BJoa 08.01.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Witam,Zakupilam dzialke rolna, na ktora nie ma jeszcze warunkow zabudowy, a plan zagospodarowania jest w opracowaniu. Dostalam z US prosbe o wyjasnienie na jakie cele nabylam dzialke, w zwiazku z prowadzonym postepowaniem w sprawie podatku os czynnosci cywolnoprawnych od sprzedazy na wniosek sprzedajacego. Rozumiem, ze Urzad chce sprawdzic wartosc transakcji, ale.. pytanie dla mnie jest glupie, bo nie moga przeciez ustalic komus wysokosci podatku w zaleznosci od tego co mi przyjdzie do glowy odpowiedziec, tzn. ze zbuduje dom lub posadze kartofle. Nie powinni sie oprzec na stanie faktycznym prawnym ziemi, a jest to dzialka rolna. Wydaje mi sie, ze powinni oprzec sie na sredniej cenie ziemi rolnej w okolicy. To jedno.Z drugiej strony nawet jesli ja zamierzam sie budowac i im tak odpisze, to sprzedajacy nie musi wiedziec, po co ja od niego kupilam ziemie. Ja kupilam od niego dzialke rolna i od tego byl naliczony podatek. Mi sie nawet z innych powodow oplaca napisac, ze to na cele budowlane, ale nie oplaca mi sie, jako czlowiekowi zwyczajnie, wkopywac rolnika - przyszlego sasiada zreszta, ktory mi ta ziemie sprzedal, po to zeby mu dowalili podatku. On przeciez jak juz pisalam on nie musial wiedziec po co ja to kupilam.Czy ktos moze mi poradzic co moznaby w takim przypadku odpisac?...PozdrawiamBJoa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 08.01.2007 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Z tego co wiem przy sprzedaży gruntów rolnych na cele "rolnicze" nie płaci się podatku od czynności cywilnoprawnych. Ty piszesz, że podatek został naliczony. Piszesz też, że postępowanie jest prowadzone na wniosek sprzedającego. Z tego wnioskuję, że sprzedający wystąpił o zwrot naliczonego podatku. Ale może się mylę. Jeżeli tak jest, to lepiej zeznaj prawdę - czyli, że kupiłaś działkę w celach budowlanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BJoa 08.01.2007 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Dzieki za odpowiedz.kupilam dzialke na cele budowlane, ale dzialke... rolna. Nie sadzilam, ze moze miec znaczenie fakt co chce z nia zrobic.W pismie jest napisane, ze sprzedajacy zlozyl wniosek nie o naliczenie podatku tylko o sprawdzenie ceny dzialki. My zaplacilicmy podatek 2%. Wydaje mi sie, ze chodzi o to czy dzialka nie byla za tania. Nam sie oplaca doplacic nawet podatek jesli uznaja, ze byla za tania, bo jednoczesnie tym samym sami przyznaja, ze jest budowlana, czyli w sumie beda musieli mi chyba uznac, ze moglam na nia wydac pieniadze ze sprzedazy mieszkania. Z drugiej strony powinni w tym przypadku brac raczej pod uwage srednia cene ziemi rolnej, na ktorej nie wiem czy sie wybuduje jesli nie dostane warunkow, a dopoki ich nie mam to ja ryzykuje. Wydaje mi sie, ze cena dzialki zalezy rowniez nie tylko od jej atrakcyjnego polozenia, ale tez faktycznej mozliwosci wybudowania sie na niej. Nie wiem jak sformulowac odpowiedz. Myslalam, zeby odpisac, ze "zakupilam dzialke rolna w celu podjecia proby uzyskania warunkow zabudowy". Dopoki warunkow nie dostane do reki, to nikt nie stwierdzi mi na sto procent, ze czyims zdaniem moge sie tam budowac i ze od czyjegos domniemania dzialka jest budowlana i mam za nia placic jak za zboze,a potem gmina mi pozwoli tam sadzic kartofle. I to jest wlasnie moj dylemat: czy napisac ze chce wystapic o warunki, czy przez to mi nie podniosa ceny? Wydaje mi sie, ze prawo powinno byc troche bardziej w przepisach niz w odpowiedzi obywatela na pytanie co ma zamiar zrobic z wlasnoscia (co wcale nie znaczy ze bedzie mogl).PozdrawiamJoaB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.01.2007 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Trochę dziwna sprawa. O sprawdzenie ceny wystąpił sprzedający.Cenę uzgodniłaś przecież ze sprzedającym. Czy sprzedający był właścicielem tej ziemi dłużej niż 5 lat? Po pospisaniu aktu notarialnego jest 14 dni na zpałacenie podatku. Z reguły kupujący płaci pcc. Sprzedający (jeśli był właścicielem nieruchomości poniżej 5 lat), ale w jego przypadku 10% od kwoty widniejącej na akcie notarialnym. Urząd Skarbowy może upomnieć się o swoje, jeśli odkryje, że cena była "za niska". Z reguły woli jednak poczekać parę lat (max. 5) i dowalić odsetki karne. Sposobem na uniknięcie problemu jest wyjście przed orkiestrę, czyli wystosowanie (w ciągu 14 dni od podpisania aktu notarialnego) pisma do US, z grzecznym zapytaniem czy cena transakcji odpowiada średniej cenie obrotu tymi samymi rzeczami w tym regionie. US musi wtedy się ustosunkować i albo sprawę umarza (definitywnie), albo kwestionuje i wtedy można grzecznie dopłacić lub iść na udry. Jeśli sprzedający miał odprowadzić jakiś podatek, to pewnie dlatego wystąpił do US. Dobrze jest to zrobić, gdy kwota z aktu notarialnego odbiega lekko lub sporo od kwoty wywoławczej. Według mnie sprzedający powinien zadać pytanie, czy cena nie odbiega od średniej, a nie walić z grubej rury ze sprawdzeniem ceny działki. Ty kupiłaś za tyle, ile chciał sprzedający. US ma swoje tabele i dlaczego pyta się Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BJoa 08.01.2007 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Dzieki za odpowiedz.My wlasnie wyszlismy przed orkiestre i zlozylismy pismo o to o czym piszesz czyli czy cena odpowiada średniej wartosci, co w tym przypadku powinno moim zdaniem byc ustalone na podstawie wlasnie tabel i to w stosunku do wartosci ziemi rolnej bo taka ona jest. Nie dostalismy dotychczas odpowiedzi. My zaplacilismy jako kupujacy 2%. Nie wiem czemu z wnioskiem wystapil sprzedajacy. W pismie, ktore mam z US jest napisane: US w zwiazku z prowadzonym postepowaniem w sprawie podatku od czynnosci cywilnoprawnych od umowy sprzedazy Nie zabudowanej dzialki gruntu itd. na wniosek z dnia ... zlozony przez (tu nazwisko sprzedajacego) dotyczacy sprawdzenia ceny ww. dzialki prosi o zlozenie pisemnie informacji na jakie cele zostala nabyta ww. dzialka.Wlasciciel wlascicielem byl dluzej niz 5 lat. Jesli chodzi o kwote za dzialke, cena byla atrakcyjna, bardzo dobre miejsce, ale zaplacilismy tyle ile facet chcial i nic poza aktem, zadnych szwindli. Jemu bardziej zalezalo zeby sprzedac dzialke temu kogo on sobie wybierze niz na windowaniu ceny. Mial wiecej klientow, wybral nas. To troche moze niektorym sie wydawac dziwne, ale rozni sa na swiecie ludzie:). Nie rozumiem wlasnie dlaczego US nie oblicza podatku na podstawie srednich cen z tabel dotyczacych ziemi rolnej, tylko pyta mnie o przeznaczenie ziemi. I co jak powiem ze bede sadzic kartofle, to cena bedzie ok, a jak powiem, ze sie bede budowac to nie? A jak bede sadzic kartofle przez 5 lat a potem sie wybuduje? Nie chce sie z nimi handryczyc, bo jak mowie ja im moge doplacic ten podatek jak sie upra, ale w zamian za to niech juz konsekwentnie zawsze mi uznaja, ze to jest dzialka budowlana.Zastanawiam sie czy nie zadzwonic, zeby sie zapytac co maja na mysli.PozdrawiamJB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 08.01.2007 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 A mnie się wydaje, że decyzję o budowie możesz podjąć z dnia na dzień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BJoa 08.01.2007 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 No wlasnie moge, dzis moge chciec sadzic kartofle i tak powinnam odpowiedziec urzedowi, a jutro dostane spadek po babci i zdecyduje budowac dom. Co gdyby bylo odwrotnie: decyduje ze buduje dom, oni mi dowalaja podatek, a ja jednak decyduje sie sadzic kartofle. To na tej podstawie zmiany celu dzialki w mojej swiadomosci i woli czy jak to nazawac,powinnam wystapic o zwrot nadplaconego podatku, bo ziemia z kartoflami nie ma takiej wartosci. A co ze statusem prawnym ziemi? Wyszloby na to, ze ktos za grube pieniadze kupil dzialke budowlana, potem sadzi tam kartofle, to urzad powiniem mu oddac kase z podatku, bo celem jego jest sadzenie kartofli, a ze dzialka budowlana to co to kogo obchodzi. PozdrawiamBJoa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 08.01.2007 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 A może to po prostu forma inwestycji pieniędzy ? jeszcze nie wiesz co z nią zrobisz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 08.01.2007 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 W akcie notarialnym jest napisane co kupiłaś. Prawdopodobnie "nieruchomość gruntową, niezabudowaną ......... która zgodnie z PMZP (lub studium) stanowią" i tu może być zapis: teren upraw polowych, lub teren zabudowy np. mieszkaniowej. Jesli takiego wpisu nie ma (ten po kropkach), to jest ona (działka) taka jak w opisie - czyli rolna. O tym czy bedzie prawo do postawienia na niej domu zdecyduje o tym PMZP - którego dzisiaj nie ma. Czyli nie ma sprawy.Natomiast sama działka była, jest i bedzie rolna - do czasu aż jej nie zabudujesz, a wtedy tylko obszar (powierzchnia) zabudowana traci status rolnej ( w ewidencji gruntów zawsze bedzie to gleba klasy...., pastwiska itp.).Nieco dziwi mnie pytanie US co bedziesz z nią (działką) robiła. Zupełnie nie rozumiem, bo zgodnie z prawem o watrości nie decyduje, to co będzie, tylko to co jest - a jest działka rolna. To tak jak kupić deski, a US bedzie sie pytał w jakim celu. Jak powiemy, że będzie z tego stół, to co, mamy wpisać wartość stołu. Bez sensu.Moim zdaniem powinnaś napisać tak, jak jest. "Nie wiem co będdzie na tej działce, a kupiłam, bo cena była okazyjna".Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BJoa 09.01.2007 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Dzieki bardzo za wszelkie podpowiedzi. W akcie notarialnym jest jak wół: działka rolna, nawet agencja sie wypowiadala czy nie chce pierwokupic. Ostatecznie odpisalam cos w stylu: zakupiona działka stanowi nieruchomosc rolna, polozona jest na terenie na ktorym brak aktualnego planu zagospospodarowania, a na samej dzialce brak jest przylaczy mediow, i nie wydano na nia warunkow zabudowy. W razie ewentualnego wydania kiedystam warunkow zabudowy, rozwaze mozliwosc budowy domu jednorodzinnego. Tak naprawde to warunki sa na ukonczeniu, czekamy tylko na naniesienie w ich projekcie zmian. Gupio byloby mi odpisywac, ze nic nie bede tam robic, skoro tak naprawde w marcu-kwietniu bede chciala zaczynac budowe. Zobaczymy co bedzie.Pozdrawiam,BJoa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia 07 13.01.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2007 witajja kupując działkę rolną zaznaczyłam u notariusza , że na założenie gospodarstwa rolnego, działka jest dalej rolna i nie muszę odralniać przy podpisaniu zwolniona byłam z podatku . Pozdrawiam to napisz , że będziesz zakładać gospodarstwo rolne i idzź jeszcze do gminy , a będziesz zwolniona z podatku rolnego co bardziej uwiarygodni twoje zamiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.