie o kredyt kontraktowy nie skutkuje utratą ulgi podatkowej.

 

Teraz mam dylemat czy warto bawic się w kredyt z kasy mieszkaniowej jeżeli jego wysokość pokryje tylko 50% kosztów budowy domu czy lepiej zaciągnąć odrazu kredyt hipoteczny na 20 lat. Daleczego ? No bo jak wezme kredyt z Kasy Mieszkaniowej to przez 4-5 lat będę spłacał raty po ok. 2500zł no i prawdopodobnie nie dostanę juz drugiego kredytu bo żaden bank się na to nie zgodzi.

 

Czyli mam zablokowane 5 lat i wyzyłuje sie płacac 2500zł miesięcznie za raty kredytu.

 

Co o tym sądzicie wogóle nie potrafie się połapać w tych wszystkich zawiłościach kredytowych.

 

Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi

[bog]

Miałem podobny dylemat ale dosyć krótko.

Nie zdecydowałem się na kredyt kontraktowy ze względu na:

- krótki czas spłaty

- wysoką prowizję za przyznanie kredytu (2%)

- nieatrakcyjne w stosunku do hipotecznych oprocentowanie

- wymóg dokumentowania wydatków fakturami

- bariery biurokratyczne

- długie czasy decycji i wypłaty

 

Bank BPH.

[KAS01]

Ja od samego poczatku oszczedzania w KM nie bylem zainteresowany kredytem. Oszczedzalem tylko ze wzgledu na ulge.

pozdrawiam

Konrad

[odaro]

Czyli jak nie wezmiesz kredytu to nie tracisz ulgy podatkowej to jest pewne tak?.

 

Czy dobrze zaczałem kombinowąć chociaż może jakaś mała kwota do spłacenia w 2 lata może warto. Tylko czy wtedy uda mi się uzyskać kredyt hipoteczny? no nic musze jeszcze nad tym podumać.

 

Aha jeszcze mam jedno pytanie czy prawdą jest że jak wypłacisz pieniądze to muszisz całą kwotę wydać(przenaczyć) na cele budowlane do końca danego roku bo podobno sprawdza to Urząd Skarbowy. Czyli jak wypłacisz w listopadzie to masz 2 miesiące na wydanie pieniędzy.

[Barloc]

Czyli jak nie wezmiesz kredytu to nie tracisz ulgy podatkowej to jest pewne tak?.

 

Czy dobrze zaczałem kombinowąć chociaż może jakaś mała kwota do spłacenia w 2 lata może warto. Tylko czy wtedy uda mi się uzyskać kredyt hipoteczny? no nic musze jeszcze nad tym podumać.

 

Aha jeszcze mam jedno pytanie czy prawdą jest że jak wypłacisz pieniądze to muszisz całą kwotę wydać(przenaczyć) na cele budowlane do końca danego roku bo podobno sprawdza to Urząd Skarbowy. Czyli jak wypłacisz w listopadzie to masz 2 miesiące na wydanie pieniędzy.

 

zgadza się; to jest porąbany (ale uzasadniony rozliczaniem się rocznym) przepis. Fakt trzeba wydać wszystko co się uzbierało w ciągu roku kalendarzowego. Jak zakończysz umowę w listopadzie to masz 2 miesiące. A właściwie chyba niecały miesiąc bo pieniądze realnie dostaniesz po jakiś 5 tygodniach od daty zakończenia umowy!

[Barloc]

Czyli jak nie wezmiesz kredytu to nie tracisz ulgy podatkowej to jest pewne tak?.

 

Tak, kredyt można wziąć ale nie trzeba. Poza tym teraz normalne kredyty na tyle staniały, że kredyt z Kasy wcale chyba nie jest już atrakcyjny (nie to co wtedy kiedy w Kasę się wchodziło...), a trzeba spłacić go w bardzo krótkim (jak na kredyty) czasie.

 

Jedyny zysk to odpisy w podatkach!

[KAS01]

Czyli jak nie wezmiesz kredytu to nie tracisz ulgy podatkowej to jest pewne tak?.

 

Czy dobrze zaczałem kombinowąć chociaż może jakaś mała kwota do spłacenia w 2 lata może warto. Tylko czy wtedy uda mi się uzyskać kredyt hipoteczny? no nic musze jeszcze nad tym podumać.

 

Aha jeszcze mam jedno pytanie czy prawdą jest że jak wypłacisz pieniądze to muszisz całą kwotę wydać(przenaczyć) na cele budowlane do końca danego roku bo podobno sprawdza to Urząd Skarbowy. Czyli jak wypłacisz w listopadzie to masz 2 miesiące na wydanie pieniędzy.

 

zgadza się; to jest porąbany (ale uzasadniony rozliczaniem się rocznym) przepis. Fakt trzeba wydać wszystko co się uzbierało w ciągu roku kalendarzowego. Jak zakończysz umowę w listopadzie to masz 2 miesiące. A właściwie chyba niecały miesiąc bo pieniądze realnie dostaniesz po jakiś 5 tygodniach od daty zakończenia umowy!

 

Pisalem juz w innym watku, ze sie z tym nie zgadzam. Wg. mojego US mam czas na wydanie pieniedzy z KM do czasu zlozenia rocznego zeznania podatkowego, czyli do kwietnia.

Jednak gdybym byl w takiej sytuycji, ze nie zdazylbym z wydaniem pieniedzy przed kwietniem, a mialbym je zamiar przeznaczyc na cele mieszkaniowe, to bym powalczyl z US. W ustawie nie ma terimnu wydania tych pieniedzy na cele mieszkaniowe. Jest natomiast termin rozliczenia sie z US, gdy pieniedzy tych sie nie wyda i nie ma zamiaru wydac zgodnie z celami oszczedzania.

pozdrawiam

Konrad