Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Natalkowy pamiętnik :)


Recommended Posts

no, to przespałam się (bo trudno to nazwać wyspaniem się :)

no to zdjęć ciąg dalszy:

 

podbitka, jak dla mnie jest cudna :)) z lekkim satynowym połyskiem:

http://img402.imageshack.us/img402/7514/podbitkajq6.jpg

 

rynna i deska podrynnowa:

 

http://img402.imageshack.us/img402/9150/rynnydeskapodrynnowatz6.jpg

 

podbitka - widok z tyłu domu:

 

http://img402.imageshack.us/img402/7002/tyldomupodbitkavf5.jpg

 

zdjęcie artystyczne :)) majster na dachu:

 

http://img402.imageshack.us/img402/3724/weczornarobotajr7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 248
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

teraz środek, ktoś na forum prosił o zdjęcia górnych pokoi jako pomoc w decycji czy podwyższać ściankę kolankową, a więc zamieszczam. Zdjęcia w sumie nie oddają rzeczywistości, ciężko objąć większą przestrzeń, a pokoje są dość przestrzenne (jednak skosy są duże). Także decyzja należy do Was - my nie podnosiliśmy i bardzo sie z tego cieszę.

 

http://img184.imageshack.us/img184/2172/pokojnaddolsypialniapb1.jpg

 

http://img184.imageshack.us/img184/8592/pokojnaddolsypialnia1gv5.jpg

 

 

pokój na garażem/pokój gospodarczy:

 

http://img184.imageshack.us/img184/5999/pokojnadgarazemxz5.jpg

 

pokój nad salonem:

 

http://img184.imageshack.us/img184/8815/pokojnadsalonemqv0.jpg

 

http://img184.imageshack.us/img184/5133/pokojnadsalonem1fe1.jpg

 

 

górna łazienka:

 

http://img184.imageshack.us/img184/6481/gornalazienkagw0.jpg

 

dodatkowe okno nad schodami:

 

http://img184.imageshack.us/img184/8554/doswietlenieschodowiu6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście na razie pokoje wydają sie dość ciemne, bo wiadomo folia czarna jest :)) u nas zresztą cała góra ma być strefą dla dzieci plus strefa gospodarcza (pralnia i pokój gospodarczy nad garażem). nasza strefa życiowa - sypialnia.garderoba i łazienka są na dole :))

a dla dzieci takie poddaszowe przytulne pokoiki są bardzo fajne. Choć, żebyści enie pomysleli, że to poddasze małe jest....... 4 dzieci można planować :) na razi emamy jednego (ale robi czasem za 4)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciężko wczoraj było zdjęcia zrobić, bo zajechaliśmy na budowę jak już słońce zaszło, no ale mamy już dwie piękne połacie dachu z dachówką :)))))))))))))))

jak dla mnie jest cudnie

 

dziś spróbuję dojechać wcześniej i zrobić lepsze zdjęcia :))))

 

http://img184.imageshack.us/img184/4355/1polacfr2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś chyba zdjęć znowu nie będzie :) bo napiszę tylko to co chciałbym napisać i padnę bo oczy mi się kleją, a przecież powinnam być wypoczęta bo wszak dziś niedziela :) No, ale zdjęcia jutro wstawię na pewno :)) Ale dziś chciałam opisać co by ulotne wrażenie i myśli nie uciekły mi do jutra :)

Dziś nasza budowa - nasza Natalka przyjęła można powiedzieć pierwszą wizytę. Przyjechali do nas Dorota i Adam - przyszli budowniczowie i właściciele kolejnej Natalki. Pogadaliśmy, obejrzeliśmy wszystko było bardzo fajnie. Dostaliśmy nawet pierwszy prezent do wnętrza, który na forum ma być znakiem rozpoznawczym przeprowadzki!!! :) Dzięki!

Dla ewentualnych innych zainteresowanych wrażeniami Doroty i Adama, napiszę tak: wszystko im się bardzo podobało, bryła domu, wielkość pokoi (szczególnie tych na górze). Stwierdzili że ścianki kolankowej podnosić nie ma sensu i że przy tej bryle domu łatwo można iść o jeden krok za daleko o stracić proporcje zewnętrzne.

Generalnie, z naszej perspektywy strasznie fajnie było ich przyjąć i pokazać domek a raczej budynek. To po prostu oznacza, że on już tam jest :) Choć do mnie to jeszcze jakoś nie dociera.

Już flaszki, kiełbaska i boczek kupiony na zakończenie stanu surowego otwartego (pieczonki w tym tygodniu) a ja jakoś wciąż nie wierzę, że to ma być nasz dom. Że uda nam się go wykończyć i się do niego przeprowadzić.... Ech, no nic czas pokaże.

Majstrom zostało jeszcze "zadachówkować" część jednej połaci, założyć gąsiory, zrobić obróbki kominów i skończyć podbitkę na jednej stronie domu.

A propos podbitki bo ktoś pytał - to lazura firmy 3v3 kolor jasny dąb. U nas malowana 3 razy (i szlifowana) w zależności od światła czasem kolor jest mniej a czasem bardziej ciemny/intensywny.

Dobra, idę spać bo mąż narzeka, że za głośno w klawiaturę stukam :)

A zdjęcia naszego zakurzonego dachu wstawię jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boszzzzz, czemu ja zawsze w poniedziałek taka niewyspana i padnięta jestem??????

W każdym razie budowa ubezpieczona, a ubezpieczenie scedowane :)

 

A więc mogę przejść do zdjęć.

Mąż wciąż lekko nieugięty w sprawie wanny wolno stojącej retro. Teraz zobaczę, czy w ogóle czyta czasem nasz dziennik, bo on tak jeszcze do końca nie wie, jaką ja tę wannę chcę tzn. że chcę model Egipt, taki prosty bez podniesionego zagłówka że tak powiem, zdjęcia wstawiać nie będę (choć może co mi tam), bo jakby zobaczył, to powiedziałby - koniec, takiej wannie mówię nie. No, ale on wie ile ta wanna dla mnie znaczy i na pewno sie zgodzi (hi, hi, ale sie podlizuję :))) A wiadomo, że on się będzie pluskał w prysznicu a ja w wannie :) To będzie moja wanna, moje małe domowe spa, bez hydromasażu (fuj) ale za to na nóżkach :)) Przemyślałam sprawę dogłębnie i taką wannę właśnie chcę :)

No dobra, to po tej dygresji parę fotek - dachóweczki wyglądają według mnie super :)) są wprawdzie mocno brudne i zakurzone bo wiadomo sporo cięcia.

 

 

domek z przodu - widok na garaż, przy mocnym świetle (trochę pod słońce)

 

http://img184.imageshack.us/img184/1209/przodgarazbs9.jpg

widok z tyłu na taras tylny i boczny (z dodatkowym zadaszeniem) (widok z działki sąsiada - Mariusz pozdrawiamy!!!)

 

http://img184.imageshack.us/img184/9596/tyltaraswf1.jpg

 

wszyscy forumowicze są u nas mile widziani:

 

http://img184.imageshack.us/img184/3503/forumowiczqk9.jpg

 

A teraz zagadka: gdzie to jest niech ktoś zgadnie :))

 

http://img184.imageshack.us/img184/4428/wodaaa4.jpg

 

http://img184.imageshack.us/img184/8312/zaglowkiqa0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaszenie bocznego tarasu (jeszcze bez pełnego wykończenia podbitką):

 

http://img184.imageshack.us/img184/4279/elewacjatarasowafy7.jpg

 

widok z rogu/boku - tu widać jak zakurzone są dachówki :))):

 

http://img184.imageshack.us/img184/8963/zakurzonedachowkiqq4.jpg

 

A oczywiście, dla porządku powiem, że dachówki to Braas, model Frankfurter, kolor antracyt, powłoka Novo (my akurat mamy produkcję niemiecką dlatego zwie sie Frankfurter a w Polsce to jest romańska)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAMY STAN SUROWY OTWARTY :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Wow :))) jakoś wciąż nie moge w to uwierzyć.... i jakoś w sumie jest we mnie mniej entuzjazmu z tego powodu niż myślałam że bedzie, to chyba głównie przez tenmój racjonalizm... ech, po prostu zdaje sobie sprawę ile roboty jeszcze przed nami i że teraz to dopiero będzie robota - więcej organizacji, załatwiania, dogadywnaia sie, decyzji drobniejszych i poważniejszych... A tu góralska ekipa odjechała, niestety... No, ale grzechem byłoby zasmucać. Na naszej działce, tam gdzie jeszcze przed 4 miesiącami nie było nic stoi piękny ogromny budynek:)))) Z fundametami, drenażem, ścianami, stropem, dachem, kominami, dwoma studniami....... No szok po prostu - jak patrzę na ten wielki co by nie powiedzieć budynek - przyszły dom (choć już teraz tak o nim mówimy) no to po prostu jakoś nie umiem w to uwierzyć, że on tam jest i że jest nasz!!!!

 

W środę odbyła się impreza wieńcząca stan surowy otwarty. No cóż, no cóż ja moge powiedzieć, sktórowo 7 facetów i jakieś 4 czy 5 litrów wódki..... No bylo po prostu fantastycznie :-? he,he, nie no nie ma co narzekać, pieczonki były dobre (przygotowała moja mama - mamuś wielkie dzięki). Ja robiłam za kierowcę. Mój mąż jako dobry gospodarz chciał pokazać swoja gościnnośc i pił w tempie i ilościach góralskich. Skończyło się to cieżką nocą i dniem kolejnym wyciętym z życiorysu (szczęście że urlop wziął), moją poranną wycieczką do apteki po 2KC czy jak tam sie to zwie. Chłopaki tempo i przepustowość alkoholowa mieli niesamowitą...... czegoś takieog jeszcze nie widziałam. A na koniec imprezy elegancko sie pożegnali i wcale nie było widać że spożyli jakies 3 litry wódki.

jednym słowem stan surowy otwarty został suto opity :)

W trakcie imprezki były góralskie przyśpiewki i odwiedziła nas wielka żaba/ropucha co poczytuję za dobry znak na przyszłość :))

Można powiedzieć że impreze nawet była z poprawinami, ponieważ w lodówce została jeszcze 1 flaszka, natrętnej obecności której chłopaki nie mogli zdzierżyć następnego ranka. Skończyło się to tym, że wszystkie roboty drobne jakie pozostały na dzien ich wyjazdu majster musiał zrobić sam - był wkurzony, sam musiał wszyskto popakować. Z tego wszystkiego chlopaki zapomnieli postawić wiechę... No, ale postawiliśmy sobie ją sami.

Żeby było jeszcze ciekawiej wczoraj popołudniu pojechaliśmy jeszcze na budowę zobaczyć, czy już wyjechali i tak w ogóle. Okazało się, że na działce w swoim samochodzie śpi jeszcze jeden niedobitek pijacki - lokalny pracownik... jak nas zobaczył udawała że trzeźwy jest i próbował pojechać (samochodem!!!!!) do domu. Oczywiście nie pozwoliliśmy mu, i kolejnego dleikwenta musiałam odwozić do domu......

 

No i po tych przygodach, wczoraj padłam wieczorem.....

tak więc teraz parę dni odpoczynku i powolutku zaczniemy zajmowac się kolejnymi rzeczami. Plan na ten rok zależy przede wszystkim od pogody. Plan maks obejmuje:

- nawiezienie ziemi na działkę w celu wyrównania (kopią blisko nas pod kanalizację i ta ziemia dośc tania jest, niezbyt dobrej jakości, ale najwyżej na górę nawizie sie bardziej żyznej ziemi)

- w połowie listopada montaż okien i drzwi

- zamówić (znaczy poczytać, wybrać itp.) bramę garażową też gdzieś na połowę listopada

- do tego czasu rozplanować instalacje elektryczną i robić bruzdy

- spotkać się i umówić z instalatorem c.o.

- ew. zamontować wkład kominkowy, żeby móc prowadzić jakieś roboty w środku zimą

- ew. znaleźć kogo do ocieplania poddasza i płyt karton-gips

- dogadać się i umówić na marzec np. z ekipą tynkarską i od wylewek

 

a przede wszystkim zaczać czytać czytać czytać o wszystkim do dotyczy wykończeniówki

 

Ze spraw najmniej przyjemnych, wiemy juz ile wyniesie nas robocizna za stan surowy otwarty naszej natalki. Jeśli by ktoś z natalkowóc chciał wiedziec prosze pisac na priv.

 

[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze w celach statystycznych - ku pamięci napiszę:

 

Stan surowy otwarty obejmowal u nas z grubsza mówiąć nastepujace prace:

 

1. wytyczenie budynku przez geodetę

2. wykonanie wykopu

3. wykonanie fundamentów (krzyżowe wzmocnione, zaizolowane styrodurem i folią kubełkową)

4. wykonanie drenazu opaskowego wraz ze studzienką zbiorczą)

5. wykonanie ścian BK 24

6. wykonanie nadproży lanych na budowie

7. kominy systemowe leier turbo i izolowany (do kotła i kominka) plus jeden komin wentylacyjny, obmurowane cegłą ręcznie formowaną (właściwie połowkami)

8. strop terriva

9. wieniec

10. konstrukcja dachu

11. foliowanie i krycie dachu

12. montaż okien dachowych i włazów kominiarskich

13. słupy (4) z cegły ręcznie formowanej (na tarasach i ganku)

14. podbitka drewniana malowana lazura i szlifowana

15. wykonanie podłogi/ stropu stryszku z płyty osb i montaż schodów drabinkowych na ten stryszek

16. wykonanie schodów betonowych w domu

 

hmm, nie wiem czy o czymś nie zapomniałam, oczywiście pozycja fundamety obejmuje szereg poszczegolnych prac, al ejuż sama teraz nie pamiętam dokladni epo kolei jak to szło.

Jednak ja to się tak wypisze, to widac, jaki to ogrom pracy był.

 

Ekipa do stanu surowego otwartego liczyła w porywach od 3 do 6 pracowników.

Master robił za trzech: za kierownika (kierownik faktyczny raczej rzadko się pojawiał), za majstra (chłopaków musiał trzymać w ryzach) i za robotnika (pracowitego bardzo, dla którego nie istnieją slowa "nie da się"). Robił też za zaopatrzeniowca bo bardzo wiele materiałów przywizoł sam, nawet przywoził z gór (podbitka, blacha) iza doradcę (doardził przesunać drzwi w sypialnia i teraz wiem, że bez tego byłoby bezsensu).

Budowa stanu surowego otwartego trwała praktycznie równo 3 miesiące od 25 czerwca do 27 września, w sumie ekipa przepracowała 3567 godziny.... Brzmi nieźle.

W tym miejscu, na wiecznej rzeczy pamiątkę, chcę chłopakom z Klikuszowej

bardzo podziękować. Nie da się tego tak latwo wyrazić, wiadomo, dla nich to kolejny dom, kolejne pustaki, stal i wylany pot, ale dla nas to przeciez o wiele więcej - to miejsce, gdzie mamy nadzieję żyć i być szczęśliwi :)) Oby tak było a oni bedą u nas zawsze mile widziani.

W cenie płaconej ekipie zawarte bylo ich wyżywienie (obiadki z miejscowej restauracji). My (tak od siebie, bez jakiegos uzgodnienia) kupowaliśmy im picie i jakieś jedzenia sniadaniowo-kolacyjne (typu kiełbasa, konserwy, jakieś ciasta do kawy). Część tych kosztow pokrywali moi rodzice, za co im bardzo dziękujemy. Mój tata (znaczy rodzice) sponsorowali również pracę lokalnego pomocnika, który też w wielu rzeczach bardzo pomagał. także za to rodzicom też dziękujemy :)))

Ekipa zapewniała pełne wyposażenie narzędziowe i świetnie zorganizowała sobie miejsce pracy i pobytu (bo spali u nas na działce). Mili prysznic z ciepłą wodą :)) także kwestia narzędzi w ogóle nas nie interesowała.

Uważam, że ekipa którą mieliśmy była lepsza niz 5 deweloperów razem wziętych (piszę tak dlatego, że pierwotnie rozważaliśmy budowę przez dewelopera, ponieważ baliśmy się, że przy naszym trybie pracy, nie damy rady z organizacją, ale ceny nas powalily).

także jednym słowem, chłopaki wielie dzięki dla was!!!!!! uff, znow się rozpisałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to parę fotek Natalki w stanie surowym otwartym. Oczywiście, nigdy nie jest tak żeby wszystko było na 100% super. U nas te drobiazgi są dwa. Na podbitce na tarasie (nie widać tego na zdjęciach) są jakby trze rzędy deseczek, niestety zabrakło nam deseczek i dwa rzędy nie pochodzą już dobrego i pewnego źródła od majstra tylko z lokalnego tartaku którego swoją drogą bardzo nie polecam. Różnica w jakości drewna (a co za tym idzie w wyglądzie) jest duża..... pierwszy rządek jest piękny z niewielką ilością sęków, a dwa kolejne to sęk na sęku. Gdyby wszystkie trzy takie były nie rzucałoby się to tak w oczy, no ale bez przesady :)))

Drugi drobiazg, nad którym będziemy musieli jeszcze popracować i z pewnością docelowo go zmienić są kratki na kominach - są po prostu okropne, odznaczają sie kolorem (jedna jest większa niż inne) i generalnie częściowo psują efekt ceglanego komina. Szkoda, że nie pomyśleliśmy o tym na etapie obmurowywania kominów, no ale cóż człowiek nie jest wszystkowiedzący. Myślę, że docelowo zamówimy dwie kratki zrobione z siatki stalowej w jakiejś prostej ramce, posprajujemy to na kolor komina i będzie git :))

 

 

a teraz jak prezentuje się nasza Natalka:))

 

przód domku w słońcu:

 

http://img184.imageshack.us/img184/5239/przodwsloncujpgpo4.jpg

 

a tutaj dach trochę bardziej z bliska i wiecha produkcji własnej (tutaj widać właśnie te okropne kratki na kominie)

 

http://img184.imageshack.us/img184/1080/dachzblizeniewiechaoy2.jpg

 

a tu z boku od strony tarasu przyszłego. Co do tarasu pierwotna koncepcja była taka, żeby był on brukowany z kostki granitowej. Koncepcja ta wciąż bardzo mi się podoba, ale teraz myślę jeszcze o innym rozwiązaniu: mianowicie zrobieniu krawędzi tarasu z cegły takiej jak na słupach (pewnie na jakimś mini fundamenciku) a w środku (czyli podłogę tarasu) zrobić z desek - niekoniecznie takich prostych ryflowanych desek tarasowych, ale odpowiednio zaimpregnowanych dość szerokich dech o nie do końca równych krawędziach - czyli żeby mniej więcej uzyskać efekt starego tarasu, nie na wysoki połysk ;)

No,a le to pieśń dalekiej przyszłości.

 

http://img184.imageshack.us/img184/1597/widokelewtaraspq8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

górale wyjechali, no ale nie znaczy to że na naszej budowie nic się nie dzieje :)))

Prawdę mówiąc pałeczkę przejął całkowicie Jarek, ja jakoś chwilowo jestem budowlanie wypalona. Muszę odsapnąć, zebrać myśli. No, ale Jarek super sobie radzi, nawet zastanawiam się, czy po prostu nie przyjechac powiesić karnisze, jak radzil mi nasz majster. Konkretnie on uważa, że kobieta na budowie oznacza problemy i że najlepiej jak przyjedzie dopiero powiesić karnisze. He,he :))) Śmiem mieć inne zdanie :)

 

No, ale Jarek dużo roboty robi - porządkowej przede wszystkim. Sprzątanie desek, układanie, przerzucił całą kupę żwirku na inne miejsce, bo tam musimy zwieść ziemię.

Ja może dzisiaj wreszcie pojadę i pomyślę o tej elektryce a w sobote jedziemy na ostateczne ustalenia co do okien :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

no tak, na naszej budowie cicho sza, no ale zbieramy siły do dalszych prac. Wczoraj zamówiliśmy bramę garażową - Wiśniowski wymiary 4600 x 2400 (a więc duża), gładka segmentowa w kolorze złoty dąb..... Z automatyką. Ma być koło połowy listopada :))) Tylko zaliczkę musimy szybko zapłacić.

Jutro spotykamy się z elektrykiem :))) A ja wciąż ustawiam naszą nieustawną łazienkę. Mąz załamany co ja tam chce w tej łazience zrobić. Mam już koncepcję optymalną, czyli taką która łączy aspekty praktyczne z aspektami estetycznymi. Juz teraz wiem, ż enie bedzie to taki na 100% bo cos nie umiem optymalnej szafki znaleźć i klopa w ludzkiej cenie, ale mam nadzieję, że bedzie fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

dziennik reaktywacja :))) dość długo mieliśmy przerwę budowlaną, w sumie dobrze nam ona zrobiła, choć nie powiem, żebyśmy odpoczęli. Przerwa wynika głownie z czekania na brame garażowa i okna a więc na zamknięcie domu. No i wreszcie ta piekna chwila przyszła :))))) Dojechała nasza brama garażowa Wiśniowski 4,5 metra szeroka, 2,40 m wysoka, gladka, kolor złoty dab, bardzo ładna, z napędem tym mocniejszym (o rany nie pamiętam już jakim).

 

Okna, drzwi tarasowe i wejściowe są drewniane, sosnowie, w kolorze orzech. Jak dla mnie cudne :))) No, ale oczywiście żeby za wesoło nie bylo producent okien popełnił dośc głupi ale powazny błąd - przesuwne drzwi tarasowe bezprogowe (a więc powiedzmy sobie szczerzez najwazniejsze i najdroższe drzwi w domu miały sie przesuwać w lewo 9a wiec prawa kwatera przesuwa się w lewo). W wyniku ludzkiego błędu zrobili nam drzwi z lewą kwaterą przesuwna w prawo........ UUUUUUU Na szczęście firma soldina i nie próbuje wciskac kitow tylko wymieni - zrobią nowe drzwi a te spśóbują sprzedać. Te nowe będą niestety dopiero pewnie w styczniu, bo na samo okucie się czeka, no ale w sumei niewiele nam to zmienia bo teraz są te "nieprawidlowe". Wczorajjak to zobaczyłam na budowie to myślałam że zejdę, i w te pędy poganałam do domu sprawdzić umowę - tzn. czy przypadkiem błąd nie powstał w zamówieniu. na szczescie nie, po prostu ktoś pomylił sie u nich... No, oby cała sprawa zakończyla sie pomyślnie.

Elektrycy weszli również w tym tygodniu, twierdzą, ze w sobote świecimy, ale cos wierzyć mi się nie chce. Się zobaczy.

Przygotowuje teraz kwestię ocieplenia poddasza, własciwie fachowcy są, decyzje co do technologii itd są więc pozostaje "tylko" kupic materiały.

 

Zaraz spróbuję wstawić fotki okien - ale niezbyt ładne są bo pogoda okropna byla jak je robiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstawianie fotek jednak trochę potrwało - a nawet szczególnie mi się nie spieszyło bo sa niespecjalnej jakości, pogoda brzydka i nie oddaja w ogóle urody okien.

 

Okna sa drewniane z niewielkiej firmy z renomą (firma z Podhala)

 

okna w naszej sypialni i gabinecie:

 

http://img137.imageshack.us/img137/4043/sypialgabinet1rm4.jpg

 

drzwi tarasowe na taras tylni

 

http://img137.imageshack.us/img137/1904/tarastyl1jl3.jpg

 

 

brama garażowa - Wiśniowski złoty dąb (kolor na zdjęciu trochę przekłamany, poza tym jest folia):

 

http://img137.imageshack.us/img137/6670/brama1xk0.jpg

 

drzwi wejściowe w pozycji otwartej:

 

http://img137.imageshack.us/img137/3653/drzwiotw1xj9.jpg

 

okno kuchenne - moje oczko w głowie (w rzeczywistości efekt jest lepszy niż na zdjeciu, bo widać szlachetnośc drewna)

 

http://img137.imageshack.us/img137/483/kuchnia11we1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj osobiście (tymi ręcami) zaświeciłam światło w naszym garażu :))) cóż za radośc, zaświecienie odbyło się wprawdzie metoda wlożenia kabelka do kostki, ale jak miło było zobaczyc garaż w romantycznym blasku lekko przybrudzonej żarówki :)))))

Jednym słowem mamy elektrykę. Punktów jest sporo sporo, nawet nie wiem ile, bo ze znajomym elektrykiem byliśmy umówieni na całość roboty nie od punktu. W każdym pokoju są po 3 gniazdka i górne oświetlenie (oczywiście w salonie czy kuchni czy łazience jest tego więcej). Instalacja obejmuje TV, SAT, internet, kino domowe, kable pod alarm w środku i na zewnątrz, kable do zasilania bramy, furtki, ogrodu, oświetlenie tarasu,domu z przodu, zasilanie pompy w ogrodzie, wyjści apod jakies kamerki, skrzynke elektryczną, pod domofon. Jednym słowem sporo tego, sporo punktów schodowych krzyżowych. Generalnie fajnie mieć elektrykę :))) Prawdopodobnie dla bezpieczeństwa zdecydujemy się zrobić instalacje alrmową juz na gotowo, choć sama nie wiem czy jest sens robić to przed tynkami. Musze się doedukowac, może ktoś coś podpowie. teren u nas spokojny, ale niegdy nie nie wiadomo, nie????

Dzieki tmeu że mamy okna i elektrykę moje sily budowlane zostaly zmobilizowane, odpoczelam po stanie surowym otwartym i zaczynam gromadzić wiedze na temat wykończeniowki (he, he późno coś). Dziś jesteśmy umówieni z firma c.o. cwu. Zobaczymy co z tego wyniknie :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

jeszcze parę fotek naszych drzwi tarasowych - wprawdzie są do wymiany bo przesuw jest w innym kierunku niż miał być (bedą z reszta do sprzeadazy po okazyjnej cenie, może ktoś zainteresowany byłby??? - jest to super system, przesuwny bezprogowy, jak dla mnie chodzi cudnie, kolor orzech, wymiar 240 x 240), ale według mnie wyglądają super :)) a i firme od okien drewnianych moge polecic - mimo błędu w kierunku przesuwu - mili i sensowni ludzie, jakość wydaje mi się super, a cena niższa niż na Śląsku (firma z Podhala). Gdyby chciał ktos więcej szczegółów podam na priv.

 

http://img137.imageshack.us/img137/7969/dzrwitarasowewb7.jpg

 

a tu zbliżenie na kolor stolarki okiennej

 

http://img137.imageshack.us/img137/8834/zblizenieci7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszę się, że ci się okienka podobają. Na przyszłośc prosze nie wpisuj sie do dziennika tylkodo komentarzy do niego - taki zwyczaj :)) link jest poniżej.

Nie jest to kolor złaty dąb, bo to okna drewniane nie plastiki. A kolor jest orzech, z tym że ta kolorystyka u roznych producentów to troche sie rózni.

http://www.oknanawymiar.pl/

 

to link na kontakt do producenta. Niewielka firm ana Podhalu ale okna cudne no i w konkurencyjnej cenie w stosunku do okien drewnianych na SLąsku np. (no ale w stosunku do plastikowych to nie są zbyt konkurencyjne :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

umieram, padam, fiksuję, wariuję, świruję, morduuuuuuujęęęęęęęęęęęęęęęęęę

 

(coż za miłe zaproszenie do lektury, nieprawdaż????)

 

Jednym słowem jestem na etapie wybierania oferty na co/wod/kan. ratujcie proszę!!!!!!!!!! Co robić, za ile, jaki kocioł, jaki system, jakie ceny, wrrrrrrrrrrrrrrrrr. Co człowiek to opinia... A ja, ??? Ja nie chcę wiele. Ja po prostu chce dobrze działający względnie nowoczesny system grzewczy, który w moim przekonaniu jest najwazniejsza instalacją w domu.... stąd chyab ten stres, no i te wszystkie zawory i inne czary..... padam. Własciwie sprawa prosta: mam 2 oferty: jedna droga a dobra (sie wydaje), druga tańsza ale jakaś mniej wiarygodna..... Nie wiem czy mam siłę zbierać dalsze oferty......... Pomózce!!! oto krótka subiektywna charakterystyka ofert:

 

oferta 1 (CO: grzejniki plus 75 m kw podłogówki, WOD/KAN): razem brutto 35 tys:

- Pan miły, chętnie rozmawia, rozważa różne możliwości, nie traktuje mnie jak półgówka, wygląda na doświadczonego, mgr inż, kładzie podłog. pod panele. oblicza w programach, zageszcza, robi osobne pętle przy duzych przeszkelniach, twierdzi, że oferta jest dośc droga bo obejmuje wszystkie więc już żadnych niespodzianek nie będzie, z chęcią sie spotka jeszcze raz (choć już 2 rozmowy były), generalnie ma czas i rozumie że wszystko trzeba omówic i przemyśleć. Widac, że system jest zrobiony według jakiejś wizji - nowocześnie, w sposób skonsolidowany.

 

oferta 2: (zakres ten same tylko przyjmują nie wiedziec czmu 65 m kw podłgówki): 29 tys

- pana osobiście nie znam (kontaktowął się znim mąż), przez tel. niby odpowiada na pytania ale bardziej tak w stylu - Pani się nie martwi, zrobi się, choć widać, że w branży siedzi, oferta niby jest w teczce i taka profesjonalna ale oprócz kolorowych folderków, stwierdzam, że jakaś mało czytelna, niepełena (w pozycji mater. podłogówki nie ma rur - tel. dowiaduję się, że w tej cenie są, więc czmu nie ma ich w ofercie??????). Wszystko jest ok kompletu także cięzko z czymkolwiek tę oferte skonfrotnować. Ciężko doszukać się jakiegoś zamysłu w projekcie instalacji - zasada jest taka - w podst. ofercie dajemy najtańszy starndard żeby fajnie wyglądało a do tego dołaczamy rózne folderki o dodatkach (czyli 3 opcje kotla, system kantherm itp). A w podstaowej ofercie przy 70 m kw podłogówki facet daje kocioł bez pogodówki. ta oferat wydaje mi się wstępna a jak przyjdzie o do czego to pewnie z 3 tys więcej będzie. Hmmmm

 

Kotłownie w obu ofertach kosztują tyle samo, róznica ogromna tkwi w podłogówce (w ofercie 1 jest ster. automat. i pompa, czego nie ma w ofercie 2) i w wykonaniu w.u..

No i co mam zrobić, jednak ok. 5 tys to nie mało, ale jednak szczegolnie zalezy mi, żeby podłogówka była wykonana dobrze i względnie dobrzez sterowalna bo ogrzewa ona praktycznie całą strefę dzienna jako jedyne (no kominek jeszcze) źródło ciepła.

Hmm, po napisaniu tego powyżej chyba już znam odpowiedż, ale już sama nie wiem.. A może szukać dalej?? tylko czy ja mam na to sile i czas?? Czy różnice cenowe przy poziomie wnioskowanej z rozmowy fachowości oferty 1 bedą znaczące ?? raczej nie.

Doradźcie coś proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...