Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Natalkowy pamiętnik :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 248
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jak widać, dzięki mojemu szanownemu małżonkowi zyskałam na forum cudną buźke garfilda, a zdjęcia (tzn. konkretnie zdjęcie przczepki) przestało być małe i wreszcie ten cud techniki nimieckiej można obejrzec w pełnej krasie. Zyga!!! dzięki.

Ja, by odwdzięczyć sie mojemu małzonkowi wykonałam dziś telefon do składu budowlanego w sprawie bloczków cena 9,96 za sztukę hmmm my potrzebujemy coś ponad 2000 sztuk... No nic, będziemy negocjować. Dzwoniłam również do producenta bezpośrednio w Warszawie ale cos nie odbierają. No ale czy to jest sens wieźć z Warszawy i płacic za transport???? No i u producenta raczej pewnie nie ma opcji depozytowania.

Zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj, skoro tylko moje dziecko przymknęło oczy do snu, wymknęłam sie z domu i w zawierusze śnieżnej pomknęłam do kina!!!! O rany, jak fajnie, jakie pustki - seans 21.15 "Błękitne szerokie okno" - byłam w sali sama samiusieńka!!!! Pierwszy raz mi się coś takiego zdazyło, seans tylko dl mnie super!!! Film też super, ładny, mądry choć dość cięzki, ale to lato, te klimaty wiejskie... ach

No, i ponieważ film składnia do róznych refleksji, to naszła mnie między innymi równiez refleksja budowlana. Trudno to jakos sensownie wyrazić, ale pomyślałam sobie, że kurcze bez przesady, że nie muszę wiedziec wszystkiego o systemach cieplnych czy izolacyjnych, że budowa nie musi być konkursem na to kto uzyska lepsze U za mniejsze pieniądze, kto wynegocjuje niższą cenę za dach itp. itd. Hmmm, zdaje się, że ja miałam takie troche podejście. Bez przesady, ale tak trochę podchodziłam, a teraz chwilowo luzuję - wczoraj po powrocie z kina zamiast muratora poczytałam książkę (przez jakiś kwadrans, bo potem zasnęłam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach, aż mnie głowa robolała - baba bierze sie za budowanie. Co z tego będzie... Kupilismy dziś materiał podstawowy na ściany. Bloczki Faelbet 24 za cenę 8,52 brutto za sztukę, a bloczki 12 - 4,40 za sztukę. Czyli razem zabulilismy dziś 21.440. Ups, zabolało. No, ale mam nadzieję, że ceny nie spadną i cieszę się że mamy to już zaaklepane i zdecydowane. Zawsze to jakis krok do przodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

parę dni juz mineło bez wpisu - bo tez ine wiele w sensie budowlanym sie działo. No, ale wczoraj kolejne kroczki zrobilismy. Mamy juz projekt i wszystko pozałatwiane z wodociągami. Nie wiem w sumie doładnie to te formalności załatwia mąż więc on się orientuje co teraz nas czeka. Wczoraj bylismy u naszego architekta, wszystko jest juz przygotowane do złożenia do urzędu: tz. plan zagospodarowania działki, adaptacja projektu i jakis plan BIOS czy coś takiego. Ogólnie super to wygląda, pełny profesjonalizm, wszystko komputerowo, eleganko podrukowane w kolorze i terminowo. Także według słów pana architekta dziś papiery idą do urzędu i czekamy na pozwolenie na budowę!!!! Wow!!! Podobno jakieś trzy tygodnie to może zająć.

Teść pomaga nam w wyliczeniu ilości materiałów, sprawdzeniu itp. więc też jest to fajne i pomocne !!!!

Ja jakoś zmęczona jestem ostatnio, na nic nie mam czasu i w ogóle wszystko mnie jakoś przeraża, no ale dziś piątek, więc jutro będzi epewnie lepiej!!! Trzymajcie kciuki za nasze pozwolenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Czas leci i leci, wiosna piękna a tu wpisów brak... Nic nie pisałam, bo i nic szczególego się nie działo - w czasie ostatniego miesiąca robiliśmy rozeznanie co do dachówek, zaliczyliśmy targi budowlane w Gliwicach, obgadaliśmy szczegóły (wciąż niefinansowe) z ekipą i generalnie czekamy na pozwolenie na budowę, które na byc na dniach.... No i mam faktycznie nadzieję, że będzie na dniach, bo mam już trochę dość tego czekania (choć w sumie nei trwa aż tak długo). No, ale dzisiaj cś tam się ruszyło - mianowicie na naszej działce stanął cundej urody garaż blaszak - a więc budowlany schowek :) No piękny po prostu, obfotografowałam go z każdej strony, fotkę wrzucę wieczorkiem. Mogę polecić firmę od blaszaków - nowy blaszak, ocynk, z dowozem i montażem - 1250 zł :) W sobotę ruszamy z budową tymczasowego ogrodzenia, jednak zdecydowaliśmy się ogrodzić. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, będą wiercić nam studnię!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na naszej działeczce nowości: pierwsza nowość to eleganckie aczkolwiek jak najbardziej tymczasowe ogrodzenie.

Koszt: siatka zgrzewana powlekana (108 zł za 15m), słupki drewniane nieokorowane 3 m (6 zł za sztukę), gwoździe - robocizna, zawiasy i deski na bramę - w sumie 800 PLN

A opisowo było tak: Podczas gdy dni tygodnia poprzedzające sobotę 17 marca były słoneczne i ładne, sobota oczywiście musiała być okropna - wilgotno, deszczowo i wietrznie. Ale dzielna ekipa w składzie: mój mąż, mój tata, Pan G i Pan J. nie zraziła się pogodą i od rana zabrała się za ogradzanie działki. Na szczęście nasze i naszego portfela połowę roboty zrobili za nas sąsiedzi (z tyłu i z boku działka jest już ogrodzona ich ogrodzeniem). A więc nam zostało jakieś 60 mb do ogrodzenia. Robota poszła sprawnie i szybko a największą wpadkę zrobiłam oczywiście ja (no bo któż by inny). Jedyną moją odpowiedzialnością tego dnia było dowieźć dzielnym robotnikom jakiś powiedzmy nowocześnie lunch - miał on się składać z pysznych kanapeczek, ciepłej herbatki z sokiem malinowym, szarlotki. Kanapeczki przygotował u rodziców (jakieś 30 km od działki), wszystko spakowałam i czym prędzej wyruszyłam zaspokoić głód pracowitych mężczyzn. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy dojechawszy na miejsce, zorientowałam się, że - bagatela - kuuuuuuuu..., nie spakowałam kanapek... Na szczęście ekipa była w dobrych nastrojach, zjadła ciasto, kromki chleba i kiełbasę (którą mama spakowała mi - jakby co), popiła herbatą i dziarsko zabrała się do roboty. O godz. 16 wszyscy wrócili do domu oglądać Małysza a ogrodzenie zaczęło strzec naszej pięknej posesji :)

 

http://img402.imageshack.us/img402/6849/ogrodzeniexf3.jpg

http://img402.imageshack.us/img402/2566/blaszaksn6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać powyżej - nareszcie mój mądraliński mąż nauczył mnie wstawiać zdjęcia w odpowiednim rozmiarze :) Można zdjąć okulary.

 

Nasza działka jak już wcześniej wspominałam wzbogaciła się również w studnię :) Dzięki inicjatywie forumowej KubyB utworzyła się spółdzielnia osób chętnych na studnie wiercone i ekipa przyjechała z daleka (dla zainteresowanych namiary mam). Rozłożyli się (nie w sensie dosłownym tylko sprzętowo) na działce w czwartek a w piątek zaczęli wiercić. Wiercili wiercili, a my coraz bardziej denerwowaliśmy się, czy w ogóle będzie tam woda. Na szczęście woda znalazła się na głębokości 16 m :) :lol: A już powoli zaczynaliśmy się zastanawiać czy jest sens kopać dalej (bo z założenia ma to być studnia na potrzeby budowlano ogrodowe). No, ale tym sposobem jesteśmy bardzo szczęśliwi bo mamy wodę :) Hurrrraaaaaa

Całkowity koszt studni (z podsypką, robocizną, i pracą agregatu prądotwórczego) - 3600 PLN

http://img402.imageshack.us/img402/4651/studnia1hk9.jpg

http://img402.imageshack.us/img402/3441/studnia2ft6.jpg

 

Mam nadzieję, że jutro nastąpi ten piękny dzień i nasze oczy zobaczą Pozwolenie na Budowę :lol: Oby - zdaje się, że jutro pierwszy dzień wiosny choć u nas za oknem śnieg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA!! UWAGA!!! MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!!! 22 MARCA MĄŻ ODEBRAŁ ZE STAROSTWA :) WOW!!! NAWET ZA BARDZO ŻEŚMY NIE OPILI TEGO WYDARZENIA A WIĘC WAM STAWIAM WIRTUALNE PIWKO!!!

Teraz musimy jak najszybciej załatwiać prąd. Właściwie jesteśmy już zdecydowani na dachówkę - cementową Braasa - antracytowy frankfurter. We wtorek jedziemy zamawiać!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, chciałam wam wstawić super zdjęcie mojego męża w pełnym rynsztunku roboczym - znaczy w kombinezonie profesjonalnym roboczym - no ale niestety nie pozwolił. A więc nowości u nas ciąg dalszy - zamówiliśmy dzisiaj dachówkę. Teraz wieczorem jak zwykle naszły nas wątpliwości - czy fajna czy nie za drogo, czy dobrze to przemyśleliśmy i w ogóle takie lekkie przerażenie nas ogarnęło. No ale abstrahując od tej chwilowej paniki myślę, że będziemy mieć super dach - Braas frankfurter z powłoką novo antracyt (dachóweczki produkowane w Niemczech). Cena za całość ok. 17 tys. (dach ma 320 metrów wielospadowy).

Ale w ogóle bosko - jeszcze fundamentów nie mamy a dachówka już zamówiona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

ach, cos zaniedbałam bardzo mój pamiętniczek - co to będzie jak roboty budowlane zaczna sie na dobre??? No, ale ostatnio to tak: pracy dużo, więc wieczorem zwykle padam i nie mam siły kompa włączać, przymusowe wakacje szpitalne odbyłam, na szczęście tylko 4 dni i pomyślny zabieg, takze wszystko oki, no i powoli czas czynic kolejne przygotowania do rozpoczęcia budowy. Mamy już podbity dziennik budowy i tablice informacyjną!!!! Wow! Oczywiście bardzo się cieszymy - do pełni szczęścia brakuje jeszcze prądu, no ale mam nadzieję, że do czerwca się wyrobimy. Małż rozmawiał ostatnio z naszym majstrem i mają "zjechać" (jak on to mówi no bo góral w końcu) na koniec maja. I do roboty! Czasem mnie czarne myśli nachodzą, że kurcze moglismy już od marca budować, ale potem sobie myślę, że to przecież nie żaden wyścig ani konkurs, że z mieszkania nikt mnie nie wyrzuca, a co ngle to po diable. No, ale mam nadzieję, że 1 czerwca ekipa będzie na działce. jestesmy po rozmowie z naszym kierownikiem budowy. Jest to z resztą mąż prawnuczki mojej prababki - jednym słowem rodzina daleka daleka, ale mój tata jest ojcem chrzestnym jego syna (czy nadążacie ?? :) Ale rozliczamy się i traktujemy się nie rodzinnie tylko rynkowo. Pan J. wydaje się bardzo sensowny, rzeczowy i myślę, że nie będzie tylko kierownikiem figurantem. Powiedział nam 1500 zł za całośc, o ile współpraca z ekipa budowlaną będzie oki, tzn. nie będzie musiał im non stop patrzeć na ręce, co wymagałoby jego bardzo częstej obecności a wtedy musielibyśmy tę kasę negocjować. Ja przyjmuję wariant optymistyczny, że ekipa jest fachowa, a kierownik będzie w newralgicznych momentach lub na nasze wezwanie. Cieszę się w każdym razie, że kolejny kroczek zrobiony.

Nie pisałam zdaje się jeszcze w dzienniku, że odchudzamy fundamenty ze względu na to że budujemy dwuwarstwowo ścianę 24 a nie 40. Czekamy teraz jeszcze na konsultację konstruktora, co by wszystko ok było.

Dobra, wracam do pracy. Nasz plan na najbliższe tygodnie: zamówić terrivę, drewno na więźbę i szalunki, pręty na zbrojenia, zdecydować o kominach, załatwić prąd i zacząć załatwiać kredyt (to zadanie męża, z resztą juz zaczął).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...